Milenko, a jakiego masz piesia? widziałam ,że na wystawę się wybierasz- powodzenia życzę. ja mam westa, też sunię. kocham ją bardzo. nie wiem co będzie jak dzieci się pojawią bo pies związany bardzo ze mną jest. przepraszam, że odbiłam od tematu.
No to mamy imię dla dziewczynki a nad chłopcem sie zastanawiam :) Tośka :P Antonina i pojawiła się wersja że chłop to Antoni - są w stanie mnie przekonać ale waham sie bo wersja męska niezbyt mi się widzi... Wstępnie jest kTosiek :)
Tosia mnie sie tez podoba :) tylko M do tego nie przekonam :) podoba mi sie dla dziewczynke Lena :) albo Maja ..albo Michalina :) Misia:) zostaje tylko przekonanie M do moich typow :) a dla chlopca to Mikołaj ze wzgledu na termin Oskar tez jest fajne albo Nataniel ... :)
Gdybym miała drugą córcię to zdecydowanie Zosię. Malwinka tez jest dla mnie urocza.Z chłopcem pewnie byłby kłopot- bo moje ulubione imię to Michał- a jest już zajęte przez mojego synka :)
Ostatnio gadaliśmy z M o córeczce - wiecie takie tam gdybanie :P Zdecydowanie była by Zosia - a na drugie dałabym jej Daniela - po moim M - bardzo mu się spodobał ten pomysł, aż miał iskierki w oczach - te same jak powiedziałam mu po usg, że będzie dwóch synków :P Matylda też zaczyna mi się podobać - jednak Zosi żadne imię nie przebije :D
Magg do tej pory imie Antonina jakoś do mnie nie przemawiało jako imię moje dziecka :) Ania jest bardzo anty na imiona które ja mówiłam ale to Tosia spodobało się jej - jupi sukces :P Dla chłopca Antoś jakoś mniej mnie przekonuje ale kto to wie :) Jednak tern Nataniel jakoś tak bardziej mnie kusi :P Daniela to moja babcia i po niej na 2 Daniel miał mój Tatuś.
Mi się bardzo ale to bardzo podoba imię Tosia:) ale kurcze Antonina już mniej:( i została Hania..
A jak rozmawiamy z M o drugim maluchu, tak na zaś:) to podoba mi się Zuzia:) i Jasiu (Jan) ale bardziej zdrobnienie Jasiu:))hihi..czasem do mojej hani jak zrobi taką śmieszną minkę to mówie do niej " mój ty Jasiu"
ja też myślałam że Antonina jest zbyt poważne i takie niedzisiejsze myślę że długo będzie Tolą, Tośką itd. ale gdy przyglądam się jej teraz to pasuje do niej ta Antonina ma w sobie coś takiego dostojnego mimo że łobuzuje na maxa to robi to tak uroczo.... a nataniel jest bardzo ładne imię i Gabriel też mi sie podoba
Zosia to równiez był mój typ:) i nadal jest dla córci jesli bedzie chłopczyk bede sie upierać przy Maciusiu(M tez ma tak na imie i ma mieszane uczucia co do tego ) oczywiscie to tylko gdybanie
u nas córeczka miałabyc Maja, nadal to imie bardzo mi się podoba, mężowi mniej ale i tak już nie będzie komu go nadawać; co do Tosi to mam koleżankę Tośkę (bardzo fajną kumpelę z resztą) ale nie Antoninę tylko Teodozję
Nigdy nie mów nigdy;) Wiesz- ja przez prawie 11 lat byłam przekonana,ze chce miec jedno dziecko. A potem przyszedł czas,że nie mogłam myslec o niczym innym, bo chyba instynkt dał o sobie znac ( wczesniej próbowałam go zagłuszyć kupując sobie psa ;)jakas schiza totalna mnie ogarnęła
a ja mimo ze czasem nie daje rady z małym-mysle o drugim,bo te chwile słabosci sa niczym w porównaniu do małego dzieciatka w brzuchu-a nawet pokusze sie o to stwierdzenie-ze poród jest czyms ciezkim a zarazem niezwykłym.Teraz byłabym mądzrzejsza o kilka rzeczy i spraw ale rozsądek mi mowi-poczekac ,dać szanse zbudowac M ten nasz wymarzony dom.Nie chce miec jednego dziecka.Mimo ze jestem sama i mam czasem dosyc chce urodzic niejedna taka istotke nawet gdybym miała miec rece do podłogi to warto
U nas bezapelacyjnie stanęło na Antosi i już nie zmienimy dla dziewczynki. Jedno z nielicznych imion które aż tak przyległo i podoba sie Ani Jeśli okaże się że wyrośnie jej siusiak to raczej będzie Nataniel :P
z mężem ostatnio siedzieliśmy nad kalendarzem i szukaliśmy fajnych imion, niektóre są naprawdę śmieszne i oryginalne. Na razie wybraliśmy kilka, potem lista mam nadzieję będzie nam się skracać. Ariela, Aron,Antoś, Dalia, Lilla, Jonatan Igor Agata Anita Gabriel Lea Żaneta Dalia, Madlena. Nie możemy na nic konkretnego się zdecydować.
Nasz synek będzie miał na imię Nikodem (Nikoś, Niko). Sprzeciw rodzinki był na początku ogromny... no bo jak to? nikodem dyzma?, znany gangster o pseudonimie Nikoś? Nikodem z piekła rodem? ;) ale z czasem się przyzwyczaili i już nie wyobrażają sobie, że synuś mógłby inaczej mieć na imię ;) W grę wchodził jeszcze typ mojego męża- Cezary, a mój odpadł w przedbiegach, bo szanowny ślubny na Oskara zgodzić się nie chciał
Jak nie znaliśmy jeszcze płci to dla dziewczynki mieliśmy dwa typy: ja bardzo chciałam Emilkę, a mąż Madzię...
mój M niewiedziec czemu chciał dac na imie Dominik mi sie kojarzyło ze słonie, z bajki z takim pulchniutkim chłopczykiem,potem wybralismy dwa Daniel albo Piotrus.Na drugi dzien M poqwiedział mi ze Daniela jednak nie chce bo to przeciez...jeleń czyli rogacz(ehh faceci) i został Piotrus vel Pietruszka i pasuje do niego super