Nam brakuje 1 piatki i będą wszystkie - nareszcie skończy się marudzenie
Znikam na kilka dni. W niedzielę zawożę dziecko do Wrocławia i tam zostaję z Tosią. W poniedziałek Mała ma zabieg i nie wiem jak długo tam będę. nie będę aktywować gg w tel bo zaczęło mi to zjadać za dużo kasy. Nie wiem może mąż da sie namówić by wejść i zostawić wiadomości choć pod wykresem a jak nie to do kogoś napiszę :)
Trzymajcie kciuki i błagam o modlitwę by nie było żadnych komplikacji i serduszko Tosi choć troszkę było naprawione po tym zabiegu
And, jestem z Wami. Kurcze, laptop mi się psuje, będę go musiała oddać do naprawy i zostanę bez netu, odwlekam to już od kilku tygodni, chyba się zdecyduję jak R. wyjedzie...
mozliwe jest zeby tabletki(anty) któe brałam przed ciaza i po ciazy -nagle przestały mi odpowiadac? chyba poprosze o zmiane bo cos jest nie tak ostatnio -tzn odkad pojechałam do Norwegii-wróciłam i problem nie zniknał-czas na wizyte u ginekologa
ja tez kliknełam no Aga wlasnie sama chcialabym go w koncu dostac-szwagier go nadal nie przywiózł bo podłog niego kupuje materialy budowlane(siosta M pracuje w takim wielkim skłądzie budowlanym i daje nam cynki)M szczesliwy ze sie cos dzieje mimo ze go nie ma:) a ja sie ciesze ze to nie na mojej głowie jestwiem wiem leń jestem co do gina-wybieram sie albo w pon albo w czwartek-az sie boje
A wiecie jaki dzisiaj numer, mój były szef zadzwonił do mnie dzisiaj, i wyskoczył z tekstem, ze sobie poszłam, papierów nie przekazałam itp itd, powiedziałam mu, ze po pierwsze, mi też wcześniej nikt papierów nie przekazywał, sama musiałam się wszystkiego uczyć, a po drugie - pytałam, czy mam pomóc, to drugi szef powiedział, ze nie trzeba bo sami sobie radzą, na to ten, ze postąpiłam bardzo nieładnie (ma faceta poczucie humoru), na co ja wkurzona podałam mu moją mamę do słuchawki, na co ona mu powiedziała, ze nieładnie to on wyglądał jak nachlany na biurku leżał, a on do niej z tekstem, że informatyka wezwie, żeby na twardym dysku sprawdził, co w pracy robiłam.... Na co moja mama, ze moze wzywać, bo mamy podpisane rozwiązanie umowy za porozumieniem stron o grozić to on sobie może.... CO za głupek, nie umieją sobie teraz poradzić, to zamiast jakoś grzecznie poprosić o wytłumaczenie, czy pokazanie nowej dziewczynie co i jak, to myśli że mnie szantażem weźmie... Zaraz mi się przypomniały te jego teksty o tym, jakim to on jest dobrym psychologiem....
NR to podobnie jak ja :/ Siedziałam (leżałam) do 1 z minutami i czytałam "Cień wiatru" Najpierw nie mogłam sie zabrać za tą książkę a wczoraj zaczęłam ją połykać :/ Zapowiada sie super tylko mimo wszystko lepiej sie czyta książkę niż wydruk komputerowy
Powoli zwijam sie do dzieciaków do szkoły na ten występ tylko że mi jakoś zimno a za oknem nieciekawie
Hej sobotnio ja tez sobie kupiłam cień wiatru i jutro albo w poniedziałek zacznę czytać, teraz żon by się na mnie obraził że po przyjeździe ja zamiast z nim to z ksiązką wieczór spędzam. Zaraz po zakupki a potem leniuchowanie bo dziś i jutro w kuchni moj zarządza udanego weekendu babeczki
Ja czytam Stambuł Pamuka, i też dzisiaj jestem wczorajsza, rozmawiałam z R. do wpół do czwartej, czy jakoś tak nawet nie wiem dokładnie....Kończe porządki i wybieram siędo kuzyna, spędzę u niego walentynki:D, i niedzielę.