A ja miałam hsg 7 maja i wyszła masakra lekarz dał skierowanie na laparoskopie a w szpitalu gdzie robili mi hsg powiedzieli ze nie ma sensu robić laparoskopi diagnostycznie lepiej powtórzyć hsg a mój lekarz kazał iść tam bo w innych bedą kazali powtórzyć i stoję w martwym punkcie

Tinamar- masz sporo racji. Na pewno każde nieudane starania przynoszą rozczarowanie, ale jestem tego zdania,że kobiety,które jeszcze nie mają wogóle dziecka i mają duże problemy w zajściu w ciąże mają ciut trudniej. Sama czasami łapię czarne myśli,że mogę nigdy nie zostać matką:(to jest straszne uczucie i nikomu tego nie życzę! Czas biegnie, lat przybywa i nie ma dziecka:(

Ech no wiem cos o tym

Lija, trzymam kciki za pozytywną wizytę u gin i abyś dostała skierowanie na wszystkie niezbędne badania.

Treść doklejona: 14.05.13 08:26
Dziewczyny, przede mną gorące chwile. Mam nadzieję że zioła ojca Klimuszko pomogą, bo jak by nie to ruszam do gina po kolejne wskazówki i na poważnie zaczynam myśleć o IUI.
Do odważnych i zdeterminowanych kobiet świat należy.

Hej dziewczyny, jestem nowa i po 30! Dopiero zaczynam pierwsze kroki i na forum i w cyklach. POwiedzcie mi cos takiego, bo od czytania forum zaczynam sama miec doly ze co jesli nie zajde w ciaze przez kilka lat... Powiedzcie mi czy na tym forum jest sporo dziewczyn ktore zaszly w przeciagu 3 miesiecy? Czy my po 30 mamy rzeczywiscie gorsze szanse? Zawsze wydawalo mi sie ze jestem zdrowa jak ryba, ze JA zajde tak szybko ja zaczne sie starac. Na pewno wiele z was tak ma albo mialo i potem okazuje sie ze nie wystarczy zrobic testu owulacyjnego i 'trafic'... Zycze wam wszystkim szczescia i powodzenia w kotłowaniu się z partnerami. Bądźmy pozytywne, każda z nas zasługuje na bycie mamą.

witam w sloneczny wtorek wczoraj ostatnio to chyba hustawka nastroju przemyslałam sobie wszystko na spokojnie i nie bede likwidowac konta szkoda by bylo przyjaciolek ktore mam

[quote=Kalitria][/quote]

u mnie leci 5 mies starań. Zawsze myslalam że z drugim to bedzie pyk i już....no okazalo się inaczej ale grunt to pozytywne nastawienie .
dzisiaj na naszym polu widzialam chodzacego bociana...śliczny był taki dostojny :))

Kalitria, zatem powodzenia i nie zamartwiaj się na zapas :) :*

hej dziewczyny

jak tam starania :)

ja zwalniam czy nawet dokładniej rzecz ujmująć dziękuje postoje.... odpoczywam

no ja mam totalnie nowy arsenal na nowy cyklksiazka "the Bible of baby making" Emma C. i akupunktura i goscia ktory ma naprawde super opinie i wiele pieknych historii zakonczonych upragniona ciaza. pierwsze spotkanie za tydzien w piatek. napisze co i jak.

dzieki Haniutka, sprawdze sobie w necie co to i jak to zdobyc w UK.

dzieki Olenka, moja siorka przyjezdza na 2 miechy w czerwcu wiec poprosze ja zeby mi przywiozla.

hmm no ksiazka ktora wlasnie czytam mowi o akupunkturze ale ja jestem na etapie szukania alternatywnych zrodel pomocy i nie mam zdiagnozowanego PCO

swoja droga ktore ziola sa lepsze o. Sroki czy Klimuszki?

dzieki Haniutka, mieszkam w UK wiec porposilam mame zeby mi je kupila w sklepie z ziolkami, no i za miesiac siorka mi przywiezie 2 zestawy na caly rok....troche sie usmialam jak mi to moja mama powiedziala no ale czytalam ze trzeba je pic przez pare miesiecy wiec zapas bede miala

swoja droga co masz na mysli piszac wzorowa owulacje?

Długości cykli mają się nijak do świadomości płodności.

Straciatelko, witaj kochana. Miło się czyta tak odpowiedzialne a zarazem tak młodziutką dziewczynę :) gratuluję :) masz jeszcze sporo czasu i myślę że to tych rozważań możesz spokojnie wrócić np za 5 lat i znowu przemyśleć czy jeszcze czekać. Ja z doświadczenia wiem że gdybym tylko cofnąć czas mogła nie odkładalibyśmy staranek. Ale normalnie 30 lat to wcale nie sądzę że to jakoś dużo. Ale do 40 nie czekaj, zostaw sobie margines bezpieczeństwa. I niepatrz tylko na finanse bo tego zawsze mało :)

Ja ze swojego doświadczenia dodam, że jeżeli odkladacie starnia to za wszelka cenę nie daj się skusić na hormonalną anty. Ja przez wiele lat się faszerowalam bo tak łatwiej... Teraz z perspektywy czasu i doświadczenia samoobserwacji widzę, że taniej i latwiej no i ZDROWIEJ jest jak się obserujesz.
I tak jak Tinamar piszę, jakbym mogła cofnac czas to staralabym sie o dzidzie wcześniej a nie czekała jak sie "dorobimy" bo mam prawie 32 i nadal się nie dorobiłam... życzę Ci, żeby w Waszym przypadku było tak, ze za rok się dorobicie czego chcecie i pragniecie, ale nie odkładajcie na 10 lat. Nie warto.

Straciatella, rzeczywiscie fajnie sie czyta odpowiedzialne mlode osoby ktore planuja i staraja sie realnie patrzec na przyszlosc. ja nie jestem na anty-tabletach 8 lat, z M uzywalismy prezerwatywy bo moje libido bylo ponizej zeraz z anty. generalnie najlepszy wiek na rodzenie jest 19-24 (tak z pamieci) ale coraz rzadziej ludzie sie decyduja z wiadomych przyczyn szkola finanse dom. ja w tym wieku nie myslalam wogole o dzieciach, ba ,przypuszczam ze bylabym zalamana gdybym nadgle wpadla. razem z mezem duzo podrozujemy i po prostu w pewnym momencie stwierdzilismy ze teraz mozemy i zaszlismy przy pierwszy strzale a mialam 30 lat. niestety poronilam ale nie mialo to zadnego powiazania z wiekiem. teraz mija juz rok od ponownego starania sie i nic sie nie dzieje i rzeczywiscie boli swiadomosc ze mam juz 32 lata ale z drugiej strony duchem nie czuje sie wcale "stara" wciaz jeszcze moge miec trojke dzieci!! sa momenty ze zaluje ale potem przypominam sobie te cudowne chwile ktore z M spedzilismy na Malediwach w Singaporze czy w Australii i nie zaluje bo z dzieciatkiem lub w ciazy juz bysmy tak nie jezdzili. Chce Ci powiedziec ze nie ma recepty, tak jak pisze Olenka nigdy nie bedziemy mialy dosc pieniedzy dosc czasu, zawsze bedzie jeszcze cos co by sie chcialo zrobic. brzmisz bardzo dojrzale na swoj wiek wiec napewno poczujesz kiedy bedziesz chciala miec dzieci i zycze ci zebys nie musiala tak dlugo czekac jak niektore z nas. a jesli zdazy sie po drodze pamietaj ze nikt tak dobrze sie nie przystosowuje do nowych sytuacji jak kobieta, napewno sobie poradzisz cokolwiek zdecydujesz.

straciatella masz racje nie ma to jak miec wlasny kat ja mam 2 planowanych i teraz mam nieplanowane nie sadzilam ze w 15 cyklu po poronieniu zajde w ciaze zaczelam 5 miesiecy po poronieniu sie starac ale to bylo tak albo sie uda albo nie ale jestem sczesliwa bo chcialam miec 3 dzieciaczkow

Najlepiej około 10 mm. Ale "dopuszczalne" jest 6 mm. Tylko to takie super minimum :)

u mnie 15,6 po owulce

masakra jakas no

ja sie załamuje tylko mnie to wkurza że zawsze ,,coś,, nawet czlowiek spokojnie jeden miesiac nie może od tego wszystkiego odpoczac

zuzanka - 15,6 to dobrze - mam tu znajomą, która też miała takie grube endometrium i to tuż przed inseminacją i się udało w tym cyklu :)))

Zuzanka, moim zdaniem jest ok :) ja mam zawsze cieniutkie i może to być problemem. Głowa do gry Kochana :*