kuleczko najwazniejsze ze juz wszystko w porzadku ,do pracy jeszcze zdazysz pojsc...a kruszynka jak piszesz najwazniejsza .Ja tez poszlam po 1 miesiacu na zwolnienie.A jak mala skonczyla rok po 7 latach pracy ,powiedzieli mi ze niema dla mnie miejsca i siedze na wychowawczym... Wiec niem co sie wysilac,bo i tak zrobia co chca ....nawet dlugoletniumu opracownikowi ,niechodzacemu na zwolnienia...
a_kowalska -Mysle ze mogl "cos" przeniesc ... Tylko jezeli facet zareagowal w taki sposob na Twoje poronienie -wspolczuje przedwszystkim.... NIewiem ale az mi sie nasowa na jezyk zeby to powiedziec ,zastanow sie czy chcesz z kims takim miec dziecko ...a reszte dopowiedz sobie sama...
Też się właśnie zastanawiam nad tym, czy to w ogóle ciągnąć dalej. Kocham go bardzo mocno, życie bym za niego oddała, ale przestaje z nim być już szczęśliwa.Tydzień temu powiedział mi, że chce mieć dziecko ze mną, że ono wszystko zmieni między nami. Bo jak usłyszał za pierwszym razem, że będzie ojcem to tak się cieszył, że aż nie umiem tego opisać. A gdy poroniłam(przeżywał tę chwilę razem ze mną) przestał być szczęśliwy, zaczął mnie olewać. Wiem, że to sprawka teściowej, ona mu nagadała na mnie. A on jest maminsynkiem więc słucha jej, a nie własnego rozumu. Bo moja teściowa to najchętniej sama by mu dziecko urodziła i byłaby szczęśliwa gdyby on nie miał już do końca dziewczyny, żony. Ona myśli, że ona mu zastąpi żonę. :/ patologia.. Tak to jest, gdy się ma nadopiekuńczą matkę, gdy facet jest już całkowicie dorosły. Jak najdalej teściowej dziewczęta! Na prawdę chciałabym być w ciąży, dziecko uszczęśliwiłoby nasz związek, mój partner w końcu by wydoroślał. :) dziecko na świecie to cudowna istota! :)
Napewno dziecko cudowna istota ,usczesliwilo by go :) ok ?? ale co potem ...bedzie ci wytykla ze nietak sie zajmujesz dzieckiem ,bo mama powiedziala tak czy siak.... Uwiez mi mam w rodzinie dwa przypadki a raczej mialam mamisynka. Pierwsza moja siostra ktora byla z facetem prawie 8 lat ...ale zostawila go ,bo bez mamusi ani roz,oni na zakupy,mamusia wskakiwala do auta bo jade z wami .... Mamausia musiala mu zrobic obiad bo mamusia najlepiej gotuje ,moja siostra tak niemumie ,mial swoje mieszkanie ktore stalo puste bo on mieszka z mamusia bo jjeje niezostawi...dlugo by pisac... Teraz siostra jes mezatka ma wspanialego meza itp... Drogi przyoadek rowniez bardzo bliska mi ospoba ,musiala odejsc na jakis czas zeby facet sie obudzil...jak powiedzial raz przy mamusi po calej aukcji ze najwazniejsza jest jego zona na drogim miejscu ona ,poplakala sie i poszla do domu :D:D:D:
I jak mowisz jak najdalej od tesiowych :D:D:D:
Ale do czego zmierzam jezeli dla niego najwazniejsze jest co powie mama,mama potrafi go nastawic przeciw Tobie ...przepraszam ale ja bym sie z kims takim niezdecydowala na dziecko.Ty masz byc zona ,a nie dodtakiem do niego,kobieta co mu da dziecko...
no właśnie poczułam się maszyną do robienia dzieci po tym jak poroniłam i jak mnie wtedy nie wspierał. :( Dosłownie tak się czułam. Jesteśmy ze sobą niecałe 3 lata i było dobrze. Teraz podobno mamusi nic nie mówi o nas. Ale jak byliśmy na wakacjach nad morzem ze znajomymi to szanowna mamusia oznajmiła, że ma synuś pisać 3 smsy dziennie do niej bo jak nie to ona będzie dzwonić. Jak to zobaczyłam co ona pisze to tak się śmiałam, jak jakaś nieopanowana. I któregoś pięknego dnia teściowa dzwoni i pyta czy synuś głodny nie jest. on oczywiście, że nie. Powiedziałam mu, że mógł powiedzieć, że jest głodny to mamusia wsiadłaby na rower i przyjechałaby z kanapeczkami 300 km. A później jak pokazywaliśmy zdjęcia to udawała, że nie patrzy bo jest czymś innym zajęta. Teściowe to najgorsze stworzenia jakie mogą być. Ale my przecież też nimi kiedyś będziemy, ale nauczymy się na błędach naszych teściowych i będziemy miały dobre kontakty z synowymi czy zięciami, bo chyba przecież o to chodzi :) Z moim partnerem na prawdę tworzyliśmy piękną i szczęśliwą parę. Świata poza mną nie widział. Byłam dla niego wszystkim. Jak dostałam skurczy macicy o 2 w nocy to wsiadł w samochód i przyjechał do mnie i co rusz wymieniał mi wodę w termoforze bo działał rozkurczowo. Był taki kochany... :( Dziewczynki obyście Wy były takie szczęśliwe :)) Najszczerzej Wam tego życzę. :)) A teraz myślę tylko o tym, czy dojdzie do zapłodnienia czy nie. Oczywiście mój facet nie wie o tym, że drugi stosunek bez oczyszczenia cewki to jest to samo co zwykły stosunek. :) Bo na pewno mu 'coś' tam zostało. :D
z tego co piszesz kochacie sie mocno ,kurcze to trzeba jakos mamusie odsunac :D Ale jak ??? Musisz sie wyprowadzci znim na drogi koniec Polski ,najwyzej bedzie pisal do mamy 3 sms dziennie :):D A tak na powaznie ,kurcze moze warto powalczyc ,skoro tak wile was laczy :) Porozmawiaj z nim co czujesz ,jak chcialbys aby sie zachowywal wobec Ciebie.. Powiedzialbym mu ze keidy byl ci najabrdziej potrzebny (ok ojechal do szpitala) a potem stroil fochy jakbys dokonala aborcji,ze to niejest wina Twoja ale organizm odzucil ciaze...matka natura wie co robi ...Moze bylo cos nietak z ciaza ,i chyba to jest "lepsze zlo "...
jakby dziecko się pojawiło w naszym życiu musiałby się wyprowadzić. Bo jak byłam w pierwszej ciąży to planowaliśmy wynająć mieszkanie albo dom kupić i powoli urządzać. A po poronieniu mamusia najważniejsza się stała. Spoko.. :/ Dzidziuś byłby najlepszym rozwiązaniem tej całej sytuacji. Moja mama bardzo go lubiła, tolerowała, uważała, że to odpowiedni mężczyzna dla mnie. Tak samo uważała moja najbliższa rodzina. Ze wszystkimi miał dobry kontakt. A teraz.. Coraz gorzej.. Raz zerwał ze mną, ale tylko po to aby móc jechać w ferie w góry beze mnie i bez żadnych awantur, że ja w domu siedzę, a ten jedzie się bawić oczywiście pojechał z mamusią. i później się od ludzi dowiedziałam, że pojechał. Zamiast od niego. Wybaczyłam mu to(zresztą nie tylko to). Po 3 tygodniach wróciliśmy do siebie.. Teraz się dwa dni do mnie nie odzywa. Nie wiem, czy to dlatego, że ma tyle pracy czy może coś innego. Może ma inną.. Nie wiem sama.. Piszę sobie niepotrzebnie czarne scenariusze.. :(
nie pękają wam zawsze że pregnyl dostajecie czy jednorazowo nie pękł pecherzyk?
kurcze, miałam dopiero 1 monitoring i nie pękł pęcherzyk a juz sie martwię że nigdy nie pękały ... :/
jeszcze mam pytanko, w listopadzie robiłam proklatynę i wyszła mi w normie, nawet idealna na samym początku widełek , i zawsze taka wychodzi, ale raz zrobiłam z obciążeniem i wyszła sporo za duża, jednak każdy gin któremu o tym mówię, stwierdza że tego się nie bierze pod uwagę w ogóle, i liczy się ta pierwsza, już 3 gin a naprawdę doświadczeniu specjaliści z rożnych szpitali, to ja już nic nie wiem
hejka wam dziewczyny ja w piatek bende miala 12 dc i ciekawe jak moj pecherzyk bedzie czy bedzie odp do wziecia pregnylu , jakos chodze taka zrezygnowana z starania sie o maluszka !!!!
u mnie dzis 33dc, @ brak, jutro bede miała10dzien brania luteiny na wywołanie i nie wiem co dalej robic
@ nie ma, test w 31dc negatywny, a zadnych wiekszych objawów nie mam - duzo białego sluzu, szyjka miękka, i piersi bola mnie jakos dziwnie, moze nie dziwnie tylko inaczej niz zawsze, nie bola mnie sutki tylko całe piersi, najczesciej jedna :)
cześć dziewczyny miałam dzisiaj monitoring 12dc 18mm zlatałam pół Wrocławia za Pregnylem nigdzie nie było ani w aptekach ani w hurtowniach dopiero w jednej aptece masakra teraz od jutra działanie i modlitwa żeby ładnie pękł:)
channtall jeszcze @ do mnie nie przyszła. Terminowo jutro powinna się pojawić, więc czekam.. zwariować można od tych myśli.. obyśmy się nie doczekały jej przyjścia
mam kolegę co rozwozi leki po aptekach i znalazł w jeden aptece na psim polu ostatnie dwie sztuki ale na Jabłecznej jest apteka koło kościoła i tam mogą zamówić bo znaleźli w jednej hurtowni a tak to lipa masakra jakaś się nalatałam dzisiaj
no ja o 9 się dowiedziałam że mam kupić pregnyl i przyjść na zastrzyk latałam wszędzie. Tylko wcześniej sobie zamów najlepiej iść tak koło 9 to o 17 już będziesz miała do odbioru:)
znam ten bol z pregnylem:-) ja dzwoniłam do aptek, bo nie dałam rady biegac po wszystkich aptekach. przedzwoniłam ok 60 apteek z okolicy!!! i dopiero w aptece 50km ode mnie znalazłam ale to tez dopiero na zamowienie, bo nigdzie nie ma w hurtowniach niestety
na przyszłość jak będzie taka potrzeba, bo mam jeszcze zapas pregnylu, to poproszę o ovitrele i preggnyl tak na wszelki wypadek, zeby pozniej sie nie stresowac:-)
miałam robione wczoraj lekarz powiedział ,że wszystko o.k pokazywał mi kość nosową i ten kręgosłup ale męczył en mój brzuszek niesamowicie bo chyba maleństwo się kręciło i nie mógł tego kręgosłupa uchwycić nie wiem, ale powiedział ,że wszystko jest w normie.
Usg nie jest szkodliwe dla malucha. Ja praktycznie na kazdej wizycie mam je robione i teraz w szpitalu tez mialam i dopochwowo i brzusznie, jedno po drugim. Tez mam przeczucie, ze bedzie chlopczyk :)
my z dziewczynko nie możemy się dogadać , a dla chłopca już mamy. Bierzesz witaminy ,jak tak to od początku czy dopiero teraz bo mi na początku to kazał brać kwas foliowy tylko a od 11 tyg witaminy
oj napedzili, tymbardziej, ze to krwawienie to bylo takie dziwne, jasnorozowa krew i od razu chlusnelo na cala wkladke... ale bylo minelo, dziecko zyje, serducho ma jak dzwon, a ja sie nie przemeczam. a jak u Ciebie bonim?jak Twoje samopoczucie?
kurcze to taka plama krwi potrafi wystraszyc,ale dobrze,ze jest ok, a u mnie srednio, nie wiem czy czytalas,ale tydzien temu poronilam,od 2 dni juz nie plamie, jutro ide na usg, i przykro mi bo to juz drugie poronienie, a ja nie wiem co jest nie tak
Przykro mi bardzo :( miałam nadzieje, że jednak Ci sie uda.... moze popros lekarza o jakies bardziej kompleksowe badania? coby wykrylo przyczyne tych poronien?