Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 4th 2017
     permalink
    Karolciat, te ich reaktory to rupcie, one sa juz powoli wygaszane. Maja setki pekniec, ale na razie nic sie nie dzieje. Te dzialania to dzialania PREWENCYJNE. Gdyby cos sie dzialo to podadza info, by wziac pigulke i luz, a tak to panika. :wink: to jest info spod niemieckiej granicy:wink: tak samo rozdawalo jod i w zeszlym roku i dwa lata temu. Tak czy siak jak plyn lugola mam w domu na wszelki wypadek:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeSep 14th 2017
     permalink
    Dziewczyny w jakiej formie podawać dziecku pyłek kwiatowy na odporność? I w jakiej ilości?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 14th 2017
     permalink
    Ten pylek kwiatowy to ohydztwo. Posiadam ale nie mam pojecia jak przemycic :/ rowniez chętnie sie dowiem. U nas nawet z jogurtem nie przejdzie, bo moja panna je tylko naturalne i czuć ten pyłek.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeSep 14th 2017
     permalink
    Ja podaje na łyżeczce z wodą. Tak mi teściu/ pszczelarz "kazał"
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeSep 14th 2017
     permalink
    Moje jedzą placami bezpośrednio do buzi.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeSep 15th 2017
     permalink
    Serratia a ile tego jedzą?Else a Twój?
    Katka słyszałam, że to można z miodem też podać...mojej Oli to chyba tylko z czekoladą by weszło :cool:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 15th 2017
     permalink
    U nas Wojtek powiedział blee. Krysia stała okoniem, ale dała radę wypić rozpuszczony w wodzie. Trochę pod przymusem ale coś tam połkneła. Tylko też się zastanawiam nad dawkowaniem.
    Mój mąż też sam pyłek, na sucho je. Kupiliśmy, coby się powzmacniać przy tych pogodach nieciekawych.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeSep 15th 2017
     permalink
    No ja podaje łyżeczkę rano i łyżeczkę wieczorem.
    Więcej chyba bym nie wcisnęła ani sobie, ani jemu, bo jednak nie na nasze kubeczki smakowe :P
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeSep 15th 2017
     permalink
    My pijemy z sokiem malinowym :)
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeSep 15th 2017
     permalink
    A czy któraś z was widzi jakieś efekty? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeSep 17th 2017
     permalink
    U nas chyba jeszcze zbyt krótko pijemy zeby coś widzieć.

    A mnie coś trafia na te sytuacje z rodzicami, którzy musieli uciekać z własnym dzieckiem ze szpitala... Nasz kurrrrr.... Gdzie my żyjemy?!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 17th 2017
     permalink
    Dziewczyny, pytanie z serii konsumenckich. Kupiłam na Allegro przedmioty, dostałam niewłaściwe, więc dokonałam reklamacji. Przyjechały te prawidłowe, natomiast kurier nie zabrał wadliwych. To było 3 miesiące temu, piszę co jakiś czas do tego sklepu, żeby odebrali te pudła ode mnie, bo produkty są naprawdę duże, a ja nie mam miejsca na przechowywanie ich, aż im się łaskawie przypomni. Piszą, że zamówili kuriera, po raz kolejny, że och, zapomnieli, już zamawiają. Szlag mnie trafia i najchętniej bym się tego pozbyła, tylko nie wiem, czy mogę, bo nie należy to jednak do mnie. Poradźcie co można zrobić...
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeSep 17th 2017
     permalink
    Frag a oni nie liczą przypadkiem, że ty w końcu się wkurzysz i odeślesz na swój koszt?

    Dziewczyny mam zapalenie zatok z bólem szczęki włącznie...po jakim czasie brania antybiotyku to rozpieranie powinno zniknąć?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 17th 2017
     permalink
    Nie bardzo, bo kurier miał odebrać jak przywoził te prawidłowe przesyłki. Mam wrażenie, że oni mają tyle roboty, że mnie olewają, bo skoro upominam się raz na kilka tygodni to mogę jeszcze przetrzymać...
    .
    Współczuję :( Na mnie antybiol działa po 2-3 dobach...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeSep 17th 2017
     permalink
    a zagroź im, że jak kuriera nie będzie dajmy na to do końca tygodnia to to wywalisz. ciekawe czy raptem się kurier znajdzie pod drzwiami ;P
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 17th 2017
     permalink
    Elfika, mąż mi to samo podpowiada... Dobra, piszę 😂
    --
    •  
      CommentAuthorasia1007
    • CommentTimeSep 17th 2017
     permalink
    Mozesz wyslac na ich koszt. W poczcie polskiej jest taka wersja oplaca adresat.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeSep 17th 2017
     permalink
    asia1007: Mozesz wyslac na ich koszt. W poczcie polskiej jest taka wersja oplaca adresat.


    _Fragile_: żeby odebrali te pudła ode mnie, bo produkty są naprawdę duże, a ja nie mam miejsca na przechowywanie ich


    zatem o noszeniu nie ma mowy.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeSep 18th 2017
     permalink
    bananowiec: Dziewczyny mam zapalenie zatok z bólem szczęki włącznie...po jakim czasie brania antybiotyku to rozpieranie powinno zniknąć?
    --

    Mnie przeszło dopiero po wypłukaniu zatok metodą Proetza. Nieprzyjemne, głównie w odgłosach ale efekt natychmiastowy i rewelacyjny. Do tej pory nie wiem jak taka ilość płynu zmieściła mi się w głowie ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 18th 2017
     permalink
    Ja też przy bólu płuczę nos fixsinem. Mnie przy infekcji zatok często bolą zęby, bo 7 mają zakończenia korzeni w zatokach (tak przynajmniej wypatrzyła dentystka na rtg i mówi, że gdyby przyszło do kanałówki albo rwania tych 7 to ona się nie podejmuje :smile: ).

    Treść doklejona: 18.09.17 11:29
    Elfika, przerzucam się tutaj. Odnosząc się do tego fragmentu twojej wypowiedzi:
    "porażający jest odsetek ludzi, którzy nie wiedzą co to zabieg Credego, że nie myje się noworodka dla jego zdrowia, i że staje się to standardem a nawet hasłem reklamowym..."
    Wstyd przyznać, ale o tym, co to jest zabieg Crediego dowiedziałam się dopiero po urodzeniu Wojtka.
    Przy Krysi zbyt byłam pochłonięta walką o jej zdrowie, przeczytałam w książeczce że był i przeszłam nad tym do porządku dziennego. Podobnie było z Wojtkiem. Wykazałam się ignorancji jak mało kiedy, bo zwykle jak czegoś nie znam to sprawdzam. A tu podeszłam jak cielę- skoro robili znaczy że trzeba... :shamed:
    Tak naprawdę dopiero po wgryzieniu się w to forum zaczęłam zgłębiać wiedzę na różne podobne tematy.
    A o tym, ze tego zabiegu w wielu krajach nie wykonują od dekad dowiedziałam się dopiero niedawno...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 18th 2017
     permalink
    a gdzie to wpisane w ksiazeczke, bo ja Piotrka ksiazeczke nie raz na wylot wertowalam, ze o epikryzie nie wspomne i ani razu nie wpadlam na jakis zabieg Crediego. Moze w naszych szpitalach nie robia?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeSep 18th 2017
     permalink
    Karola, ale tu nie ma się czego wstydzić. jakby nie patrzeć pierwsze dziecko to poligon doświadczalny, do tego człowiek ufał lekarzom w zasadzie bezgranicznie.... ja też nie wiedziałam... na szczęście u mnie dzieciom cesarkowym nie robią.

    Ewa, masz taką niebieską książeczkę? bo jeśli tak to na stronie 10 pod tabelką Apgar masz postępowanie z noworodkiem i po kolei różne czynności. na końcu wit k a nad nią Credy.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 18th 2017 zmieniony
     permalink
    taka jakas biala mialam, kartki zolte a okladka byla biala z niebieskim. zerkne dzis w domu z ciekawosi.
    wit K jest wpisana zarowno u marty jak i u piotrka, ale o tym zabiegu credego tez pierwsze slysze.
    I zdziwiona jestem ogolnie.
    Bo jeszcze ze u piotrka to bym byla w stanie zrozumiec, bo wtedy guzik wiedzialam, ale u Marty juz o wszystkim mnie informowali, podpisywalam zgody i bez problemu towarzyszylam dziecku.
    -- ;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 18th 2017
     permalink
    Crediego często robią w chwilę po urodzeniu, na sali porodowej. Nie wiem, kiedy zrobili Wojtkowi, bo on dość długo był u mnie na brzuchu (tam go też badał neonatolog) i zabrali go ode mnie na moment "łyżeczkowania" więc może wtedy. Dziecko i tak ma opuchnięte oczy, to pewnie się nie zauważy czy coś tam kropili.
    Krysię zabrali mi po 5 minutach, ale z nią była trochę inna sytuacja. Przy czym mimo wątpliwości co do stany, podali jej wzw b, a dopiero potem pobrali morfologię z której wyszło co wyszło. I wtedy panika, dodatkowe badania, odroczenie gbc itd. Na szczęście wszystko było ok. ale jak pomyślę, co by mogło to szczepienie nawyrabiać, gdyby sepsa okazała się faktem a nie jedynie zagrożeniem? Albo właśnie dlatego się tej sepsy bali, bo podali szczepienie dziecku z nieznaną infekcją...
    Mało istotne, ważne że mam śliczną zdrową córkę. I że ani po Credim ani po szczepieniach nic żadnemu z dzieci nie było.
    Mój kuzyn lekko ponad 30 lat temu pewnie też miał Crediego z automatu, a potem mu w szpitalu sprzedali pałeczkę ropy błękitniej i w konsekwencji jako niemowle stracił oko. Tyle z profilaktyki wyszło.
    A do tej pory syf w szpitalach, wolą srebro do oka i wzwb w rękę, niż o higienę zadbać.
    Mydło i ciepła woda w łazienkach przyszpitalnej przychodni się pojawiły dopiero po 3 kontroli snapidu w związku z "epidemią" zachorowań na wzwA....
    Szkoda gadać...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeSep 18th 2017
     permalink
    Mój ze szpitala notorycznie te pałeczkę ropy woził. Niby w tych ich kranach to dziadostwo siedzi... I niby ja dzieciaka myłam, a jednoczesnie wprowadzałam mu bakterie. Niestety pałeczka ropy jest oporna na wszelkie mydełka...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Ani Piotrek Ani Marta nie mieli zabiegu credego.nie sądzę że nikt nie wpisał,bo cała reszta wpisana w szczegółach
    -- ;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Ewa, a gdzie rodziłaś? I przypomnij mi- ty SN czy CC? Bo przy CC nie robią.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    karolciat: Bo przy CC nie robią.

    są miejsca, gdzie robią mimo cc...
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    A to tego nie słyszałam. Toż wyjście dołem ryzykowne...
    Choć ostatnio jakaś pani doktor ze szpitala Biegańskiego bodajże się wypowiadała, że przecież to zabieg wykonywany rutynowo na całym świecie, nieszkodliwy i że to chroni przed różnymi zakażeniami oka...
    Widać pani doktor albo nie zna standardów światowych albo na siłę zaklina rzeczywistość.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    weś bo mi się wszystko w środku przewraca...
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    ja mialam obie cc, jedna na dyrekcyjnej, druga na klinikach
    -- ;
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Wiecie, ludzie generalnie nie wierzą w drobnoustroje, bo ich nie widać. Moje dziecko z racji wcześniactwa spędziło półtora miesiąca na OIOMie. Oprócz sal z inkubatorami były tam sale z dziećmi, które nie były wcześniakami ale miały jakieś problemy. Zasada była taka - do jednego dziecka tylko jeden rodzic, w ubraniu ochronnym, bez toreb, reklamówek, plecków i tym podobnych rzeczy. Zakaz używania telefonów. Dezynfekcja rąk mydłem i specjalnym środkiem. Jak się robiło zdjęcie to procedura mycia od nowa. I co? I ręce opadają :( Nie dość, że wnosili wszystko, bo przecież tylko na chwilę to jeszcze nagminnie tych rąk nie myli a jak myli to wycierali w spodnie (głównie faceci ale kobiety nie lepsze). Szczytem była matka bliźniąt z 29 tc, która przywlekła jakiegoś syfa z klimatyzacji samochodu i prawie wyprawiła dzieci na tamten świat, bo nie wiedziała, że nie można kichać do inkubatora. Mój chłop zrobił awanturę pod niebiosa po tym jak przyszedł ksiądz chrzcić dziecko z oporną na wszystko bakterią, z płytkami na poziomie 7 tys., który nie dość, że najpierw łaził po innych oddziałach to nie nałożył fartucha, nie zdezynfekował rąk (ani przed ani po) i po wszystkim polazł dalej roznosić to dziadostwo po szpitalu i głosić dobrą nowinę. To, że wyszliśmy cali i zdrowi to chyba cud ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Ja mam wpisane, że zabieg credego wykonano. wit k...
    Ale o dziwo nie wpisano, że otrzymywał dodatkowe leki (a otrzymywał antybiotyki)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    obe, to już oddzielna historia. Brak świadomości ludzi. Przerobiłam oiom i przerobiłam pediatryczny. I powiem wam, ze jak leżałam z Wojtkiem na pediatrii to jeszcze bardziej pilnowałam tej higieny. Tak potwornie bałam się nie przenieść z korytarza żadnego rota na Wojtka z zapaleniem płuc, że ręce miałam białe od tej dezynfekcji... I udało się opuścić oddział po 8 dniach. a inni rodzice mimo zakazu organizowali wycieczki, odwiedziny, dzieci spacerowały po korytarzu (Wojtek opuszczał salę tylko na wietrzenie, nawet zabiegi i badania były w sali), a potem z pretensjami do lekarzy, ze 2 tygodnie i zero poprawy i że leczą tak żeby nie wyleczyć!
    A oiom mi się sam w sobie taki sterylny wydawał, salę miałam pojedynczą, nie było odwiedzin, jedynie z personelem miałam kontakt i z mężem jak coś podrzucał w międzyczasie...
    a co do wypisów- wielu rzeczy nie ma zawartych. W moim Krysiowym poporodowym wypisie wielu rzeczy nie ma z tych, co się wydarzyły...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Obe, możemy sobie ręce podać....
    ja znam przypadek gdzie personel wszystkich z jednej sali zaraził bakterią układu moczowego bo pani zmieniała cewniki w jednych rękawiczkach. w 21 k. wieku! jak leżałam z Klarką to były przypadki zarażenia bakterią jelitową dziecka przez personel, zarażenia dziecka przy zakładaniu zastawki w czaszce gronkowcem złocistym przez neurochirurga.....
  1.  permalink
    Białogardzki sąd rejonowy podczas posiedzenia uchylił tymczasowe ograniczenie praw rodzicom noworodka zabranego ze szpitala w Białogardzie.

    Treść doklejona: 20.09.17 15:34
    obe moja najmłodsza leżała na zapalenie płuc, ze mna na sali też babka z córką to samo, a po bokach dzieciaki z biegunkami.(na oddziale płucnym już nie byo miejsca) .My i te grono chorych na sraczkę i rzygaczkę, co chwila myłyśmy ręce, a środkiem dezynfekującym to prawie myłyśmy zęby. Szczęśliwie nic nie podłapały od tamtych dzieci, ale powiem Ci że lekarze kompletnie nie dbali o higienę, oni rąk nie odkarzali. A maszynka do odciągania smarów, stała kilka godzin pełna ....
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Elfika, ja w tamtym roku lezalam na wewnętrznym i też obserwowałam sytuacje , gdzie pielęgniarka "obsłgiwała" pacjentów w jednych rękawiczkach. Mało tego. Zmieniała pampersa i podmywala starszą Panią a potem w tych samych rękawiczkach pobierana jej krew. Szok.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    a ja zmienie temat - 500 plus- samotna matka z dwojka dzieci musi miec zasadzone alimenty na dzieci bo inaczej nici z pincet. czujecie? dobra zmiana
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Nooo, ja w prawdzie z jednym dzieckiem ale też musiałam do sądu lecieć po papier. Inaczej mimo iż nie przekraczam obecnie nie dostałabym alimentów. U mnie poszło szybko. Złożyłam pozew, za trzy dni dostałam wezwanie do sądu na za dwa tygodnie. Ojciec nie cudował, więc mam.

    Przede mną stała babeczka z dwójką dzieci bez zasądzonych alimentów (wpłaty dobrowolne) i nie załatwiła ;(
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Wychodzi na to że wszyscy bez ślubu muszą ustalić alimenty bo samotna matka to panna,rozwodów itd
    -- ;
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Ewa, od pół roku o tym mówili...
    .
    Katka, mam nadzieję, że zwróciłaś pani uwagę.
    ja niestety w sytuacji gdy pielęgniarka zbliża się do mnie bez mycia rąk i w rękawiczkach, bez mycia rąk i bez rękawiczek mówię to teraz pani pójdzie umyć ręce i nałoży rękawiczki.
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeSep 20th 2017
     permalink
    Ja chodzę do ortodonty i tam nagminnie nie zakładały rekawiczek, co prawda myja ręce. Chociaż Pani Dr ostatnio zakłada.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeSep 21st 2017 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf, no chyba nie do końca. Traktujesz kobiety żyjące z partnerem, ojcem dziecka bez ślubu jako samotne matki?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeSep 21st 2017 zmieniony
     permalink
    Karoolka: Traktujesz kobiety żyjące z partnerem, ojcem dziecka bez ślubu jako samotne matki?

    Wiele takich rodzin wykorzystuje ten fakt - formalnego związku brak, ojciec niezameldowany. Np. przy naborze do żłobków czy przedszkoli, matka taka składa podanie jako samotnie wychowująca i ma pierwszeństwo przed "pełnymi rodzinami" - i się załapuje.
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeSep 21st 2017
     permalink
    No jasne, ale to już sprawa sumienia tych par. Moim zdaniem powinno to być weryfikowane. Nie powinniśmy dawać przyzwolenia na takie zachowania moim zdaniem. Ja byłam w związku nieformalnym i nigdy nie wykorzystywałam tego faktu.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeSep 21st 2017
     permalink
    Karoolka: No jasne, ale to już sprawa sumienia tych par. Moim zdaniem powinno to być weryfikowane. Nie powinniśmy dawać przyzwolenia na takie zachowania moim zdaniem. Ja byłam w związku nieformalnym i nigdy nie wykorzystywałam tego faktu.

    Myślę podobnie - trzeba weryfikować.
    Ale rzeczywistość jest taka, że wiele rodzin wykorzystuje nadarzającą się okazję.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeSep 21st 2017
     permalink
    No i tez niektóre mamy wykorzystywały fakt ugodowych alimentów by je zataić. W ten sposób nie przekraczały progu i otrzymywały 500+. Teraz ręce troszkę uwiązane, bo trzeba podać kwoty alimentów okazując wyrok sądowy.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 21st 2017
     permalink
    Ja uważam że dobrze zrobili z tym okazywaniem alimentów. Ile moich znajomych żyje w nieformalnych związkach i pobierają nawet na pierwsza dziecko. Ja, samotna mama wtedy, zarabiajaca najniższa krajowa i pobierajaca 400zł alimentów nie lapalam się i czułam się pokrzywdzona poniekąd. Moja znajoma żyjąca bez związku małżeńskiego, bezrobotna z jednym dzieckiem otrzymywała bo podała, ze jest samotna. Facet jej zarabia 8 tyś.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeSep 21st 2017
     permalink
    No ja to samo miałam Katka...
    Koleżanka 1000 pobierała na dwóch bo podała, że samotna, a ja nic, bo o parę groszy próg przekroczyłam...
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeSep 21st 2017
     permalink
    Moja sąsiadka pobierała na dwójkę dzieci 500+, mając od byłego męża po 1500zł na dziecko "dobrowolnych" alimentów i dwie własne firmy :shocked:
    Już sama nie wiem, czy takich ludzi nazywać przedsiębiorczymi czy wyłudzaczami?!
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.