Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Wiesz Teo, jak się dba o higienę dziecka to raczej woskowiny widać nie będzie ;) A to nie jest tak, że co chwilę coś wypada :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    I teraz się zaś każda będzie tłumaczyć, że jej dziecko nigdy woskowiny w uchu widocznej nie miało


    eee, no chyba nie... Mówię, że raz na pół roku cos tam zauważam... ;). Ale na ogół nie mamy problemu z woskiem :P
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 9th 2015 zmieniony
     permalink
    _Fragile_: A to nie jest tak, że co chwilę coś wypada :bigsmile:


    No to mój bratanek musi mieć jakąś nadprodukcję woskowiny, bo bratowa dba o jego higienę a niestety uszy często żółte.
    Albo dba ale nie o uszy, hu nołs.

    Dobra, dość. Bo aż się niesmacznie zrobiło :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Ja małej czyszczę małżowinę i najwyżej paznokciem nadmiar zbieram, boję się jej patyczkiem czyścić,aby za głęboko nie włożyć.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    W ogóle z tą woskowiną to jest tak, ze faktycznie wypada cała, przynajmniej u nas tak jest, bo ja rano znajduję kuleczkę albo u Gugosa albo u Krasnala na poduszce, a tak to czysto :shocked: Sobie nadal patyczkami czyszczę, ale już na własną odpowiedzialność niestety...

    Treść doklejona: 09.01.15 21:02
    TEORKA: Dobra, dość. Bo aż się niesmacznie zrobiło :tooth:


    O ffuuuu :D
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    a ja pisalam, ze u nas ten miod czasem jest, wiec wtedy pryskam tym srodkiem, najczesciej przed kapiela, potem myje woda i wycieram recznikiem. ale dlubac dziecku w uchu nie zamierzam.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Quelle, noszenie kasku ze zakładamy na rowerek i na nartki też, zakladnienie bucikow narciarskich żeby sie przyzwyczaił do chodzenia w nich i do ciężaru i ich sztywnosci, zapmniemy mu nartki i pociagamy po palskim po pchamy, naucze go wstawać. Zjeżdżać nie bedzie raz ze on nie zrozumie co to znaczy w lewo w prawo czy przeniesienie ciężaru ciała ;)porostu musi rozumieć co sie do niego mówi. Kupiłam mu takie plastikowe dopinane do butów zwykłych tez tym sie będę bawić.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Teo nie jestes sama bo my tez malej uszy patyczkami czyscimy tymi dla bobasow.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Asia,a będziecie z Franiem chodzić w tych nartkach? Bo ja się zastanawiam, czy nie brać Krasnala po prostu żeby sobie po płaskim pojeździł jak śnieg spadnie w końcu ;) Możemy go zawsze ciągnąć na smyczy to i tak będzie frajda dla niego ;)
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    czerwinko dziekuje ,chyba zastosuje cos takiego co Ty .
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    czerwinka: pociagamy po palskim po pchamy, naucze go wstawać


    Kurka, teraz dopiero doczytałam, że tak :D To mozę i my tak zrobimy, bo z tego co trener mówił to na Szczęśliwickiej teraz jak na Marszałkowskiej i mam trochę pietra...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Tak po płaskim niech sie bawi zrozumie z czym to się je....wiedziałam w swoim życiu wlaśnie takie maluchy ktore byly stawiane na nartkach i płakały bo a. cos im przypieli do nóg sztywne i długie b.oddali w rece obcego człowieka...c. podkresle to stawy sa jeszcze nie takie jak byc powinny dzieci maja jeszcze np. fizjologiczne wygięte kolana. Ja rylj piszę co uważam.

    Treść doklejona: 09.01.15 21:20
    Pewnie ze bym chciała zeby jeździ juz zemna: ) ale muszę uzbroic sie w cierpliwość: )Tomek nauczył się jak miał prawie cztery lata :) Dwie lekcje z instruktorem potem ze mną jeździł: ) teraz to Alberto Tomba;) a od tego roku snowboord: ) ale to nie zemną;) Miała ciocia Doti uczyć ;) ale to może szlifować będziemy na swięta :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    No wlasnie Martynka na zewnątrz nigdy nie miała ani krztynki brudu z ucha - mi tez sie niedobrze robi jak widzę takie dzieci z miodem w uszach .... Wrr i ponieważ M nigdy czegoś takiego nie miała to w życiu nie pomyslałam ze ma zatkane, bo jak sie do ucha zagłada to czyściutko! Dopiero jak ta lekarka zakazała tak wiecie tym swoim przyrzadem z latareczką to dojrzała.
    Moze spróbuje tym innym psiukaczem? Nie ma żadnych dolegliwości, dobrze słyszy - tylko w środku zatkane i przestraszylam sie ze od tego wlasnie sie jakies zapalenie moze zrobic albo cus
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Nie, no to wiadomo, ze niemalże trzylatek posuwać nie będzie ;) Ale chciałam, żeby się nauczył włazić pod górkę, jak nóżki ustawiać, obawiam się, że z moimi umiejętnościami dydaktycznymi, a raczej ich brakiem to ja mu nawet nie wytłumaczę jak chodzić w nartach ;) No, ale jest jeszcze mąż, on jest cierpliwy aż do bólu ;)
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Ulcia to mnie pocieszylas z tym chodzeniem Ninkowym, bo u nas jeszcze ni widu ni słychu
    podobnie mamy uszy zatkane w srodku, tzn ja tego nie widzę, ale pediatra tak twierdzi, zaleciła nam zakraplanie parafiny i potem mycie dokladne
    parafina ma wlasciwosci rozpuszczajace woskowine

    blacberry racja z tymi waskimi kanałami, u mnie to rodzinne i dziadek i tata i ja jako dziecko biegalismy do laryngologa do plukania
    pomimo codziennej zwyklej higieny uszu, of kors
    a wczesniej przed tydzien zakraplanie parafiny ciekłej

    czyszczeniem patyczkami dorobiłam sie dwa razy zapalenia ucha zewnetrznego z gorączką, duzym bolem i antybiotykiem ( lekarz przynajmniej tak twierdzil ze to powod)
    ale rzeczywiscie dlubałam tam z zapamietaniem i chyba mnie swedzialo to ucho(bakterie? alergia?)
    nadal czyszcze, ale juz Agacie nie wkladam niczego do ucha

    Juula bardzoe lubie i w kazdej ksiazce bylo cos ciekawego
    poszperam i wrzuce wam jakies notatki z "nie z milosci"
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Asia ja porostu się boje go zrazić. Chce zeby bylo to dla niego coś fajnego :) i żeby rozumiał: )
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Moja Natalia ma odwieczne problemy z gromadzeniem sie woskowiny w uszach. Czyścimy codziennie w małżowinie, na zewnątrz bo przy aparatach niestety dużo wypływa, ale mnóstwo tez gromadzi sie w środku. My mamy zalecenie co jakiś czas zapuszczać do uszu po kropli oliwy z oliwek na noc i zatykac uszy wata. Pomaga na zaschnięty wosk.
    A i z mojej strony ostrzeżenie odnośnie patyczków. Tez zawsze używałam, bo myślałam ze jak płytko wkładam to nic sie nie stanie. A jednak... U Natalii nagromadzony w środku wosk stwardniał jak kamień, czop sie wytworzył taki o nierównych brzegach i jak wsadziłem patyczek to popchnelam te grudkę wgłąb ucha i ten ostry brzeg skaleczył kanalik. Zreszta jak lekarz pierwszego kontaktu usuwał ten skamieniały wosk pęseta to aż krew sie polała. Laryngolog kazał nam od tej pory w razie problemów przyjeżdzać do kliniki, bo przy wąskich, krętych kanalikach o uszkodzenia nietrudno.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 10th 2015 zmieniony
     permalink
    madziik1983: Pytalam juz na odpowiednim dziale, ale tu chyba wiecej osob zaglada... Byl ktos z maluche na Mazurach?? Macie jakies fajne sprawdzone miejsce dla szoguna by mama miala troche "luzu"?? Wybieramy sie w 4 doroslych i 2 dzieci :)

    Ja z Adasiem byłam już 3 razy :cool: Za pierwszym razem miał 3 miesiące :smile:
    Co do miejscówek to zależy na czym Ci zależy bo my np. jeździmy pod namioty, więc ja głównie namiotowe miejscówki mogę polecić. Chociaż znam też bardzo fajną Karczmę z noclegami, jest plac zabaw, trochę terenu do pobiegania, tylko nie wiem jak tam z cenami no i w pokojach w środku nie byłam. Ale ludzie polecają. Z kolei pod namiot znam też fajne miejsce, nad samiutkim jeziorem, jest plac zabaw, doprowadzony prąd, na terenie zamkniętym w lesie.

    Treść doklejona: 10.01.15 13:35
    Tak doprecyzowując to moje tereny to w sumie bardziej Suwalszczyzna niż Mazury :wink: Okolice jeziora Serwy.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Quelle: Czerwinko a powiedz mi prosze jak przygotowujesz Franka na jazde na nartach ?
    Ja Ci powiem z moich wieloletnich doświadczeń z wyjazdów z dzieciakami (jeżdżę jako instruktor snb na wyjazdy rodzinne i tam jest tak, że rodzice jeżdżą sobie, a dzieciaki oddają do instruktorów, których mamy mnóstwo i na każdy poziom, a najmłodsze dzieciaki, czyli 2,5 roku wzwyż trafiają do narciarskiego przedszkola, gdzie jest maks. 2 dzieci na instruktora, a najczęściej np. 2 instr na 3 dzieci), i z doświadczeń instr i moich obserwacji wynika, że poniżej 3 lat to jest tylko i wyłącznie zabawa na śniegu, suwanie się po płaskim i smarkanie nosów. Dzieciaki nie bardzo chcą, szybko marzną mimo że instruktorzy stają na głowie i wymyślają cudowne zabawy. Ale powyżej 3 lat już czegoś konktretnego można nauczyć, ale ciągle w formie zabawy (i stosunek zabawy do nauki to jakieś 90% do 10%). W Austrii masz na pewno super placyki zabaw na stoku dla maluchów, to zawsze jest bardzo motywujące dla dzieciaczka. Najważniejsze na tym etapie, to oswojenie ze śniegiem, z upadaniem (czyli turlanie po śniegu, przewracanie się, wojny na śnieżki, żeby oswoić z dotykaniem śniegu) i z butami (jak to Czerwinka pisała).
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Madzik zaraz na watek wrzucę moją bazę Mazurską :)
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Ulica, u nas było to samo. Poszliśmy do laryngologa i on za pierwszym razem wyczyscil jej połowę uszu. Potem mieliśmy przez dwa tygodnie co drugi dzień zapuszczać parafine aby rozpuścić resztę. I na następnej wizycie uszka wyczyszczone.
    -- [/url]
  1.  permalink
    Dziekuje Wini za odzew. Szukam domku jakiegos, pod namioty z moim mlodym absolutnie:D I latwiej by mi go bylo okielznac jak mial 3 miechy:D
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Nasze przedszkole organizuje naukę jazdy na nartach dopiero od 4 roku życia, jest instruktor. Mielismy rozmowe z dyrektorka, gdy zapisywaliśmy Filipa i mówiła, ze sens takiej normalnej nauki jest dopiero od 4 r.z, bo wcześniej jak to pisała Doti, to tylko zabawa.
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    U młodego bardzo dużo tej woskowiny wypływa i ja tylko zbieram ją patyczkiem, ale nawet nie wkładam do środka,można też rąbkiem pieluszki wytrzeć, ale mi wygodniej patyczkiem a palec mój za gruby by to ściągnąć. A co do czyszczenia patyczkami w środku ucha to moja koleżanka tak czyściła synkowi że lekko niby wkładała i młody się ruszył i zraniła mu coś tam aż krew leciała.
    Nam lekarz mówił że najlepiej to przy myciu głowy tak dziecia zanurzać by uszka były pod wodą, wtedy ta woskowina się rozpuszcza i sama pięknie wypływa, do póki młody by nieświadomy to tak się dało teraz ie chce dać się zanurzyć, bo drze paszczę, ale może wasze dzieci to lubią jak nie to iść na basen i tam tą woskowinę wymoczyć.
    A my już od m-ca leczymy zapalenie spojówek już 4 krople na oczy, jest poprawa, mam nadzieję że to jest to, ale posiew rośnie zobaczymy co tam urośnie. Wiecie wyrzucam sobie że już po drugiem antybiotyku nietrafionym nie pomyślałam o tym posiewie, dopiero jakaś druga kumata okulistka go zrobiła, bo wzięła patyczki ze szpitala. Nawet nie wiecie jak trudno dostać się do okulisty, co dobrzy prywatnie nie chcą przyjmować, na kasę kolejki straszne, ta się zlitowała i przyjęła nawet bez skierowania, bo stan ciężki, powiedziała że jakieś nietypowe zapalenie spojówek, podczas pobierania wymazu z oka trzymałyśmy go we trzy a darł się jak opętany, mam nadzieję że ten antybiotyk będzie trafiony bo ropa leciała non stop bez przerwy do tego miał spuchnięte i czerwone całe poliki i pod oczami bidul
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    O matko, Kachaw, Wy też macie przejścia :((( A długo na posiew będziecie czekać?
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    48 godzin by sprawdzić czy coś urośnie, jeśli urośnie to do tyg by sprawdzić co to za bakteria, ale myślę że ten antybiotyk jest trafiony bo po dwóch dniach stosowania oczka są piękne a opuchlizna zeszła
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Kachaw, a zatoki sprawdzaliście przy okazji? Pewnie to nie jest reguła, ale u Hani nawracające bakteryjne zapalenia spojówek okazały się być konsekwencją przewlekłego stanu zapalnego zatok. No i dopiero po wymazie z zatok laryngolog zaleciła zgodny z antybiogramem antybiotyk, który załatwił sprawę chorych zatok i wszystkie inne, wynikające z nich kłopoty.
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Hydro dzięki za wskazówkę, zobaczymy, u nas zawsze gdy pojawia się katar zaczynają ropieć oczy, mamy zatkany kanalik, 24 stycznia mamy zabieg, zobaczymy czy pomoże, katar długo się ciągnął bo trójki młodemu idą ale już po katarze a te spojówki ciągle. Ostatnio gdy miał zapalenie też był chory i lekarz pod kątem tej choroby dał antybiotyk do połykania i on zadziałał też na oczy, bo lekarz mówił, że taki antybiotyk wypłukuje też bakterie z oczu. Czekam na wyniki i zobaczymy. Jest poprawa ale nie chcę za szybko chwalić bo wiecie jeszcze nie jest super, czekamy
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie, bo Adaś od zawsze ma lekko powiększone węzły chłonne na szyi. Wczoraj wyczułam że są znacznie powiększone, aż takie guzy z obu stron i się strasznie wystraszyłam.. Mały ma teraz katar, czasami pokasłuje, ale to na pewno od kataru spływającego, bo zawsze tak ma.. Powinnam sie bardzo niepokoić? Bo oszaleje chyba :(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Asiula,moja mala tez ma w zasadzie na stale powiększony wezel chłonny. te wezly szyjne często reagują przy zwykłych infekcjach i mogą być powiększone ok.2 tygodnie po infekcji. a sa tak widoczne, bo dzieci maja bardzo mało tkanki tłuszczowej na szyji. My nawet byliśmy na usg wezlow chłonnych i tez nam tak powiedziano.
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    No ja chyba umowie nas na usg dla spokoju
    -- [/url]
  2.  permalink
    Moj maly tez mial powiekszony wezel chlonny i tez sie martwilam, pytalam lekarki to powiedziala, ze to po przebytej infekcji a lody mial goraczke pare dni wczesniej.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Asiula moje dzieci nie, ale ja zawsze jak tylko przeziębienie mnie łapie mam powiększone węzły chłonne, teraz mnie boli gardło i też już mam z jednej strony, czasem nawet mnie boli jak dotykam, ale jak cię coś niepokoi to zawsze dobrze sprawdzić dla świętego spokoju
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Doti dziekuje.Czyli smigamy w tym roku na narty ,tatus pozjezdza a my z Oktawia na jabluszku bo ona uwielbia snieg.
    Powiem Wam ze po Nowym roku bylismy w Baltowie i tam na nartach jezdzil chlopiec z tata mial 2 lata i 8msc.W butach smigal jak stary.Mysle ze tez zalezy od dziecka i pewnie im szybciej sie oswoi tym lepiej.
    A powiedzcie mi prosze czy jest aens kupowac sprzet czy lepiej wyporzyczyc ?
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Kask swoj ;) reszta wypożyczone: ) do tej pory wypozyczam sprzęt Tomkowi :)
    A gdzie sie wybieracie?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Asiu, moja panna dopóki ząbkowała, węzły chłonne miała praktycznie non stop powiększone. A jakiej wielkości one są? Możesz do czegoś przyrównać?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    czerwinko Steiermark .Na urodziny meza chce zrobic mu niespodzianke i wykupic weekend na narty coby chlopipa pojezdzil bo od czasu ciazy nie byl na nartach.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    No po prawej stronie jest większy to myślę że ma średnicę ok. 1cm taki większy guzik
    . Bo lewej jest ale mniejdzy..
    -- [/url]
  3.  permalink
    NO u mlodego tez ten po prawej byl wiekszy, jak wisnia prawie :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    _Asiula: No po prawej stronie jest większy to myślę że ma średnicę ok. 1cm taki większy guzik
    . Bo lewej jest ale mniejdzy..

    Asiu, ja myślę, że nie ma co panikować. Moja bardzo często takie miewała. Przy ząbkowaniu to już obowiązkowo. Pewnie Adaś teraz ząbkuje non stop.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    kachaw: u nas zawsze gdy pojawia się katar zaczynają ropieć oczy,


    Ano właśnie, u nas też tak było - zielony katar, zaraz do tego zaropiałe oczy i tak w kółko. Leczenie miejscowe tylko chwilowo łagodziło problem. W wymazie wyszedł gronkowiec złocisty i haemophilus influenzae - szczęśliwie oba wrażliwe na podstawowe antybiotyki. Krótko przed wakacjami było leczenie i od tamtej pory do teraz jest spokój. Mimo, że młoda do przedszkola chodzi cały czas.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Asiula, nasze chłopaki w tym samym wieku - Gigi ma prawie permanentnie powiększone węzły (ząbkuje strasznie teraz), czasem po jednej, czasem po drugiej stronie. Pediatra nas uspokajała, że to normalne przy ząbkowaniu, przed, w trakcie i po infekcji. Ja też mam takie tendencje, ale mi wywala przyszczękowe...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 11th 2015 zmieniony
     permalink
    _Fragile_: Pediatra nas uspokajała, że to normalne przy ząbkowaniu, przed, w trakcie i po infekcji.

    dokładnie. To jest naturalna i zdrowa reakcja organizmu. Gorzej byłoby, gdyby węzły nie reagowały na wszelakie infekcje czy stany zapalne.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    czerwinka powiedz mi prosze jak Oktawia ma 100cm wzrostu to jakiej dlugosci narty?
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    quelle ja nie czerwinka ale odpowiem, ze 80 :) nie dłuższe bo rozumiem, ze zaczyna , wiec w takich będzie jej najwygodniej :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    monia dopiero zaczyna ,dzieki :))
    Wlasnie szukam jej cos na uzywkach,bo nowe to szkoda kasy.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Powiększone węzły miał też Kajetan i to dość długo po infekcji. A dodatkowo na potwierdzenie słów Katki-nam nasz dr tłumaczył, że ząbkowanie jest stanem zapalnym w organizmie więc wtedy takie węzły są możliwe. Trzeba jak zwykle obserwować ale nie panikować.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    U nas chyba teraz trójki będą szły także pewnie to one.. Bo widzę ze po stronie węzła opuchnięte dziaslo..
    Uff :) dziękuję dziewczyny ale i tak chyva pójdę do pediatry niech to obejrzy :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Quelle pewnie, ze uzywki - moje jeżdża w szkółkach narciarskich - cały sezon każdy weekend i tez na uzywkach zaczynają. Dopiero starsze ponieważ już robia stopnie instruktorskie i startują w zawodach maja dobre nowe race-y
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorkkasia4
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Hej mam pytanie do mam 1,5 roczniaków czy wasze pociechy przesypiają juz całe noce?moj 2 razy w nocy je mleko niewiem czy zdrowe dla niego,ogólnie mam problem z karmieniem go bo nie chce jeść żadnych obiadków kaszek tylko mleko i serki ewentualnie jakoś bułeczkę .
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.