Ja z pokrowców frotte zrezygnowałam bardzo szybko, szczególnie, że Misiek lubił siknąć mniej więcej co drugie przewijanie ;) najpierw też stosowaliśmy podkłady jednorazowe, ale jak zaczął za bardzo się wiercić to kładliśmy na goły przewijak

To moze mialam farta w tym zakresie bo mi przy przewijaniu serio nie za czesto sie cos brudzilo ;)

a ja nie mialam przewijaka poprostu bralam małą na moje lozko kladlam na nie podkład zeby mi niespodzianki nie zrobila i robilam co trzeba... teraz tez nie zamierzam kupic przewijaka bo mi tak wygodniej zamiast stac nad przewijakiem siedze sobie wygodnie na lozku:)

Przewijak to wg mnie dodatek, jednemu przydatny a drugiemu nie. Każdy wie co lubi, co mu pomoże w życiu codziennym a co będzie przeszkadzało. Takie rzeczy to sprawa prywatna. Najbardziej w tym wszystkim istotną sprawą dla każdego są finanse jakimi dysponujemy. A teraz odbiegnę od tematu. Potrzebuję pomocy w sprawie pościeli do wózeczka. Chciałam kupić ją w sklepie, ale białych nie mają, znalazłam piękną pościel na allegro, ale....wiecie jak to jest na zdjęciu a jak jest w realu. Może któraś z Was posiada bądź posiadała taką i mogła by podpowiedzieć czy warto ją zakupić. Oto linki: http://allegro.pl/posciel-do-wozka-i-kolyski-chrztu-piekna-haft-i4125036180.html http://allegro.pl/6-el-posciel-do-wozka-z-haftem-podklad-i-poszewka-i4110999211.html http://allegro.pl/posciel-do-wozka-kolyski-4-el-haft-chrztu-wsad-i4130067809.html

Przewijak zostawiłam ;) Dziś kupiliśmy wanienkę ze stojakiem i fotelik tego Cybexa co jest na przecenie :)

Ostatnio pisalam ze przewijak wydaje mi sie zbedny ale cos mi sie wydaje ze bede musiala go jednak zakupic poniewaz chce zeby malelstwo spalo z nami w pokoju przeciez nie bede meza przesuwac zeby maluszka na kanapie przewinąć... a potem mysle po 3-4 miesiacach malenstwo bedzie spac w pokoju ze swoja siosrą Mają i tam oczywiscie tez nie bede miec gdzie przewijac bo mala ma swoje lozko a pokoj jest dosc maly, wiec chyba bede kupowac przewijak tyle ze mam male mieszkanie wiec kupie taki na stelazu skladany zeby w ciagu dnia nie zagracil mi mieszkania... podaje link do tego przewijaka powiedzcie mi czy ktoras z was miala moze cos takiego?
http://allegro.pl/przewijak-solidny-praktyczny-bezpieczny-sprawdz-i4109623473.html

no ja tez przy Mai nie mialam ale tez mialam inne mieszkanie...wiec musze cos wymyslec... a powiedz mi kasienko czy taki np zaczynające siadac i wstawac maluch nie zrobi siebie krzywdy tym przewijakiem na lozeczku? bo taka opcje tez rozważam (na pewno tansza) oczywiscie moge tez kupić komodę i na nią przewijak:) oczywiscie przewijak jest dłuższy od glebokosci komody wiec bedzie wystawal i Maja pewnie bedzie sie o to obijać...:/ ewentualnie mozna by odsunąć komode od sciany i przewijak nie bedzie wystawal a za to bede miec troche miejsca za komodą... pomozcie cos doradzcie ktora opcja najlepsza?

Ten przewijak nie jest mocowany na stałe na łóżeczko, tak więc w każdej chwili możesz go zdjąć i wstawić za komodę :-)

Ja kupując przewijak radziłam się tu na forum dziewczyn i pierwsze co mi doradziły to że fajnie wybrać taki z zagłówkiem.
I im starsze dziecko i bardziej ruchliwe - tym okazuje się do super praktyczne.
Zresztą do dzisiaj Karola przebieram tylko na przewijaku.
Chodzi mi o coś takiego:


Na początku myślałam też że kupię przewijak na łóżeczko, później że wykorzystam pod przewijak swoją starą komodę (ale okazała się za mała)...
i w końcu upolowałam komodę z trzema szufladami - taką specjalną pod przewijak.
I powiem szczerze - że jestem mega zadowolona i bardzo się to u mnie sprawdziło.
Oczywiście - można się bez tego obejść ale jak ktoś się zastanawia i ma miejsce - to taki mebel jest super rozwiązaniem.
Nie dość że stabilny to jeszcze praktyczny bo wszystkie kosmetyki, pieluszki itp. zawsze miałam/mam pod ręką.

Ewa1406: Myślę, że jak nie ma miejsca, to lepiej przewijak na łóżeczko kupić.

Dużo moich koleżanek chwali sobie takie rozwiązanie i jakbym nie miała miejsca to też bym tak zrobiła.

A dzisiaj przez przypadek znalazłam taki przewijak "na ścianę" i moim zdaniem całkiem fajne jest to rozwiązanie

kasienka487 tak no oglądałam go przed zakupem, bo kupowaliśmy w Świecie Dziecka ;) Postawiłam sobie go obok Maxi Cosi , pooglądałam i w zasadzie zgodnie stwierdziliśmy że nie ma co płacić więcej za fotelik który ma o jedną mniej gwiazdkę w testach bo ma więcej ciekawych wzorów tapicerki a akurat ja i M lubimy czerwień i bordo więc nie widzieliśmy w tym problemu. Oglądałam też Atona 2 i 3 ale tu już ceny wyższe , w 3 wpieniał mnie ten zagłowek którego nie można zdjąć i starszak będzie się wnerwiał również choć dla noworodka rewelacja ale jak dojdzie ubieranie na cebulkę to dziecko nie bardzo będzie się mieściło...2 nie mieli na stanie ale pan w necie mi pokazał i opisał funkcje, no i tu lepiej bo wyjmowany jest zagłówek no ale cena sporo wyższa więc stwierdziliśmy że jeżeli chcieliśmy Maxi Cosi Cabrio Fix to Aton 1 jest idealnym rozwiązaniem, praktycznie to samo ale lepsze za niższą cenę ;) Bardzo fajny sprzedawca się trafił, nie namawiał ale pokazywał opcje , wyjaśniał co i jak ale na końcu nie nalegał jeżeli chodzi o decyzję. Zamówiliśmy też wózek Jedo Fyn kolor 258 na srebrnym stelażu z kołami szprychowymi.
Co do przewijaków to właśnie przez wzgląd na brak innego miejsca do przewijania kupiłam taki jak pokazywałam, szukałam takiego z zaglówkiem ale strasznie ich mało.Ja ten przewijak położę na komodę ,przeciez to tak samo na niej będzie działać jak na łóżeczku :) Ale fajny ten przewijak na ścianę że można zamknąć i nie obijać się o niego.

Treść doklejona: 15.04.14 07:29
Ewa u nas na oddziale w każdej łazience są te nakładki, co właśnie mnie zdziwiło i mile zaskoczyło

O taki mamy:

Niestety wanienka jest dość mała a raczej płytka, my już jej nie używany, Filip kąpie się z nami. Jak będzie siedział to kupię krzesełko do kąpieli i mam jeszcze zwykłą wanienkę z ikea ;)

Hmm, też Nadię nierzadko kładłam na gołym przewijaku :) różnie bywało. Ja mam taki regał z Ikei Hensvik, do niego przyczepia się stolik do przewiajania. Fajnie się to sprawdzało do momentu kiedy nie zaczęła fikać na brzuch, czyli niecałe 4 miesiące... krótko, więc od tego momentu zaczęłam przewijać na łóżku, kanapie, gdzie akurat byłam. I teraz w ogóle ten stolik przyczepiany sobie daruję, tylko od początku będę przewiajała na tym przenośnym przewijaku :>

Mi na przewijaku najwygodniej przewijac, jest odpowiednia wysokosc, a w razie wielkiej kupy latwiej ogarnac sytuacje niz na miekkim lozku.
Ale jeszcze wygodniej jest wykonywac na nim wszystkie czynnosci pielegnacyjne, oczyszczanie noska, uszek, przemywanie oczu. Mała lubi na nim leżeć, śpiewa wtedy albo rozmawia. Czasem jak marudzi to ją tam kładę i się bawimy a humor się poprawia, choc moze po prostu sama zmiana miejsca pomaga :)

dobra pochwale sie kupilam juz komode kąpielową z wanienką i przwijakiem... wiem ze szybko sie za to zabralam ale po prostu byla okazja kupic w super stanie o polowe taniej wiec kupilam bo potem mogloby juz nie byc... kupilam doklanie taka: http://allegro.pl/ceba-zestaw-kapielowy-komoda-przewijak-wanienka-i4148779568.html

A ja mogę już z punktu praktycznego powiedzieć że wanienka i przewijak w łązience totalnie się nie sprawdziły bo kąpiemy Ignasia w sypialni na komodzie i przewijak też tam may taki ikeowski :) Śmieszne jest to ze się planuje tyle a potem praktyka i tak wszystko weryfikuje :) A w sypialni jest super wygodnie i ergonomicznie i wszytsko mam pod ręką :)

Ale dzięki za wysłuchiwanie moich rozterek przewijakowo-wanienkowych i próby doradzenia :)

No to jak drogie Panie, w szczególności"majówki", wszystko przygotowane dla Skarbów ?

Kasienka mi brak wózka (kupimy po porodzie, bo 2 dni sie na niego czeka). Fotelik jedziemy kupić dziś.
Nie mam jeszcze koszuli do karmienia, stanika miękkiego i octeniseptu.
Aaa! I laktator tez po porodzie kupie dopiero.
No i walizkę muszę spakować w końcu.

Aaa! I laktator tez po porodzie kupie dopiero.

Jednak polecam kupić przed porodem i zabrać ze sobą do szpitala.
Mi się bardzo przydał, bo w trzeciej dobie dostałam nawał pokarmu, cycki bolały, a dzieciak spał... Odciągałam, bo aż mi się guzy porobiły, a niestety zatrzymały nas antybiotyki w szpitalu na dłużej.

Warto sie zabezpieczyć na wszelki wypadek w ten sprzęcior.

Ja nie planowałam zakupu laktatora, ale siostra mi dała. Cos mnie tknęło, by wziąć na porodówkę. Alez dziekowałam Bogu, że posłuchałam intuicji.

Co prawda szpital proponował mi "swój" laktator, ale jakoś bałam się, bo kto wie ile kobiet go używało, czy aby dobrze umyty...

ja laktator tez mam

Na SR mówili, aby kupić po porodzie laktator, wiec męża wyślę jakby co :)
Wózek kupuje mutsy evo ale tylko głęboki. Spacerowke potem kupie jak bedzie potrzebna.

Ja do starszego syna nie miałam laktatora, ale ja to....stara jestem :-)Teraz wszystko jest tak ogólnodostępne, że jak coś to moje Chłopaki mi zakupią. Co do wózeczka Ewa to też ładny wybraliście :-)

Jagoda 88! Wszystko okaże się w praniu :-)czy o czymś nie zapomniałyśmy :-) Jakie pieluszki jednorazowe kupujecie do szpitala, chodzi mi przede wszystkim o rozmiar? Ja zakupiłam 1 opak.(33szt) pampers premium care"1". Do domu nie kupiłam jeszcze żadnych,nie wiem ile Maluszek będzie ważył.

kasienka487, masz rację... wyjdzie w praniu :) co do pieluszek to np w moim przypadku do szpitala nie zabieram w ogóle pieluszek, ponieważ przez cały pobyt zapewnia je szpital. W domu mam 2 paczuszki jedynek i 2 dwójek :)



Treść doklejona: 28.04.14 21:24
Jeśli chodzi o firmę pieluszek, to na początek będziemy używać Pampersa, a od 2 spróbujemy już pieluszek z Biedronki firmy DADA (polecają mi je znajome, które urodziły kilka miesięcy temu :))