Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Mi się taka Stefa kojarzy z babcią kolegi
bo to tak jest z tymi imionami, które są starsze, że nam się kojarzą z babciami i dziadkami
A ja w ogóle nie brałam pod uwagę żadnego z takich imion, tylko chciałam jakieś nie bardzo popularne... A tu bach wpadła Stefa 
Babcia stwierdziła, że jeśli jest jakieś brzydsze imię od Agaty to chyba tylko Izabela...
czasem pierwsza myśl najlepsza więc ja bym obstawiła tą Anastazję
dlatego kombinowaliśmy że musi mieć drugie imię... Niewiele by to zmieniło, bo tak czy siak do inicjałów drugiego imienia się nie podaje
ale jak babcia się dowiedziała to stwiedziła, że jest po prostu okropne.
bąbelasek czasem pierwsza myśl najlepsza więc ja bym obstawiła tą Anastazję
z resztą to było jedno z imion w czołówce u nas,

Babcia stwierdziła, że jeśli jest jakieś brzydsze imię od Agaty to chyba tylko Izabela...


Mama to wręcz szantażować mnie próbowała,

Zaś "Nastka" dla np. 40-latki- średnio
Co znaczy oficjalnie...?
Taka sama różnica jak między Aleksandrą a Olcią - kwestia spoufalenia, sytuacji, czy zwracamy się prywatnie, czy ta osoba tak lubi itd

nawet ostatnio w szpitalu pani dwa razy pytała co ma wpisać w kartę bo była pewną ,że ja jej jakiś skrót podaje
--

szlag mnie trafia, bo co poznam jakąś Alicję to mówią na nią Ala.
Wiem, że ma tak na imię, ale nie pasuje mi mówienie do małego dziecka Zuzanna :P Tak twardo to brzmi i bardzo poważnie...


to mi się nigdy nie zdarzyło aby ktoś pytał czy to Janina czy Antonina

"
Przecież ja ich się nie radziłam, ja im zakomunikowałam. I nawet jak coś się komuś nie podoba, to powinien to zachować dla siebie. A tak to na prawdę można zranić.
FRAAAAAAAAAAG a napisz jakie masz wybrane, plis, plis, plis
Że jakim prawem ktoś nie zapytany o zdanie się w ten sposób wypowiada? Przecież ja ich się nie radziłam, ja im zakomunikowałam. I nawet jak coś się komuś nie podoba, to powinien to zachować dla siebie. A tak to na prawdę można zranić. I teraz sytuacja jest taka, że jakoś boję się przy mojej mamie mówić o moim dziecku Maks, żeby czegoś nie usłyszeć. A tekst, że ona będzie inaczej do niego mówić, to się kwalifikuje na obrażenie na nią.

Manga, jak Mila Jovovich