Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
-
My rozliczaliśmy już moich dziadków.
Najlepiej albo od razu sobie wydrukować pit, albo zapisać na dysk, bo ponowne wejście aby to zrobić, nie dość, że wymaga przychodu z 2018 to z 2019 i jeszcze kwoty zwrotu z aktualnego rozliczenia pit
-
ja mam w komputerze i na dysku zewnętrznym wszystkie PITy od 2014
-
My mamy na dysku i na papierze
-
My mamy na dysku i na papierze
Ja mam wszystkie archiwalne podrukowane oraz zapisane w formacie pdf. -
Dzisiaj w Gemini darmowa dostawa kurierem dpd
-
O dzięki za info bo nie mogę zebrać zamówienia za 300 zł :p--
[url=https://www.suwaczki.com/]
[ -
Dzięki!
Ja mam w koszyku odłożone produkty za prawie 400 zł... Ale może kupię dziś te najpotrzebniejsze, za mniej niż 300 zł. -
- CommentAuthorjagodalg84
- CommentTimeFeb 25th 2020
Ja też dziś robię zamówienie. Chociaż niektóre rzeczy ma doz tańsze--
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Ja się zastanawiam. Który probiotyk wziąć dla małego. Ostatnio miał dicoflor. Myślę też nad Laktoferyną profilaktycznie ma okres wiosny bo w szkołach u dzieci już się wirusy zaczynają
-
Chociaż niektóre rzeczy ma doz tańsze
Zgadza się, też to zauważyłam.
Ale np. kupiłam ostatnio na szybko w stacjonarnej Aptece Gemini płyn micelarny Cetaphil za 31 zł, a w innej aptece ponad 60 zł kosztował!Ja się zastanawiam. Który probiotyk wziąć dla małego. Ostatnio miał dicoflor
4 lacti - ten sam skład, a ponad 3 razy tańszy. Ewentualnie może też z droższych Acidolac baby.
Moi jeszcze mieli TrilacPlusForte. -
O faktycznie, zapomniałam o 4lacti.
Dawalam mu na zmianę biogaia i to a potem jak okres chorobowy się zaczął to Dicoflor.
U was w Gemini stacjonarnie dużo drożej jest niż online? Bo ja to. Się zdziwiłam jaka przebitka cenowa jest i w sumie sama d3 biorąc to bardziej mi się online opłaci (kilka zł taniej) a i kurier do domu przyniesie a tak muszę jechać na drugi koniec miasta i w gigantycznej kolejce stać -
Dzięki. A dziś się zastanawiałam czy zamawiać bo mi się D3 skończyła a.stacjonarniw nie mają...--
-
Zielona Góra - fotki z dzisiaj (półki w Auchan i lodówki w Biedronce).
Ludzie są nienormalni... Mimo iż tu mieszkam, nie zamierzam nic gromadzić na zapas.
-
No masakra, u mnie w lidlu nie ma takich pustek, ale np. większość makaronu i mleka wybrana.. Jakiś kosmos - czy oni będą żarli to na potęgę i nie wychodzili z domu? Czy co?
Ja się obawiam przede wszystkim, że pozamykają szkoły i przedszkola...--
[/url]
-
Ludzi posralo, ale to żadna nowość.
-
- CommentAuthorjagodalg84
- CommentTimeMar 4th 2020
Elfika dokładnie. To jak z długimi weekendami. Ludzie mają kopiate wózki zakupów.
Marion zapasów już nie zrobisz, bo nie kupisz już nic
--<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Marion zapasów już nie zrobisz, bo nie kupisz już nic
No może przy porannym otwarciu sklepów bym coś kupiła, ale w pracy jestem od 7-mej, to generalnie mam szanse zerowe
Może schudnę dzięki temu
Ciekawa jestem, czy część tych wykupionych zapasów nie wyląduje za tydzien, dwa na śmietnikach... -
We Włoszech podobno już się pokazały pierwsze szczepionki na Covid-19
Przypadek ?
Nie sądzę
Nakręcili aferę i ludzi zeschizowali a teraz będą kasę bić na sprzedaży szczepionek...--
-
Teo, jeśli już się pojawiły szczepionki to gwarantuję ci że to fake i ktoś czyimś kosztem chce sobie kiesę nabić...
Ponoć i u nas już ktoś szczepionkami handlować chciał...
Inną sprawą jest napędzanie tej informacji- wirus nowy i nieznany, dlatego tak budzący "grozę". Ale zasadniczo ciężko go od grypy odróżnić, którą de facto żeby stwierdzić, trzeba odpowiednim testem zbadać... Inaczej to tylko przypuszczenia...
Wkrótce będzie to choroba, jak każda inna.
A że ludzie rąk umyć nie potrafią to niech się potem nie dziwią że wirusy łapią...-- -
Szaleństwo w zielonogórskich sklepach
Ja wczoraj nie byłam w żadnym - tylko w osiedlowym malutkim sklepiku Heniu kupił rano pieczywo.We Włoszech podobno już się pokazały pierwsze szczepionki na Covid-19
Bzdura. Szczepionka ma być za rok, może dwa lata.
To jest żerowanie na ludzkiej niewiedzy i głupocie. Tak jak aukcje na Allegro. Maseczki w niczym nie pomogą, ale ludzie je kupują, nawet za astronomiczne ceny.
Np. tutaj - koleś sprzedaje maseczki, które normalnie kosztują kilka złotych. Sprzedał już ponad 1500 sztuk po 69,99 zł za sztukę, co daje 105 000 zł. Czyli zarobił na czysto ok. 90 000. Interes życia...
Schronisko dla zwierząt w Zielonej Górze zużywa bardzo dużo fartuchów jednorazowych - teraz nie stać ich na zakup kolejnych, bo przez panikę z wirusem kosztują po 2 zł od sztuki, a wcześniej to były groszowe ceny. -
No, z tymi maseczkami to przypał faktycznie - one są do niczego. Ja mam w domu kilka sztuk kupionych na bal przebierańców rok temu :> Płaciłam bodajże 11zł za 10-pak :>--[/url]
-
W sobotę w Ikei co chwilę natykaliśmy się na matkę z córką, która na moje oko miała może z 15 lat. I ta młoda w masce, takiej z OBI do remontu Matka tylko przewracała oczami.
.
Co do szczepionek AV już mają swoją teorię ;)--
Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo -
Byłam właśnie Rossmannie - żeli antybakteryjnych nie ma. Z mydeł zostały tylko te w kostce (czyli niehigieniczne wg wielu). Ciekawe kiedy rzucą się na Domestos i będą nim myć ręce
Ja kupiłam tylko to, co planowałam - szampon dla dzieci, krem do rąk, puder i na dobry humor herbatę zieloną oraz tabliczkę Milki
-
Silnie antybakteryjne są też płyny do mycia naczyń :) więc zawsze można nimi myć ręce :)
Obe polałam się z tej maski do remontów :D -
Spoko, rząd właśnie ogłosił że orlen i któraś firma kosmetyczna, mają do spółki wyprodukować milion litrow płyny do dezynfekcji rąk
Orlen je dostarczy do szkół a ta firma ma je zrobić na rynek komercyjny.
Tylko po pierwsze, czemu tak późno??
A po drugie to kto do tych szkół zasponsoruje dozowniki na ten milion litrów?
O tym już cisza... Zrobią, a że nie będzie jak użyć.... No cóż- niech się samorządy martwią...
Paranoja.-- -
Ludzie,ta panika tylko w polsce.my wlasnie jestesmy na teneryfie.ani na lotniskach,ani tu na miejscu-zero stresu.w hotelu oprocz srodka do dezynfekcji rak w restauracji dl chetnych-nic.a w polsce cyrk--
;
-
Nie tylko w Polsce.
Moje obie siorki mieszkają we Włoszech...
Tam to dopiero codziennie słyszę od nich co się dzieje...jedna z nich porównała sytuację do stanu wojennego.
Jest sporo zachorowań, zmarli a "państwo" próbuje jakoś zmniejszyć liczbę i dlatego takie ograniczenia...--
, 
-
Ponieważ w całych Włoszech wczoraj zamknięto szkoły do 15 marca. Niemiecka prasa podaje, że we Włoszech jest 3000 zachorowań, liczba ofiar 107 i 295 osób na OIOMie więc nie dziwię się panice ludzi.--
-
Gabcia o tym piszę.
Mnie nie dziwi jak mówią, nie jedz tu czy tam.
Uważaj, myj ręce, nie chodź na np koncerty itp gdzie dużo ludzi.
Wiadomo, że jak jest jedna osoba to nie ma cudu i będą następne ale może nie w takim stopniu i w takiej szybkości jak np we Włoszech.
Trochę ostrożności nie zaszkodzi.
Inna kwestia, że ludzie wykupują to czy tamto. To dorosłe osoby i robią co chcą. To ich wybór, natomiast nie słyszałam by ogólnie nawoływano do gromadzenia zapasów.
U nas już w poniedziałek był płyn dezynfekujący, żel w przedszkolu, ogólnodostępny, dla każdego w szatni u dzieci.
W szkole nauczycielka kazała kupić dzieciom to nie dziwne, że wykupili w sklepach.
A skoro zamierzają dostarczyć płyn/żel dezynfekujący do szkół to dla mnie zrozumiałe, że nie w beczkach po ileś litrów a np jak w przedszkolu z dozownikiem.--, -
No widzisz to Twoje przedszkole się przygotowało a np w jednym z wrocławskich szpitali dalej nie ma płynu w dozowniku przy drzwiach (stan od dawna)--
-
No widzisz to Twoje przedszkole się przygotowało
A w naszym (Zielona Góra) wywiesili informację, że "Zgodnie z zaleceniami Ministra Edukacji Narodowej oraz Głównego Inspektora Sanitarnego, Dyrektor Przedszkola prosi o pozostawienie w domu dzieci mających JAKIEKOLWIEK objawy chorobowe". -
A wiecie co? U nas póki co jedzenia pełny asortyment. Ale odkąd mamy przypadek. Korono w Polsce to mydła w sklepie nie uraczysz. Obawiam się że im bliżej mojego miasta pojawiać się będą przypadki korono tym gorzej będzie z jedzeniem. I ja nie tyle się boję korono co tych głupich ludzi. Oni sie zachowują jakby już była epidemia, a nie dość że jej nie ma to nie wiadomo czy będzie. Ja zrobiłam "drobny" zapas tego, czego za chwilę nie będzie czyli 2 paczki kaszy, paczka ryżu, paczka fasoli, paczka makaronu, bo niedługo będę se mogła narysować co najwyżej. Ale też sobie pomyślałam że może takie "malutkie" zapasy warto mieć bo ktoś głupi zadecydował o kwarantannach. Przyjdzie mi dzieciak że szkoły, plaża się że jest jedno dziecko w szkole z korono i już może być przymus kwarantanny. O ile ktoś ma kogoś kto mu przyniesie zakupy i pod drzwi postawi to ja kufa nie mam.
Pomijam fakt, że ostatnio u nas przeszła fala prxeokroonej grypy i to tak że w klasie było 3 uczniów tylko, nauczycieli mało, to jeszcze fest powikłania u części osób i nikt nie robił kwarantanny.... Dla mnie to wszystko jest bez sensu co się teraz dzieje.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 05.03.20 14:48</span>
Marion i nas na librus przyszła info tydzień temu że przy objawach infekcji dzieci mają zostać w domu.
Aaaa ale co mnie najbardziej rozwaliło. I mój syn i ja złapaliśmy ową "grypę". Przebieg u Dawida ciężki, z gorączka 41 stopni. Objawy jak w pysk strzelił korono... I co? I jajco. Nikt nas nawet nie przebadał, nie przepytał czy może mieliśmy kontakt... Nic... Więc dochodzę do wniosku że lekarze wiedzą że czy to grypa czy to korono nie na co srać ogniem. Przynajmniej tak było do czasu gdy pojaeil się pierwszy oficjalny przypadek.--
-
Else, właśnie o to chodzi. Ja też zrobiłam drobny zapas ale nie dlatego, że nie zamierzam wychodzić z domu a dlatego, że boję się, że niedługo będą pustki w sklepach przez tych panikarzy.--
-
U nas w Irlandii narazie bez paniki, ludzie się na zakupy nie rzucają, narazie 6 potwierdzonych przypadków--
-
No gorsza od epidemii i kwarantanny jest właśnie ta panika ludzi, którzy bezmyślnie wykupują wszystko. A to naprawdę wystarczy niewiele. Moja znajoma zrobiła takie zapasy, że chyba rok będzie to jadła. A kasy ile poszło... W trakcie robienia zakupów jednorazowo wyszło 500 zł. A to nie był koniec. Moje "zapasy" to jakieś grosze do tego...
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 05.03.20 16:39</span>
No tak Lecia bo 1 czy nawet 50 przypadków to nie jest powód by idiociec.a ja serio tego korono się tak nie obawiam jak tych durnych ludzi co srają ogniem.-- -
We Włoszech bilans śmiertelny wzrósł ze 107 do 150 osób. W DE też się rozkręca.
A nie boicie się o swoich rodziców? Ja tutaj przejawiam duży strach. Oraz nie czuje komfortu i uwazam, że 1 osoba to nie jest prawdziwy obraz naszego stanu. Zastanawiam się tylko kiedy to przyspieszy.-- -
Bardziej o mojego syna się boję bo ma zaburzenia imunogoczne, ale to tak samo jak przy każdej fali infekcji kora nawiedza nasze miasto. Ojciec jest lekarzem. Ma też nowotwór i ma obawy, ale liczę że wie co robi. Mama prawienie wychodzi Nidzie.--
-
Tak, ja się obawiam o rodziców i chciałabym żeby nie chodzili do sklepów, gdy wirus dotrze w okolice. Dlatego trochę zapasów porobilam. Nie jakoś dużo, ale to co jemy kupiłam po 2-3 opakowania.
-
A mojego Huga dzisiaj dyrektorka nie chciała wpuścić do przedszkola bo się dowiedziała że w weekend byliśmy w Pradze (bez dzieci) 😲😲😲
Więc jej grzecznie powiedziałam że chodzi od poniedziałku non stop więc jeśli już to jest po ptokach. Oraz że zadzwonię po policję jak w tej sekundzie się z drzwi nie odsunie.
Odsunęła się a my weszliśmy.
No głupia baba.
Zresztą słuchajcie.
Dyrektorka, zarządza publiczną placówką a na swoim fejsbuku dziennie wrzuca po kilka razy link do jutuba z modlitwą bo tmjak twierdzi, przed koronowirusem uratuje nas tylko żarliwa modlitwa i pokuta 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️
Przedszkole całe obwieszone ulotkami i plakatami jak myć ręce, gdzie dzwonić, rodzicom nie wolno zbliżać się do sal na odległość 1,5 metra, kazała pozabierać szczoteczki do zębów, dzieciom panie każą myć ręce co pół godziny, no jednym słowem armagedon-- -
O kufa Teo--
-
Szczerze...ja to widzę słabo za jakieś 3 tyg. Mamy mało lekarzy, nie wyrabiamy z bieżącym przerobem pacjentów w szpitalach, część lekarzy pójdzie pewnie na zwolnienia bo też ich dopadnie
Najwyraźniej tylko ja się boję... Jestem przerażona skala i szybkością... Boję się też niewiedzy odnośnie tego czy to zmutuje.
Ewa, jakiej paniki spodziewałaś się na Teneryfie-- wyspie, która żyje tylko z turystyki? Nikt tam nie będzie podkreślał problemów z wirusem bo zostaną sami mieszkańcy i zero perspektyw na pieniądze-- -
Gabcia, ale korono nie jest nic groźniejszy od grypy. Wiele ludzi przechodzi korono łagodnie. My ostatnio przeszlismy mega straszna grypę o przebiegu dużo gorszym niż większość przypadków koronowirusa, które są zamykane w szpitalach tylko dlatego że nazywa się koronowirus a nie grypa. Więc myślę że panika to najgorszy doradca.--
-
Gabcia, nie tylko lekarzy będzie brakować. Do polskich elektrowni już spływają prośby z Niemiec o większą produkcję prądu na Zachód, trzeba zwiększyć wydajność, bo tam brakuje ludzi do pracy. Mąż koleżanki już został poinformowany, że niedługo będą musieli pracować po 12 godzin, bo u nas przecież ludzie też już chorują na różne infekcje. Co będzie jak zabraknie ludzi do obsługi? Przecież do takiej elektrowni to mało kto może pójść.
-
zadzwonię po policję jak w tej sekundzie się z drzwi nie odsunie.
Dobre !
My nie panikujemy. Nie kupujemy zapasów.
Mój mąż stwierdził " no co robić - jak trzeba będzie umrzeć, to się umrze"
-
Marion, bo to nie chodzi o zaias na, czas gdy masz koronowirusa, bo jak masz to czy się zgadzasz czy nie to zamykają Cię w szpitalu i tam spędzasz około 2 tygodnie, więc jeśliś chora to i tak nie skorzystasz. Natomiast jeśli Cię zamkną na kwarantannie to dupa blada, zakupów nie zribisz...
Ale ja szczerze mówiąc nie wierzę że ta epidemia będzie, bo do nas korono dociera w momencie, gdy powoli infekcje wszelkie będą gasnąć. Przynajmniej tak to logicznie sobie wyjaśniam.
Natomiast głupota ludzka nie zna granic i koronowirus o. Ile mi nie straszny o tyle tych spanikowanych ludzi co robią już, teraz, natychmiast zapasy żywności na cały rok się obawiam. Moje zdziwienie gdy poszłam do sklepu po mydło (bo mi się autentycznie skończyło) i zastałam puste półki zaświeciło mi czerwoną lampkę. Bo mydło to tam nie problem, u mamy miałam jakiś zapas, ale kufa jak zabraknie jedzenia to będzie słabo. I tak jak mówiłam. Zrobiłam sobie takie mikro zakupy. Nie w ilościach hurtowych, raczej takie ilości "zapobiegawcze". Naprawdę nie jest tego dużo, ale uważam że tyle wystarczy. Nie rozumiem po co ludzie biorą bezmyślnie co popadnie. W ogóle nie rozumiem ludzi co te zapasy robią, bo jeszcze nie ma powodu. A ich zachowanie determinuje moje zachowanie. Natomiast można nie zwariować przy tym.-- -
Natomiast jeśli Cię zamkną na kwarantannie to dupa blada, zakupów nie zribisz...
No to jeśli ogłoszą kwarantannę w mieście, to dopiero wtedy zrobię zapasy - i pojadę 150 km do Poznania, bo tam szału zakupowego tak wielkiego nie będzie jak w Zielonej Górze
Poza tym druga kwestia - gdzie te zapasy trzymać w bloku? Kasza, ryż, mąka, makarony, produkty w puszkach, zgrzewki wody, środki czystości, papier toaletowy (w Australii już reglamentowany jest!) ??? A im więcej osób w rodzinie, tym zapasów potrzeba więcej...
No i leki warto mieć - przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, przeciwbiegunkowe itp. -
Ale to nie musi być kwarantanna w mieście. Mnie teraz tak zaskoczyła ta grupa co nas dotknęła, że gdyby to było korono, to ja jyz bym nawet nie miała co marzyć o zakupach. Akurat trafiło na szkole i klasę Dawida że tają epidemia. No u nas łącznie jest 3 dzieci i 2 dorosłych, a zapasy mamy w jednej dosłownie szufladzie. Ciut w lodówce. Jakieś przetwory co robiłam, są w piwnicy. Papieru jeszcze nie mam hege--
-
-
CommentAuthorkarolajnas
- CommentTimeMar 6th 2020 zmieniony
We Włoszech podobno już się pokazały pierwsze szczepionki na Covid-19
Przypadek ?
Nie sądzę
To bzdura, wierutna bzdura. Takie informacje niestety też nakręcają panikę. Powtarzanie niewiarygodnych wiadomości jest bardzo słabe. Jedna Pani, drugiej Pani ... a już mamy spisek koncernów farmaceutycznych Kabaret !
Jestem obecnie we Włoszech, rejon Calabrii i nie ma tu żadnych oznak paniki. Jedynie dzieci nie chodzą do szkoły.--
-
-
Teo u nas Mira też przyniosła z przedszkola szczoteczkę do zębów z informacją, że nie będę już myć zębów. Może to jakieś odgórne ustalenia?--
-
https://www.facebook.com/1883659721851870/posts/2502362153314954/
Co prawda po angielsku, ale jest kilka informacji, liczby mówią za siebie, na chwilę obecną mamy większą szansę wygrać w totka niż złapać tego wirusa
Treść doklejona: 07.03.20 11:37
Martwię się o rodziców...o nas wogole. Zastanawiam się natomiast kto ma interes w tym że nie pokazują wogole tych tysięcy ludzi którzy już wyzdrowieli, nie pokazują ludzi wychodzących że szpitali. A przecież okres choroby to kilka dni- do tygodnia. Większość ludzi już ma to za sobą tym czasem w statystykach tylko wykrzykniki: zarażonych, śmierci. Hello większość ludzi przechodzi infekcje lekko. Umieralność jest na poziomie max 2%, w 2002 gdy pierwszy SARS się rozprzestrzeniał nie było takiej paniki a umieralność była dużo większa--
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.