Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeApr 16th 2016
     permalink
    Moja córka bardziej mamusiowa jest. Oczywiście problemu aby spędzać czas z tatą nie ma, ale mamusia to mamusia :) Teraz będę miała też druga córkę. Ale powiem Wam, ze ciągnie mnie żeby mieć jeszcze synka ;)
    --
  1.  permalink
    Ja tylko chwilami mam takie myśli, ale jak tylko Blazej marudzi, ze go bujam 1-2 i nic to mysli znikają ha ha
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeApr 16th 2016
     permalink
    Też myślę, ze po porodzie przy dwójce powiem nigdy więcej :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeApr 16th 2016 zmieniony
     permalink
    kaamii: Też myślę, ze po porodzie przy dwójce powiem nigdy więcej :wink:

    Podejrzewam, że sporo rodzin, gdyby tylko mieli wyższe zarobki i lepsze warunki lokalowe (większe mieszkania), to mieliby minimum 2-3 dzieci.

    U mnie na razie OK. Myślałam, że będzie gorzej. Ale mąż w domu i starszak chwilowo też. Jednak po 20-tym kwietnia mąż wraca do pracy, a starszak do przedszkola. Ciekawa jestem, jak wtedy będzie, jak będę musiała wozić starszego do i z przedszkola, ogarnąć sama mieszkanie itp. Albo gdy mąż będzie miał w pracy nocki i w nocy nie pomoże.
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeApr 16th 2016
     permalink
    Dacie rade :) kwestia zorganizowania dobrej logistyki i tyle :)
    -- mama piątki :)
  2.  permalink
    marion: Albo gdy mąż będzie miał w pracy nocki i w nocy nie pomoże.
    - a ja to bym chciała by na nocke poszedł.. w nocy mi do niczego nie potrzebny, Blazej ladnie spi wstając na karmienie, Maks tez spi, czasem cos tam zawola bo maskotka mu spadnie i luuz. Gorze, jak ma na 14, obrobić dwojke na wieczor ciężko, bo Blazej zasypia czasem i godzine i musze przy nim siedzieć i glaskac i robic "ciii"

    marion: Ciekawa jestem, jak wtedy będzie, jak będę musiała wozić starszego do i z przedszkola
    - no to nie fajne, bo fotelik z dzieckiem trochę wazy.... nie wygodnie mi go nieść, a tam szatnia w piwnicy a sala na piętrze i musze nieść go ze sobą bo w aucie go nie zostawię. Maksa rozbieram na szybko by maly się nie zapocił i begiem prawie na pietro by go odstawić. Sadze ze jak ie ociepli będzie lepiej bo dziecko lzej ubrane i szybciej pojdzie.
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeApr 16th 2016
     permalink
    marion: jak będę musiała wozić starszego do i z przedszkola

    dlatego ja się za to nie zabieram, Oskar będzie chodził do przedszkola tylko wtedy kiedy mój mąż będzie miał nocki i popołudnie. Tak mniej więcej co 3 tydzień będzie w domu, a nie ukrywam że jest ciężko (bo mój M już wrócił we wtorek do pracy) bo Oskar zazdrosny i dokazuje że hej :/
    --
    •  
      CommentAuthorartystka80
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Właśnie zastanawiamy się nad zmianą przedszkola, żeby starszak poszedł jeszcze raz do 3-latkow, ze swoim rocznikiem.Tylko to właśnie będzie wozenie dwojki bo u nas w przedszkolu nie będzie żadnej nowej grupy. Zastanawialiśmy się jeszcze nad zaplaceniem np sasiadce albo opiekunce żeby posiedziala z maluchem (głównie chodzi mi o zimę) podczas gdy ja do przedszkola.
    --
  3.  permalink
    Anecia - ale to jest do ogarniecia, wiosna-latem jest latwiej, bo nie ma tyle ubierania, a ja docieniam te chwile które mam dla siebie i Blazeja a Maks ma towarzystwo. A jeszcze czasem, nie ukrywam, uda mi się drzemnac z młodszym :)
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Dokladnie, nie taki diabel straszny. :)
    -- mama piątki :)
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Ja zostałam są z dwójka po niespełna 2 tygodniach. Do przedszkola 2x dziennie ze starszą i młodym w foteliku samochodowym wpiętym w stelaż wózka ( bo w przedszkolu nie podjazdu, a gondoli bym nie wtachała po schodach). Jak Wojtek podrósł i było cieplej to go w chuście nosiłam. A ja usiadł, to w spacerówce- brałam potem na ręce i sadzałam na podłodze na czas ogarnięcia starszej. Da się :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Pewnie że się da. Wszystko się da :wink:
    Oraz teraz, kiedy ciepło, wychodzenie z domu to pikus.
    Zabawnie bywało zimą, kiedy młodsze się darło w kombinezonie uwięzione, a starszej się kupę zachciało i zaś od nowa rozbierajka i ubierajka. Raz, pamiętam prawie 45 minut się z domu wygramolić nie mogłam z nimi. Teraz to luz z wychodzeniem. Gorzej z powrotami bo jak się ta mała glizda rozraczkuje po chodnikach to ni choinki do domu wrócić nie chce :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Teorka ty masz dwójkę? Ja cię kojarzę jeszcze jak tu bywalam przy okazji pierwszej ciąży...
    --
  4.  permalink
    My dalej w dwupaku ale za to z antybiotykiem. Przeziębienie troszkę odpuszcza mam nadzieję, że się wylecze do porodu... Dzisiaj coraz bardziej ćmiło jak na @. Oby jakoś się wyleczyć potem niech się dzieje :bigsmile: a jak tam nasza liderka??

    Treść doklejona: 17.04.16 20:55
    Przypominam :wink:

    1. Renata_ - 20.04.2016 (chłopiec)
    2. Muriah - 23.04.2016 (chłopiec)
    3. czarnulka_91 - 25.04.2016 (chłopiec)
    4. Lopeziatko - 29.04.2016 (dziewczynka)
    5. emillka - 14.05.2015


    6. Ratownik - 17.05.2016 (chłopiec)
    7. sara32 - 20.05.2016 (dziewczynka)
    8. marzenka1303 - 24.05.2016 (chłopiec)
    9. PaulinaMała1983 - 02.06.2016 (dziewczynka)
    10. kaamii - 13.06.2016 (dziewczynka)
    11. Klementynaaa - 15.07.2016 (chłopiec)
    12. Mysiamm - 18.07.2016 (chłopiec)
    13. artystka80 - 20.07.2016 (chłopiec)
    14. Sewila - 25.07.2016 (dziewczynka)
    15. mooniia - 31.07.2016 (dziewczynka)
    16. Yvoonne - 23.08.2016 (chłopak)
    17. skapula - 01.09.2016, olza21 - 01.09.2016 (chłopiec)
    18. moya212 - 05.09.2016(chłopiec)
    19. tejsha - 11.09.2016 (chłopiec)
    20. monii9797 - 12.09.2016
    21. Daisy1991 - 14.09.2016, (dziewczynka)
    22. jaisog - 17.09.2016
    23. Yoasik08 - 08.10.2016
    24. agat233 - 12.10.2016
    25. pani_dratewkowa - 21.10.2016
    26. anateka - 7.11.2016
    --
    •  
      CommentAuthorRenata_
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    U mnie nic specjalnego się nie dzieje :wink:
    Jak nie urodze, to we wtorek mam wizytę u gin. pewnie ostatnią. Ma mnie skierować na ktg.
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Pewnie nie byłoby problemu gdyby nie fakt że od dwóch miesięcy mieszkamy na drugim końcu miasta i do przedszkola mam 45min autobusem (którym nie uśmiecha mi się jeździć z dwójka maluchów) lub samochodem z 15min ale tego już nie posiadam i na razie brak planu zakupu więc jednak to już nie jest takie proste
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    No 45 minut z takim maluchem w autobusie to faktycznie słabo. Też nie wiem czy bym miała ochotę. A z drugiej strony moja mama wtedy zawsze mówi, że ona miała troje dzieci rok po roku, milion pieluch tetrowych dziennie do wyprania, mleko się w garnku gotowało i jakoś baby wszystko ogarniały :tongue:
    No cóż, widać nasze pokolenie bardziej leniwe :tooth:

    Yvonne też Cię kojarzę :wink:
    Ty miałaś taki cudny zgrabny brzuszek co nie ?
    Tak, ja już mam dwójkę.
    Leci czas, ucieka co nie ?
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Renata_: U mnie nic specjalnego się nie dzieje
    Jak nie urodze, to we wtorek mam wizytę u gin. pewnie ostatnią. Ma mnie skierować na ktg.


    Renia ja miałam wizytę umówioną na poniedziałek :D i zaraz po północy z niedzieli na poniedziałek odeszły mi wody a o 7:35 już mała była na świecie :D więc może i Tobie przytrafi się taka sytuacja :D trzymam kciuki :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
  5.  permalink
    Renata_: Jak nie urodze, to we wtorek mam wizytę u gin. pewnie ostatnią. Ma mnie skierować na ktg.


    Ja mam jutro wizytę tez pewnie ostatnią.
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    TEORKA: No cóż, widać nasze pokolenie bardziej leniwe

    Proszę Cię kiedyś kobiety rodziły mając 19-20 lat to i inne siły a teraz jednak często pierwsze dziecko rodzi się i po 30e a to jednak różnica :-)
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Nie bez znaczenia jest tez fakt, ze zupełnie, ale to zupełnie inaczej funkcjonuje sie w małej miejscowości niż w dużym mieście.
    Nie da sie tego porównywać.
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Ja tez Ivonne kojarzę nie tylko z brzuszka ale tez z powodu prześlicznych ust :devil:
    Dawno nie czytałam watku, szok jaka krótka lista :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    O właśnie USTA !!!
    Wiedziałam że coś w Iwonie jeszcze zjawiskowego było :smile:

    Anecia, Jah no przecież wiadomo że zartowalam i nie ma co porównywać, luzik arbuzik :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    anecia, ,oj maly tez chodzi do przedszkola tylko wtedy kiedy m go moze zawiezc. ja sie za to nie zabieram bo tak samo nie mam auta, a tramwajem nidyrydy, raz ze mala nieszczepiona jeszcze to niechetnie w tlum z nia ide (w miejskiej komunikacji czesto gesto rozne mentosy jezdza, szlag wie jakie choroby przenosza), dwa ze niskopodlogowwe raz na godzine (na ferie wszystke byly niskie, a teraz zas stare trupy), a w chuscie na razie nie, bo za zimnno, wiec z wielu wzgledow mi sie nie widzi.
    -- ;
  6.  permalink
    No to ja autobusem tez niewiem czy bym miala ochote:/ Mam auto wiec mi latwiej.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Ewasmerf: a w chuscie na razie nie, bo za zimnno,


    Czemu nie? Na chustę nie jest za zimno. Ubierasz dziecię jak do domu, coś cieplejszego na nogi, motasz w chustę i dopiero na to jakaś większa kurtka (np. pociążowa) i zapinacie się w niej razem :)
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Dziewczęta, nie żebym była jakimś strażnikiem porządku forumowego, ale może potruchtajcie na poporodowy :bigsmile::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Myślę, że za czasów rozrodczych naszych matek były po prostu inne standardy. Prawie żadna babka nie miała auta, dymała do lekarza do rejonowej przychodni i to nie na godzinę umówioną, tylko czekać w kolejce, stała 4h po mięso itp itd. Ale wtedy też nikt się nie rzucał jak się małe dziecko zostawiło w domu na chwilę bez opieki, albo starsze opiekowały się młodszym, dzieci nie trzeba było wozić na różne sekcje sportowe, naukowe, tylko bawiły się godzinami na podwórku z kolegami. Coś było łatwiej, a coś trudniej. Po prostu inne standardy.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Muriah pod kontem stania w kolejkach moja mama wspomina miło, bo podkreśla, że kobiety w ciąży miały pierwszeństwo i wisiały piękne karteczki kobiety w ciąży i kombatanci mają pierwszeństwo, no i przestrzegano tego. A teraz jedyny znany mi sklep, który to respektuje to rossmann. Nawet w Auchan pomimo kas pierwszeństwa dla kobiet w ciąży, nikt mnie nie przepuścił. W innym sklepie, jak nie trafisz na jakąś miłą osobę lub ekspedientkę to ni w kij ni w oko ktokolwiek Cię wpuści przed siebie. Ogólnie jak jestem sama w sklepie to luz i sram na to, mam czas. Jednak jak stoję w sklepie z Maksem w kolejce, gdzie utrzymać w ryzach 3 latka to jednak chciałabym by znalazła się ta miła, życzliwa osoba.
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Ja przyznam, że trochę się boję, jak to będzie z dwójką takich maluszków.
    Mój synek będzie miał 18 miesięcy jak pojawi się brat.
    Na początku będzie mąż i rodzina, no ale później każdy wróci do siebie i zostanę sama. ..
    no troszkę mnie to przeraza.
    --
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Słyszałam, że te kolejki uprzywilejowane były również mocno oblegane, że czasem nie było wiadomo, w której lepiej stanąć :bigsmile:
    A co do obecnych kolejek, to masz prawo podejść do kasjerki i poprosić o obsłużenie bez kolejki. Nieraz mnie o tym informowano w sklepach.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeApr 18th 2016 zmieniony
     permalink
    Sewila: teraz jedyny znany mi sklep, który to respektuje to rossmann

    A w życiu!
    Robiłam zakupy wiele razy w Rossmannie na końcówce ciąży i mimo wielkiego plakatu z ciężarną o pierwszeństwie, mogłam zapomnieć żeby ktoś z kolejki przepuścił. Same ekspedientki też jakby ślepe - niby zerkały na mnie (ja uwydatniałam brzuch w rozpiętej kurtce), ale żadna nigdy nie poprosiła do kasy poza kolejnością. Raz tylko zaproponowano mi pomoc w spakowaniu zakupu - powiedziałam, że się obejdzie - pfff, dwa żele pod prysznic, tusz do rzęs i kilak innych popierdułek małych gabarytów. Foch!

    Co do Auchan, to żenada - mam go pod nosem i co chwila robię tam zakupy - NIGDY nikt mnie nie przepuścił. Z resztą w żadnym sklepie ani razu nie byłam inaczej traktowana.
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Tylko pytanie, czy czekacie aż Was ktoś przepuści czy też podchodzicie i prosicie o obsłużenie bez kolejki? A jeśli to drugie, to czy w jakimś sklepie Wam kiedykolwiek odmówiono? Ciekawa jestem po prostu. Ja nigdy nie podchodzę, bo w zasadzie takiej potrzeby nie miałam, ale gdybym źle się czuła, to bym podeszła.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeApr 18th 2016 zmieniony
     permalink
    Jaheira: może potruchtajcie na poporodowy :bigsmile::wink:

    A gdzie dokładnie ? :smile:
    Tutaj? Od noworodka przez okres niemowlęcy
    Muriah: Tylko pytanie, czy czekacie aż Was ktoś przepuści czy też podchodzicie i prosicie o obsłużenie bez kolejki?

    Ja nigdy nie podeszłam i nie poprosiłam.
    Ale ludzie z kolejki widzieli mnie, ekspedientki też - nikt nie poprosił do przodu.
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeApr 18th 2016 zmieniony
     permalink
    A mnie ostatnio w biedronce zaszczyt kopnął :) babka rozkladala towar i jak mnie zobaczyła z brzuchem i dwulatką to otworzyła dla mnie kasę ( oczywiście jakaś babka próbowała się już przede mną wcisnąć) ba nawet mi zakupy z koszyka wyjela i spakowała :shocked: i tak sobie myślę że to była chyba mama zaraz po macierzyńskim i jeszcze pamięta co nieco.
    Za to w rossmanie w pierwszej ciazy zawsze mnie zapraszamy poza kolejnością. Teraz udają ze mojej piłki lekarskiej nie ma :)
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    marion:
    A gdzie dokładnie ? :smile:
    Tutaj? Od noworodka przez okres niemowlęcy

    Tak myślę :)
    On kiedyś jakoś bardziej poporodowo się nazywał.
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeApr 18th 2016 zmieniony
     permalink
    Ha ha dzięki dziewczyny :) Aż się zawstydzilam ;) Usta faktycznie, po mamie ;) Zaraz wam pokaże jaką mam już gwiazdę i małego lokatora ;)

    Usunięte
    --
  7.  permalink
    Ale sliczna :)
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Mnie w Rossmanie też kilka razy poprosili do kasy bez kolejki (w poprzedniej ciąży), nigdy też nie prosiłam o ten przywilej, za to teraz (brzuch mało widoczny, więc jeszcze ciąży nie widać) ale często mi się zdarza jak jestem z synkiem w sklepie (bez wózka, synek na rękach, lub obok), że mnie ludzie przepuszczają, a stoje grzecznie w kolejce zawsze…
    ja osobiście nie lubię być traktowana "ulgowo", jakoś mnie to krępuje i czuję się jak niepełnosprawna, ale pewnie dlatego, że ciąże póki co nie dają/dały mi się we znaki, gdybym czuła się gorzej, to pewnie też inne miałabym oczekiwania...
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorRenata_
    • CommentTimeApr 18th 2016 zmieniony
     permalink
    A mnie wielkrotnie ostatnio zdarzyło się że zostałam przepuszczona w kolejce mimo że o to nie prosiłam np. w Tesco, ostatnio w bardzo popularnej lodziarni gdzie kolejka zakręcała się aż na zewnątrz. Kilkakrotnie w Rossmannie byłam proszona bez kolejki.
    Ostatnio w Biedronce ekspedientka poprosiła mnie bez kolejki ale co z tego jak ja z dużym wózkiem, a przede mną 3 inne osoby też z napchanymi wózkami zakupów ... jak się przecisnąć między tymi wózkami a kasami?!
    --
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Mam pytanie, czy któraś z Was miała diagnozowane nadciśnienie w ciąży??Czuję się normalnie głupia i nie wiem kogo się słuchać. Ogólnie od początku ciąży mam ciśnienie 100/60. Od jakiegoś tygodnia skacze mi do 130/90, dziś 140/100 oczywiście poprzedzone to jest bólem głowy, zawrotami głowy. Są dni kiedy takich skoków nie ma i czuję się świetnie. Rozmawiałam z położną, kazała mierzyć ciśnienie rano i wieczorem + w tych momentach kiedy mam zawroty, robi mi się słabo i boli głowa. Powiedziała, że jakby się sytuacja powtórzyła mam od razu dzwonić do lekarza. Tak też dziś zrobiłam, gdy ciśnieniomierz pokazał mi 145/102, a ten konował co powiedział. Że mam nadal mierzyć ciśnienie, tylko rano i wieczorem, a pomiarami kiedy czuje się tak jak opisałam wyżej, mam się nie przejmować.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Yvonne zakochałam się w Twojej córeczce, jest prześliczna;) dawaj więcej fot na fotogalerie, bo to prawdziwa ślicznotka. Dawno nie widziałam tak ślicznej dziewczynki.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Sewilla ja mam nadcisnienie powodowane ciaza i od pierwszego wyniku powyzej 140/90 jestem na lekach. Narazie Dopegyt 2x1. Jesli bedzie wraz z wiekiem ciazy rosnac dalej to bedziemy dawke zwiekszac. Dodatkowo mam badac mocz na kazda wizyte.
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    moya, nie martw się na zapas. U mnie było 17 mcy różnicy między dziećmi i od razu na drugi dzień po przyjściu ze szpitala już byłam z nimi sama, bo mąż do pracy i co - i musialam dać sobie rade bo nikt za mnie nic nie zrobił. Nie taki diabeł straszny ;)
    --
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Moonia czyli, Twój lekarz zareagował jakoś,a mój kazał dalej mierzyć ciśnienie, choć mu powiedziałam, że to już nie pierwszy raz. Ogólnie mam wrażenie, że jakoś olewatorsko prowadzi ciąże. I teraz nawet nie wiem, czy jest sens zmieniać na tym etapie prowadzenia ciąży lekarza. Nie to bym była przewrażliwiona na swoim punkcie, bo tak nie jest. Jednak jak czuję się źle i wiem, że nie jest dla mnie to normalne, chciałabym mieć fachową odpowiedź i fachowe podjęcie działań
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    to idz do rodzinnego. u mnie tez jest dmuchanie na zimne bo pierwsza ciaza i jej skoki ciśnienia skończyły się gestoza, hypotrofia młodej i porodem w 31tc.
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthormonii9797
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Hej ja dzisiaj po wizycie usg które wskazuje na córeczkę że będzie.Na 7 maja mamy na połówkowe.Rośniemy i czujemy się znakomicie.:smile:
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Dzięki karolyn :shamed: Na innych wątkach się nie udzielam, więc raczej nie będę wrzucać fot, bo i tu już usunelam. Mogę wam kilka innych pokazać, ale długo tu nie powiszą ;)
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Sewila wysokie cisnienie takie jak Ty mialas: 145/102 jest bardzo niebezpieczne. U mnie w pierwszej ciazy lekarz tez tak olewal ze mam na kazdej wizycie wysokie cisn., ze niby to przez to ze po schodach wyszlam i takie tam. W 39 tygodniu mialam juz ze 110(to drugie wysokie jest bardziej niebezpieczne) i trafilam do szpitala z zatruciem ciazowym. Gdyby nie polozna u ktorej bylam wtedy przypadkiem i zmierzyla mi cisnienie i wyslala mnie do szpitala to mogloby byc duzo gorzej. Nastepnego dnia musieli wywolywac porod bo zapis ktg byl zawezony. Teraz zamierzam od polowy ciazy kontrolowac cisn. i nie dac sie zbyc w razie czego.
    --
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeApr 18th 2016
     permalink
    Agat jutro zadzwonie do swojej położnej, bo powiem szczerze, martwi mnie to mocno.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.