Teo, no ja mam w domu s4 i jest spoko Nie mam jak Ci więcej powiedzieć, bo mama używała jej nieco ponad 3 miesiące, teraz brat w sumie używa, ale wiesz- on głównie dla Youtuba i oglądania Twitcha. Mama znowu neta wcale praktycznie na tel nie używa, więc też trudno mi powiedzieć Ci coś więcej. Zdjęcia są przyzwoite. Zobacz sobie na YT test tego tel, posłuchaj co mówią, na co narzekają itp.

Treść doklejona: 18.04.15 14:18
Aaaa i w sumie moja koleżanka z grupy ma s4 i też jest zadowolona

No to podjęłam decyzję. Wezmę jednak tego S4.
Mam w domu jeszcze nówkę Lg, więc jak coś to wrócę do niego, byłam zadowolona.

Dzięki za rady i pomoc

Ja mam już kolejnego HTC i następny będzie też HTC. Intuicyjne menu, wszystko przejrzyste, nie miałam żadnych awarii... A Szajsungów nie znoszę - mojemu mężowi właśnie padł po raz kolejny w nim mikrofon.

a - z s5 zdjęcia pod wodą są ekstra; )

Ja tez mam s4 i jestem zadowolona. Wcześniej miałam nokie lumie i była za duża (nieporeczna i wypadła mi z ręki, co skończyło się zbity ekranem).

Teorka, mam ten sam problem co Ty i bardzo mnie zaciekawiło to urządzenie.
Ale myślę że może lepiej iść na laser do jakiegoś renomowanego gabinetu. Wtedy jest chyba pewność. Od dłuższego czasu się przymierzam, ale kp jest chyba przeciwskazaniem.
Balabym się sama , w domu. A dodatkowo pewnie takie urządzenie jest słabsze.
A w gabinecie dostosowują siłę zabiegu do rodzaju skóry i włosów.
Sama nie wiem. Ciekawe czy ktoś już używał.

Teo, ja mam taką teorię - to nie może być tak mocne jak IPL w gabinetach, żeby sobie kobitki nie zrobiły krzywdy. A IPL w gabinetach jest kiepskie i przy czarnych krzakach daje efekt na kilka miesięcy i nie jest to pół roku :( Przy jasnych i rudych można sobie darować, nawet ich nie draśnie ;) Dodatkowo boli jak cholera :(
Ja mam trwały efekt (od 2013) po laserze diodowym LightSheer® DuetTM firmy Coherent-Lumenis. Boli tak samo, puchnie tak samo, drogie jak złoto ale jeszcze nie odrasta ;)

Teo, w życiu się nie przyznam ile wydałam, bo jak mąż wyczyta to mnie zabije ;))
Trzeba zrobić minimum 3 zabiegi na jedną okolicę, chociaż prawidłowo mówi się o 4, bo tyle jest faz wzrostu włosa i tylko w jednej łączy się z cebulką. Tam gdzie chodziłam była 50% zniżka na każdy zabieg. I tak udo i pół kolan kosztowało ok. 300 zł a łydki i reszta kolana ok. 200 zł. Przy dobrych układach w cenie tej maszyny jeszcze i bikini oblecisz ;)

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 22.04.15 23:28</span>
Jest jeszcze jedna sprawa - po zabiegu nie można eksponować się na słońce, tak ze dwa tygodnie.

Teo - ja kupiłam, mam, stosuję i gorąco polecam. z tym że nie Philipsa, bo on jest okrutne drogi i na dodatek jednorazowy, w sklepie mi powiedzieli że po wypaleniu lampy sprzęt do wyrzucenia. przy innych firmach lampy sa wymienne kosztują oryginalnie z 200 pln. mój model babyLissa (czy jak to się tam piszę) kosztował z 900 pln. zaczęłam sesje w styczniu, systematycznie co 2 tygodnie i jestem zachwycona, bo naprawdę należę do tych solidnie owłosionych i to wszędzie. na dolnej partii nóg, odrsat może z 5 % włosów, na górnej 0%, w okolicach bikini 10%. teraz waham się nad ostatnią sesją, bo jednak już może pojawić się możliwość ekspozycji na słońce. chyba zrobię w zależnośc od pogody. jak będzie zimno zrobię jeszcze jedną sesję, jak baaardzo się ociepli, te resztki pojadę woskiem. w każdym bądź razie przy normalnym goleniu już na drugi dzień zarastałam, a teraz w oprócz tych procentów co pisałam, nie rośnie nic, i co najważniejsze nic nie wrasta. w moim przypadku najlepiej zainwestowane pieniądze w sprzęt ever. no może z wyjątkiem kindla. dla mnie zaletą też jest to że nie musze z nikim się umawiać, donikąd chodzić. bo co z tego że wykupiłam na grouponie 3 wizyty na ipl w gabinecie a poszłam na jedną bo zawsze było coś.

Treść doklejona: 23.04.15 08:38
aa no i trzeba pamiętać że ipl to nie laser, jak gnieniegdzie piszą, więc rezultat będzie się utrzymywał dużo krócej niż w przypadku lasera.

katka_81: A ile to cudo kosztuje, bo nie mogę znaleźć?

Phillips ok 1,5 tysiąca, ale już Remington 500 zł.

A skoro:

KotBury: mój model babyLissa (czy jak to się tam piszę) kosztował z 900 pln. zaczęłam sesje w styczniu, systematycznie co 2 tygodnie i jestem zachwycona

to myślę, że ja też wybiorę tańszą opcję, niż Phillips.

KotBury: więc rezultat będzie się utrzymywał dużo krócej niż w przypadku lasera

Tak, tak.
Też o tym czytałam.
Ale wiesz ?
Zdecydowanie chyba lepiej móc golić się co miesiąc, co dwa tygodnie nawet, niż codziennie
Bo ja mam takie francowate owłosienie, że rano ogolę nogi a wieczorem już jeż

Muszę tego BabyLissa wyszukać, o którym piszesz.
A gdzie Ty to zanabyłaś ?

KotBuru, tak masz 5% odrostu ale dlatego, ze cały czas smażysz te włosy. Jak przestaniesz, wszystkie odrosną. Ten IPL to takie inne golenie - przez wypalanie ;)

ja to miałam szczęście, bo koniecznie chciałam kupić pod choinkę, i na raty w saturnie, bo niby mieli raty 0%. jak przyszło do załatwiania to się okazało, że raty sa 0% ale przy kredycie jest karta kredytowa za która trzeb płacic koszmarnie pieniądze i mi wyszło z wyliczeń że musiałabym dopłacić 180 pln. a to już bez sensu było. więc odpuściłam. i już po nowym roku przez przypadek weszłam do media markt i były w promocji, jakieś wietrzenie magazynów. ten model co normalnie kosztował ok 900 pln był po 799.
minumesem philipsa oprócz ceny jest jeszcze to że jest na baterię. i z tego co pamiętam ładowanie baterii trwa dłużej niż sesja to raz, a dwa, może na sesję nie wystarczyć. ja mam model z nasadką na twarz, przy czym twarzy nie robiłam bo najpierw się bałam i chciałam sprawdzić jak działa na nogach, a potem to już nie wiem czemu...

To ja mam tak cieniutkie owłosienie, że w grę wchodzi tylko golarka, bo depilator nie jest w stanie wyrwać cebulki (gdyż wcześniej pęka włos). Kudły mam ledwo widoczne. Gole raz na tydzień... I tak sobie myślę, że to urządzono byłoby na te moje ciencinki idealne. Tylko ta cenaaaa :P

obe: Monia502, no właśnie cienkie włosy też się niekoniecznie sprawdzają

a to szkoda ;(

Bo powiem Wam, że cienkie to też nie dobrze...

Bo chciałabym na dłużej się pozbyć owłosienia, a nie ma na to sposobu. Depilator odpada, wosk odpada... Więc muszę raz na tydzień (wiem, że dla niektórych to luksus, a dla mnie nie, bo golarka mnie podrażnia) golić... Po co komu włosy... kto to wymyslił :P

Ahahahah, wątek o karmieniu a tu oftop o goleniu herów, ;))))
.
Chciałam pochwalić mego syna osobistego, gdyż wczoraj chcąc wrzucić na ząb cos zdrowego opierdzieliłam paczkę orzechów nerkowca.
No.
ORZECHÓW.
Sobie wyobraźcie moja minę jak sie kapnełam, co robię. Tak mniej więcej pod koniec paczki.
Ja juz jem prawie wszystko poza ostrym, wzdymajacym i orzechami właśnie.
Dotąd tylko po soku grejpfrutowym miał lekko śluzowata kupy i tyle.
No wiec sie zestresowałam, ze dostanie wysypki po tych nerkowcach czy cos, ale jednak chyba mi sie upiekło, bo na razie nic. Good boy :)

Takie pytanie na dziś - jest już botwina w sprzedaży? Od paru dni za mną chodzi, prawie jak ciążowa zachcianka

Magdaleno, poprawiłaś mi dzisiaj humor

z tego co kojarze to angina prfzestaje sie zarazac chyba po mniej wiecej 3 dniach brania antybiotyku.
profilaktycznie nie da rady sie ustrzec, ale jak masz dobra odpornosc i 3-latka ma dobra odpornosc to nie musi sie wcale zarazic. moj maly mial w styczniu angine, ja sie wcale nie zarazilam. nie ma reguly. i nic nie zrobisz. a na spacer bez goraczki wg mnie spokojnie mozna. mysmy chodzili na spacery.

O! To mnie nieco pocieszyłyscie!

MrsHyde: z angina trzeba uwazac, ja bym nie ryzykowala jednak spacerow bez przegadania sprawy z lekarzem zwlaszcza ze dopiero co antybiotyk

Dokładnie... Mnie pediatra przestrzegała (jak Dawidek raz jedyny złapał anginę), że to trzeba wygrzać, wyleżeć, bo zaziębiona angina często daje powikłania (nawet na mięsień sercowy).

nieleczona angina daje powiklania. a nie przeziebiona.

moze byla zle leczona, niedoleczona.
ja 2 lata temu tez mialam niby wyleczona angine a mnie zlapalo tydzien po, ale ja szybko polecialam do szpitala, zrobili wyniki i "dobralam" jeszcze bite 2 tygodnie antybiotyku.

Nasza pediatra z tych, co zalecają spacery w chorobsku jak nie ma gorączki ale przy zapaleniach oskrzeli i anginiie kazała siedzieć w domu...

Dziewczyny proszę Was o poradę.
Czy jest wśród Was ktoś z działu QS? Chodzi mi dokładnie o dział kontroli jakości w branży automotive (produkcja np. wygłuszeń mis olejowych)
Jakie zarobki są na tym stanowisku? Czy ma się jakieś benefity?
Jeśli nie chciałybyście pisać ogólnie na forum, to zaszeptajcie proszę, albo wyślijcie wiadomość na priv. Dziękuję

A też bym się z chęcią dowiedziała czy są fajne. Bo czaję się na nie :D