Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
[/quote] nie 7
13 osób na jedną łazienkę plus spanie na podłodze bo tyle łóżek nie było. Ja nie jestem wymagająca co do spania ale uwierzcie mi jak wszyscy byli w mieszkaniu 13 osób nie było gdzie się ruszyć. A pro po sukienki jeżeli byłaby taka możliwość kupiłabym tańszą naprawdę, szukałem kiecki ponad dwa miesiące i nie było tańszych, nie na moja figurę.
Powiem wam że wesele nie było w moim klimacie. Wszystkie potrawy jak z restauracji jak w hels kitchen. Wszyscy mieli obok tależyków zwinięte menu żeby wiedzieli co jedzą. Obiad był podawany przez blisko 3 godziny. To są majętni ludzie nawet bardzo i takie ceny to też dla mnie kosmos. Moja mama robiła 3 wesela i też załatwiła noclegi w taki sposób żeby każdy miał swoje łóżko. A my na tym weselu spaliśmy w centrum Krakowa w apartamencie. Ale chyba żadna z was nie spała w jednym z 77 dorosłych i 6 dzieci. Naprawdę jedna ubikacji na tyle osób to nie jest dużo. Proponuję samemu spróbować i dopiero się wypowiadać. Prawda jest taka że jedni mieli warunki że mogli spec na 3 łóżkach A my gnieździliśmy się w 13 osób na 4 łóżkach (łóżko małżeńskie, wersalka 2 osobowa, łóżko piętrowe i sofa w kuchni). Poza tym zmuszona zostałam do spania w jednym pokoju z moja siostra z które że tak powiem rozmijsmy się w podejściu wychowawczym. Niby jedna noc A było gorąco. Szczerze to ja nie potrzebuje luksusowe i miejscówki. Mogłabym spać gdzieś na obrzeżach A nie w centrum.
Treść doklejona: 13.08.18 07:49
300 stówki wydalam na ubiór dla 3 dzieci powiedzcie czy to jest dużo jak same buty kosztują 30 - 50 zl za sztukę??? Ludwikowi kupiłam używany garniturek (spodnie i kamizelka) i używane buty bo miałam ale że wszystkiego mi wyrósł.
Zresztą szkoda mojego czasu bo ja koszty wymieniłem nie po to żeby ponarzekać ile musiałam wydać w związku z weselem, ale po to żeby udowodnić jakie wyliczanie kosztów jest bez sensu. Chodzi mi dokładnie o dawanie w prezencie tyle by się za talerzyk zwróciło. Po co żeby młodzi nie byli stratni?? Sorki nie dla mnie takie podejście. Podobna sytuacja jest z prezentami na komunię bo tyle i tyle wypada dać. Ja nie wymagam od innych by koszty imprez mi się zwróciły, dla mnie ważna jest obecność osoby zaproszone nawet jakby przyszła bez prezentu, i nie zamierzam się zapożyczać tylko dlatego by spełnić wymagania młodej pary z które i tak jeżeli chodzi o finanse dzieli nas przepaść.
Treść doklejona: 13.08.18 07:53
[quote=MrsHyde]Każdy z nas idąc na wesele czy inne uroczystości proszone to co inwestuje w siebie to jego. Lubisz sie wypindzyc i masz kase - nie żałuje sobie, ale jeśli idąc w kilka osób to zwyczajnie wydaje sie ze z przyzwoitosci niechże sie ten talerzyk z jeden chociaż w połowie zwroci.
Wszystkie potrawy jak z restauracji jak w hels kitchen. Wszyscy mieli obok tależyków zwinięte menu żeby wiedzieli co jedzą.
A to juz dla mnie zwykle czepianie sie; daje siw wyczuć ze nie przepadasz za tym kuzynem wiec tym bardziej dziwi mnie ze na to wesele sie w ogóle wybrałaś
jak nas położyli w 13 osób na dwóch pokojach z kuchnią i jedna łazienką wyciągnęłam z koperty 100 zl tak mnie to wkurzyło