Elyanna: na własną rękę, bez recepty nic nie mogę wziąć? jakaś maść czy globulki?

clotrimazol możesz w maści

Treść doklejona: 04.12.16 20:47
czy tam w kremie. nigdy nie pamiętam.

Justyna gratulacje! Maly sie urodzil w moje urodziny ;-) bedzie wszystko dobrze, trzymam kciuki.

Ely, jak miesiąc otwarte to spokojnie możesz użyć :)

Justynka gratuluję! Zdrówka dla Synka.

A ja się witam przeziębiona. Ehh
Wypadałoby pić herbatę z miodem. Mogę skoro jutro na picie glukozy się wybieram?

Justyna Gratuluję

kuleczka_69: A ja znowu nie moge zasnac...

Ja też cierpię na bezsenność, 5h snu i jestem wyspana, a jak trzeba wstawać do pracy to największe spanie

Kuleczka łączę się z Tobą w bólu, bezsenność mnie chyba złapała, strasznie mało śpię, w dzień w ogóle nie śpię ;/ a noc to jakaś masakra.

Ja chodzę teraz po domu, ziewam i nie wiem co mam ze sobą zrobić :P wypije kawę do końca i się za obiad wezmę. A później po młodego do przedszkola...i jak tu leżeć i się oszczędzać?

zygzakowa: A ja się witam przeziębiona. Ehh

I Ja też w nocy gorączka, ból mięśni i duszności. Starszak od tygodnia w domu- dobrze, ze to niewymagajacy egzemplarz a jutro juz idzie do żłobka wiec ja bede lezec i dogorywac.

Dziewczyny, prosze o pomoc.
Jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej, poniżej przesyłam Wam ankietę do wypełnienia, prosze o wypełnienie i rozsyłanie gdzie się da- będę dozgonnie wdzięczna.

Dziękuję,
Magda

ANKIETA

Zrobione ;)

Ja tez mam napiety brzuch od dołu, ale to chyba z nerwów, lekki stresik wczoraj przeszłam (tj. ogromny :/), oby wszystko było dobrze, dzis na szczescie mam gina...

I mnie już trochę stres wziął, przez to że jeszcze nic nie naszykowane, czekają tylko sterty prasowania... Ty Elfika mnie tak czy inaczej pewnie wyprzedzisz, bo ja Marike przenosiłam 2 tyg. niecałe, wiec podejrzewam, ze drugiej Młodej też nie będzie się spieszyć :)

U mnie też wózek czeka na naprawę hamulców i pranie, to samo ubranka i tetra, w przyszłym tygodniu się tym zajmę, obiecuję sobie....

Teraz jeszcze walczę z dzieleniem pokoju dla dwójki dzieci... ciągle zmieniam wersje, bo pokój jest mały, a trzeba znaleźć wygodne dla starszej córki miejsce na zabawki i gry no i na cały majdan niemowlęcy dla drugiej/drugiego... I tak będę latać jak kot z pęcherzem między pokojem a sypialnią w tę i z powrotem (młode będzie spało w naszej sypialni przez minimum rok, a tam tylko podstawowe rzeczy będą prócz łóżeczka: przewijak, pieluchy, kilka sztuk ubranek na zmianę, a cała reszta w pokoju dziecięcym).

elfika: Kuleczko...cóż... ja bym mu wyłączyła komputer, telefon wyjęła z ręki, zrobiła karczemną awanturę, że ma ruszyć dupę i poszła się położyła bez tykania czegokolwiek palcem.... ale to ja...

Ja mu pozniej wygarnelam, nie chcialam nic mowic, jak rozmawial, i tak wychodze zawsze na ta najgorsza. Polozyc sie nie moglam, bo ksieciunio sie na calym wyrze rozlozyl :/ ja juz naprawde mam dosyc tych jego zagran, nie chce sie denerwowac, bo pozniej mi dziecie w brzuchu szaleje... Maz natomiast dzisiaj sobie sam obiadek poda, ja zadbam o siebie i o dzieci.

tylkonadzis: Mnie od wczoraj tak pachwiny bola, ze chodzić nie moge, podbrzusze tez nie raz przy tym boli, brzuch twardnieje co jakis czas. Jak leze, to tez boli, z boku na bok sie przekrecic, tak boli.

mnie tak męczyło we wrześniu, aż chodzić nie mogłam jak mnie lewe biodro i pachwina napitalały... przekręcenie się z boku na bok graniczyło z cudem... ale jakoś przeszło, aż momentami się zastanawiam czy wszystko jest ok bo mnie nic nie boli
twardnienie brzucha na tym etapie to norma.



a jak dziś u Was? tak samo szaro-buro i deszczowo?
ja nie wiem czy to pogoda czy już ten etap ale dyszę od samego stania. i jakoś tak mi niedobrze ale w taki nieokreślony sposób... i nie wiem czy to wczorajsza bita śmietana, mandarynki czy może mnie zaczyna czyścić...
część ubranek wczoraj poprana, dziś przyszedł kombinezon, więc dla Małej mam już wszystko.
starym zwyczajem nie wiem co dla siebie z typowo poporodowych rzeczy zabrać do szpitala. chyba podkłady [choć gdzieś mi się rzuciło w oczy, że w Orłowskim dają], majtochy i jakiś podpaski? polecacie jakieś?

tylkonadzis: O widzisz, jednak wczoraj pojechalam na IP, bo tak mnie bolalo, ze ja ledwo zylam i zostalam przyjeta na oddzial z zagrazajacym przedwczesnym porodem.

o masz... a dużo Ci się skróciła szyja?
bo ja to przerabiałam z Bianką. z 44 mm szyja skróciła się do 27 mm, a skurcze zginały mnie w pół. tylko nikt się nie bawił w sterydy bo to był 21tc...

no to nie jest jeszcze najgorzej. ale trzymam kciuki, żeby następne skracanie było porodowe :)

Eh, te cholerne szyjki... nie mogą trochę jeszcze potrzymać? Ja też nie jestem pewna mojej, ale wizyta za tydzień, jakoś dotrwam (+ echo serca, ze względu na ten przebyty półpasiec). Ja właściwie tylko w nocy przy zmianie pozycji (czyli co kilkanascie minut, z pobudką of kors) czuję mocno szyjkę, wtedy to naprawdę boli... ale w dzień do popołudnia jest spoko, dziś umyłam samochód (bo już koloru widać nie było), zrobiłam część zakupów prezentowych, zaraz prasowanie i koniec, trochę ten brzuch oszczędzać trzeba.

Elfika, ja zamówiłam podkłady Panda na łóżko, wezmę ze dwa do szpitala na wszelki wypadek, choć kiedyś u nas dawali, a reszta w domu i na wyjazdach dla dziecka będzie.
Zastanawiam się jak ty się spakujesz do skip hop dla małej? Pieluchy, chusteczki, krem do pupy, jakaś tetra, może ubranka, coś jeszcze? zmieści się to to?

Elyanna: Zastanawiam się jak ty się spakujesz do skip hop dla małej? Pieluchy, chusteczki, krem do pupy, jakaś tetra, może ubranka, coś jeszcze? zmieści się to to?

spokojnie, jestem mistrzynią pakowania się w małe torby, także wszystko się zmieści
pieluchy akurat pójdą oddzielnie bo są w opakowaniu, kosmetyki pewnie wrzucę do moich, mam zaplanowane 2 pieluchy muślinowe z ikei [duże są] i z 5 kompletów ubranek. więcej nie ma sensu brać bo raz, że po operacji Mała będzie okablowana więc nikt w ubranka bawić się nie będzie, a poza tym w CZD jest pralka i suszarka do dyspozycji.
dla siebie biorę jedną koszulę, jedną piżamę, dresy/legginsy, ze 3 koszulki, cienki szlafrok [najchętniej bym w ogóle nie brała], bluzę. i styka


jak z Bianką byłam na diagnostyce na Działdowskiej to nas obie spakowałam w malutką walizkę. wałówkę miałam w torbie na zakupy i pod tyłek śpiwór i karimatę, którą kupowałam już po przyjeździe do wawy. gruby sweter, który nosiłam pod kurtkę robił mi za poduszkę w nocy.
w taki sposób, z prawie 4 latką przyjechałam do wawy autobusem. sama.
także luzik

kuleczka_69: 30.11 miala 27 mm :/

ale Kuleczko, to jest bardzo dobra długość. mój gin widząc moje 50mm śmiał się, że dwie kobietki mogłabym obdzielić.

Elfiko rozumiem, ze termin cc wyznaczy Roszkowski w poniedziałek?

Wiecie co, im bliżej porodu, tym bardziej zaczynam się bać... Niby wiem o co chodzi, jednak strach jest. Biorę się dzisiaj za pranie koszul nocnych, trzeba powolutku skompletować torbę do szpitala.

Dziewczyny zapomniałam zapytać lekarza, jakie witaminy polecacie po 15 tyg ciąży?? czy w ogóle coś brać ?? i do którego tyg ciąży brać ??

elfika: mój mąż wczoraj chciał żebym spakowała torby na wszelki na poniedziałek. powiedziałam żeby zapomniał bo nie będę wywoływać wilka z lasu.
ja się nastawiam na styczeń. koniec kropka

Ja na luty, ewentualnie koniec stycznia :P moj maz tez mnie ostatnio wysmial, ze za wczesnie chce wszystko przygotowac.

elfika: może weź go zapytaj czy aż tak małego nosi w spodniach, że ciągle nadrabia poniżaniem żony by się dowartościować?

to mi teraz humor poprawiłaś :)
sama wiem, ze sporo czasu, ale nigdy nic nie wiadomo. Ja lubie miec wszystko przed czasem przygotowane niz pozniej na wariata wszystko szykowac. A brzuch niestety stawia mi sie coraz bardziej :/

Ja dzisiaj tylko pranie wstawilam, zaraz twardo. Ze stolu sprzatnelam twardo..... a nie moge sie doprosic mlodziezy, zeby swoje zabawki posprzatal. Nawet twardnieje czasami jak leze.