Dziewczyny, zapytam tu - Marta dziś mi się mocno przewróciła i uderzyła głową w mur- rana na czole, pionowa, do czaszki, szyta w szpitalu. Wiadomo, że teraz musi się zagoić, ale czy znacie jakieś sposoby, które potem pomogą uniknąć blizny? Centralnie, kilka centymetrów, na środku czoła...
To było straszne, gdy widziałam, jak jej główka uderza... Na szczęście rtg nic nie wykazało, obserwujemy...Jest mi teraz tak niedobrze, że nie mogę sobie poradzić...

Ja polecam żel dermatix, to żel silikonowy. Jest świetny na blizny, sama stosowałam.

Brom .... Współczuję bardzo .... Biedna mała :-( Niech się teraz szybko goi.

Ja ostatnio z dziwnymi pytaniami wpadam... Gdzie można kupić taką "kulkę" do prania (do wlewania do niej płynu)? Kiedyś była dołączana do płynów do prania, a teraz nie mogę żadnego z taką kulką/miarką znaleźć :(

czy ktoras z was ma moze nozyczki do ziol?
moja mama przybakiwala dzisiaj ze to musi byc fajne i nie wiem czy warto jej takie cus sprezentowac

MrsHyde ją mam z biedonki takie nożyce :-) Są rewelacyjne :-) do kopru, pietruszki, bazyliki, szczypiorku:-):-):-)

Frag, wlewam do pojemnika na proszek:-)

Szczypto, dzięki, że pamiętasz. Generalnie diagnoza b. zła - rak przełyku. Ale jest nadzieja na terapię (bo na początku usłyszeliśmy, że w grę wchodzi tylko opieka paliatywna). Generalnie ostatnio u lekarzy (różnej maści) jestem praktycznie każdego dnia - jak nie teść, to Marta , albo - wisienka na deserze - ja. Ale będzie dobrze - i znowu wrócę na wątek dla odchudzających, bo obecnie raczej zajadam nerwy...

Dzięki, dziewczyny:-)

Hej, mam takie pytanie i prośbę zarazem... Moja bratowa ma za tydzień 32. urodziny i zapytana o preferencje prezentowe powiedziała, że chciałaby dostać DZIAŁAJĄCY krem przeciwzmarszczkowy :D I tu moje pytanie... Czy możecie coś polecić dla tej grupy wiekowej?? ;)) Z góry dziękuję :)

Niektóre moje koleżanki chwalą ten krem.

Dziewczyny ratunku!!!
Szukam literatury o Francuzach, o ich cechach narodowych, tożsamości kulturowej itd. Chodzi mi o jakieś rzetelne materiały a nie beletrystykę.

Witajcie. Pisalyscie ostatnio o motylkach solarnych z biedronki. Czy możecie mi napisać, czy żeby działały to trzeba w nich coś zrobić? Mąż zerwał tylko folijkę I wsadził w kwiatki, ale one nie świecą. Pudełka wyrzucilam i nie wiem czy była tam jakaś instrukcja, czy coś. Słońce pięknie świeci, a motylki nie. :-(

My mamy z biedronki.motylki solarne i one swieca, a ni lataja ;) Moze jakies 2 rodzaje byly :D

Kurcze skoro motyl solarny, to chyba powinien świecić, no i ma na tym patyku część solarną, więc po co ona jest? Do samego fruwania ta część moim zdaniem nie jest potrzebna.
http://tugazetka.pl/biedronka/2014.04.28.ogrod/25912,Motyl,solarny
Chyba nie było dwóch rodzajów, tylko wszystkie jednakowe.

kasia151288: Kurcze skoro motyl solarny, to chyba powinien świecić, no i ma na tym patyku część solarną, więc po co ona jest? Do samego fruwania ta część moim zdaniem nie jest potrzebna.

Kasiu :)
Zeby sztuczny motyl latał potrzebna mu jest bateria. Albo zwykła, typu np "paluszek" albo własnie solarna:)
Te motylki nie są lampkami solarnymi, same w sobie nie mają nic co moze świecić. Ona mają po prostu "latać" :)

Już dziewczyny wszystko napisały :) dokładnie żeby sie poruszał motylek musi mieć "prąd" a prąd bierze sobie z baterii słonecznej. Na opisie nie ma słowa o tym że ma świecić ;)

Aaa..dobrze wiedzieć. Bo ja też myślałam, że od wiatru latają, już miałam prosić kogoś z Polski, żeby mi takie cudo przysłał. Ale jak one na baterię słoneczną działają to w Szkocji o kant d... potłuc.

cioccolato - widziałam takie w Calzedoni

To jest pareo ;) nawet w C&A są w H&M :)
http://allegro.pl/listing/listing.php?string=pareo&search_scope=

Dziewczyny liczę na Waszą pomoc. Znowu
Zostaliśmy zaproszeni na 30-stą rocznicę ślubu przez ciotkę i wujka mojego męża.
Ratunku, co można kupić na taką okazję ???!!!
Bo z pustymi rękami iść nie wypada, co nie.

Jak ja nie mam pomysłu na prezent to z reguły kupuję wino+kwiaty. Myślę że ładnie byłoby dać np 30 ciętych róż, tak symbolicznie. Tylko nie wiem jaki budżet macie.
Mnie generalnie prezenty w rodzinie ostatnio wkurzają. U nas zwyczaj spotykania się w imieniny. Tata ma troje rodzeństwa. Przez kilka lat zrzucali się na jakieś sokowirówki/frytownice etc. Nierzadko prezenty totalnie nietrafione. Ostatnio doszli do wniosku że będą sobie dawać pieniądze - każdy każdemu po 100zł. I po co to? Jeśli każdy każdemu daje po 100 zł to potem mu się to zwraca, ale im się tego nie da wytłumaczyć... Ja też nie mam dobrych wspomnień związanych z prezentami jeśli nie były wcześniej ustalone, dlatego przyjęłam formę kwiatów i wina.

mi sie wydaje ze faktycznie alkohol,jakis dobry, moze jakis 30 letni? hihi. to sie nigdy nie zmarnuje a i stac moze nastepne 30 lat;-P

Czerwinka wsyzstko zalezy jaki masz budzet, panache czy freya na bank maja cos extra
a jak ma byc tansze to sprawdz oferte firmy dalia.

Elfika, jakbym widziała dwa lata temu wypadek męża....Auto tak samo w tył przygrzane, kolega męża bez zapiętych pasów zrobił głową pająka na przedniej szybie-auto do kasacji....

Auto miesiąc wcześniej miało wstawioną nową instalację gazową-1400zł poszłooo razem z autem...

A mąż po pracy chciał dobry uczynek zrobić i naprawić komputer kumplowi....wyszło tak że musiał z nim jechać na SOR by zrobili badania....

Elfika, jak się sypie, to po całości...coś o tym wiem...