Dziewczyny,pomyślcie o mnie ciepło jutro o 10.
Spadam się uczyć, mam nadzieję, że jeszcze coś do głowy wejdzie.

NR jasne ze pomyslimy, ja tez ide na uczelnie i do 15.30 przez dwa dni

NR już zaciskam kciuki!
Dziewczyny ja nie wiem jak u Was ... kurde mi Juniorzy przewrócili cały dotychczasowy świat, no wszystko się zmieniło - ale nie żałuję - jestem dumną dubeltową mamuśką :P

Myszorka eee - super to jest Niania - ja wolę być po prostu mamą :D

Największy komplement, który usłyszałam od mojego dziecka ( po 3-dniowej wycieczce na która pojechałam)to były słowa" Mamo- wszyscy w klasie mi ciebie zazdroszczą".

Kazdego dnia odkrywam,ze kocham moje dzieci coraz mocniej. Wydaje mi się,że w poniedziałek moja miłosc sięga zeniitu, ale we wtorek okazuje się,ze może byc jeszcze mocniejsza.
Niestety- ja nie jestem super-mamą i mam tego swiadomosc. Mam wieeeeeeele do zarzucenia sobie- no ale się staram :) A że nie zawsze to staranie mi wychodzi to juz inna bajka :)

ale się wściekłam.
dodałam na photobloga zdjęcie i notatkę... masakrycznie długaśną... i coś zaszwankowało... i notatki nie ma :/

Dobranoc.
Spadam- mam randkę z męzem ;)

Udało się!
Jakoś odtworzyłam notatkę... chociaż trochę pokracznie :D

PHOTOBLOG

też bym sałatkę zjadła :D

Drona a potem chcesz kg gubić :P
Aga miłej randki, znaczy sexownej ... eee wiesz o co mi biega :D

Dziewczyny dobranoc - miłego weekendu!

Lady, co to za sałatki jadłaś? Ja dostałam kanapki:)

She dużo sałaty, tuńczyka, ogórek, pomidor, oliwki i zielone i czarne, ser potarty, jakiś inny ser biały w kosteczkach, karczochy a do tego sos koktailowy - warto było nawet za cenę tych kilgramów na plusie :P:P:P

Izunia dam radę i do lata zrzucę wagę :))

She hi hi hi wiesz Ja moją wagę mogę zrzucić z balkony hi hi hi albo przez okno z mojego drugiego piętra bo jak na razie motywacji brak a wiem, że powinnam bo widzę jak wyglądam w lustrze.....

Coś poczytałam, chyba jestem mądrzejsza.
Dobranocki

Dobranoc NR, powodzenia jutro:))

She tak polubiłam, że dzisiaj przed wyjściem z pracy musiałam opierdzielić na maksa młodego doradcę. Dzwoni telefon a jest 21, odbieram - przedstawiam się, klient tłumaczy mi o co mu chodzi - chce zapytać o wartość części do samochodu ( lusterka jakie mu potłuczono bo właśnie jest na policji i pisze zeznanie i mu mniej więcej cena potrzebna ) Przekazuję mu informację, że niestety ale koledzy z działu części już wyszli z pracy, on pyta mnie czy może jest jakaś infolinia gdzie takiej informacji zasięgnie bo potrzebuje. Proszę go o chwilkę cierpliwości abym mogła się upewnić u doradców. Pytam młodego który jest 4 miesiące więcej ode mnie w firmie a ten mi pokazuje, że już po pracy, stuka się po czole i jakieś fochy... Wróciłam do rozmowy z klientem, poinformowałam go, że takowego numeru nie ma i się rozłączyliśmy. Wydarłam się na młodego bo ten zaczął się nabijać jak kretyn o to, że ja się o takie coś pytam kiedy jest już 21 i dał mi do zrozumienia, że jak Ja mogłam się o taką pierdołę zapytać bo przecież powinnam wiedzieć - ale mnie wkur...... ale wydarłam się na całą firmę - powiedziałam co myślę o jego zadzieraniu nosa i kolejne rozmowy jesli będą miały takie miejsce jak ta to będziemy komunikowali się przed dyrektora albo kierownika serwisu naszego wrrrr aż mi ulżyło :))

Tak czy siak wiem, że jak sobie z młodymi pozwolę to będą na głowę wchodzili.... niestety tak nie będzie nawet za cenę tego, że będziemy oficjalnie tylko i wyłącznie ze sobą gadali... Dziwne, że starsi doradcy potrafią grzecznie rozmawiać i odpowiadać nawet na głupie czasami być może w ich rozumowaniu pytania!

Nom, odrobina kultury nie zaszkodziłaby mu......
Zjawił się mój książę, więc zmykam do łóżka, kolorowych snów Lady:)), a z filmu nici, bo ja już zasypiam, ehh musze zaakceptować to, ze dla niego czas nie istnieje....

She czy Ja wiem... nie mam wyjścia a każdy mój błąd i tak jest kontrolowany i krytykowany wrrr

Może zatrudnisz się w mercedesie tu gdzie Ja ?

Zabrze

Dobranoc i Ja zmykam ....

Dzień dobry

Pamiętajcie o mnie o 10...

czesc dziewczyny!
juz sobota ale super te dni mi mijaja szybciutko
jade dzisiaj do tesciów-nie mam za bardzo ochoty ale zaprosili wnuki to jade ,czeka na mnie juz tam szwagierka.Piotrus zalicza kroka drzemke bo wczesnie rano wstał i by nie dotrzymał do tej 12.Biore sobi ekomputer do nich bo jak Piotrus pójdzie spac to ja wtedy nie mam co robic wiec wpadne na popołudniowa herbatke do Was

witajcie

nie wiem jak u Was ale u mnie +11 stopni :))