ja wczoraj rozpoczelam nowy cykl. Ehhh nowe nadzieje. a tymczasem odebralam wyniki : TSH 3,7 (normy od 0,15 do 5 ) , T4L 8;35 ( normy 7,1 do 18 ). TSH spadlo od ostatniego badania ( wczesniej bylo 4,5 ). za tydzien mam wizyte u endo, mam nadzieje ze cos konkretnego z tej wizyty wyniknie. Milego dnia !
hej kobitki...u mnie dziś 33dc-okres się spóźnia trzy dni,brzuch już od tygodnia boli okresowo-więc pewnie @ przyjdzie...test już robiłam w 26 i 30dc i oczywiście była jedna,tłuściutka krecha.Ech,jak ma przyjść ta małpa to niech już przyjdzie,bo mnie wkurza to czekanie i latanie do kibelka.pozdrawiam Was dziewczynki
Gosia - moze rzeczywiscie sprawdz u innego gina , jak masz watpliwosci. Dopiero 13dc , moze jeszcze cos urosnie. ps. Nie pokazywal Ci gin na monitorze, jak wygladaja jajniki? (Mi pokazuja, plus mam zdjecia).
Ruda - 3mam kciuki :) Moze jeszcze za wczesnie bylo na testy.
Moya- 3mam kciuki za wizyte u Endo. :) Ja mam wizyte u mojego gina-endo w czwartek. A w srode robie kolejne badania.
Poza tym sie ciesze, bo na moje 30te urodzinki lecimy na Fuerteventure. Do miejscowosci, w ktorej juz bylismy - Corralejo. Zwiedzielismy juz ta wyspe wzdluz i w szerz. Takze tym razem, po raz pierwszy od lat beda wakacje podczas ktorych, nie spedzimy polowy czasu jezdzac autem. ;)
Hej madziauk...ale Ci dobrze,jeszcze troszkę i będziesz się "byczyć".Ja nie mam żadnych planów urlopowych-więc pewnie czekają mnie wczasy "pod gruszą".pozdrawiam
Madziu, tylko pozazdrościć takich wakacji,gdy u nas jeszcze są chłodne dni:-) właśnie mnie dziwi, że jak chodzilam do innego na usg to mialam pecherzyki, a dzis poszlam do specjalisty( tak mi sie wydaje bynajmniej) z kliniki nieplodnosci i on jak zwykle rachu ciachu, pare sekund i mowi ze nie ma pecherzykow, radzi zrobic za pare dni jeszcze. teraz pytanie czy mogl przeoczyc? bo skoro byly 2 cykle pod rzad a teraz nie ma to cos dziwnego
robiłam dziś badanie progesteronu i prolaktyny, dziś 19dc - miałam badanie zrobić pod koniec tygodnia, ale szlam z moją mała na pobranie krwi no i chciałam solidarnie...
widziałyście testy owu - wyszło ze owu będzie, a poziom progesteronu mam 0,41 ng/ml co wskazuje na faze folikularna ?! ja juz nic nie kumam, czy ktoś mogłby mi to wytłumaczyć
Dziewczyny a ja wlasnie dostalam wyniki, moj progesteron w 19dc-7 dni po owulacji byl 127! Czy ktos wie co to znaczy? Biore Cyclogest 400 x2, czy to mozliwe ze to on tak podniosl progesteron?
Dzieki abortaW, wlasnie tak myslalam, cyclogest jest progesteronem, biore go w czopkach, ale ten wynik jest chyba bardzo wysoki? Moze powinnam przestac go brac?
Ja wiem, że to progesteron ale progesteron może być naturalny lub syntetyczny ten pierwszy jest wykrywany w badaniu labolatoryjnym natomiast syntetyczny nie, ale z tego co pamiętam to cyclogest jest naturalnym. Ja bym nie odstawiała lekarz z jakiegoś pwoodu Ci go zapisał pamiętaj tylko by zrobić test ostatniego dnia przed odstawieniem
no wlasnie miałam zrobic pozniej ten progesteron, no ale tak wyszło ze musiałam dziś, pewnie tak jak piszesz progesteron wzrośnie 7 dni po owulacji. jutro mam wizyte u ginki zobaczymy co mi powie.
już to pisałam, ale w tym cyklu strasznie swędzą mnie piersi!! maskara! nie mam pojęcia czemu, nigdy tak nie miałam
cześć dziewczyny Iwoas współczuję przykro mi. Ja już nic nie rozumiem progesteron w normie prolaktyna też w grudniu po 28 dc dostałam lekkie brunatne plamienia trwały 3 dni od tego czasu minęło 33 dni a ja mam codziennie bóle jak na @ a jej brak:( dzisiaj tylko śluz w kolorze kawy z mlekiem temperatura wczoraj spadła z 36,77 do 36,48 nie wiem o co chodzi?
dziewczyny powiedzcie mi - wczoraj podczas wizyty u ginki gdy miałam usg, ginka powiedziała że wyglada na to jakby pęcherzyk nie pękł.... a dziś miałam taki chwilowy ostry ból podbrzusza, taki skurcz... czy to mogł być "objaw" pęknięcia pęcherzyka/??
mimik...u mnie to samo...testy na "-",brzuch boli od ponad tygodnia na okres-cyce od ponad dwóch tygodni a okresu brak-dzisiaj 35dc...nie pamiętam tak długiego cyklu,przy clo miałam co 29dni a tak to co 31dni...może mi tak organizm fiksuje bo dopalaczy nie biorę-jadę tylko na foliku
no właśnie ja ostatnio normalny @ miałam 3 grudnia po CLO mi się tak zrobiło bo brałam jeden cykl potem nie i od tej pory nie mam @ tylko jakieś brązowe plamienia:(
ja ostatni raz clo brałam w grudniu i jeszcze dostałam normalnie okres 29 grudnia...a teraz cisza-ale chyba przed burzą,w końcu małpa przyjdzie, bo wszystkie znaki na niebie na to wskazują...tylko wkurza mnie to napięcie przedmiesiączkowe-bo jestem strasznie obolała
Laneczka progesteron to nie jest lek na całe zło, w Anglii walczą o ciążę i podają progesteron jeśli są wskazania medyczne do tego, jesli Twoja siostra go nie dostała to najwyraźniej przyczyną plamień jest coś innego.
Channtall wydaje mi sie, ze to mozliwe. Skoro gin nie mowil, ze sie wchlonal, albo ze torbiel sie zrobila, to moze pozniej byla owu niz przypuszczalas. Wydaje mi sie to mozliwe. A mowila Twoja gin ile ma ten pecherzyk?
Myślałam, że już nie będę przeżywała porażek, tłumaczyłam sobie, że widać tak miało być itp. Nic to nie dało dziś znów wypłakuje wiadra łez, nie umiem sobie z tym poradzić inaczej jak tylko rycząc w poduszke. Najgorsze jest jeszcze to, że obok mnie mieszka taka rodzina ,, patologiczna" i tam co rok to dziecko. Rodzice piją dziećmi się wogóle nie zajmują..Najmłodszy chłopczyk ma 6 miesięcy a matka znów jest w ciąży. Gdzie tu sprawiedliwość 8 dzieci a my zdrowe kobiety mające dom, prace, idealne warunki nie możemy mieć nawet jednego maleństwa... Sorki, że przymulam ale muszę się komuś wygadać....
Wkurzająca dobrze, że piszesz. Lepiej się wygadać niż dusić w sobie. Niestety wiem co się czuje jak @przychodzi. Marne pocieszenie, że jest nas wiele, ale uwierz my też będziemy mamusiami. Już niedługo.
Paulinko nie podali jej progesteronu w Anglii bo pwiedzieli,że nie ma potrzeby bo wszystko ok,nawet badań tylko USG a tu dzis znów krwawienia ale naszczęście już jest w PL i podali jej progesteron i oby bylo juuż dobrze
laneczko jeśli trafiła na early pregnancy oddział w szpitalu to musiała mieć wykonany kompleks badań z krwi w tym również progesteron zresztą jak ona jest w 12 tc z tego co mówisz to już w 6-8 tygodniu w swojej przchodni bądź szpitalu powinna mieć spotkanie z położną i kompleks badań
Ja nie wiem w jakim szpitalu była okazało się za pierwszym razem,że 3 godz sie wyczekali na scan co potem sie okazało,że lekarza wkońcu nie ma wróciła z kwitkiem do domu wczoraj dopiero miała usg gdzie jej powiedzieli,że nic się nie dzieje nic nie widzą i tyle a badania tak miałam ale w 7tc i spotkanie z położną było ok to wszystko co zrobili w tej fantastycznej Anglii a tu zrobili jej badania okazało się,że prgesteron lekko spadł dostała dupka i ma leżeć narazie ale z dzidzią wszytsko ok też zrobili jest USG
A skąd wiedzą, że spadł czyli musiała mieć wcześniejsze badania ? Scan wykonują tu dopiero w 12 tc bo jest to usg genetyczne ( wcześniej tylko jeśli są wskazania typu ból wskazujący na ciąże ektopową, plamienie etc). I nie mów, że w Anglii jest zła opieka bo sama znam wiele ciąż leczonych na early pregnancy unit z lekami etc trzeba po prostu dogadać się z lekarzem, położną znać swoje prawa a na stronie NHSu ma jasno napisane wszystkie badania które kiedy jej przysługują i są robione co trymestr niektóre a niektóre częściej. Przy plamieniu jeśli z tym zgłosiła się na early pregnancy unit musieli jej wykonać badanie progesteronu bo takie jest postępowanie tak samo musieli zwrócić uwagę na to czy w usg nie widać plamienia w macicy, czy nie ma odklejającego się łożyska tudzież kosmówki bo na tym etapie ciąży nie ma jeszcze wykształconego w pełni łożyska
Plus podejrzewam, że gdyby powiedziała, że jedzie do Polski zatrzymali by ją w UK bo z plamieniami nie można podróżować więc musiała o tym nie wspomnieć
No to zaczynam opowiadać .Byłam dziś na usg pan doktor powiedział że wszystko o.k widziałam jak do mnie macha , serduszko biło, kręcił się niesamowicie ma już 42.1 mm jestem dokładnie w 11 tygodniu.Krwiaka już niema na szczęście