Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Jest jeszcze opcja, że gdzieś w jakiś zakamarek spadł kawałek mięsa/wędliny i tam sobie siedzą.
    Ale chyba bardziej prawdopodobny jest komin.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJun 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Mamy jakieś truchło w kominku, bo muchy nam wylatują przez dużą szparę przy drzwiczkach. Nie paliliśmy w kominku ze trzy lata. W życiu nie przypuszczalabym, ze z kominka będą nas atakować chmary padlinożernych much, masakra!
    :devil:
    Dwie godziny temu ubilam 60-tą sztukę, jak wrocimy do domu pewnie dobijemy setki...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Dziewczyny, pomocy! Własnie wyciągnęłam kleszcza takim Trixem (z apteki takie lasso na kleszcze). Idę na wizytę do internisty, żeby mi badania zlecił, czy jakiegoś świństwa nie mam, ale co zrobić z kleszczem? Podobno powinno się go przebadac, włożyłam go do torebki małej, ale nie wiem gdzie to-to zawieźć. Kurna, ostatnie czego mi teraz brakuje jak jeszcze karmię to borelioza...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Asiu takie badanie powinno być zrobione w ciągu 48 h od wyciągnięcia kleszcza i wydaje mi się ze tylko sanepid.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Asia, dzięki, to podjadę.

    Treść doklejona: 04.07.14 14:04
    Dupa, Sanepid na pewno nie, bo dzwoniłam... Być może punkty Synevo, ale nie mogę się do nich dodzwonić...
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    fragile tu masz labolatoria , ale wynik ujemny wcale nie da Ci 100 % pewności, tak naprawdę obserwuj się i na wszelki wypadek po wakacjach zrób p/ciała
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Ale w tym linku nie ma warszawy... A w sanepidzie nie powiedzieli gdzie to wykonać ?
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Hej, przeczytałam przypadkiem post o tych muchach. Wczoraj miałam to samo! wyjechaliśmy na 3 dni, dzięki bogu, że musiałam wrócić po coś do domu (byliśmy niedaleko). Na oknach w 2 pokojach i kuchni było w sumie z 70 much! I to jakichś strasznie dużych ;/ Najwięcej było w naszej sypialni. Zabiłam wszystkie (mam nadzieję").Teraz znowu nie ma nas 3 dni i aż się boję co będzie jak wrócimy.. Jak znowu będzie to samo to nawet nie wiem gdzie szukać, przecież były w całym domu. Macie jakiś pomysł?
    -- ,
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Frag
    Mój Filip miał kleszcza tydzień temu w piatek, wyciągnięty przez lekarza w szpitalu.
    Od wtorku goraczkuje, ale nie ma zadnych innych objawów, zero rumienia. Lekarz mówił, ze badanie przeciwciał w przypadku boleriozy ma sens dopiero po 5-6 tyg od ukąszenia. Dopóki nie ma rumienia, to nie podaje sie antybiotyku. Ale nie każda bolerioze przechodzi sie z rumieniem, wiec nigdy nie wiadomo.
    KZM sie nie leczy, dopóki nie ma objawów. W sumie to leczy sie tylko objawem bo nie ma żadnego leku na to typu antybiotyk itd.
    Ja jestem zaniepokojona ta goraczka, ale na te chwile nic nie mogę zrobic, bo jest za wcześnie, bo z badań krwi nic nie wyjdzie. Nie wiem czy goraczka ma cos wspólnego z kleszczem czy nie. Musze czekać. Troche panikuje.
    Dzwoniłam do lekarza wPolsde, rozmawiałam tez ze znajoma pielęgniarka, ktora pracuje w szpitalu na oddziale dziedziecym w Polsce i powiedzieli mi dokładnie to samo, co lekarze tutaj, trzeba czekać :(((
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Frag współczuję. Jakas plaga kleszczy w tym roku. A gdzie byłaś ze się przykleil?
    Judytka współczuję. Dziwie się ze lekarz nie dal antybiotyku. Moj syn miał 2 lata temu kleszcza. Wyjeli na pogotowiu i od razu poprosilam o antybiotyk w razie czego.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    judka25: Dopóki nie ma rumienia, to nie podaje sie antybiotyku.

    ja 3 tygodnie temu jakoś, wyciągnęłam sobie 3 kleszcze. Nie przebadałam ich, nie podano mo antybiotyku, powiedziano mi dokładnie to samo, co Tobie Judka. W tym roku w naszym rejonie jest jakieś zatrzęsienie. Mojej siostry córa była w środę w lesie na spacerze i po przyjściu do domu siostra ściągnęła z niej 30 chodzących po niej małych kleszczy :shocked: Od razy ciuchy do prania a Paula do kąpieli i parokrotnego mycia głowy, bo włosy ma długie i gęste. Ja się normalnie boję do rodziców na wieś jeździć z dzieckiem :confused::neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Uwaga: rumień wędrujący występuje w ok. 30 proc. przypadków boreliozy (u dzieci tylko w 10 proc.). W tej fazie mogą pojawić się objawy grypopodobne.

    Treść doklejona: 04.07.14 14:52
    http://m.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-zakazne/borelioza-objawy-i-leczenie_36925.html

    Treść doklejona: 04.07.14 14:56
    Frag

    Kleszcz nie musi wbić się w ciało, wystarczy, że na skórze złoży swoje odchody i to już może spowodować zakażenie. Siedliskiem bakterii jest treść przewodu pokarmowego kleszcza. Jeśli nas ugryzie, wyjmijmy go np. specjalną strzykawką wytwarzającą podciśnienie (z apteki). Jeśli ktoś nam go usuwa ręcznie, niech włoży jednorazowe rękawiczki, by sam się nie zakaził. Kleszcza można wysłać na badanie metodą PCR na boreliozę (lub panel pełny: borelioza plus koinfekcje) do CB DNA w Poznaniu. Wtedy możemy poczekać na wynik badania kleszcza lub do momentu uzyskania negatywnego wyniku włączyć antybiotykoterapię, która nie jest błędem, ponieważ cała Polska jest uznana za teren endemiczny dla boreliozy. Jeśli wynik okaże się negatywny, leczenie odstawiamy; jeśli jest pozytywny, kontynuujemy: według standardu – do 3 tygodni łącznie, a według lekarzy leczących zgodnie z ILADS – dużo większą dawką do co najmniej 6 tygodni. W dwie doby po ugryzieniu można też wysłać krew na badanie PCR w kierunku boreliozy. Jeśli wystąpi rumień, czas tego leczenia wydłuża się do 6–8 tygodni.

    Treść doklejona: 04.07.14 14:58
    Masakra. Nie wiedziałam że same odchody kleszczy moga zarazić. Normalnie mam dość tych małych potworów

    Treść doklejona: 04.07.14 15:10
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Dziewczyny, dzieki. Juz go odwiozlam, laboratoria Synevo badaja te male sukinkoty... Ide zaraz do lekarza i zobacze co mi powie... Wiem, ze mozna wziac antybiotyk na ''zas'', ja sie potwornie boje, zeby nie zarazic malucha, bo nadal karmie... Nie wiem czy antybiotyk mozna wziac jak sie karmi, jezu, jak ja nienawidze kleszczy....

    Judka, wspolczuje!!! Oby nie od tego...

    A my w zoo bylismy...
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Jezeli wystepuja objawy grypopodobne po ukaszeniu kleszcza, to tez nie daja antybiotyku??

    Ja sie ciesze, ze u mnie rumien wystapil (klasycznie, blady w srodku z czerwona obwodka), bo nie bylo watpliwosci. U mnie bylo leczenie 3 tygodnie silnym antybiotykiem. W krwi sie pokazalo to dopiero po dluzszym czasie, chyba z dwa miesiace pozniej (ale nie pamietam juz na pewno, co najmniej kilka tygodni pozniej).
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    U nas w AT nie dają jesli jest tylko goraczka. Próbowałam wymusić badania krwi ale bez skierowania nie mogę ich zrobic, a lekarz nie widzi takiej potrzeby, bo nie ma rumienia.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Kurde, Judka, współczuję. :(
    Gorączka to jednak jest jakiś objaw, wg niektórych lekarzy powinno się bezwzględnie podać antybiotyk. Niestety rumień to tak jak Bonim pisała, bardzo rzadko u dzieci występuje.
    Pamiętaj, żeby sprawdzać też głowę. Moja ciotka miała rumień właśnie tam i dopiero po jakimś czasie go odkryła.
    Bardzo istotne sę te pierwsze tygodnie po zakażeniu bo wtedy najłatwiej jest to cholerstwo zwalczyć, więc obserwuj Małego wnikliwie.
    Może przedzwoń do lekarza leczącego boreliozę metodą ILADS, co by Ci poradził itd?

    Frag brawo za rozsądek, że zawiozłaś tego kleszcza do badania. Dzięki temu będziecie mieli wskazówkę co robić.

    Powodzenia dziewczyny.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Dziewczyny znające się na rzeczy - lekarz mi powiedział, że karmić nadal mogę, ale w razie jak się okaże, że kleszcz był nosicielem boreliozy zrobią mi badania i zobaczą, czy ja jakiegoś świństwa nie złapałam. I wtedy dostanę antybiotyk i raczej powinnam odstawić małego. No własnie - raczej, czyli odstawiac, czy nie? Ja pierdziu, jakby tak to mam miesiąc na odstawianie go...

    Treść doklejona: 04.07.14 16:23
    judka25: lekarz nie widzi takiej potrzeby, bo nie ma rumienia.


    Aha, ten lekarz powiedział, że rumień wcale nie musi występować i powinnam się tak czy siak przebadać za 6 tygodni, bo rumień może, ale nie musi być.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Frag, zalezy jaki antybiotyk to jest. zanim dostaniesz to moze poczytaj ulotki roznych lekow. niektore antybiotyki mozna brac, w ciazy rowniez, innych absolutnie nie.
    ja nie wiem czy borelioza mozna sie przez mleko zarazic, czy nie. bardziej tego bym sie bala karmiac. ale moze nie mozna. nie znam sie kompletnie.
    jesli samego antybiotyku sie boisz w mleku, to moglabys sciagac i pomrozic i potem dziecku dac w butelce.
    tak sobie dumam, ja tam doswiadczenia z karmieniem nie mam.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Uf i tu czytam o kleszczach
    warto wiedzieć że i w wawie można kleszczach zbadać
    w czasie karmienia można brać część antybiotyków
    ale czy w przypadku objawów borelki można karmić?
    Tego nie wiem
    frag warto na pewno rozważyć mniejsza szkodę
    trzymam kciuki żeby u Ciebie i też u Filipa nie było to!
    Katka -wygrywam w zawodach kleszczowych :/bo ją miałam pewno ok 40.ci roku parę
    jezdzilam na obozy, uwielbiam lasy.kiedyś tak nie słyszało się o tej chorobie.
    Sama nauczyłam się wyciągać jako dziecko
    w ciąży też płakałam bo 3 zaliczylam :/a unikalam już lasu
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Współczuję tych przejść z kleszczami...kurcze ja nigdy w życiu żadnego nie miałam a pół dzieciństwa i okresu nastoletniego spędziłam w lesie (może jakaś niezjadliwa jestem ?)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    ja tez nie mialam, ale spanikowana jestem, nawet po trawnikach nie chodze.
    a jak musze juz gdzies po trawie, na trawie, ze o lesie nie wspomne to jestesmy spryskani od stop do glow.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    No ja właśnie siedzenia na trawie nie unikam i nigdy się też niczym nie pryskałam...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Dorit: ale czy w przypadku objawów borelki można karmić?


    W ogóle przy boreliozie można karmić, facet mi tłumaczył, że byly robione badania i to świństwo do mleka nie przenika. Natomiast przy antybiotyku "raczej by odstawił", no właśnie, ale dlaczego "raczej"? Zapytam się jak już bedę coś wiedzieć, pojadę do speca od robali i chorób tego typu, on na stówę będzie wiedział... W każdym razie mam spierdzielony humor, bo dwa dni pod rząd mam tak pechowe, że tylko się pochlastać. Mąż mi doradził, żebym w Lotka zagrała ;)))

    Treść doklejona: 04.07.14 19:23
    Ewasmerf: to jestesmy spryskani od stop do glow.


    Właśnie mnie lekarz uświadomił, żeby chłopaków pryskać, bo te psiukadła nie tylko na komary są, ale też powinny odstraszać kleszcze, a te dla maluchów są groźne. Nawet nie wiedziałam, teraz będę psikała na prawo i lewo...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    pryskaj, dal dzieci sa takie z ziaji chyba, biale. ja sprawdzilam, skuteczne. maja mniejsze stezenie tego swinstwa, ale i tak dziala.
    ja natomiast nie polecam tych opasek. probowalam i guzik daje. komary bezczelnie na mnie siadaly i smialy mi sie prosto w twarz.
    nie smiejcie sie, ale zastanwialam sie czy taka obroza jak dla psa dziala tez na czlowieka. czy mozna by ja przypiac przykladowo do paska, czy to inaczej dziala? ze do skory zwierzecia cos sie musi przedostac? nie znam sie, ale tak sobie wymyslilam;-P pewnie glupio..

    Treść doklejona: 04.07.14 19:41
    ja to w ogole podziwam, ze sobie sama wyciagnelas. ja bym nawet nie umiala i chyba bym do weterynarza pognala na usuniecie kleszcza;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Pytałam sie kiedys pediatry, to niegłupie ;)) Ale powiedziała, że nie, bo te rzeczy/chemia, których uzywają w obrożach zupełnie nie nadaje się dla dzieci... Te bransoletki też mamy, do dupy są...

    Ja mam trixa, takie lasso, więc tym było łatwiej. To moja schiza taka, bo nienawidzę mieć robactwa na ciele, dla mnie to jest najobrzydliwsze co może być, chciałam go od razu wydrapać, cała się trzęsłam... Ale wyjęłam, bo się bałam, że się świnia nażre :((((
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Frag współczuję :(( decyzja o antybiotykach nie podjęta jeszcze?
    ja miałam w swoim życiu kilka kleszczy, sama wyciągałam. a ileż się nawyciągałam kleszczy u moich psów i kotów :confused: teraz czytam, że trzeba to robić w rękawiczkach :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Ally1381: decyzja o antybiotykach nie podjęta jeszcze?



    Nie, no lekarz mówił, że nie podaje się już na "zaś", bo to kobyły są... Czekam na wyniki badań kleszcza, będą za dwa tygodnie i za 6 tygodni ja będę miała badanie... I dopiero wtedy, jeśli coś wyjdzie, wezmę antybiotyki... Najważniejsze, że póki co Gugiś jest bezpieczny.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    nie ma co na zas brac antybiotykow.
    ja osobiscie bardzo kiepsko znosze branie antybiotykow, jak mus to mus, wiadomo, ale slaba przy nich jestem, poce sie jak szczur, zoladek mi wysiada, ciagle mi sie spac chce. tak ogolnie bardzo mnie oslabiaja.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Frag, możesz sprawdzić w Laktacyjnym Leksykonie Leków czy dany antybiotyk się nadaje dla karmiącej, czy nie i ewentualnie z lekarzem pogadać, żeby przepisał coś, co można. O ile to możliwe, bo szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czym boreliozę leczą.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Frag,spokojnie. Jest mala grupa lekow,ktorych nie wolno podawac karmiacej. Narazie zachowaj spokoj,jak cos to dowiem sie jaki zamienniek mozna by podac. Zadzwonie do mojej pani doradczyni i pogadam w ogole o boreliozie jak chcesz?
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Ojej współczuje strasznie......mnie chyba to paskudztwo nie lubi, bo nigdy nie miałam, a jak to dziecko, ciągle byłam na dworze, w zaroślach, ogrodzie, na działce itd. (ODPUKAĆ PFU PFU).
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 5th 2014
     permalink
    Ewasmerf: nie ma co na zas brac antybiotykow


    Ewa, dokładnie to samo ten lekarz powiedział. I to, że antybiotyk, który podaje się przy podejrzeniu boreliozy jest bardzo silny i jakby nie patrzeć - wyniszcza organizm na jakiś czas.

    montenia: Narazie zachowaj spokoj,jak cos to dowiem sie jaki zamienniek mozna by podac. Zadzwonie do mojej pani doradczyni i pogadam w ogole o boreliozie jak chcesz?


    Monteniu, ucałuję Cię za to wirtualnie chociaż! Tak, poproszę! A Hydro, bardzo, bardzo dziękuję za listę, zachowam sobie w ulubionych. Naprawdę nie jestem gotowa i nie chcę kończyć karmienia :(((

    Całą noc przez to cholerstwo nie spałam, ale wczoraj poczytałam, że "szanse" na boreliozę mam małą, zaledwie kilka procent, więc trzymam się tego. I tego, że "mój" kleszcz był zdrowy.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 5th 2014
     permalink
    Judka, jak dziś Filipek się czuje?
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJul 5th 2014 zmieniony
     permalink
    Frag, naprawdę nie ma co panikować, większość osób mieszkających na wsiach miała kleszcza i nawet nie słyszeli o boreliozie. Nie mówię, że trzeba bagatelizować, ale nie ma co się martwić na zapas. Sama zlapalam kleszcza na wakacjach w Niemczech jako nastolatka, sama go sobie wyciągnęłam palcami (byl na plecach i nie wiedzialam nawet co wyciągam), i nic mi nie bylo.
    Sąsiadce wyciągnęłam pęsetą tydzień temu, ona ciągle łapie kleszcze, po dwa tygodniowo. Trzeba być ostrożnym - jasne, ale na zapas nie ma się co martwić i chować z tego powodu w domu. Badania na pewno wykluczą boreliozę, oby! trzymam kciuki. Nie rozważaj z góry odstawienia i antybiotykoterapii, bo do tego jeszcze daleka droga!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 5th 2014
     permalink
    Azja, no cos Ty, nie chowam sie ;) Ale jestem troche przerazona, bo moja mama miala borelioze, wiec wiem co to za swinstwo... Jednak licze na to, ze kleszcz byl zdrowy jak...ryba. Ja mam tak, ze musze rozwazyc wszystkie opcje, jak wyjdzie na dobre to sie tylko uciesze. Ale wole zawczasu wiedziec, ze np.taki a taki antybiotyk jest dopuszczalny, uspokoi mnie to.

    Judka, a nie mozesz na wlasna reke badan zrobic, czy tak sie nie da?
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 5th 2014 zmieniony
     permalink
    Frag, tu w Austrii wykorzystałam juz wszystkie możliwości: byłam w szpitalu, 2 razy u dzieciecgo + w laboratorium. Nie zrobią badań bez skierowania, a lekarz mowi, ze goraczka to za mało, drugi (który wyciągał kleszcza w szpitalu) uczulał nas na gorączkę wlasnie. Olali nas, każą czekać na poważniejsze objawy.....
    Jestem panikara jesli chodzi o zdrowie FIlipka. Wczoraj pojechaliśmy do Polski. W poniedziałek zrobimy badanie pcr/ wynik w ciagu 48 godz/. W srode wieczorem lecimy do Grecji i chce byc spokojna, ze jednak zrobiłam te badania.
    Goraczka w piatek minęła, teraz ma lekko podwyższona temp 37,5 st.
    Nawet jesli wynik tego badania nie jest w 100procentach wiarygodny to będę spokojniejsza, bo odkąd pojawiła sie goraczka ja normalnie nie mogę funkcjonować, tylko tego kleszcza mam w głowie.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 5th 2014
     permalink
    Judka, dobrze zrobiłaś! Będziesz spokojniejsza, trzymam za Filipka kciuki, daj znać co Wam wyszlo!
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJul 5th 2014
     permalink
    Frag ja bralam antybiotyk karmiac piersia bo zrobil mi sie rumien prawdopodobnie po ugryzieniu kleszcza.Badnia mialam robione odrazu bo moja immunolog specjalizuje sie w boreliozie i to ona przepisala mi na zas antybiotyk.
    Judka nie szczepiliscie malego ? Tutaj w AT kleszcze sa niebezpieczne i lekarze namawiaja na szczepienia.Ja mala szczepilam jeszcze w tamtym roku.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 5th 2014
     permalink
    Dziewczyny, a nie ma jakichś specyfików do smarowania przeciwko kleszczom? Tu w Szkocji nie mamy tego cholerstwa, ale za tydzień jadę z dziewczynkami do Polski i już się boję, czytając wasze historie.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJul 5th 2014
     permalink
    Pepermill, jest dużo - preparaty przeciwko komarom często odstraszają także kleszcze, chociażby Mugga
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 6th 2014
     permalink
    Quelle: Judka nie szczepiliscie malego


    Quelle, ale szczepienie jest tylko przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu (ja się szczepiłam), a przeciwko boreliozie nie ma. Uff, to mnie pocieszyłaś, że jakiś można!

    Pepper - za to Wy macie wyjątkowo koszmarne meszki :P Ja po powrocie ze Szkocji byłam tak spuchnięta, że u lekarza wylądowałam :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 6th 2014
     permalink
    Quell czyli antybiotyk na zaś to rozsądne podejście?
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 6th 2014
     permalink
    Peppermill: Dziewczyny, a nie ma jakichś specyfików do smarowania przeciwko kleszczom?

    ja mam dla Misi płyn z Ziaji. "Antybzzz... płyn przeciw insektom dla dzieci" przeznaczony powyżej 12 mż. Preparat zapewniający ochronę przed ukąszeniem: kleszczy, komarów i meszek oraz os.
    http://www.bangla.pl/zdjecia-ziaja-antybzzz-plyn-przeciw-insektom-dla-dzieci-up2643-5.htm
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJul 6th 2014
     permalink
    Bonim u mnie wystapil silny rumien a przeciwciala moga wystapic nawet po kilku miesiacach wiec lekarka nie chciala ryzykowac chodzby nawet dla tego ze mam choroby autoimunologiczne.
    Frag borelioza nie jest tak niebezpieczna jak pokleszczowe zapalenie opon mozgowych ,bo pierwsze mozna leczyc a to drugie moze powodowac smierc.U nas w Austrii jest duza liczba kleszczy ktore sa nosicielami i mozna dzieci juz szczepic od 6msc.
    Znam przypadki osob doroslych i dzieci ktorym szczepionka uratowala zycie oraz nagle smierci po pokleszczowym zapaleniu opon mozgowym.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 6th 2014
     permalink
    My możemy zaszczepic najwczesniej 4 tygodnie od ukąszenia kleszcza.
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJul 6th 2014
     permalink
    Judka czemu nie zdecydowalscie sie na szczepienie wiosna.? W Pl nie jest tak niebezpiecznie jak w AT i wiem ze nawetprzy wyjazdach urlopowych zalecaja szczepienie .
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 6th 2014
     permalink
    Frag, musialas na jakiś wyleg trafić... mnie nigdy nic w Szkocji nie ugryzlo. Nigdy, a mieszkam tu 10 lat.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 6th 2014
     permalink
    Peppermill: Frag, musialas na jakiś wyleg trafić


    No co Ty? A nas przed ichniejszymi meszkami (migdes) znajomi szkoccy ostrzegali, że to jedyna rzecz, której należy się bać... My od Fort William do Dornoch szliśmy i spaliśmy w namiotach, może dlatego? Woda, namioty...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    Ja znowu ze swoimi problemami do Was:) mamy problem z kominkiem - otóż jak podejrzewaliśmy muchy się zalęgły w przewodzie kominowym i w tym deszczowym okresie pchaly się do domu, a źródłem tej plagi jest ptasi trup w wieeeelkim gnieździe kawek. Widać podobno jego skrzydlo. Problem robi się poważniejszy, ponieważ gniazdo czyli te patyki zaczynają się na glebokosci 3 metrow w kominie i prawdopodobnie tych patykow jest nawrzucanych na dwa metry wgłąb. Kominiarz powiedzial, ze bez wykucia dziury w ścianie nie da się wydobyć tego gniazda, ale problem jest taki, ze musielibysmy chyba kuc za wielką szafą wnękową lub skuwać plytki w kabinie prysznicowej w lazience - nie muszę chyba mowic co to oznacza. :cry:
    Czy spotkalyscie sie moze z takim problemem, czy naprawde jedynym sposobem jest kucie ściany, czy szukac jeszcze innego kominiarza?
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    Współczucia. :( Ja się z czymś takim nie spotkałam.

    W każdym razie na 100% skonsultowałabym z innym kominiarzem, czy nie da się tego jakimś pałąkiem w dół ściągnąć.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.