Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
A wlasnie, jak to jest z tym odsylaniem? Wielorodka ma szybka akcje porodową (zazwyczaj :) i zgłasza sie do szpitala np po odplynieciu wód i tak dalej, to co, maja tak prawo powiedzieć "spadaj bo my miejsc nie mamy?"
Zeby nie bylo, ze staje tu w obronie
bo cenie sobie ten szpital, wierze, ze tam jest znakomity personel. Tylko zaczyna sie z tego robić jakis stresujący proceder (czy zdążę zabudować położna? Czy mnie przyjmą?) Dlatego ruszyłam temat, ciekawa waszych opinii 
ale tak jest miedzy innymi dlatego, ze szpital ma prywatne uslugi na ktorych zarabia, ale nie sa one obowiazkowe.
jak bylam w 5 miesiacu ciazy to zaczelismy sie rozgladac za poloznymi. Spotkalam sie i ja i maz z kilkoma,
A inna polozna jest wpisana w umowe i mozna z niej skorzystać lub nie. Pamietajmy, ze polozne tez choruja, wyjeżdżają na wakacje itd. I te inne nazwiska sa po to żeby nie zostawic kobiety'na lodzie' kiedy nasza wybrana polozna nie moze.
Przecież jak "moja" położna nie moze do mnie przyjechać (tego sie nie czepiam, to sie zdarza), to po prostu przyjmują mnie jak pacjentkę z nieoplacona położna, czyli standardowo trafiam na IP, przejmuje mnie położna, która akurat jest na dyżurze. Tu nie ma żadnego "na lodzie".
przyjaciółka rodziła na Madalińskiego, z przypadkowa położna i była bardzo zadowolona. Z całej opieki, bo leżała 3 dni na patologii
po porodzie tez sie z nia spotkalam,zdjela mi czesc rozpuszczalnych szwow bo mnie ciagnely,obejrzala czy wszystko dobrze sie goi.
ale czy to warte te 2tys to nie wiem.
Po tym, jak mi tam teraz zaszyli gazik w macicy, to sie raczej nie będziemy lubić. Zwłaszcza za chwile...