No to widzę coacho, że zzczynamy razem dietę. Będę ci twarzyszyć. Jutro zaczynam Vitalie - ja muszę zgubić 10 kg i mam na to 2 miesiące. Jadłospis na 1 tydzień już dostałam, małe zakupki zrobiłam i od jutra zaczynam. Kurcze ja ważyłam 54 kg, 10 kilo przytyłam jak poszłam do pracy (rok i 10kg więcej) później troche ciąża itd, no i mam 70kg. Muszę mieć chociaż 60kg i zaparłam się!!!!!!
hej kiedyś korzystałam z vitalii - byłam dość zadowolona, ale zbyt szybko nie chudłam:( może to moja "zasługa" w sumie na tamtej diecie byłam bardzo najedzona - tak, że aż na początku nie mogłam uwierzyć, że to ma doprowadzić do straty wagi.... teraz staram się odchudzać nieco inaczej - ale nawyki z vitalii częściowo pozostały
a Ja też mam 70 i mam to w nosie - sama spadnie niebawem :) IWA w dietce przeglądałaś już propozycje inne poza tą na dany dzień odgórnie ustaloną ??? fajnie, że jest duży wybór :) Niestety przy moim systemie pracy na zmianę nie ma szans teraz na diety :( nie miałabym kiedy tego zjeść .
Witam wieczornie!!! W figlo parku było fajnie, Bartoszkowi sie podobalo i ja nawet troche psychicznie odpoczelam bo M za nim chodzil i go pilnowal!!! Ale po tym jak byl tam grzczny odstawil mi niezly cyrk w pizzeri!!!Jestem zalamana jego zachowaniem.Jak mu czegos nie dam lub cos zabronie on sie zaczyna prezyc i krzyczec!!!Powiedzcie co robic w takiej sytuacji!!!W domu jak tak robi to daje go do łózeczka i poki sie nie uspokoi to tam siedzi, mamy juz to wypracowane bo szybko mu przechodzi bo wie ze nie osiagnie nic tym placzem!!!Ale co zrobic jak jestem z nim w miejscu publicznym!!???Pomocy??
o tej diecie kiedyś pisałam.... przeszłam z nią miesiąc czasu .... fajnie było jak byłam w pracy bo mogłam sobie spokojnie dietkować i systematycznie a teraz niestety :((
no ja coli tez nie umiem sobie odmówic ale musze naprawde dziewczyny ja byłam kiedys taka szczupła fajna,jak ogladałam te wesela dzisiaj i wczoraj to az mi naprawde głupio było ze tak kocham jesc ze nie moge sie przełamac zebytak wyglądac no spróbowac trzeba! co do Bartusia to wiesz co Piotrus tez tak robi z tym ze ja zawsze w takim miejscu próbuje go czyms zainteresowac i jesli np to dzieje sie w pizzerii jedno z was moze zawsze wstac i podejsc z nim do okna czy tez do łązienki umyć buzie.nam sie tak wygina przed drzwiami jak nie chce isc do domu po spacerze
Hej kobietki. Ja dzisiaj nie dietuję, mam PMS i mam chcicę na słodkie; nie odmawiam sobie a co, przynajmniej humor mam lepszy i nawet nie chcę nikogo zabić ;)
Marta ja tez mam czasem akie mysli a mój to jeszcze na złosc umie robic! wczoraj juz wieczorem mi odstawiał ryki ,zasnac nie mógł wiec dałam mu ten syrop z ciezkim sercem ale juz mi sie ryczec chciało z bezsilnosci,dostał 2,5 ml a nie 5 jak kazała lekarka bo wyczytałam ze to za duzo,te 2,5 wystarczyły chłopiec spał do rana bez zadnych ryków. ale zosatwiam sobie go faktycznie tylko na kryzysy bo jakos sie go "boje"
Ty Mart amasz chociaz M ,chociaz wieczorami zeby sie wygadac a ja nie mam komu i poprostu czasem mi brakuje sił
Laski jutro bede miała śliczne paznokietki!!! wreszcie!
To przeprowac sie blizej mnie i jak bedziesz potrzebowala sie wygadac to wpadniesz do mnie!!! To fajnie ze bedziesz miala paznokietki, humorek ci sie poprawi!!
no dokładnie Marta -nigdy nie mogłam ich sobie robic bo nikt mi piotrusia nie chciał wziasc na te 2 godziny a tak dziewczyna przyjdzie do domu Marta ja jak czasem mowie jakiejs kolezankce jaki mam problem to patrza na mnie jak na wariatke bo znaja Piotrusia z tej lepszej strony no i -one tych problemów nie znaja
Lady no na cos trzeba ponarzekac:) ta dietaa z Vitali jest kompletnie nie dla mnie jestem mało zdyscyplinowana a poza tym wyliczyło mi ze powinnam miec 55 kg...dopiero 5 kwietnia
ja od jutra zaczynam mniejsze posiłki -duuzo warzyw i owoców,duzo wody mineralnej,zero jedzenia po 18 i codziennie 30 min ćwiczen typu brzuszki i przysaidy zero słodyczy i zakazanych rzeczy typu pizza bedzie ciezko
Marta no zadna konkretna bo ja wiem ze specjalnie gotowac sobie nie bede a ze jestem len to jak w lodówce bede miała niewiele to raczej do sklepu sie nie przejde.Dla Piotrusia zawsze mam obiadek no zobaczymy jak bedzie,postaram sie,wszystko jest ok ale zeby sie brzuch i tyłek troche zmniejszyły... kurde pomogłoby duzo seksu ale nie ma z kim! nie ma jak! nie ma gdzie!
ciacho mi M WIECZORAMI tez nie pomada przy VEVE ,poprosilam zeby ja usypial ,bo odstawiam od cyca a ona jak sobie przypomni to jest wycie,ale M nie ma cierpliwosci i krzyczy ,ze idzie spac do garazu...
hahaha no tylko ze mój ma podejscie do dzieci świetne ,jest spokojny,nigdy nie krzyczy ,jak Piotrus w nocy płacze to ja go nie biore na rece zeby go nosic bo on czasem sam nie wie o co płącze,mnie juz nerwy biora a M go bierze chodzi z nim włącza mu latarke-a potem mi wstyd ze on ma tyle cierpliwosci a ja nie ... no ale on jest tylko 2 tyg wiec nie wie jak to jest byc z nim długo i to 24h/dobe bo nawet jesli był w domu to przeciez chodził do pracy spadam babki do jutra!
To ja poproszę o wypisanie mi najbardziej tuczących rzeczy... Cola i chipsy - to bedzie moje jutrzejsze śniadanie :P hehehe i zobaczymy kto prędzej - wy zrzucicie czy ja przytyje tak około 5kg :P
Kolorowych - moje dziecko małe sie wściekło i nie chce spać :/ walczy od 16
ja sobie liczę kalorie od jakiegoś czasu... i minimalnie powinnam zjeść 1681 kcal, a maksymalnie mogę zjeść 2858 kcal. waham się między 1100, a 1800 kcal dziennie około :)
wg tej tabeli powyżej powinnam zjadać 2500-2700kcal
wpadłam na chwilke poczytac co u was ale już uciekam, bo weekend mnie zmęczył Dwa dni na uczelni i po 8 godzin masakra, uciekam spać. Jedynie co mnie ucieszyło że Matus dwa razy zrobił siku na nocnik, misia wyprał w pralce i w ogóle full obsługa przy praniu, wkłada brudne, naleje płynu, wyciągnie mokre, tylko powiesić nie bardzo umie.
Wow, widze, ze dietujecie;-), ja od wtorku biorę się za siebie bo dopiero jutro wracam do domku. Jestem strasznie niekonsekwentna, miałam dzisiaj wracać, ale cóz, nie wiem czy sie jeszcze zobacze z R. przed wyjazdem, więc chcę się nim jeszcze troszkę nacieszyć....
NR bo Ja kocham siedzieć długo w nocy kiedy w domku spokój i cisza a na dodatek jutro mam na popołudniu czyli nie muszę o 5.40 wstawać ... niestety od wtorku będę miała na rano więc o tej porze to będę już słodko spała :)
szkoda gadac -dzisiaj ma jakis kiepski dzien,breczy od rana,dospac nie chce ale ja postanowiłam sobie jakis czas temu ze poprostu przestaje reagowac na te himery bo j a potem tez jestem zdenerwowana.pocieszam sie tylko tym ze jeszcze 19 dni i M wraca i wtedy juz nich on sie zajmuje troche ,ja wtedy odpoczywam przede wszystkim psychicznie