zamawialam przez internet na materaceeu.pl czy jakos tak. ale sa tez inne firmy. podejrzewam ze mozna zobaczyc na zywo. najlepiej zadzwon tam i spytaj, mila obsluga jest materace nawierzchniowe
Ewa, a ten toper to jak bardzo się kompresuje? Bo się zastanawiałam czy nie kupić- połamana co dzień wstaje, a na razie wizji brak na wymianę rogówki. Ale u nas z miejscem kiepsko i się zastanawiałam czy wejdzie do pojemnika razem z pościelą?
kompresuje, mozna go zwinac - wtedy jak dywan. o dlugosci 2 m. wiec nie wiem czy ci wejdzie do schowka na posciel. zalezy jaki masz. u mnie by do naroznika nie wszedl. ale juz do szuflady pod lozko piotrka by wszedl spokojnie
Macie sprawdzone sposoby na opryszczkę na ustach? Muszę się szybko pozbyć bo mamy imprezę urodzinową w niedzielę, a wyglądam jakbym sobie botoks wstrzykiwała! Plasterki na mnie źle działają, bo mi rozrywają skórę i robię rany, na razie smaruje się sonolem i zoviraxem, co jeszcze????
Eeej o co chodzi z tą nową wersją 28dni. Bo ja szczerze powiedziawszy widzę cały czas starą czy to tylko wykresów dotyczy? (Bo konta już jakiś czas nie zasilam)
A ja mam pytanie zdrowotne. Dzis odczuwałam ból jakby ucha... Ale okazało się, że to nie ucho, tylko guzek pod żuchwą na linii ucha tak naparza... Co to za diaboł byc może? Początek infekcji czy co??? Od kilku dni czuje spore zmęczenie... Oczywiście włącza mi się panika, że może coś złego to to... Nie wiem - panikować dalej i lecieć do lekarza czy popróbować coś domowo????
Ja mam sugestię w temacie zmian na portalu- może załóżmy grupę gdzie indziej? Żeby chociaż kontakt został. Przez kilka lat miałyśmy forum, które z przyczyn technicznych musiało zostać zamknięte. Nie zdążyłam pozgrywać sobie danych, bo poszło piorunem. Ale ponieważ zżyłyśmy się ze sobą bardzo, założyłyśmy tajną grupę na fb i większość tam przeszła. Dzięki temu nadal możemy się dzielić swoimi radościami i problemami i nie straciłyśmy kontaktu.
Dziewczyny help ! Potrzebuję czegoś sprawdzonego (w sensie jakieś witaminy etc) na skórki. Tzn na ich się mega urywanie. Nie wiem co mi ale od jakiegoś miesiąca mam całe palce we krwi, bolą, pieką, szczypia. Już ze o wyglądzie dramatycznym nie wspomnę. Oraz pierwszy raz w życiu problem pojawił się także na palcach..........stóp!
a ja dzis stresa przezylam. nie ogladam tv, wiec nie wiedzialam nic o wybuchu ladunku w autobusie. dzis z dwojka dzieci dojechalismy do galerii dominikanskiej i dalej jakis armagedon. tak sie zestresowalam, ze nie wiem. ogolnie, zeby sie do domu dostac bezpiecznie. i sobie tak pomyslalam, ze nie jestem w stanie ich ochronic. ze musimy liczyc na szczescie.
Ewa, siedziałam u dentysty na poczekalni akurat, kiedy właśnie leciało o tym w TV. Bo ja tez z TV na bakier. I od razu zaniepokojona pomyślałam o Was. Co się dzieje na tym cholernym świecie... człowiek wychodząc z domu, nie wie czy do niego wróci... Dobrze, że jesteście cali i zdrowi.
Takich sytuacji się nie uniknie, ale jak zdarzają się blisko nas, przerażają podwójnie. Pracuję w laboratorium drogowym, często robiłam badania na drogach pod pełnym obciążeniem ruchem. Zabezpieczenie mieliśmy właściwie żadne, bo wg szefa nie było potrzebne. Od kilku lat mamy chociaż auto z "kogutem". Mój mąż pracuje dla zarządcy drogi ekspresowej, codziennie jeździ po nie, sprawdza różne elementy. Często też się naraża, bo musi gdzieś stanąć, wyjść itd. Dziś rano ekipa pomocy drogowej na s-8 zabezpieczała tira, któremu pękła opona. Niestety jakiemuś idiocie się spieszyło zbytnio. Efekt taki że uszkodzone 3 auta i trzy osoby w szpitalu- w tym 2 chłopaków z tej drogowej pomocy- jeden ma roztrzaskaną głowę i będzie miał przeszczep skory na nosie, bo została na drodze, drugi w stanie ciężkim, połamane ręce nogi, podziurawione jelita i ucięte 2 palce. A chłopak ma dopiero 22 lata. Ten drugi poszkodowany to mój znajomy od dziecka. Ja w pracy już w teren mało jeżdżę. Ale dla mojego męża to codzienność. Jak sobie pomyślę, że tam mógł być on.... Że na jego auto też może wjechać inny "pospieszny"....
Wczoraj byliśmy na całodniowej wycieczce do Świętochłowic u krawca. GPS kazał jak najszybciej zjechać z autostrady i jak najdłużej krążyć po śląskich miasteczkach. Tam wpadł w jakąś osobliwość czasoprzestrzenną, ponieważ ciągle zmieniał trasę i odległość do pokonania. Wracaliśmy już inaczej, od razu do autostrady. Po drodze nie znaleźliśmy odpowiedniego miejsca na obiad, więc zatrzymaliśmy znów przy drodze. Zamknęłam oczy ze zmęczenia upałem. Obudziły mnie słowa wybranka: - Coś się pali przed nami. Rzeczywiście, na drodze był słup czarnego dymu i ogień. Po poboczu stał płonący samochód. Kiedy zblizylismy się do miejsca zdarzenia, z naprzeciwka wybiegł jakiś mężczyzna machający rękami, jak gdyby chciał zatrzymać samochody. Scena dosłownie jak z horroru. Nie wiedziałam, czy wzywa pomocy, czy każe szybko przejechać. Wywiązała się zaraz kłótnia z innymi kierowcami. Usłyszałam: - Zaraz wybuchnie. - Straż już jedzie. - To będzie trwać 4 godziny, gdy zamkną przejazd. Parę samochodów i tirów wyrwało się i szybko przejechali obok, w tym cysterna wioząca substancje niebezpieczne dla środowiska. To było dosłownie kilku smiałków. W samochodzie widać było jakieś drobne wybuchy ognia. Zaraz potem przyjechały 2 wozy straży pożarnej i policja. Zamknęli przejazd, a my byliśmy na czele korka, który już się utworzył. Strażacy szybko ugasili pożar. Po krótkim czasie policja otworzyła ruch, a 1 straż pożarna odjechała. Zobaczyliśmy, że z samochodu została tylko spopielona blacha. Wszystko się spaliło. Najprawdopodobniej nie było ofiar, bo nie było karetki. Kierowcą chyba był ów machający mężczyzna, z nim była kobieta z torebką. Dzięki Bogu, że nic im się nie stało. Zdarzenie miało miejsce między Gliwicami a Opolem.
u nas chyba zlapali tego bombera, co nie? wczoraj ponoc jeszcze jakies 3 falszywe alarmy byly. ja na szczescie juz sie nei ruszam nigdzie poki co, lazimy do parku tylko
no powiem Wam że to masakra:( smutno się robi na świecie 20-letni student chemii zamiast uganiać się za dupami to bezbronnym ludziom w autobusie bombę zostawia ale pewnie wyjdzie że to jakiś psychopata bo kto inny robi takie rzeczy.... ja się cieszę że jeżdżę autem... ale każda galeria i inne centra już tworzą zagrożenie:( moja koleżanka wczoraj wracała z nocki i miała reklamówkę z brudnymi fartuchami bo pracuje w krwiodawstwie i mówiła że czuła wzrok ludzi obserwowali ją bacznie na przestanku każdy po sobie patrzy nie no horror - Ama ta wasza scena tez straszna....
czy mozecie polecic jakies smarowidlo/mazidlo/dobry srodek na skaleczenia? w sensie ze nie tylko skora zdarta ale krwawica rana ktora jakos trzeba zaopatrzyc nim sie zaklei; nie wiem jakas masc (cos poza tribioticiem) czy juz gotowy plasterek z mascia?
Hyde, w aptekach jest taki zolty proszek, chyba dermatol sie zwie. Mojemu mezowi kiedysna kursach pierwszej pomocy go polecali i od tamtej ppory wszystko tym zasypuje od rozdrapanych pryszczy po glebsze rany. Odkaza, wysusza i zasklepia.
O tak, polecam Dermatol - ostatnio ranę na cycku sobie tym leczyłam Jest jeszcze coś takiego jak "plaster zielony" (emplastrum meliloti) - też dobre na takie rany.
Dziewczyny, szybkie pytanie. Wydawalo mi sie, ze juz teraz w kazdym sklepie mam 30 dni na zwrot nieuzywanego towaru... Dzis zobaczylam w sklepie sanndalki dla Dominika, ale nie bylo go ze mna. Chcialam wziac, ale mowie cos w stylu ze "dobra, najwyzej zaraz przyniose spowrotem", a pan mnie zagial, ze..moge conajwyzej na cos wymienic innego zwrotow nie ma nie wzielam tych butow, ale zastanawiam sie czy to zgodne z prawem?
Frances nie wiem czy to zgodne z prawem ale ja sie z tym terminem zwrotu nacielam w CCC, nie spieszylam sie zeby dotrzec do sklepu, chce buty zwrocic a pani mowi ze za pozno bo 9 dni od zakupu minelo; okazalo sie ze u nich tylko 7 dni na zwrot jest w EMPIKU bralam ksiazke na prezent to pani powiedziala ze zwrocic nie mozna i jedynie wymienia na cos w tej cenie lub na drozsza za doplata
Dziewczyny mam pytanie czy możecie polecić jakiś dobry, skuteczny krem na naczynka, przebarwienia na twarzy. Mam cerę mieszaną, swoje lata i na twarzy okolice policzków na górze i boki nosa takie zaczerwienione, widzę, że to postępuje. Są to chyba popękane naczynka. Zawsze radziłam sobie tym dobrym korektorem i podkładem ale czy jest krem który to zmniejsza, redukuje, ale jakiś sprawdzony przez Was, bo wiecie reklama wszystko powie. W daglasie polecono mi krem clarins mission perfection serum, ponoć bardzo dobre, tylko cena z kosmosu ponad 200 zł za 30 ml. Mogłabym nawet dać tyle, ale pod warunkiem że jest skuteczny, Pani w Daglasie zachwala, ale taką ma pracę
wykupowaliscie moze pakiet meczowy na euro w NC+ ? jestem cieakwa czy poszlo sprawnie, do nas na razie to nawet mail aktywujacy nie przyszedl (od kilku godzin)
Treść doklejona: 11.06.16 21:03 edit - gdyby ktoras sie decydowac miala to u nas w niecale 3godz wlaczyli