Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 7th 2018 zmieniony
     permalink
    Ja pierwsze dwa porody byłam nacinana A przy trzecim powiedziałam że jak nie będzie potrzeby to nie chce i położna tak mną instruowała kiedy przeć A kiedy nie, że udało się bez nacięcia. Miałam tylko lekkie pęknięcie na 2 szwy. Więc naprawdę dużo zależy od położnej i od ciebie czy jej się słuchasz. Ja na przykład musiałam powstrzymywać parcie żeby za szybko się nie urodził A wiadomo że łatwe to nie jest. Jeszcze jak położna woła żeby nie przeć A tu takie parte że samo szło nie umiałam ich powstrzymać. Ja w ogóle nad partymi nie panowałam ciut udało mi się Tylko wydłużyć parcie. A druga faza trwała 5 minut ;)
    -- ;;;;
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeNov 7th 2018 zmieniony
     permalink
    Ja dzis wam popsiocze bo nie moge nic zjesc, kanapka z serkiem kanapkowym i pomidorem... a wczoraj placki ziemniaczane... To jeszcze weszło ale winogron jak wszedl tak wyszedl... Ciagle czuje chyba mdlosci, jezu nigdy mdlosci nie mialam nie wiem jak to jest... Ale tak dziwnie... Jakbym nie mogla z rana przytyliv wucet i caly dzien zeby bylo ok... No nic nikt nie mowil ze bedzie kolorowo hah :) obym tylko w święta mogla podjesc... Na sama mysl o bigosie jezyk mi ucieka....
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 7th 2018 zmieniony
     permalink
    Ja tez chcę zjeść bigos!!!!! :))) No ale jeszcze nie zrobilam hehehe Póki co dziś zjadłam ogórkową zupę i bardzo mi smakowała. Wieczorami mam paskudne mdłości, od rana w miarę ok jest. Podobno są w aptece jakieś tabletki na mdłośći ( moja kuzynka niedawno kupowała) i jej pomagały. Premovit. Może warto spróbować przy silnych mdłościach. Aaaa i jeszcze kompleks witamin prenatal uno jest chyba z imbirem, więc może też pomoże. Ja jeszcze nie przytulałam klozetu, ale dziś go ładnie umyłam jakby co ;DDD
    p.s. mając trzy urocze córki, suwaczkiem próbuję wyczarować synka, a co mi tam ;p
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 7th 2018
     permalink
    Anecia, ja byłam na diecie cykrzycowej od 11 tc i miałam wówczas konkretne mdłości. Przejście na dietę spowodowało, że tych mdłości było mniej. Dasz radę. Może też dzięki diecie lepiej się poczujesz.

    A co do porodu bez nacinania krocza to tak, dużo zależy od połoznej ale też i od wielkości głowy dziecka. Moje pierwsze miało wielka głowę to pękła mi nawet szyjka. Drugie miało małą główkę i właściwie bardziej jakby wyskoczyło niż się urodziło ;) bez nacięcia i pęknięcia.
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 7th 2018 zmieniony
     permalink
    U mnie pierwszy poród był najtrudniejszy z nacięciem krocza, drugi i trzeci bez nacinania krocza. Lekko popękałam i założyli ze 2,3 szwy.
    Anecia nie martw się, niebawem i ja dołączę z cukrzycą. Będzie nam raźniej :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 7th 2018
     permalink
    No ja odczuwam różnicę mdłości mniejsze przy diecie. Ponoć jak się je za dużo cukrów to mdłości są największe. Ja od 5 dni nie tknelam słodkiego i dobrze mi z tym. Jak już mam ochotę jem jabłko od mojej cioci ogrodu bo są strasznie slodziutkie. Ale zjem kilka kawałków na raz nie więcej.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 7th 2018
     permalink
    Ja robiłam ten masaż krocza przed porodem, ale na nic moje męki :p bo się Młody siłami natury nie urodził :p
    Nie należało to najprzyjemniejszych odczuć szczerze mówiąc :p
    Nam na szkole rodzenia tez mówili, że najważniejsze jest słuchać położnej. To może pomoc ochronić krocze.
    Zobaczymy czy tym razem się uda, bo po wczorajszym usg donoszę, że Waćpan się ulitował nad matką i lezy znowu główkowo :D
    .
    Co do mdłości to ja miałam na początku w drugiej ciąży i rzeczywiście pomógł mi polecany tutaj prenatal uno ;)
    Także i ja polecam spróbować :)))
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarysia_23
    • CommentTimeNov 7th 2018
     permalink

    Wizyta na szczescie juz w poniedziałek. 🙂
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 7th 2018
     permalink
    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! Brawo dla Boryska :) Zlitował się nad matką hehee
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 7th 2018 zmieniony
     permalink
    marysia_23: wizyta na szczęście już w poniedziałek. :)


    To trzymam kciuki:)
    Fajna taka ciąża co już chłopiec i dziewczynka w domu - chyba nawet mogłabym wówczas nie wiedzieć do porodu jaka będzie płeć malucha :)
    .
    Sali a żebyś wiedziała :p
    Jak się dowiedziałam ze siedzi miednicowo to czytałam, ćwiczyłam. A on jak kamień siedział na dupce bo czułam po ruchach. W końcu jak już mnie kolana bolały od tego czworakowania i sobie pomyślałam ze co ma być to będzie, przeżyłam jedna cesarkę to i druga przeżyje to się obrócił :p
    Nie da się z chłopem nudzić :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 7th 2018
     permalink
    Asiulka, super że sie młody obrócił i oby już mu tak zostało.

    Co do mdłości to mi na początku trochę pomagały migdały, potem przez chwile coca cola ale imbir tylko wzmagał mdłości więc to chyba nie ma reguły. Słodkie mnie odrzucało wiec tez nie jadalam a poprawy nie było. Teraz jak mi niedobrze to jem jabłka, ćwiartka i juz lepiej. No i u mnie poranki były i sa w miarę ok ale popołudnia tragedia, a od jakiegoś czasu najgorzej sie czuje po 18ej. I mdłości i rozbicie takie jakieś niefajne
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeNov 8th 2018 zmieniony
     permalink
    Ja mialam w poprzedniej ciazy cukrzyce, teraz juz dostalam skierowanie na krzywa cukrowa mam isc przed wizyta, nie wiem jak to zrobie, czy wytrzymam naczczo... Mam skierowanie lacznie na 9badan... Ja jestem po 3cc. Slodkiego nie jem od momentu ciazy, wczoraj zjadlam kawalek milkyway i dostalam energii...
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Asiula ja tak cwiczylam na czterech łapach i tez zaraz sie obracaly
    Sali a te 3 corki to byly z przed jajeczkowania? Bo niby chlopcy w dniu jajeczkowania.. tak mniej więcej.. wiadomo ze pewnosci nie ma ,alenadzieja jest hehe myslisz ze teraz bylo na synka? :cool:
    Moja corka wczoraj podczas kapieli powiedziala ze chce jeszcze jednego dzidziusia. Syn jak uslyszal to powiedzial " nie ma mowy" ( 15 latek) :devil:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Z tym wstrzelaniem się w cykl u mnie się nie sprawdziło; przedowulacyjnie zadziałaliśmy a jest chłopak (chociaż ja cały czas do 17tc nadzieję miałam że babka będzie)



    Bonim ja to sie śmieję, że moja ciąża to przez moje dzieciaki x 1 małżeństwa. To one zaczęły temat, że fajne byłoby dziecko małe w domu i ze wspólne dziecko może byśmy mieli i nawet młody (teraz lat 11) oferował że łóżeczko możemy do niego so pokoiku wstawić. Jak sie dowiedzieli o ciąży to mega radość była (chociaż ja byłam zła na mojego chłopa że poleciał im w dniu testu od razu powiedzieć)
  1.  permalink
    Kurcze ja przy poprzednim porodzie słuchałam się położnej ciągle i chodź bywało ciężko to dałam rade a i tak nacięli chodź jak się zaczęło to krzyczałam żeby nie cieli :/ Dziecko małe nawet 3 kg nie ważyło (w obu przypadkach) a główki nie duże, barki też ładne a i tak było nacięcie. Może teraz się nade mną zlitują

    Treść doklejona: 08.11.18 08:13
    Ale muszę Wam powiedzieć że zaczęłam się trochę bać bo kurde ostatnio podczas mocnego kichnięcia coś ze mnie leci!!! Czyżbym była jak babcia i zaczęła podsikiwać??? Kurde wcześniej tak nie miałam i boje się że to tak zostanie :/:/ chyba będę musiała ginowi powiedzieć, ale aż wstyd :-(
    -- `` ``
  2.  permalink
    Nam się marzy syn :) bo mamy juz 2 corki i 1 syna :) tak dla równowagi :)

    pictbridge6: chyba będę musiała ginowi powiedzieć, ale aż wstyd :-

    Kochana mów, to tylko lekarz... Ja mialam taki epizod, nie byly to wody, bylo cos rozcięczone z czymś... lezalam w szptalu ponad tyg.... wiec nie ma reguly moze to siuski a moze nie?!
    --
  3.  permalink
    Oczywiście lepiej powiedzieć niż się ciągle martwić więc powiem najwyżej na chwile raka spale i już :-)
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Bonim poprzednia ciąża byłam pewna, że po owu a i tak urodziłam trzecią córeczkę, także u mnie nie ma reguły. Taka moja uroda na te córeczki. Teraz wieczorami mam okropne mdłości, takie córeczkowe, choć mąż jeszcze liczy na synka ;DDD Teraz byłam 2 dni przed miesiączką więc bankowo myślałam znowu, ze po owulacji a tu się musiało wszystko przesunąć i o... ale pomarzyć sobie do tego 20 tc mogę co nie? ;p
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    No to ciekawe sali co bedzie hehe
    Pict moze dzis sie dowiemy ;)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Sali teraz ginekolodzy płeć mówią już w 13tc więc może i szybciej się dowiesz; ja miałam usg w 12 a potem w 17 i na tym w 17 już było wszystko super widać
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Ja miałam dzisiaj wizytę pecherzyk ciążowy 14 mm z pecherzykiem żółtkowym i widoczną akcją serca. Możecie dopisać mnie do listy z terminem na 1 lipca 2019. :bigsmile:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    pictbridge6: Czyżbym była jak babcia i zaczęła podsikiwać???

    ja tak miałam z Laurą :wink: jak już dość duża była, jakoś w 3trym, odkąd zachciało mi się siku do momentu realizacji było naprawdę mało czasu, każde kichnięcie czy mocniejszy śmiech to samo. Podobno tak jakoś leżała że uciskała pęcherz, no i pewnie to że nigdy nie miałam mocnych mięśni, które by wszystko prawidłowo trzymały. Jakoś z 3 miesiące po porodzie przeszło. Także nie ma się co wstydzić, częsta przypadłość wśród ciężarnych :wink: aczkolwiek sprawdziłabym czy to nie sączące się wody tak dla własnego spokoju

    Trzymajcie kciuki proszę, dziś mam wizytę z badaniami genetycznymi i stresik się zaczyna... mam nadzieję, że dzieć zdrowy

    a co do mdłości, to z Laurą miałam tylko zgagę, przez całą ciążę, wieczorami zawsze bardzo dokuczała, ale pomagała mięta, ewentualnie ciut pepsi/coli w skrajnych wypadkach.
    A teraz na początku była masakra, coś tam potuliłam muszlę, ale głównie mdłości + zgaga i nic nie pomagało, na zapachy bardzo reagowałam, mięso śmierdziało okropnie, nie mogłam u rzeźnika zakupów zrobić, za to ryby to w każdej ilości bym zjadła :smile: któregoś razu jak poszłam na zakupy i weszłam do rybnego to pakując zakupy do auta palcem pastę rybną wyżerałam, ledwo powstrzymałam się żeby nie zeżreć ręką na środku ulicy śledzi w śmietanie :devil: teraz już mi przeszło, ale zgaga trochę się pojawia, mdłości też, z pakowaniem brudnych naczyń do zmywarki mam problem i ze śmieciami bo śmierdzą mi strasznie i mleko Laury cuchnie niemiłosiernie. Poza tym w normie :wink: także dziewczyny oby do II trymestru a będzie z górki :wink:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Daisy1991: także dziewczyny oby do II trymestru a będzie z górki

    u mnie za chwilę III trymestr i ten tego...
    no ale mam co chciałam i nie narzekam tylko do przodu :wink:
    •  
      CommentAuthormarysia_23
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Natka my mamy ten sam zestaw.
    Tez mi sie marzy syn dla rownowagi.
    Na razie skupiam sie na tym byle jedno bylo.
    W pn sie okaze co i jak 😁
    --
  4.  permalink
    Ja mam dwie córki więc wiadomo syn się marzy, ale niestety nie zawsze ma się wpływ na to co będzie nawet jak się tara "na syna"
    Może od 13 i widać ale trzeba też mieć na tyle cudowne dziecko które współpracuje i pokaże co tam ma a moje dzieci takie nie są. Dzisiaj 18 tydzień i ja się oczywiście nie dowiedziałam bo dziecko sobie siedzi na dupce i nogi tak krzyżuje że nic nie można oblukać z żadnej strony. Kolejna wizyta w 22 tygodniu i ciekawe czy się dowiem

    Treść doklejona: 08.11.18 16:50
    Co do tego wyciekania to nie wody ale dzieć tak se siedzi że mi ściska pęcherz i temu te dolegliwości
    -- `` ``
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeNov 8th 2018 zmieniony
     permalink
    Ja to juz bym chciala byc w 2 trymestrze :P zeby odeszly sobie mdlosci i wsio...
    dzis juz nawet jablka zjesc nie moglam wsio wyszlo... aaaa marudzenie mi sie wlaczylo ;p

    a jest ktoras z was po cc? 2 ?
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Ja po cc ale po 1.
    Teraz zobaczymy czy się uda VBAC :) bardzo bym chciała ;)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    nataliaaa_: a jest ktoras z was po cc?

    ja pierwszy poród w 2002 SN , drugi w 2007 - cc
    teraz o ile mały będzie dobrze ułożony chcę naturalnie (ale dostałam wybór)
  5.  permalink
    Ja dwa porody sn i innego porodu nie biorę pod uwagę ;-) czyli taka metoda nie zapeszania
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeNov 8th 2018 zmieniony
     permalink
    1. _Asiula - 10.12.2018 (chłopiec)
    2. Malinowa92 - 14.12.2018 (dziewczynka)
    3. Imagnolia - 29.12.2018 (dziewczynka)


    4. Lina88 - 29.12.2018 (dziewczynka)
    5. Daluna - 01.01.2019 (dziewczynka)
    6. MrsHyde - 25.02.2019 (chłopiec)
    7. Pictbridge6 - 17.04.2019
    8. Daisy1991 - 13.05.2019 (dziewczynka)
    9.Magda86090504 - 06.06.2019r.
    10.Anecia84 - 01.07.2019r.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Malinowa - to jakaś stara lista Night już urodziła :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Dziewczyny na mdłości polecam prenatal uno. Cały czas brałam femibion ale z uwagi na mdłości poszłam dziś kupić ten prenatal. Po pierwszej tabletce ulga niesamowita.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  6.  permalink
    Jutro kupie!.
    Ja mam termin na 15.06.2019

    Co to jest Vbac?
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Sali u mnie bylo tak samo - dlatego polecam każdemu to prenatal uno ;)
    Natalia - VBAC to Angielski skrót od porodu sn po cesarce. Przy takiej konfiguracji jak Ty pisze się VBA2C możesz wpisac w google to wyskoczą Ci historie porodów siłami natury po dwóch cc.:)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMalinowa92
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Asia, faktycznie... Ostatnio jakaś zakręcona jestem ;) Ale już poprawiłam ;)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Ja bralam femibion ze starsza i mdlosci wymioty do 16tc a z mlodsza prenatal i o miesiac dluzej.. :cool: tak ze zalezy co na kogo
  7.  permalink
    Odwaznie z tym porodem sn po cc :) podziwiam, ja mam 3cc za soba ta bedzie 4, ale sn hm.. Nie przyszlo mi to na mysl, boje sie, nie tyle co bolu (znam bol sn), ale tego co moze sie wydarzyc po 3cc :) podziwiam Was :)
    --
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeNov 8th 2018
     permalink
    Melduję, że byliśmy na badaniu, wszystko dobrze, dzidzia zdrowa, prawdopodobnie dziewczynka ;) możecie dopisać, najwyżej jak siusiak się pokaże to zmienimy :wink: co mnie tylko zdziwiło, dzieć pięknie współpracował i szybko poszło nie to co z Laura, i termin z usg taki sam jak z OM, z Laura był tydzień różnicy, ale wtedy obserwacje potwierdzaly że cykle dłuższe.
    Ja jestem po cc, mam jednak ogromne nadzieje na sn, ale zobaczy co czas przyniesie.
    W sumie może z Laura witaminy robiły robotę, brałam ten prenatal a teraz femibion.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
  8.  permalink
    O. Ja ale fajnie! Gratuluje :) moj lekarz pewnie powie plec w grudniu badz w styczniu :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    Natalia po 3cc to chyba żaden szpital by się nie podjął prowadzenia porodu sn :p
    Z tego co się orientuje już po 2cc robią problemy :p
    Ja tam jestem nastawiona ze próbuje rodzic sn, a jak wyjdzie zobavzymy.
    Lekarz mówi ze z jego praktyki ok 70% prób kończy się sukcesem wiec :))
    Warto spróbować :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    Asiula a poprzedni poród cc miałaś z jakiego powodu?
    Z tego co rozmawiałam z połozna to SN po cc udaje sie z reguły jeśli przyczyna nie byly zbyt wąskie drogi rodne lub zupełny brak akcji porodowej na skutek indukcji
    U mnie był mus z cc ze wzgl na planowa operacje młodego plus to ze przy tej wadzie dziecko nie powinno ani sie SN rodzic ani z adlugo być w wodach płodowych bo nastąpiłoby pogorszenie stanu jelit;

    Moje koleżanki sie dziwią ze mając opcje cc na tacy ja chce SN, ze to ból itp a ja alurat z tych co gorzej cc wspominałam. Śmiałam sie ze nawet jakbym spanikowała w trakcie z bólu i niemocy to mnie chłop do pionu szybko postawi ;)
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    Hydzia u mnie przyczyna było brak postępu porodu.
    Mianowicie ok 21:30 odeszły mi wody, koło północy pojechaliśmy do szpitala, ale skurczy raczej nie miałam.
    Dali jakiś zastrzyk na rozwiewanie szyjki. A ja poszłam spać :D
    Koło 6-7 dali mi oksy z informacją, że jest dodatni gbs i musza pospieszyć poród.
    Wcześniej jakby co gbs był (-) nie wiem czy mogą oni tak szybko zbadać?
    Ale w każdym razie po oksy pojawiły się skurcze i się do 13 bujałam tak z tymi 4cm rozwarcia.
    Prysznic, spacery, piłka i nic. Przyszedł lekarz i poinformował mnie ze on zaleca cc z uwagi na bezpieczeństwo Adama.
    I się zgodziłam po wielkich rykach.
    Bądź co bądź wyszło u niego zakażenie i miał podawany antybiotyk od 2 doby życia...
    Mając na względzie to bardzo bym chciała sn bo cc strasznie przeżywałam mimo ze fizycznie było ok.
    Ale tez się nie nastawiam zero jedynkowo bo mam już za swoje..
    ja serio tak wyłam na tej porodówce ze będę miała cc... nie chciałabym tego przechodzić jeszcze raz.
    Wiec próbę podejmę a co wyjdzie zdecyduje Borys :p
    -- [/url]
    • CommentAuthorkatkak
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    Bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze i powinnaś się cieszyć, że u Ciebie lekarz zdecydował się na CC bo masz żywego, zdrowego synka.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    no i lekarz mądrze zrobił, że podjął decyzję o cc a nie trzymał cię kolejne naście godzin na zasadzie ruszy albo i nie
    bezpieczeństwo dziecka nade wszystkie chcenia
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    _Asiula: ja serio tak wyłam na tej porodówce ze będę miała cc... nie chciałabym tego przechodzić jeszcze raz.

    Wyłaś, bo co? Bałaś się operacji, nie chciałaś mieć blizny, sn jest lepsze od cc? Jakoś nie rozumiem, nie ogarniam?
    Też wyłam ale dlatego, że moje dziecko było w fatalnym stanie i nie wiedziałam czy zdążą go wyciągnąć.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 9th 2018 zmieniony
     permalink
    Bo bałam się operacji i byłam tak nakręcona na sn, że nie brałam wówczas cc pod uwagę...
    wkoło mnie jak ktoś miał cc to raczej decydował się na nie ze strachu przed porodem naturalnym i nie mogłam pojąć dlaczego nie mogę urodzić naturalnie.
    Bałam się, że umrę przy operacji - serio miałam takie myśli..
    zreszta - nie ma co się oszukiwać, moje hormony szalały na maksa i wyobrażając sobie ze będę tam sama bez męża..
    To wpadłam w histerie..
    oczywiście wierzę, że tamta decyzja była najlepsza, ale jakiś czas to przeżywałam, także teraz bardzo chce spróbować porodu sn, ale nie za wszelka cenę. Jak jeszcze 2 tyg Borys był ułożony pośladkowo, to mimo że poród naturalny byłby możliwy to nie wyraziłabym na niego zgody.
    .
    Katkak - z perspektywy czasu oczywiście się cieszę, nie wiem jak ktoś może mieć co do tego wątpliwości.
    Kiedy jednak przyszedł lekarz porozmawiać byłam przerażona i się rozwyłam ot co...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    _Asiula: Natalia po 3cc to chyba żaden szpital by się nie podjął prowadzenia porodu sn :p

    Podobno można, mam ciocie nawiedzona kościelne :wink: i w pierwszej ciąży dała mi namiar na położna która od jednej dziewczyny odebrała 4 porody sn, bo wcześniejszych 3cc :shocked: mało kto ma tyle dzieci dzisiaj więc to już jest dla mnie kosmos a co dopiero jak były 3 cięcia, ale widocznie da się.
    Ja po pierwszym cięciu jeśli tylko się uda chce sn, ale gdyby kiedyś była 3 ciąża a drugi poród też cc, to już bym się chyba bała, o większej liczbie nie wspominając
    _Asiula: Bo bałam się operacji i byłam tak nakręcona na sn, że nie brałam wówczas cc pod uwagę...

    Zupełnie rozumiem, bo miałam to samo. Wyłam jak kretynka już przy indukcji, bo w głowie miałam obraz tego że po oksy albo będzie tragicznie i nie dam rady albo skończy się cc. Czułam to, a chciałam rodzić sn i koniec inna opcja dla mnie nie istniała. Ufam mojej gin i przekonała mnie do tej indukcji, a jak wieczorem padła decyzja o cc nagłym to już nie protestowałam, wiedziałam że muszę się zgodzić, dla dobra dziecka. Ale długo nie umiałam tego cięcia wziąść na klatę, od początku ciąży cc odbierałam nie jako poród a jak porażkę. Musiałam to naprawdę porządnie przepracowac żeby zmienić podejście. Zresztą przez ten sam sposób myślenia miałam problem z KP ale jednocześnie też dzięki temu karmilam Laure rok. Czułam się gorsza przez cc i powiedziałam że nie ma opcji ale skoro nie było sn to przynajmniej 6mc wyłącznego karmienia. Pp prostu w głowie miałam coś takiego że sn i KP są naturalne i każda kobieta jest do nich zdolna i skoro ja nie umiałam poradzić sobie z tymi dwiema rzeczami to co ze mnie za kobieta i matka, ot taka chciałam być perfekcyjna. Teraz już inaczej podchodzę do tematu, ale dalej zależy mi na sn, oczywiście nie za wszelką cenę ale bardzo chciałabym dostać zielone światło. :wink:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    Daisy miałam identycznie!!
    Czułam się dokładnie tak samo. I takie samo miałam podejście co kp.
    Jak od mojej teściowej usłyszałam, że dobrze że cc, bo się nie namęczyłam.. a zaraz przy karmieniu jeszcze w szpitalu, gdzie przy przystawianiu bardzo mnie bolała zwijająca się macica dodała ze: oooo widzę już zaraz butelka będzie... myślałam, że ją rozszarpię - jak nic...
    Zaparłam się na maksa na kp.. przez to ze czułam się gorsza matka...
    I karmiłam 16 msc.
    Ja spaz też dostałam dopiero po wyjściu lekarza, bo przy nim się trzymałam. Dał nam pół godziny na podpisanie dokumentów, pożegnanie się jeszcze w dwupaku - tak wtedy wlansie myślałam ze w sumie to można przy tym umrzeć bo kazał się pozegnac.
    Czytając zgodę do operacji było jeszcze gorzej...
    Dobra nie ma co rozwlekać tematu, ale gdybym mogła wtedy coś sobie powiedzieć w 1 ciąży. To byłaby to wlansie pogawędka o ewentualności cc. W szkole rodzenia bagatelizowany temat. Tu na forum wszyscy polecali książke Chołuj, wiec oczytana byłam w prawo i lewo i zafiksowana byłam na poród sn, a to nie jedyna słuszna droga.
    -- [/url]
  9.  permalink
    Obe a Ty uważasz że cc jent niby lepsze od sn??????
    Oczywiście POMIJAJĄC kwestie związane ze zdrowiem dziecka bo oczywiście każda sytuacja jest inna i czasem lekarz decyduje o cc ze względu właśnie na zdrowie a nawet życie dziecka i tak powinno być. Dla
    tego piszę pomijając to i biorąc pod uwagę bezproblemową sytuację to uważasz że taki poród sztuczny przez cc jest lepszy???? JA też bym ryczała na sali jakbym się dowiedziała że mam mieć cc. Nigdy nie miałam poważniejszego zabiegu czy operacji i bym po prostu to cholernie przeżywała i chyba miałabym do tego prawo!!! Wolę poród sn (dalej pomijając kwestie zdrowia bo ni pisze o przypadkach gdzie coś się dzieje) bo jest to coś naturalnego. Kiedyś kobiety w domach rodziły nawet nie myśląc o szpitalu a co dopiero o cc a teraz chodzą i se na zawołanie biorą cc bo im się tak podoba :/ Moja mama mnie urodziła sn i w domu ze względu na to że szybko pchałam się na świat i karetka nie zdążyła przyjechać i jestem zdrową kobietą która sama ma dwie córki z sn. Moja siostra ze względu na swoją wadę od początku wiedziała że będzie miała cc i nie może nawet próbować rodzić sn i od początku ciąży przeżywała to i co?? Ma prawo to przeżywać i płakać tak samo jak każdy inny z innym problemem

    Treść doklejona: 09.11.18 17:25
    Daisy niestety u mojej siostry się kp nie udało. Nie dość że cały czas przeżywała tą cc to później po urodzeniu się małej okazało się żo już w drugiej dobie życia muszą małej założyć gipsiki na obie nóżki od biodra po stopy. Ona to wszystko tak przeżywała że mleko nie leciało. Też chciała karmić i jakoś odwdzieczyć się dziecku i udobruchać za cc ale niestety miała taką sytuacje że trudno o warunki do karmienia. Teram jej córka ma rok i 3 miesiące i się w końcu ogarnęła po tym ale pomimo wsparcia od rodziny było ciężko :-(
    -- `` ``
    • CommentAuthorkatkak
    • CommentTimeNov 9th 2018
     permalink
    Nie chcę być mało empatyczna ale tragedia to jest urodzić dziecko SN, które przeżyje tylko 10 dni bo lekarz nie 'zauważył' że podczas porodu dzieje się coś złego i nie podjął decyzji o CC.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.