Jako ciekawostka
O boreliozie

Dziekuje Wam dziewczyny!
Mam jeszcze taka prosbe- moze czesc z Was mogłaby te ankietę rozesłać wsród swoich znajomych, albo udostępnić w pracy? Albo zmolestowac mężów do wypełnienia?
Szalenie mi zalezy, by ankietę wypełniły nie tylko kobiety z grupy wiekowej 25-40. Fajnie byloby dotrzeć do osob 40+ (tu np.Wasi rodzice, jesli sa nadal aktywni zawodowo)i do mężczyzn w ogole, bo tych mam poki co 15.

Jaheira tylko tytuł ankiety ""Warunki zatrudnienia kobiet-matek małych dzieci" sugeruje raczej, że to ankieta dla kobiet i to przeważnie w grupie wiekowej 25-40 bo wśród niej najwięcej matek małych dzieci

Jaheira: Fajnie byloby dotrzeć do osob 40+ (tu np.Wasi rodzice, jesli sa nadal aktywni zawodowo)

Hehe, ja jestem w tej grupie ale nie jestem niczyją matką ;)

Obe, wypełniaj jak najbardziej!
Lexia, podsyłaj :)

Dziewczyny, ale to, ze badam warunki zatrudnienia kobietmalych dzieci to nie znaczy, ze w tej kwestii nie jest dla mnie wazne zdanie osob bezdzietnych, czy rodzicow starszych dzieci :)
Jest dla mnie niezwykle wazne !!!

Lexia, spoko :) Bardzo dziękuję :*

Jehe,wypelnione. Takze puscilam dalej ;0

Marion, cel badawczy jest nieco inny :)
Napisze Wam wszystko, jak skończę badania.
W ogole serdecznie Wam dziekuje za Wasze zaangazowanie. Widac je po ilosci ankiet, ktore do mnie spływają :)
Super, naprawde super :)!
Tylko mężczyźni cos nadal rozleniwieni....:(

Czerwinko wyglada na to ze jest "czysto"
w sumie nie wiem czy normy nie zaleza od lab ale u mnie na wynikach normy nastepujace (z 2 roznych miast z roznych lab te same normy mam wpisane)

IgG
nieobecne <10
watpliwe 10-15
obecne >15

igM
nieobecne <18
watpliwe 18-22
obecne >22

Elfiko nie wiem, były robione w Luxmedzie.
MrsHayde dzięki. Trochę kamień z seca aczkolwiek dalej wiemy ze nic nie wiemy :(

Katka no niestety zimy nie ma to kleszcze grasuja.
z reszta w zeszlym roku czytalam artykul , ze wieś, lasy to nic.... one sie pchają coraz blizej domostw i to nic ze przy lesie nie mieszkamy....

oraz spokojnie one wszystkie choroby nie przenoszą

Else: boleriozy

boReliozy.


Katka, no niestety jest tak jak Eveke mówi....
niestety ale w związku z brakiem zimy wiosną i latem należy się podziewać plagi kleszczy...
ja już się boję tym bardziej, że mamy w planach Mazury... z resztą jak byliśmy nad morzem to też tego pełno było... co i rusz zdejmowaliśmy z psa to dziadostwo i raz wyjmowaliśmy z Bianki polaru....

używamy brosa do ciała i do ubrań. a po powrocie rolka do ubrań w ruch...

elfika: niestety ale w związku z brakiem zimy wiosną i latem należy się podziewać plagi kleszczy...

Z moim panikowaniem już widzę, jaką nerwówkę będę miała latem... moje dziecko jeździ często do moich rodziców na wieś. Ma tam taką frajdę, że żal byłoby jej zabronić.

Dziewczyny ja znowu z pytaniem o tą tomografie.
Powiedzcie mi jak to jest z tym byciem na czczo
Bo ze trzeba być na czczo to wiem. Ale czytam i dwie różne znajduje wersje.
Jedna że od wieczora nic, a druga ze sześć godzin przed nic.
Jest to dla mnie mega istotne bo badanie mam o 12:30 dopiero a ja ledwo dzisiaj do 9 wytrzymałam bez śniadania

Jesli podawany ma byc kontrast musisz myć na czczo przed TK

ja na rezonans glowy tez musialam byc na czczo. mialam badanie o 9.
Najlepiej zadzwon tam gdzie masz miec robione tk i zapytaj czy 6h przed wystarczy.

Tak, tak chodzi o podanie kontrastu.
Miała któraś ? Ile tego "na czczo" wystarczyło?

Teo, 6 godzin na czczo wystarczy :) I można pić wodę. A po badaniu na szybko trzeba wypić ze 2 litry wody, żeby wypłukać kontrast.
Marion, sama sobie odpowiedziałaś na pytanie ;)

Teo, weź sobie jakieś landrynki do ssania.

Moim zdaniem landrynki to raczej głód pobudza bo sie buzia mietoli

Ale zapobiegnie spadkom cukru, zasłabnięciu... Bo to co Teo opisała to jakby pasuje do spadku cukru...

Chciałam tylko zameldować, że żyje i z głodu nie umarlam. Ciężko było wytrzymać zwłaszcza, że nie wstałam o tej 5-6 tylko dopiero po 8, no więc nic nie jadłam od wczoraj, ale luz.
Po kontraście czułam się niezbyt. Słabo mi było, gorąco, potem strasznie rozbolala mnie głowa, chciało mi się spać i miałam biegunkę.
Ale to nie wiem czy stricte od kontrastu czy przez to, że się nazarlam
No i najgorsza ta ilość wody/płynu który muszę przyjmować. Masakra , czuję się jak jakiś koń

Teraz nerwy co wyjdzie, czeka mnie maks 7 dni. Mam nadzieję że jednak szybciej się uwina.
Oraz rozmawiałam dość długo z panią, która mi tk robiła i zdziwiona była, że nikt mi rtg kręgosłupa (w odcinku szyjnym) nie zlecił, bo to z nim problemy w 90% dają takie objawy jak moje.
Więc poproszę neurolozke o skierowanie. Tylko mnie zupełnie kręgosłup nie boli, to nie wiem....

Ania (Mrs Hyde) Ciebie bolał, czy też głowa tylko?

Teo ja mialam problemy z kregoslupem ale w dolnym odcinku (to po upadku ze schodow) i to glownie jak sie przeciazylam; gorny dcinek mnie nie bolal
owszem czasami czulam dyskomfort i mialam wrazenie ze kark mi dretwieje jak musialam 6h ciagiem przesiedziec ale nigdy jakos tego nie kojarzylam z bolami glowy
ja musialam wszystkie baania porobic prywatnie bo MR na cito bylo za prawie pol roku a ja tracilam widzenie, wymiotowalam i nie mialam czucia w prawej rece

TEORKA: Oraz rozmawiałam dość długo z panią, która mi tk robiła i zdziwiona była, że nikt mi rtg kręgosłupa (w odcinku szyjnym) nie zlecił, bo to z nim problemy w 90% dają takie objawy jak moje.
Więc poproszę neurolozke o skierowanie. Tylko mnie zupełnie kręgosłup nie boli, to nie wiem....

Ja miałam bóle głowy od wysunięcia się dysku w odcinku szyjnym kręgosłupa, który uciskał na jakiś tam nerw idący do głowy. Szyja (kręgosłup szyjny) mnie nie bolała.
Miałam rezonans głowy i osobno rezonans odcinka szyjnego kręgosłupa - z głową było OK, ale na rezonansie szyi widać było to wysunięcie doskonale.

Tak więc babka dobrze prawi. Jeśli wyjdzie, że głowa "czysta", to ciśnij lekarza na TK szyi.

Jest zasada - głowa i ręce (np. ból nadgarstka, drętwienia dłoni) boli od zwyrodnień w górnej części kręgosłupa, a nogi bolą, gdy zwyrodnienia są w części dolnej kręgosłupa.

Teo, ja mam przepuklinę w górnej części kręgosłupa i tez miałam nieustanne bóle glowy.i cos jakby zawroty, problemy z równowaga. Potem doszły drętwienia palcow lewej ręki (jakby w koniuszkach palcow brak czucia).

Sprawdzałam przepływy na szyi i zlecono rezonans kręgosłupa. Potem konsultacja z neurochirurgiem i do wyboru operacja albo rehabilitacja. Wybrałam drugie. Miałam przez 2 tygodnie ćwiczenia, naświetlanie i prądy. Do tego kupiłam taki "klin" i podkładam pod szyje jak sie kładę/idę spać.

Wszystko przeszło. Teraz jak czuje nawrot objawów to siadam przed lustrem i ćwiczę cofanie glowy itp.

Czerwinko a co ooglnie mowia lekarze? maja w ogole jakies przypuszczenia czy wszystkie badania robia w ciemno?