Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 25th 2014
     permalink
    ja nie jestem polonistka i specjalnie nigdy nie dbalam (pewnie ku zgrozie suszki) o poprawna polszczyzne, ale ten wolacz to jest dla mnie tak naturalny, ze
    sushka: "Agnieszka, co u Ciebie słychać/ Agnieszka, o czym myślisz?",

    razi mnie strasznie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 25th 2014
     permalink
    Tym bardziej, że wołacz jest chyba wręcz niezbędny przy tytułowaniu pan/pani. No bo przecież nie: "Panie Przemek", tylko "Panie Przemku/Przemysławie", nie "Pani Ola, proszę usiąść" tylko "Pani Olu, proszę usiąść", "Pani Dario, poproszę o sól" a nie "Pani Daria, poproszę o sól":)
    Ja wołacz "Dominiko" słyszę prawie wyłącznie z "panią".
    A do dobrze znanych Agnieszek zwykle mówię Aga/Aguś.
    Do Leonka mówię czasami: "panie Leonie":)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeAug 25th 2014
     permalink
    Albo, jak ktos sie zbija i mowi Darusiu ;> toz to blizej do Darka niz do Darii ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeAug 25th 2014
     permalink
    Moja polonistka mówiła do mnie Iziu. Do tej pory mam traumę.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Malisiek: Albo, jak ktos sie zbija i mowi Darusiu ;> toz to blizej do Darka niz do Darii ;)

    mi sie badzo podoba "zmienianie" tak jakby plci poprzez odmienianie imienia, nie wiem jak to wam wyjasnic;-D sama mowie na mojego piotrka: pietrunia, piotrunia.
    na mnie kolezanki mowily ewik, ja na aske mowilam asik.
    -- ;
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Do mnie Pani polonistka mowila Kaśka nawet wołając mnie do tablicy...
    Ja tez do moich dzieci czasem mowie : Majek i Mijuś tez lubie taką zamiane o ktorej pisze Ewasmerf.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Ja często do/ o Łucji mowie Lucyna
    A jak była młodsza to chrzestna wolała na nią Lucek i tez mi się ta opcja podobała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    Jak tam dziewczyny, jakieś decyzje? :smile: u nas już chyba jednak pozostanie bez zmian.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    kurcze u nas pustka........
    nie mam totalnie pomysłu dla drugiej córki....
    mi się podoba Kalinka bądź Lilka
    mężowi Magda ale to mi ni jak do Milenki nie pasuje
    i powiem Wam że normalnie mam zagwozdkę prawie 30 tydzień a ja nic nie wiem
    żeby chociaż typy mieć i potem z nich wybrać..
    no o ile uda mi się ema namówić na Lilkę(bardziej mi pasuje)
    jedyne co to boję się że jak będę wołała Milusia,Milunia,Mila to i Lilusia,Lilunia,Lila przybiegnie:D:D
    a znów do Kaliny jest bardzo mało zdrobnień
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    kasiakuzniki: a znów do Kaliny jest bardzo mało zdrobnień



    Moim zdaniem to akurat jest plus :)

    Treść doklejona: 03.10.14 14:11
    aczkolwiek zawsze znajdzie się ktoś to jakieś imię potrafi zdrobnić na 100 różnych sposobów...moja ciotka miała milion pomysłów na imię "Kamila"...i normalnie tak paskudne, ze głowa puchła. "Kameszka", "Kamyszka", "Kamiliada"...itp itd
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    hopelight: Moim zdaniem to akurat jest plus :)

    dla mnie to utrudnienie:D wiadomo jak starsza to Kalina i tyle ale do maluszka lubię używać zdrobnień i skrótów
    hopelight: "Kameszka", "Kamyszka", "Kamiliada"...itp itd

    :shocked::shocked::shocked: masakra
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    kasiakuzniki: mężowi Magda ale to mi ni jak do Milenki nie pasuje


    Ale czy koniecznie pasować musi ? :wink:
    Przecież to dwie odrębne istotki będą.
    Wiadomo Dżesiki bym do Milenki nie dała, ale każde inne imię jak najbardziej.

    marylove: u nas już chyba jednak pozostanie bez zmian.


    U nas bankowo.
    Mimo ostatniej wojny jaka się na mym fejsbuku rozpętała, mimo tego że mi ciotki i babki zarzucały, że biedne dziecko od urodzenia będzie miało pod górkę a moja osobista matka im przewodziła, a osobisty ojciec za każdym razem komentuje, że krzywdzimy dziecko i że on do niego po imieniu mówił nie będzie :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    kasiakuzniki: a znów do Kaliny jest bardzo mało zdrobnień

    U nas jest: Kalcia, Kalisz, Kal, Kalcinka, Kalineczka, Kalusia (oraz wszelkie Mysze, Króliki, Żabki itd.....). Może i masakra ale samo tak wyszło :wink:
    TEORKA: mimo tego że mi ciotki i babki zarzucały, że biedne dziecko od urodzenia będzie miało pod górkę a moja osobista matka im przewodziła, a osobisty ojciec za każdym razem komentuje

    U nas rodzice nie wiedzą, dowiedzą się po narodzinach. Moja mamę skręca z ciekawości, dzwoni do mnie i mówi jaka to dziwna jestem że nie chcę powiedzieć, i dlaczego itd itp :tongue: Podpytuje Kalinę a ona na pytanie jak ma imię jej brat mówi - Dzidzia haha:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    My też mieliśmy mieszane uczucia jak to będzie ze zdrabnianiem Martyny, no bo tylko Martynka mi przychodziło do głowy - a to przecież jeszcze dłuższe ;-)
    A teraz w sumie nie wyobrażam sobie, ze mówię do niej inaczej niż Martyniu, Martynka ... chociaż Myszki, Kotki i inne misie tez u nas sa grane (choć nie lubię tak, to jednak samo sie pcha ;-)))
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    No, zdrobnienia jakoś tak same powstają;) Nasza Marta jest zazwyczaj Tuśką, Tuśnikiem, Martuśnikiem i wiele innych b. dziwnych;)
    --
    • CommentAuthorSmuga
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    Beniamin - śliczne :-)
    A ja ostatnio "zachorowałam" na Jonasza. Mojej rodzinie się podoba, a w rodzinie męża z kim nie rozmawiam po wypowiedzeniu tego imienia zapada niezręczna cisza :-D
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    U nas będzie Sonia. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    brombap: No, zdrobnienia jakoś tak same powstają;) Nasza Marta jest zazwyczaj Tuśką, Tuśnikiem, Martuśnikiem i wiele innych b. dziwnych;)

    To imię mi się strasznie podoba i chciałabym tak nazwać córkę, jeśli kiedykolwiek będę ją miała. Szczególnie fajne wydają mi się zdrobnienia Tusia i Tuśka właśnie! :smile:
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    mangaa: U nas będzie Sonia.

    Ja miałam być Sonią dopóki mama nie usłyszała, jak ktoś na osiedlu woła tak na psa ;p i jestem Darią. Niby dar od boga.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeOct 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    Ja ostatnio zachorowałam na Rebekę, mojemu mężowi też się spodoba, i choć hipotetyczna jeszcze córka ma być Helena, to mi się ta Rebeka obija w głowie :)

    Tylko się śmieję, że dyżur logopedczny 24godzinny zapiszę w komórce, bo jeśli zamiast "r" ona będzie wymawiała "j"... :P
    Inne imiona: Marianna, Matylda.


    Dla chłopca typy są dwa podstawowe: Adam i Henryk, pomocniczo- Bruno (ekhum, idealnie pasuje do nazwiska)

    Starsza siostra (w marzeniach na razie) to Hanna :)

    co do wołaczy.... moja siostra do naszej bratowej zwraca się "Ewo" :)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeOct 3rd 2014
     permalink
    Ja dla drugiego dziecka już mam zaplanowane imiona. Tzn bardziej dla chłopaka, bo jest wybrane Ignaś, a dla dziewczynki albo Alicja, albo Ida. Ale ja się w Idzie zakochałam mega :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    Dobrze, że u nas w okolicy nikt tak zwierza nie nazwał. :bigsmile: Bo mielibyśmy problem...

    W każdym razie myśleliśmy też o Katii, ale jakoś nie pasuje mi do tego małego szoguna w brzuszku.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    U nas Alicje sa bardzo popularne ostatnio. U Martynki w żłobku, w jej grupie są aż 3 :shocked:
    Jedna jest Ala mała, druga Ala duza, a trzecia Ala... nazwisko, bo ma krótkie ;-))) Jakos je trzeba rozróżnić :wink:
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    U mnie w okolicy sa 4 Maje ale Mia tylko jedna;)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    chociaż Myszki, Kotki i inne misie tez u nas sa grane (choć nie lubię tak, to jednak samo sie pcha ;-)))


    A jak to dzieciaka może w błąd wprowadzić heheheh

    Ostatnio wołam do mojego syna "gdzie jest mój króliczek?", na co mój syn podszedł do klatki z królikami i odpowiada "tutaj musiu" (musiu to mamusiu jest :P).
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    Rebeka -piekne! Kojarzy mi sie z piosenka Ewy Demarczyk ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    Ewasmerf: mi sie badzo podoba "zmienianie" tak jakby plci poprzez odmienianie imienia,

    Ja też tak lubię, dlatego nasza Lusia w domu jest nazywana Ludwikiem, Ludwisiem, Lusikiem...
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    Ale by Was straznicy płci zlinczowali...:) za zaburzanie tozsamosci dziecka
    posmiewam sie ale znam taki przypadek, ze chlopak przezywany imieniem dziewczynskim
    wybrał inną orientację, choc moze od początku cos rodzice przeczuwali? ciezko powiedziec

    zeby nie bylo, ja tez mowie "Agateczku" :)
    Michał mi sie podoba, ale zdrobnienie Misiu juz nie bardzo, to zostaje Michałku
    ooo uswiadomilam sobie ze my mowimy wołaczem

    a propos tykania przez roznych specow od marketingu, sprzedawcow, hrowcow
    co to bliżej chcą być czlowieka i pozwalają sobie na "pani Olu", "panie Robercie", to mnie aż mdli jak słyszę to...a niestety nagminne
    ( ponoc ludzie lubia slyszec brzmienie swojego imienia ;)....ok, ale z tymi co mam ochote byc po imieniu)
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    Co to są strażnicy płci?
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeOct 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Malisiek: Ja miałam być Sonią dopóki mama nie usłyszała, jak ktoś na osiedlu woła tak na psa ;p

    mi mówili że 'po psiemu' chcę syna nazwać- Bruno
    ale to dla mnie żaden argument, ponieważ nie raz słyszę jak ktoś do psa woła Zuzia ( nawet moja ciocia tak swoją sukę nazwała)
    jak widać nie tylko popularne wśród dzieci ale i psów... nie wiem jak to skomentować, w sumie to nie powinnam, bo sama miałam kota Czesława i psa Edwarda
    poza tym przez 13 lat moi rodzice mieli sukę co się Lola zwała czyli dokładnie tak jak ja ( Karolina)
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    moj sasiad ma psa ci sie nazywa Maja... ide z corka na spacer a on wola Maaajaaaa a moje dziecko sie rozgląda i pyta mnie: mamooo kto mnie wola?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeOct 4th 2014
     permalink
    Moja mama pytała się małej sąsiadki, czy podoba się jej bardziej imię Gosia czy Basia. Na co dziewczynka "Baśka to się i na krowę woła i na konia..." Mam siostrę Małgorzatę Ewę :P

    Sonia kojarzy mi się bardziej psio niż ludzko, ale teraz inwencja w nazywaniu czworonogów jest tak wielka, że nie zdziwiłabym się z psa Asi czy Piotrka (jak my mamy na imiona). Bruno mi wi wcale psio nie kojarzy :)

    Za to zdrabnianie czasami mnie rozwala, i to niestety w męskich imionach- chora jestem jak słyszę zdrobnienia Mateusza, Szymona i Łukasza. Zresztą większość chłopięcych imion kończąca się na -sz niestety nie współpracuje ze zdrobnieniami, jak dla mnie...
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 5th 2014
     permalink
    Na szczęście chyba nie chodzi o to z czym się kojarzy osobom postronnym tylko z czym się kojarzy rodzicom. :wink: Ufff. :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2014
     permalink
    mangaa: chyba nie chodzi o to z czym się kojarzy osobom postronnym tylko z czym się kojarzy rodzicom


    No raczej.
    Poza tym wiecie ile u mnie na osiedlu psów z ludzkimi imionami ?
    Co drugi mały York to Zuzia albo Maja.
    Jest też jamniczka Aga, sznaucer Kamil, jamnik Karol etc etc
    Życie. Patrząc pod tym kątem to zaraz wszystkie imiona dla dzieci były by przez psy/koty "zajęte"
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeOct 5th 2014
     permalink
    Tez miałam psa Sonię :shamed: I żona naszego weterynarza też Sonia.... :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 5th 2014
     permalink
    Mój jamnik to był Kacper:shamed: ale czuję się nieco usprawiedliwiona, bo nadając mu imię miałam 7 lat i widziałam w nim dzidziusia. Z kolei wilczur męża to był Leo, więc gdy napisałam na liście imion Leon, maż jako pierwsze je wykreślił. :wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeOct 5th 2014
     permalink
    Sonia rzeczywiście niektórym kojarzy się "psio" - podejrzewam, że czworonogi dostają to imię poprzez skojarzenie z "sunią". Tak jak słusznie Teorka zauważyła - niedługo wszystkie imiona zostaną zaklepane przez zwierzaki, dlatego nie warto kierować się kryterium skojarzeń, szczególnie jeśli chodzi o skojarzenia osób postronnych. :wink: Mnie osobiście tendencja do nadawania zwierzętom imion ludzkich bardzo razi. Jest spory zasób konwencjonalnych imion zwierzęcych, często zresztą bardzo miłych, więc dlaczego z niego nie skorzystać?
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 5th 2014
     permalink
    No gdybym miała psa Sonię to pewnie też już bym tak Córki nie nazwała. Ale nie z powodu, że wydawałoby mi się to urągającym dla niej (bo czasami milsze są skojarzenia imienne ze zwierzakami niż niektórymi ludźmi:tooth:) ale pewnie dlatego, że już by nam się kojarzyło z tym jednym stworzeniem. Tak samo jak postanowiliśmy, że nie nadajemy imion, które są już w naszej rodzinie lub np u sąsiadów.

    Sama miałam papugi Kubę i Alberta :shamed: Ale od razu się tłumaczę, że również byłam malutka jak Hope... Później już wykazywałam się większą inwencją. :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeOct 5th 2014
     permalink
    Ja miałam mysz japońską Sonię :tongue: dwadzieścia lat temu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 6th 2014
     permalink
    no ja miałam chomiki Monikę i Balbinkę babcia miała psa Majkę a u nas przez 15lat była suczka Kaja...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 6th 2014
     permalink
    To żeście mi przypomnialy, że miałam chomiki Kubusia i Nadię ! :) Ale jakoś nie mialabym oporów do nazwania tak dziecka, gdyby mi się podobalo. Chyba bardziej odstraszają mnie skojarzenia z ludźmi.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2014 zmieniony
     permalink
    No nasza kotka niby też Bianka [Elfiko :wink::wink::wink:] tylko, że jej imię to zupełnie inna historia.
    Bo mój mąż jest ogromnym fanem Juventusu Turyn.
    Więc czarnego kocura nazwaliśmy Buffon [tak jak ich czołowy bramkarz] a Bianka miała sporo białych elementów więc została Bianką.
    Nawet w sumie Biancą. Bo na Juventus się potocznie mówi Bianco Neri czyli biało czarni.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 6th 2014
     permalink
    Ja od urodzneia wiem, że Kuba to pies (bo wszystkie psy po kolei u mojej babci tak sie nazywały :cool:) - więc wyobrażacie sobie mój szok jak dowiedziałam się, ze to "ludzkie" imię? :devil::wink::devil:
    A wracając do "kotków" "myszek" i innych "przezwisk" - zawsze się zastanawiam skąd Martynka wie, że ja do niej akurat mówię?:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeOct 6th 2014
     permalink
    Teo odnośnie juventusu :P Mateo pozwolił sprzedać Ninkowe najpiękniejsze ever krzesełko do karmienia ?! :P

    zawsze mi się mylą imiona Bianka i Blanka
    jest jedna blogerka dzieciowo modowa którą poznałam osobiście bo mieszka w mojej okolicy i się w almie spotykamy czasem
    i ma ona trzy córki piękne są i mają rewelacyjne jak dla mnie imiona
    Zoja, Bianka i Gaja
    no i patrząc na ten siostrzany obrazek dochodzę do wniosku że taki babiniec fajna sprawa
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2014
     permalink
    flavia: Mateo pozwolił sprzedać Ninkowe najpiękniejsze ever krzesełko do karmienia ?! :P


    Oszalała chyba ! :wink:

    flavia: Zoja


    O nasza Ninka miała mieć tak na imię, odkąd pamiętam.
    Ale rok przed moją ciążą brat Mateo kupił labradora i nazwał ją Zoja.
    Więc zrezygnowaliśmy :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeOct 6th 2014
     permalink
    i znowu te psy :PPPP

    to będzie pewnie dla wnuków trzymał :)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 6th 2014
     permalink
    flavia: Zoja

    Miałam takiego psa!!!! Łajkę syberyjską:)
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 25th 2014 zmieniony
     permalink
    No to poznalismy juz plec:)
    Teraz czas na imié. I jedyne jakie mamy to Amelia... I na inne pomyslu brak. Wiec pewnie zostanie Amelka
    -- []
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeOct 25th 2014
     permalink
    Moja pierwsza kotka została nazwana Hingis. Nasz kocio ukochany już ma narzucone imię- Atlas.
    Jak będę miała kiedyś wybierać kolejne imiona dla zwierząt, będą to albo nazwy jedzenia :P albo nazwiska (jak owa Hingiśka, to po tenisistce :)) żeby nikt w rodzinie nie miał zagwostek :P

    PS. No ale moja siostra ma papużki faliste... Klarę i Franciszka :)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    No i na nas znow przyszedl czas wymyslania imienia. Choc jeszcze plci nie znamy, to juz rozmowy prowadzimy. I final taki, ze zadne meskie imie juz mi sie nie podoba:(
    Co do imion kojarzacych sie, to mama chciala mi dac na imie Diana, ale tak nazywala sie suczka sasiadow i na imie tak nie dostalam. Z tamtego miejsca wyprowadzilismy sie jak mialam 3 lata i szczerze co mi teraz po tym,ze kiedys jakis pies tak mial na imie? Justyna jest ok, ale zawsze mialam do mamy pretensje, ze jednak ta Diane odpuscila.

    Treść doklejona: 23.11.14 13:33
    Dziewczyny- POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Bdzie drugi chlopiec. I juz w ciazy z Maksiem wiedzialam, ze jezeli przyjdzie mi miec drugiego syna to bedzie nie lada wyzwanie znalezc dla niego imie. I sie wcale nie pomylilam. No nie wiem o co chodzi, ale zadne, no zadne imie sie mi nie podoba. A wymagania mamy nie male....
    Nie podobaja sie nam imiona stare typu Antos, Jas, Stas itp
    Nie podobaja nam sie imiona z naszego pokolenia- Tomek, Mateusz, Adam itp
    Nie podobaja sie rowniez z pokolenia rodzicow- Leszek, Jurek, Mirek itp
    Nie podobaja sie takze wymyslne typu Dorian, Florian ani Kryspin, krzesimir itp.
    Czyli zostaje prawie nic. I z tego prawie nic chcielibysmy, aby imie bylo ladnie brzmiace dla doroslego mezczyzny, dla chlopaka w szkole oraz zdrobienia dla niemowlaczka. Nie ukrywam, ze idealnym imieniem jest Maksymilian- i tylko ten!!!!!!!!
    A, no i tez chcialabym, zeby jakos do Maksa pasowalo, zeby mi jeden albo drugi nie zarzucil, ze maja z innej parafii imiona (mialqm kolezanke, ktora cale zycie miala o to do swoich rodzicow pretensje)
    I teraz najbardziej pasowaloby Aleksander- ale mije dwie najblizsze przyjaciolki maka Aleksandrow i odpada. Poza tym nie lubia imienia Olek, Alek tak. Ale na Aleksandra mowia zawsze Olek.
    Myslalam ja o Aleksym, ale maz mowi,z e to to samo co Aleksander:devil:
    Najmniej niepodoba mi sie (groteskowo to brzmi...)z tego wszystkiego Kajetan, ale zas maz mowi "Kajtek bez majtek".
    No jest tragedia.
    A dla dziewczynki mialam takie imie piekne wybrane.... Liliana.....
    -- ,
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.