U nas chęci i ochota są, troche strach przez stawianie macicy, ale raz na tydzień sofcik jest ostatnio. O wiele bardziej emocjonalnie odczuwam te zbliżenia i gdyby nie strach to myśle ze miałabym niespotykane odloty
Ja ochotę też mam, ogromną. Czasem wystarczy, że mnie mąż podejdzie za blisko, albo nawet go powącham (zawsze na mnie działa jego zapach szyi, karku) i już pełna gotowość. A za tym momentalnie skurcz, więc wiem, że nie powinniśmy.
-- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
Wiem, ze to nie galeria brzuszkowa, ale jak patrzę na siebie to wydaje mi się, że man mały brzuch. Za to na zdjęciu wygląda na dodać pokaźny.... czy to tylko złudzenie?
Yvonne, ale pięknie wyglądasz:) Brzuszek śliczny. Ja mam odwrotnie, wydaje mi się, że brzuch mam większy niż wychodzi na zdjęciach. Jaki masz obwód brzucha?
Treść doklejona: 18.07.16 11:11 i u mnie mimo wcześniejszej ciąży, brzuch dużo, dużo niżej:(
Skapula - równo 103 ;) No jak tak porównuje to mój faktycznie spory. Dwa tygodnie temu nie był jakoś dużo mniejszy.... spa że w tej ciąży nie robiłam porównania co 2 tyg :/
Bo jak to niektóre babcie i prababcie mówią, Yvonne ma brzuszek "piłkę", a skapula "łezkę". =) I twierdzą, że jak piłka to chłopiec, a łezka to dziewczynka. ;] Takie tam ludowe gadanie.
Ale też ubranie, kard, światło, poza.. wszystko robi swoje w "wrażeniach" i życiowych i zdjęciowych. =)
Dziewczyny, bylam dzis u Gina bo od rana mam punktowy bol w okolicy lewego biodra. Lekarz mnie zbadal i stwierdzil ze nie dzieje sie nic niepokojacego ale zbadal tez szyjke. Tydzien temu wyszlo 3,2 a dzis 2,2 cm :/ powiedzial ze nie ma na razie zagrozenia przedwczesnego porodu a szyjka mogla sie skrocic przez zbyt male oszczedzanie sie. Nie robilam nic tak bardzo obciazajacego ale wierze w to ze jak bede sie bardziej oszczedzac to szyjka nie bedzie sie dalej skracala :/ dostalam luteine dopochwowa 2 x dziennie i mam kontrole w srode. Mam nadzieje ze szyjka jest wydolna i bez problemu bedzie trzymala… gdyby w srode okazalo sie ze dalej sie skraca to bede miala zakladany pessar... boje sie strasznie :/miala ktoras z Was moze takie problemy na tym etapie ciazy?
Jeżeli będzie się mocniej skracac to zapewne założą pessar. Jedno jest pewne. Duuuuuzo odpoczynku i leżenia jest w stanie uchronić przed przedwczesnym porodem. Luteina podobno też pozytywnie wpływa na szyjke. Póki co się nie przejmuj, bo wystarczy, ze miałaś mocniej niż zwykle napięty brzuch i już szyjka w pomiarze wyszla krócej.
Anetaka - ja mialam na podobny etapie szyjke wlasnie 2.2 Odpoczywalam duzo (o ile sie da przy 3-latku), bralam luteine. Ja bylam przez zime wiec za duzo z dzieckiem na spacery nie chodzilam, ale odbierac z przedszkola czy lekkie zakupy przyniesc dalam rade. Urodzilam grubo po terminie.
Yoasik jesli dobrze pamietam 5 to nieduzo. Ketony wychodza kiedy organizm uzna ze go glodzisz. Nie zrobilas moze zbyt duzej przerwy nocnej w jedzeniu? Jedz mniej a czesciej i nie rob bardzo dlugiej przerwy nocnej i nie powinny wychodzic.
Ja nie powiem bo nie stosuje. Brzuch się napina jak szalony, ale moja szyjka zostaje niewzruszona z długością 4.5 cm od początku. Choć liczę, ze Juz zaczyna się skracac bo w pierwszej ciąży na tym etapie miała ok 2 cm.
Ja innej mysli do siebie nie dopuszczam. Bedzie dobrze. Mielismy jutro jechac nad morze, zabronili mi tak dlugiej podrozy. Ale teraz to moje dziecko jest najwazniejsze.
Trzymajcie się kuleczka_69! będzie dobrze, jesteś pod opieką lekarzy, oni wiedzą co robić. Witam się z nowo przybyłymi i gratuluję rozpakowanym Mam do Was dziewczyny pytanie - czy któraś z Was ma może jakieś doświadczenia związane z podejrzeniem hipotrofii u dzieciaczków? Na ostatnim usg genetycznym lekarz powiedział, że obwód brzuszka Małej wzrasta za wolno względem obwodu głowy. Dziś miałam wizytę u gin prowadzącej, przez 12dni brzuszek naszego maleństwa nic nie urósł! Pozostałe parametry w normach, waga lekko za nisko, bo od ostatniej wizyty wzrosła raptem o 100g... dostałam skierowanie do szpitala i dziś wieczorem mnie przyjęli. Póki co leżę na korytarzu... jutro mają robić mi dalsze badania w kierunku hipotrofii i podać sterydy na rozwój płucek w razie wcześniejszego porodu... martwię się jak cholera, w necie wyczytałam że możliwe że będzie trzeba rozwiązać ciążę wcześniej, że taka sytuacja zagraża dziecku i że możliwa jest nawet śmierć maleństwa mam nadzieję że jutro okaże się że wszystko jest dobrze, że to tylko jakiś błąd i że Mała będzie zdrowo rosła i doczeka terminu... w ogóle wiem że to dla jej zdrowia jestem w szpitalu, ale tak bardzo nie chce tu być boję się że będę musiała tu zostać już do końca
Plamienie mija. Jestem po obchodzie. Jutro mnie zbadaja, dowiem sie czy wychodze czy zostaje. Po usg wszystko jest ok, serduszko bije, widzialam jak Okruszek sie rusza. Z Matim na tym samtm etapie wylafowalam z krwawieniem q szpitalu. Nie wiadomo skad sie to wzielo
Daisy ja w 36 tc tez byłam w szpitalu z powodu hipotrofii. Nie potwierdzila się. W czwartek wyszłam ze szpitala,Filip wg usg mial 2640 gram a urodzil sie w niedzielę z waga 2900.
No do mnie nie dociera ;) nie czuje sie porodowo. Brzuch mi nie przeszkadza w niczym bigam smigam. Jeszcze wczoraj pacjentow przyjmowałam ;) no ni huhu nie moge uwierzyc,ze jutro bede miec cycozwisa przy sobie :)
Podziwiam Cie kobieto ze masz tyle sily. Ja to juz teraz najlepiej sie czuje na fotelu siedzac. A dwulatek nie daje mi za wiele takiego "luksusu". I juz jutro poznasz coreczke:)).
Monika to u Ciebie cesarka? . Kuleczka kciuki, aby wszystko było ok i jak najszybciej mogłaś wyjść. . Ja po usg, dzidziuś machał do mnie rączka :))) a u mnie infekcja, dostalam pimafucin. Bez objawów ,chyba że to plamienie .
anairda1986 - dzięki, u nas dziś też wynik zupełnie inny niż wczoraj, mają mnie zatrzymać na jakiś czas i obserwować ale rozbieżności duże, wczoraj na wizycie brzuszek był na 29tc i waga 1530, a dziś już waga 1700 i brzuch na 30,6tc...pytałam z czego ta rozbieżność wynika to powiedziała że może od sprzętu zależeć i osoby która bada, czyli tak naprawdę nic nie wiadomo. Na wszelki wypadek podali mi sterydy na rozwój płuc Małej, jutro powtórka z badań i będą patrzeć co dalej, także czekamy. Trzymajcie kciuki!
Yvoonne mam dokładnie to samo ... czasem mam juz dość ... chce ubrać normalne dżinsy .... a z drugiej strony przeraża mnie że za chwilę tego brzuszka już nie będzie ... póki co 3 dzieciaczka nie planujemy więc to chyba ostatnia ciąża i tym bardziej chciałoby sie ten czas zatrzymać ... dogodzić kobiecie .... hehe