Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Bari - Karolek zjada około 900mlna dobę. Spi średnio od 21 do 4, zje 150/160ml i dosypial do 7-7:30.
    Raz zjadł nam 1000ml w 24h. Zastanawiamy sie czy na noc podawać mu hipp combiotik dla głodnych dzieci. Bo np. Dziś przed snem zjadł 160ml i dojadl 90ml po godzinie. Narazie zjadł 725ml,ale jeszcze sie obudzi koło 4 rano i pewnie 160ml zniknie ;) . A jak u Was z zjedzeniem?
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJan 21st 2013
     permalink
    madziauk: hipp combiotik dla głodnych dzieci

    Madzia a jakie to mleko? Możesz wkleić linka?
    Pytam z ciekawości, już tak na przyszłość gdy przestanę karmić piersią :wink:
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJan 21st 2013
     permalink
    Madziauk, u nas wygląda to tak, że Kacper zjada (ostatni tydzień) 690, 600, 730,740,750,760,710 ml. Z przesypianiem nie jest tak ładnie bo nie zjada mi takich dużych ilości na raz i przesypia od 3-5h naraz.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 21st 2013
     permalink
    Judka - nie wiem czy to mleko jest dostępne w Polsce. My jeszcze go nie stosowalismy :
    http://www.hipp.co.uk/products/our-baby-milks/hungry-milks/hungry-infant-milk

    Treść doklejona: 21.01.13 10:49
    Bari - nasz Karolek tak ładnie spi, pewnie dlatego, ze tyle je. ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeFeb 1st 2013
     permalink
    Moja Luśka zjada tylko ok. 700-750ml na dobę.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeFeb 1st 2013
     permalink
    madziauk
    to mleko które wstawiłaś jest dla niemowląt po 6msc a Karolek jest jeszcze za mały.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 2nd 2013 zmieniony
     permalink
    Regi79 - z tego co mi w przychodni w Uk mówiły to mleko można już teraz podawać. Ale odradzily mi. Więc nadal karmimy Karolka zwykłym hipp combiotik. Zjada średnio 900-1000ml na 24h ;)
    Ale wagowo jest w 50 centylu, wzrostem w okolicach 97 centylu, więc wysoki chłopczyk z niego. Mówiły, ze wszystko jest ok.

    Treść doklejona: 05.02.13 17:23
    Dziewczyny jak rosną wasze malenstwa karmione MM?
    My byliśmy dziś na szczepieniach, przy okazji zważylam Karolka ma już 5.86kg i mierzy (uwaga !) 66cm. 3 razy go mierzylam i uwierzyć nie mogę.
    Ps. W przychodni rozmawiałam z taka dziewczyna, jej córeczka jest krótsza od Karolka, nieco pulchniejsza i ma 4,5 miesiąca.

    Pielęgniarki mi dziś mówiły, ze mam sie Karolka waga nie przejmować, bo jest szczuplutki i po prostu wysoki jak na swój wiek.

    My wyroslismy już z ubranek na 62cm, Karolek nosi już na 68cm. :shocked:


    Jak to jest u Was ?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    heloł!
    Pytanie mi sie w nocy dzisiaj nasunęło:
    Jak w nocy karmicie dziecko butlą to jak to technicznie wyglada? Wyciagacie Malucha z łóżeczka i karmicie "jak z piersi", czy nie wyciagacie i karmicie leżącego dzidziusia w łóżeczku?
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Ul_cia: karmicie leżącego dzidziusia w łóżeczku?

    nigdy nie karmilam anastasii lezacej w lozeczku :bigsmile:
    zreszta nawet nie potrafie sobie wyobrazic picia na lezaco!
    zawsze w moich ramionach :heartbounce:
    --
  1.  permalink
    Ulcia ja też wyjmuje Jasia z łóżeczka i karmię jak przy piersi;-)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Ulcia ja też wyjmuję Zu z łóżeczka... Uważam, że karmienie dziecka leżącego w łóżeczku to takie zabieranie mu bliskości :/
    Choć moja siostra (ma 19 miesięczną córeczkę) i łóżeczko jest postawione równolegle do łóżka, daje Natalce po prostu butlę, ona sama ją trzyma i pije, a jak już się nasyci to wywala butelkę i śpi dalej... Sis w tym czasie drzemie.... Aczkolwiek podziwiam ją, że się nie boi... Choć możliwe, że gdyby się zakrztusiła, to pewnie by słyszała...ale myślę, że przezorny zawsze ubezpieczony ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Moja jeszcze cycowa, więc teraz wiadomo, ale się właśnie zastanawiam jak to jest na butli. Martynka z kolei jak już z butli coś pije to musi leżeć płasko na kanapie :shocked: na rękach za nic nie wypije! Dlatego zastanawiałam się jak jest u Was :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Ul_cia: Jak w nocy karmicie dziecko butlą to jak to technicznie wyglada? Wyciagacie Malucha z łóżeczka i karmicie "jak z piersi", czy nie wyciagacie i karmicie leżącego dzidziusia w łóżeczku?

    Ja nie wyciągam Adasia z łóżeczka :bigsmile: Kiedyś wyciągałam, ale ostatnio tego nie robię, bo jak go wyciągam to się bardziej rozbudza, a jak go w łóżeczku nakarmię, to po wypiciu butli dostaje smoka, odwraca się na boczek i zasypia w dupce mając przytulanie się do mamusi :cool:
    Jak go wcześniej wyciągałam, to się rozbudzał, zaczynał gadać i się rozglądać i potem zasypiał z pół godziny. Teraz pobudka na karmienie nocne to 5 minut :bigsmile: Nawet nie zdążę dobrze się rozbudzić :wink:
    Adasiowi wszystko jedno czy pije leżąc na płasko czy na podniesieniu. On nawet z niekapka pił na leżąco.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja karmię w nocy Jasia leżącego w łóżeczku, robię tak jak napisała magda_a. Mamy łóżeczko dostawione do naszego łóżka, Jaś się budzi ja sięgam po butelkę i daję mu (jak budzi się rano to już potrafi sobie sam wziąć butelkę :P), często robię to w takim półśnie i nigdy nie wiem ile razy małego w nocy karmię :P Mam o tyle dobrze, że wciąż karmię własnym odciąganym mlekiem, więc nie muszę niczego odmierzać, mieszać i podgrzewać, ściągam przed pójściem spać, zakładam smoczek do butelki i stawiam w łóżeczku, jak mały się budzi to daję.
    Wolałabym żeby się już jednak nie budził, ale on wcześniak, ciągle mały jest (w porównaniu do rówieśników), mimo iż całkiem sporo je, więc nie mam serca odmawiać mu mleka w nocy, skoro jest głodny to niech je jeszcze.

    Aha Jaś nie śpi na płasko, ma klin i tą płaską podusię, więc nie pije tej butelki leżąc tak całkiem na płasko.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Kurcze a mi się jednak wydaje, że to takie odbieranie bliskości (?) Jakbyśmy karmiły piersią, to dziecko byłoby blisko nas...nie miałybyśmy wyjścia...dlaczego więc gdy Zu jest na mm miałabym jej tą bliskość odbierać... Takie jest moje zdanie ;)

    Gilese - ja pisałam o siostrze ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    My karmimy Karolka trzymając go blisko siebie. Wyciągamy z lozeczka, karmimy, odbijamy, zmieniamy pieluszke i lulamy do snu :) trwa to około godzinki.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    magda_a: Kurcze a mi się jednak wydaje, że to takie odbieranie bliskości

    Magda, to zależy :wink:
    Adaś lubi swoje łóżeczko i ostatnio nawet sam w nim zasypia. Dostaje butlę, wypija i tak jak w nocy przekręca się na boczek, smoka do dzioba i kimka :bigsmile:
    Ja NIGDY, ANI RAZU nie zastosowałam NICZEGO co by miało nauczyć go zasypiać w łóżeczku, oprócz tego, że gdy skończył miesiąc, odkładałam go do łóżeczka, żeby tam zasnął. Ale on nigdy z tego powodu nie płakał. Po prostu zasypiał i już. A w nocy i tak zabierałam go do siebie i spaliśmy już sobie razem do rana, więc dawałam mu wtedy bliskość. Potem jednak przestałam go brać, bo nie chciał spać u mnie w łóżku, denerwował się, popłakiwał. Brałam go więc na ręce, lulałam i odkładałam do łóżeczka. W łóżeczku spał spokojniej. Może ja go budziłam, jak się wierciłam w łóżku, no nie wiem, w każdym razie jakiś miesiąc temu Adaś wyprowadził się z mojego łóżka, że tak napiszę, na własne życzenie :bigsmile: Teraz karmienie. Ja też jakiś czas wyciągałam Adasia z łóżeczka żeby go nakarmić, ale potem właśnie był problem z zaśnięciem, wiercił mi się na rękach, pojękiwał, popłakiwał. No zasypiał w końcu. Potem, któregoś razu pomyślałam, że nie wyciągnę go tylko nakarmię w łóżeczku. I właśnie wtedy zjadł, odwrócił się na boczek i zasnął prawie od razu. Zrozumiałam, że moje dziecko nie chce być wyciągane z łóżeczka, bo to go rozbudza. On chce zjeść i iść spać dalej :wink:
    I tutaj, jak poprzednio, właściwie to on zdecydował, pokazał mi swoim zachowaniem, że tak jest dla niego lepiej.
    Bliskość jest ważna, ale trzeba umieć słuchać dziecka. Widać niektóre maluchy są gotowe na zasypianie bez przytulek do mamy trochę wcześniej niż inne :wink: Nie powiem, trochę mi przykro, że się tak uniezależnił, ale doceniam też plusy. Za to w dzień nadal nie zaśnie sam, tylko wtula się we mnie, więc nadrabiamy w dzień :bigsmile:

    Treść doklejona: 08.02.13 19:48
    Aaaaaa..... no i jestem świadoma, że to wszystko może się jeszcze milion razy zmienić :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    U nas jest podobnie jak u winnicy.

    Do siebie Lulka biorę dopiero rano, gdzieś w okolicach 7:00 a butelkę nocną dostaje w łóżeczku, na leżąco.
    Nie czuję, jakbym mu odbierała bliskość w żaden sposób. Jestem z nim 24h na dobę, w ciągu dnia, gdy pije z butli jest karmiony na rękach, a bliskość to przecież nie tylko pora karmienia.
    Podobnie jak Adaś, mój mały też lubi swoje łóżeczko, zwłaszcza w nocy. Zasypia w zasadzie sam. Przez pierwsze 3 miesiące mały spał z nami i szczerze... to był koszmar. I wydaje mi się, że nie tylko dla nas, ale dla niego też. Ja bardziej na czuwaniu, mąż też (żeby przypadkiem dziecku krzywdy nie zrobić), Julek się rzucał jak dziki, bo ciężko znaleźć wygodną pozycję śpiąc na mamie, a on straszna wiercipięta jest. W końcu mój mąż się zbuntował i jestem mu za to wdzięczna. Teraz wszyscy się w miarę wysypiamy, Julek budzi się radosny, a my mamy siłę, żeby za nim nadążyć w ciągu dnia.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    No tak Winnica, muszę przyznać Ci rację... Po co uszczęśliwiać dziecko na siłę ;) Skoro faktycznie Adaś dał Ci sygnał, że to mu nie odpowiada, to faktycznie nie widzę sensu... Zwracam honor ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    madziauk: trwa to około godzinki.
    jak Jaś był takim maluszkiem to też musiałam wstać i odbić bo ulewał i zmienić mu pieluchę, bo wtedy obowiązywała zasada co butelka to kupa, więc twardo wstawałam co 3-4 godziny, byłam nieprzytomna, ale na szczęście wtedy pracować nie musiałam, więc odsypiałam w dzień :] Od rozszerzania diety na szczęście mamy 1-2 kupy dziennie i nigdy w nocy, ulewanie się uspokoiło i Jasiek dobrze wie czego potrzebuje, bo dokładnie jak synek winnicy obraca się dupką do mamy i śpi w najlepsze, takie wyciąganie z łóżeczka i ruszanie go rozbudziłoby go i nie ma zmiłuj spania by nie było. Dlatego potrzebę bliskości zaspokajamy sobie w dzień, a nockę mamy od wysypiania się oboje ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Ja Luśkę karmię na leżąco- na razie w moim łóżku, ale powoli przymierzam się do serwowania butli w łóżeczku. Nie podnoszę jej do karmienia, bo wcześniej, jak była na cycu, to też w nocy jadła na leżąco i nie chciałam jej zmieniać przyzwyczajenia.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny od kiedy nie odbijacie po jedzeniu? My ciagle odbijamy Karolka, karmimy mm tylko. Jak już bedzie sam siedział/ pelzal to wtedy sie przestaje?

    Teraz jeszcze czasami sie Karolkowi uleje po jedzeniu. Ostatnio zauważyłam, ze czasem polknie to co mu wróci do buzi :confused: Wasze pociechy tez tak robią?
    --
  2.  permalink
    madziauk: Dziewczyny od kiedy nie odbijanie po jedzeniu? My ciagle odbijamy Karolka, karmimy mm tylko. Jak już bedzie sam siedział/ pelzal to wtedy sie przestaje?


    Madzia ja cały czas odbijam Jasia, ale zauważyłam, że ostatnio coraz rzadziej mu się odbija po jedzeniu...Trochę boję się Go wtedy odkładać, ale jak na razie nie ulało mu się nigdy po czymś takim.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    Violet - u nas z odbijaniem zazwyczaj problemu nie ma. Zawsze Karolek przegląda sie w lustrze ( bo lubi) i wtedy mu sie odbija ;) narcyz mały nam rośnie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    A ja Adasia prawie nigdy nie odbijałam, myślę, że jeśli dziecko nie ma problemów z brzuszkiem i nie ulewa to nie ma takiej potrzeby :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    gdyby Milka jadła w nocy pewnie dostawała by butlę na leżąco bo ona od 5miesiąca ani łyka nie chciała wziąć na rękach wyrywała się i albo jadła w bujaku albo w wózku na poduszkach dopiero teraz od 2 tyg poranną butlę je w objęciach:)
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie z natury butelkowo techicznej ;) Jak robicie mleko w butelce np. 150ml, to wlewajac 150ml wody i wsypujac mleko w proszku, skala podwyzsza sie do 160ml. Jak dziecko zje cala butelke - to czy liczycie to jako 160ml? Ja tak. Tak z ciekawosci chcialam sprawdzic jak to jest u Was.

    I jeszcze jedno pytanie, kiedy zmieniacie smoczki na wiekszy rozmiar? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    ja biore pod uwage ilosc wlanej wody (czyli w twoim przypadku 150ml)
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    Ja też biorę pod uwagę ilość wody nie gotowej mieszanki. Ja wczoraj zmieniłam na większy przepływ i nie zakrztusił się ani razu więc jest już chyba gotowy:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Na opokowaniu na mleku jest napisane - 90ml wody, to 100ml mleka ;) Na przykładzie 150ml, to 160ml wypitego mleka ;) Ja liczę tak jak Ty
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  3.  permalink
    madziauk: Jak dziecko zje cala butelke - to czy liczycie to jako 160ml? Ja tak. Tak z ciekawosci chcialam sprawdzic jak to jest u Was.


    a ja biorę pod uwagę ilość gotowej porcji a nie wody, czyli w tym przypadku 160 :)
    Co do zmiany smoczka, ja próbowałam po skończeniu 3 m-cy przejść na większy, ale Jaś jeszcze "nie ogarnia" i zaczął się krztusić bo nie nadążał z połykaniem. Więc wróciłam do starego smoczka, może za jakiś tydzień spróbuję znowu.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    ja robię tak ja Ty madziauk, bo przecież mm zjadł 160, a że w tym wody jest 150 to już inna para kaloszy;P
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    madziauk- wymieniałam gdy widziałam, że Zu już się męczy... Z tego co pamiętam, to Karolek ma nadal kolki? Z racji tej poczekałabym jeszcze, żeby nie chwytał za dużo powietrza...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    Magda_a - mial po szczepieniu gazowe kolki :( i bole przy oddawaniu gazow. Wiec podawalam mu sab simplex, teraz tez 2 -3 razy dziennie podaje po 7 kropelek. Ostawie jak skonczy 3 miesiace.. mam nadzieje, ze mina te problemy.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    A ja wogóle nie pomyslałam o wymianie smoczków (bo moja generalnie z butli to wogóle nie chce jeść, jak cos pociagnie to swięto) tylko nożem powiekszyłam istniejące dziurki :shamed::devil::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    ULCIA ja robiłam dokładnie tak samo a teraz Nina sobie sama powiększa dziurę grzebiąc w smoczku [po wypiciu mleka] paluchem i rozciągając silikon :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    ja tak samo wzięłam nożyczki i chlast :bigsmile:

    .....chyba, że chodzi o takie smoczki do usypiania/uspokojenia to się nie wypowiem bo moja mała tego wynalazku nie toleruje:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    Ja wymieniłam smoczki jakiś miesiąc temu, bo Luśka strasznie długo piła, a wypijała mało, więc doszłam do wniosku, że trzeba jej to ułatwić.
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 19th 2013
     permalink
    ahahah a ja nigdy nie wymienilam smoczka (w sensie na takiego z wieksza dziura), i nozyczkami tez nie kombinowalam. po prostu zapomnialam :shamed:
    ale anastasii to chyba nie przeszkadza - daje rade. :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    A jakie macie zalecenia co do suplementacji witaminy D?
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    bari_87: A jakie macie zalecenia co do suplementacji witaminy D?

    mam podawac codziennie, do maja.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    Czyli u was do roku? Bo właśnie co do tego mam różne informacje.
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    bari_87: Czyli u was do roku?

    do maja bo latem wit.D pobierac bedzie ze slonca... mysle ze od jesieni znow bedziemy podawac.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    Bari - ja od skonczenia przez Karolka mam zestaw witamin dla niego w kropelkach :) miedzy innymi jest tam witamina D. Konsultowalam te witaminki z polska pediatra, i powiedziala, ze jest ok. Witaminy D wystarczy.
    Witaminki dostajemy od NHS, do piatego roku zycia one sa :)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    A ja Majce nie daje zadnych witamin... Nikt mi nic nie mowil. Jedyne co, to dostala witamine K w szpitalu. Powinnam jej cos podawac?
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Malisek - z NHS jak byla health visitor to nic Ci nie dala? Mi dala dwa opakowania, i jak sie skoncza to mam poprosic o kolejne ( za darmo je daja oczywiscie). Mam takie jak tu na tej stronie : http://www.healthystart.nhs.uk/for-health-professionals/vitamins/
    Te w kropelkach - po prawej w pudelku.
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    malisiek mysle, ze skoro mieszkasz w UK, gdzie slonca jest raczej malo, to witamina D jest jak najbardziej wskazana.
    zapytaj pediatry.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    Kurczę, no właśnie nic mi nie dała.. Słońca mało, to lepiej kupię jej tą witaminkę, a na najbliższej wizycie skonsultuję to z lekarzem.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeFeb 20th 2013
     permalink
    Malisiek, u nas też nie mówili o witaminach ani słowa- ale pytałam pracującej tu w szpitalu polskiej pediatry i ona zaleciła witaminę D. Tylko, że ja ciągle o niej zapominam:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 20th 2013 zmieniony
     permalink
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.