Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 9th 2015
     permalink
    Monia502: To jest proste (jak się okazało) Wywalić smoczek ;)

    wywalic smoczek, sciagnac pieluche. wiem, bo sama to przechodzilam. smoka u nas nie bylo, ale byla pusia - po wskazowkach logopedy wywalilam wszystkie pusie (a bylo ich chyba z 10) od razu.placz jeden wieczor i przeszlo. niestety to sa nawyki. nie ma - nie robi sie tego i juz. tak jak u doroslych z rzucaniem palenia - nie ma - nie pale. choc nerwy sa;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 9th 2015
     permalink
    Ewasmerf: sciagnac pieluche.


    Nie, no tego się porównać nie da, bo jednak siku, to siku... U nas było własnie tak, że tę pieluchę zdjęłam i lał w gacie dobrych kilka miesięcy, nie mówiąc o kupie wszędzie leżącej :P

    Aczkolwiek tak właśnie było, że terapeutka ogłosiła koniec pampersa i łaził w majtach (notorycznie mokrych :P). Ale w końcu się udało...

    Ewasmerf: niestety to sa nawyki.


    No własnie... te nawyki, ale przedłużanie sprawy nic nie pomoże... Ja zwlekałam, zwlekałam z tym cyckiem. Szukałam miliona wytłumaczeń dlaczego jeszcze nie... To był błąd, bo okazało się, że to we mnie tkwił problem, a nie w Dawidku. Bałam się, że noce będą do kitu (i tak juz były, co wiecie), że będzie płakała, że może regres zaliczy... Okazało się, że z wszystkich nawyków mojego syna wlkaśnie smoczek najłatwiej nam "poszedł" ;)
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 9th 2015
     permalink
    Raz schowałam wszystkie smoki, w jednym nawet gumę odcięłam i powiedziałam, że pies mamy odgryzł. Był taki armagedon, że boję się spróbować ponownie. Chociaż teraz młody bardziej kumaty, więc chyba pora zaryzykować... W dzień już nie używa, ale do spania musi byćwiczenia.
  1.  permalink
    U nas smoczek odszedl nawet latwo, myslalam, ze bedzie gorzej, ale luuuz. U mnie narazie najgorzej to mowa... niby cos tam naprawde malutkimi kroczkami sie rusza, ale wciaz kropla w morze, igla w stogu siana itp...
    Pielucha narazie sie nie przejmuje, przyatakuje na dluzszym wolnym :cool:, ale czuje, ze nie bedzie lajtowo jak ze smoczkiem.....

    Isia - a tylko jedna noc beczal i oddalas czy jak?? Bo u mnie jednej nocy placz i budzenie sie co chwile, ale na druga juz nawet wieczorem nie zawolal no i noce lepsze od tego dnia byly.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 9th 2015
     permalink
    U nas też najgorzej z mową, mówi owszem, ale to tzw bełkot dziecięcy z uwagi na obniżone napięcie mięśni twarzy, nie wymawia głosek wargowych, część słów jest zrozumiała, ale nie pogadasz z nim za bardzo jeszcze :( Ze smokiem u nas poszło dość łatwo, po prostu wywaliliśmy i przetrwaliśmy :) Pieluchę próbowaliśmy odstawić kilka razy i dopiero teraz jak wzięłam dwa tygodnie urlopu to coś się udało, coś tzn siku, co do kupy to jeśli zauważę że idzie i posadzę go niemal na siłę to zrobi, jeśli nie to idzie kupa w majtki na stojąco :-/ Ale jest nadzieja :) wygląda na to że odpieluchuję go do września :)
    --
  2.  permalink
    A ja mam pytanie odnosnie spania... Mowia ze dzieci z autyzmem zle spia ale to chyba nie jest regula? Moj od jakiegos czasu budzi sie raz albo wcale, ogolnie poza budzeniem sie po smoczek czy picie i zasypial od razu. Bez smoczka juz duzo lepiej.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 22nd 2015
     permalink
    madziik1983: A ja mam pytanie odnosnie spania... Mowia ze dzieci z autyzmem zle spia ale to chyba nie jest regula?


    Absolutnie nie jest to reguła. Mój w prawdzie ma spore problemy ze spaniem (raz jest lepiej, raz gorzej, raz masakrycznie źle), ale znam autystów sen uwielbiających i wręcz śpią za dużo... U Dawidka w grupie tylko on cierpi na zaburzenia snu. Reszta dzieci śpi w normie.
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Uff... Nie wiem od czego zacząć... Dobra, moze tak. Podejrzewam u swojego dziecka autyzm (?). Nie wiem, moze sobie wkręcam ale... Kajetan ma za tydz dwa lata i:
    - nie mówi, inaczej- mówi"po swojemu", intonuje,
    - ciągnie mnie za rękę gdy cos chce
    - słów, które umie nie używa,
    - nie wykonuje poleceń (moze inaczej-wykonuje je nie zawsze, jak mu się "cgce")
    - biega dużo i często
    - czasem ciągnie moja rękę bym Np odkrecila nakrętkę
    Z innych niepasujacych:
    - pokazuje placem
    - wodzi wzrokiem
    - wola mnie mama
    - nazywa czesci ciała misia, moje, czasem swoje
    - podchodzi do obcych dorosłych, dzieci
    - tuli się
    Kurcze, mam umówiona diagnozę terapeutek w domu i nie wiem czy skorzystać z jakiejś porady innej? One będą za trzy tyg. To chyba i tak szybko? Mogę coś w tym czasie jeszcze zrobić? Umieram ze strachu, nerwów a najbardziej niepewności

    Treść doklejona: 24.05.15 06:30
    A i jeszcze - dominującą zabawą jest ta autami i patrzenie na kółka, z drugiej strony potrafi lepić pól godz- nawet ponad godzinę z ciastoliny.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015 zmieniony
     permalink
    Nie wiem skąd panuje przekonanie, że, dziecko, które się tuli nie ma autyzmu ;). Sama dokładnie tak samo myslałam i uznałam, że moje dziecko autyzmu nie ma, bo uwielbia się tulić :P... Serio, w książkach, poradnikach ten brak przytulenia to na pierwszym planie objawów autyzmu jest, a okazuje się, że sporo autystów lubi przytulanie ;)...

    Gosia, powiem Ci tak...
    Mój syn też był taki pół na pół w wieku Kajetana... Ale te pół autystyczne, które miał bardzo ograniczało mu mozliwości rozwoju, kontakt z otoczeniem... Nie chce Ci "diagnozować" dziecka, bo nie widzę go, ale z tego co piszesz pewne cechy autyzmu ma. Ale mieć cechy autyzmu nie oznacza, że ma autyzm.

    Jeżeli miałabym choć cień podejrzeń, że moje dziecko ma autyzm udałabym się do PPP, neurologa lub psychiatry. Specjalista Wam pomoże. Lepiej usłyszeć, że obawy nie były słuszne niż przeczekac i zdiagnozować dziecko zbyt późno. W autyzmie liczy się czas.

    Często zachowania wyglądające z pozoru na autyzm mają inne źródła (jak choćby zaburzenia SI lub taki typ dziecka :P)...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Monia, ja właśnie sama nie potrafię określić co i na ile jest mojemu synowi. Teraz Np bawil sie misiem i dal mu lekarstwo, pic i nakleil plasterek na brzuszek- sam jest po operacji stad temat 😉 z drugiej strony przed tym bawil sie autem, gapil na kolka i nie reagował wcale na pytania gdzie jest tata?
    Kurcze, poszukam jeszcze poradni PPP. Byle dobrze trafić... Ja wczesniej podejrzewałam faktycznie zaburzenia SI. Ale juz teraz wszystko mi sie miesza....
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Jeszcze tylko przypomnę, że w autyzmie ważna jest szybka diagnoza czyli im szybciej tym lepiej (choć osobiście uważam, że diagnoza niemowlaka może jednak nie być "pewniakiem") - najpóźniej do 3 r.ż, bo wtedy dziecko jest jeszcze bardzo podatne na terapię. Im dziecko starsze tym już trudniej niwelować pewne sprawy...

    Diagnoza trwa długo, bo są terminy. Poza tym prawidłowa diagnoza nie powinna być oparta na jednym spotkaniu, na jednym specjaliście, itp itd... Wymaga to czasu. My troszkę drogę skróciliśmy, bo np. neurologa załatwiliśmy prywatnie (państwowo czeka się u nas pół roku), ona dała nam skierowanie na EEG - czekaliśmy tydzień na termin. Położono nas do szpitala i tam przez trzy dni Dawidek był poddany obserwacji psychologa, logopedy i neurologa (plus badania eeg, metaboliczne, genetyczne i jeszcze jakieś), potem 5 mcy czekaliśmy na rezonans (MRI). W międzyczasie załatwiliśmy diagnozę w PPP (psychiatrę ominęłam wielkim łukiem). Diagnozę zawsze wystawia lekarz: neurolog, psychiatra.... U nas w PPP tylko wypisują, żę "dziecko ma cechy autyzmu" lub "dziecko wykazuje cechy autyzmu wysokofunkcjonującego/ zespołu aspergera"...

    Treść doklejona: 24.05.15 10:00
    W_P_Gosia: Kurcze, poszukam jeszcze poradni PPP. Byle dobrze trafić... Ja wczesniej podejrzewałam faktycznie zaburzenia SI. Ale juz teraz wszystko mi sie miesza....


    Dawidek też ciut, ciut naśladował... Zwykle autyści nie naśladują, ale jak to specjaliści mnie uczulali to co wykonywał mój syn było za mało elastyczne, zbyt ubogie...

    Tak jak pisałam, ja biłam się z myślami, bo mój synek tez taki był na dwoje babka wróżyła jeśli chodzi o same cechy. Miał takie, które go wręcz skreślały jako autystyka. Szłam do lekarzy z myślami, że mnie ochrzanią...

    Te cechy autyzmu u autysty tak konkretniej osadzają się w wieku około 3 lat. Do tego czasu dziecko nie musi byc jeszcze takie zupełnie autystyczne. Dawidek w wieku 3 lat już się zupełnie na autystę określił... Sporo cech u dziecka 2 letniego po prostu nie widać, bo uznajemy, że tak ma być, ma czas.... Ale u 3latka juz widać... Tylko nie opłaca się czekać do tego wieku, bo sporo można uniknąć dzięki wczesnej terapii.

    I broń boże nie mówię, że Kajtek ma autyzm, ale jeśli przeszło Ci przez myśl, że cos jest na rzeczy to warto iść rozwiać wszelkie wątpliwośści.

    Dawidek chodzi do przedszkola dla dzieci z autyzmem i mam porównanie. On był zdiagnozowany dużo wcześniej niż jego koledzy i różnica jest kolosalna. Moje dziecko tam rządzi hihihihi ;).
    --
  3.  permalink
    Gosia - ja niewiem co poradzic.. ja po prostu widzialam, ze moj jest "inni" niz rowiesnicy i dlatego z nim poszlam do specjalistow i mialam racje...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Madzik a Wy jaką macie diagnozę? Przeprasza że nie szukam ale z telefonu piszę... Kurde Monia a żeby to "załatwić" to pewnie jak zawsze- pierwsze to rodzinny i skierowanie do neurologa itd...?

    Treść doklejona: 24.05.15 10:15
    Jeszcze jdno- czy dam rade pracować z dzieckiem z zaburzeniem autystycznym? Chodzi mi o praktykę, nie teorie. Jestesmy w trakcie przeprowadzki, mamy firmę. Opiera sie ona głównie na mojej pracy, mąż mi pomaga ale to ja ogarniam wiele podstawy. Jest to nasze jedyne źródło dochodu... Strasznie to przezywam!
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    W_P_Gosia: Kurde Monia a żeby to "załatwić" to pewnie jak zawsze- pierwsze to rodzinny i skierowanie do neurologa itd...?


    Do PPP skierowań nie trzeba...
    Do neurologa owszem - trzeba, ale jeśli idziesz prywatnie to nie...

    W_P_Gosia: Jeszcze jdno- czy dam rade pracować z dzieckiem z zaburzeniem autystycznym?


    Ja pracuję. Muszę. Sama z nim zostałam...
    Jest ciężko.
    U nas było tragicznie, bo praktycznie nie spałam. Obecnie kończy mi sie urlop na poratowanie zdrowia. Musiałam go wziąć, bo fizycznie ucierpiałam z braku snu. Dawidek cierpi na bezsenność, więc wiesz...

    Często sobie myślę, że rzucę to w pioruny i będę klepać biedę, ale.... pytanie czy dla naszej psychiki odseparowanie sie od innych obowiązków, a skupienie tylko na autyzmie nie jest gorsze...

    Żeby walczyć trzeba mieć siłę, a często matki dzieci autystycznych, które zrezygnowały z pracy mają doły, depresje, itp itd... Nie mają odskoczni...

    mało tego spędzanie czasu tylko z takim dzieckiem często zamazuje obraz tego do czego mamy zmierzać. Zaczyna się nam wydawać, żę dziecko "normalnieje" i w sumie jest okey...

    Musimy mieć kontakt z ludźmi i niestety porównanie z dziećmi zdrowymi, żeby wiedzieć o co walczymy... Co musimy wykrzesać z autysty...

    Też wszystko przeżywałam, czasami nadal mam kryzys, ale powolutku pniemy sie ku lepszemu ;).

    A a pro po rzucania pracy... Mnhie przeraża jedno. Wszelkie (gówniane) zasiłki mamy tylko jeśli dziecko otrzyma orzeczenie o niepełnosprawności zawierające pkt 7 i 8. Nie masz gwarancji, że przez cały czas do 16 r.ż takie punkty otrzymacie. Nawet jesli to co po tym 16 roku zycia? Niby jest jakiś zasiłek (chyba 600 zł). No heloł!!!

    Co jeśli zostaniesz sama?? jak żyć???

    Pracę po tylu latach "siedzenia" w domu cud będzie dostać...
    To takie moje przemyslenia oczywiście... Decyzja zawsze zostaje dla rodzica...

    A no i wchodzi kryterium dochodowe... także ten ...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Monia, dziękuję za te wszystkie słowa, dziewczyny wszystkim dziękuję. Ja mam na tapecie zdiagnozowane dziecko koleżanki, które de facto nie bylo w "zlym" stanie... To mi zaczelo otwierać oczy. Wczesniej dużo Was podczytywalam. Temat nie jest mi obcy... Ale teraz patrzę na mojego syna jakby z boku, pewnie kazda z Was to przeszla.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    A pewnie, że tak ;)
    Gosia, idź rozwiej wątpliwości i może kamień spadnie Ci z serca.
    Nie jest powiedziane, że u Was diagnoza się potwierdzi... Nie mniej po co żyć w stresie i niewiedzy????

    Szkoda nerwów i życia na takie stany ;)
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Nie, no ja wiem. Jestem umówiona prywatnie na diagnozę w domu za 3 tygodnie. Są to terapeutki / superwizorki mojej koleżanki synka. Chcialam do Instytutu Wczesnego Rozwoju Dziecka w Gdańsku ale w sierpniu pod koniec dopiero grafik na wrzesien/pazdziernik. Chyba jeszcze w międzyczasie wezme albo skierowanie do neurologa albo spróbuje prywatnie. Bo chyba to tez trzeba "zaliczyć" w razie czego prawda? Dla mnie tez chyba gorsza jest teraz niepewność i czekanie.

    Treść doklejona: 24.05.15 11:29
    Chce działać! Bo później z terapią pewnie tez się czeka...

    Treść doklejona: 24.05.15 11:30
    Ja jestem z Lęborka a tu mojej koleżanki synka oglądały kobiety z "ośrodka" to a) pukaly sie ze zdiagnozowany w wieku 2,5 b) podwazaly diagnozę gdzie nawet ja widzę ze jest "nie halo" bardziej lub w innych zakresach niż mój synek
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    W_P_Gosia: Nie, no ja wiem. Jestem umówiona prywatnie na diagnozę w domu za 3 tygodnie. Są to terapeutki / superwizorki mojej koleżanki synka.


    Tylko obyś się nie zawiodła, bo terapeuci często się mylą... Dawidek poszedł podobna drogą i nam terapeutka wykluczyła autyzm. Błędnie...

    W_P_Gosia: e do neurologa albo spróbuje prywatnie


    spróbuj prywatnie, bo zaś terminy odległe...
    I koniecznie poszukaj takiego neurologa, który diagnozuje dzieci z autyzmem... takiego też, który bada nie tylko odruchy, ale kieruje na badania mózgu (eeg i MRI).

    W_P_Gosia: Chce działać! Bo później z terapią pewnie tez się czeka...


    Jakbyś zgadła ;)
    --
  4.  permalink
    U nas od neurologa mam autyzm wczesno dzieciecy i zalecenia do wwr. Obecnie czekam na papiery z PPP. Maja miec komisje na koniec czerwca.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Madzik, Ty jesteś rekordzistką jesli chodzi o długość czasu diagnozowania ;)
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Monia, na plus czy minus? 😁 ja w pn będę dzwonić po neuro. Tylko faktycznie poszukam takich co diagnozuja autyzm.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    madzik czy Ty mieszkasz w jakimś małym mieście? dałaś PPP wszystkie papiery i masz komisję na koniec czerwca?! nie wiem dlaczego ale robią Cię w balona :( u mnie komisje są co dwa tygodnie i od złożenia wniosku do zespołu orzekającego przez rodzica (należy odróżnić ten wniosek od wniosku o badanie) mamy miesiąc żeby sprawa tego dziecka poszła i nie wolno nam się spóźnić... więc madzik nie wiem dlaczego ale kit Ci jakiś wciskają :(
    --
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeMay 24th 2015 zmieniony
     permalink
    gilese: madzik czy Ty mieszkasz w jakimś małym mieście? dałaś PPP wszystkie papiery i masz komisję na koniec czerwca?! nie wiem dlaczego ale robią Cię w balona :( u mnie komisje są co dwa tygodnie i od złożenia wniosku do zespołu orzekającego przez rodzica (należy odróżnić ten wniosek od wniosku o badanie) mamy miesiąc żeby sprawa tego dziecka poszła i nie wolno nam się spóźnić... więc madzik nie wiem dlaczego ale kit Ci jakiś wciskają :(
    --
    - wlasnie ze w duzym miescie, ponad 200 000 mieszkancow, bo na najblizsza komisje sie nie zalapal bo juz za duzo bylo dzieci... Co zrobic... Czekac. Wazne, ze przedszkole zaklepane i od wrzesnia cos sie u nas ruszy. Od czerwca/lipca ma miec zajecia z Pania pedagog w pokoju poznawania swiata.
    Monia czy ja wiem czy dlugo?? W sumie zaczelam ostatniego pazdziernika.. wtedy mialam pierwsza wizyte u neurologa.

    No i moj maly ma 2,6 miesiecy i juz mam prawie papiery wiec chyba nie ma tak zle.. zwazajac, ze inni zaczynaja tez i pozniej zalatwiac.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    madziik1983: Monia czy ja wiem czy dlugo??


    Oj ciągnie się u Was... U nas jednak cała sprawa zakończyła się szybciej.
    madziik1983: No i moj maly ma 2,6 miesiecy i juz mam prawie papiery wiec chyba nie ma tak zle


    Źle nie jest, ale od momentu kiedy zaczęliście do tego jednak troszkę szkoda czasu...

    No i pytanie czy mieliście jakies konkretne badania EEG, MRI, metaboliczne, itp... Bo na samej diagnozie zachowań dziecka jakoś ciężko mi zrozumiec diagnozowanie autyzmu. Ta przyczyna jest czasami w punkt potrzebna, bo wiadomo które partie mózgu pobudzać, które wygaszać...

    Czy juz macie jakies terapie, orzeczenia...

    Bo kurczę Dawidek już wtedy ruszał ze wszystkim...

    No, ale w PL specjaliści mają ogon niestety...
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 24th 2015 zmieniony
     permalink
    My w 4 m-ce dostaliśmy diagnozę, ale to po znajomości wielkiej.

    Jak już był papier to ze wszystkimi orzeczeniami bardzo szybko poszło. Komisja o wwr i ks po tygodniu, komisja o orzeczenie o niepełnosprawności po 2 tygodniach od złożenia papierów. Myślałam, że dłużej to będzie trwało.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    No, o u Was poszło ekspresem ;)
    A co z Waszym SUO? Coś ktoś czy nadal nic?
    --
  5.  permalink
    No znajomosci to ja nie mam dlatego to tak dlugo trwa. Sama Isiula mowila ze ciezko bylo o MRI, u nas lekarz nie widzial potrzeby takiego badania. W Gliwicach jest tylko jeden specjalista. Chodzimy do psychologa i neurologopedy, to nie jest, ze mlody siedzi w domu i nigdzie z nim nie chodzimy. Jestesmy na etapie badania sluchu w specjalnym centrum. Nie mam wplywu na to, ze to tyle trwa. Znajoma moja zaczela ponad pol roku przede mna i skonczylo zalatwiac wszystko miesiac temu, wiec u nas to jak widac norma...
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Monia, o SUO będę dzwonić w tym tygodniu.
    Jak dzwoniłam ostatnio to jeszcze nie było decyzji i kazali się dowiadywać.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Ja znajomości tez nie miałam... Po prostu gdzie się dało tam szłam niestety prywatnie, bo te terminy mnie dobijały... Ten czas jest tak istotny, że zapożyczałam się, a szłam... Do czasu diagnozy też tylko neurologopeda i ppp, ale to jest malutko... U nas największym sukcesem okazało się SUO, a tu już własnie tej diagnozy trzeba i orzeczenia i czasu, bo trzeba czekać na decyzję, zgodę... mopsu...

    U nas to trwało krócej niż u Isiuli, ale jak widać i tu może być różnie w różnych miastach...

    Co do MRI to wszystko się da, tylko trzeba niestety szukać. Sa fora, gdzie rodzice są już obeznani i sobie polecają właściwych specjalistów. Jesli chodzi o dowiadywanie się u lekarzy, w poradniach PPP to jest kiepsko, bo tam nigdy nic nie wiedzą... U nas w mieście już ruszyła akcja i placówki będą szkolone co do kierowania rodzicami, którzy są na początku swojej drogi z autyzmem dziecka.

    U nas było szczęście w nieszczęściu, że Dawidek dostał adenowirusa i trafilismy do szpitala. Tam trafił nam się lekarz, który wreszcie potrafił pokierować. W rodzimej miejscowości słyszałam "nie wiem"... Ten dał nam namiary na naszą neurolog.

    Spróbuj poszukać innego neurologa, bo żeby chociaż eeg zrobił...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    Cześć Dziewczyny! Wpadam trochę popisać - z Kajetanem trochę lepiej, zaczął używać słów starych i uczy się nowych. Byłam u naszej pediatrzycy i wg niej on spoko reaguje tylko, że jest dosyć nadpobudliwy, ciągle szuka nowych bodźców i to mu nie pozwala się koncentrować i byc może rozwijać. Oczywiście wiem, że to jedna opinia. Sama nic specjalnie jej nie gadałam co sądzę bo byłam ciekawa jak go oceni. Dostaliśmy skierowanie do neurologa. Jestem juz tak oglupiala, że nie wiem w końcu jak to poukładać. Bo aktualnie mamy:
    10.06 I spotkanie w Egeo,gdzie mamy niby miec opinie psychiatry, neurologopedy, SI
    18.06 neurologa dziecięcego
    I za ok 2tyg te Panie terapeutki od mojej koleżanki. Logicznym jest ze z czegos trzeba zrezygnować bądź przełożyć na inny termin by to poukładać ... Egeo dosyć drogie, z drugiej strony kpl. Ja jestem w czarnej d... bo się zagubiłam w tym wirze.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    W_P_Gosia: Byłam u naszej pediatrzycy i wg niej on spoko reaguje tylko, że jest dosyć nadpobudliwy, ciągle szuka nowych bodźców i to mu nie pozwala się koncentrować


    A widzisz, a to może jednak bedą jakieś zaburzenia SI???? Ciekawe co w EGEO powiedzą. Daj znać... Duzo rzeczy można w domu zrobić z dzieckiem... Ja bym z EGEO nie zrezygnowała, bo tam dobrze diagnozują... A ile panie sobie wołają teraz??? Prędzej bym z tych pań terapeutek zrezygnowała, bo i tak terapeuta nie może diagnozować. Z Egeo dostaniesz na papierze efekty obserwacji i badań, a to może być pomocne...

    A jak w EGEO coś wyjdzie to do tego neurologa też bym się udała... Póki co trzymaj termin.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    A my jesteśmy w skowronkach bo udało nam się wczoraj zdobyć odpowiednie zaświadczenie od neurologa i we środę pójdzie wczesne wspomaganie rozwoju Jaśka na zespole orzekającym :D uff... u nas nie była to oczywista sprawa bo problemy Jasia to nie autyzm, "jedynie" opóźniony rozwój mowy, obniżone napięcie mięśniowe i problemy z koncentracją uwagi i gdyby nam neurolog nie napisała, że z tego powodu to dziecko niepełnosprawne to nie dostałabym WWR i skończyłaby się cała opieka jaką Jaś jest otoczony przez ostatnie 3 lata...
    Już nam zresztą lekarka mówiła że szukać sobie miejsca w trzech różnych poradniach, a terapię ręki to raczej prywatnie :confused: i już to widzę jak latam jak kot z pęcherzem po wszystkich tych miejscach :(

    Treść doklejona: 29.05.15 11:57
    A zapytam jeszcze może wiecie, bo do ortopedy w najbliższym czasie się nie wybieramy. Czy to prawda że przy koślawieniu stóp i kolan lepszy jest zwykły rowerek z pedałami niż biegówka? Spotkałam się z taką opinią i szczerze mówiąc zdziwiłam się, zawsze słyszałam same cudowności o biegówkach a tu takie coś?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    mysle, ze jak najbardziej na sama koslawosc rowerek biegowy wplynie dobrze. ta koslawosc jest pewnie fizjologiczna i nie ma sie co martwic
    -- ;
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    Monia, dzięki za opinię! Kpl 750zl 😞 Masakra, gdyby nie to że Kajo ma ur i dostaniemy z okazji problemów kasę w zyciu byśmy nie ogarnęli tematu.
    Kpl bez neurologa. Ale psycholog/ psychiatra, SI oraz neurologopeda.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 29th 2015
     permalink
    to sobie nieźle liczą... To sa kosmiczne ceny... A Kaj ma dziś urodziny???? To sto lat i niech go żaden autyzm i inne zaburzenia nie atakują. Zdrówka!

    Treść doklejona: 09.06.15 14:04
    Dziś byłam z Dawidkiem na rediagnozie... w PPP.... Robili mu jakiś długi test z wrażenia zapomniałam jaki... pani pedagog wyszła rozanielona jaki to Dawidek rewelacyjny... Testy wychodzą mu b. dobrze. Jeszcze druga część nas czeka w przyszłą środę... Powiedziała, że jak na zaburzenia które ma to to rzadkość by tak świetnie funkcjonować. Dopiero wszystko będzie zliczać, ale twierdzi, że mały ma normę intelektualną lub jest blisko niej... Że jak na autystę ma bardzo dobrze rozwinięta mowę... i że z dzieciaków z Dawidka przedszkola wypadł póki co najlepiej. Że widać ile pracy jest włożonej... Mamy powody do zadowolenia. Zobaczymy za tydzień jak wypadnie ;)
    --
  6.  permalink
    JUtro bede miala orzeczenie o WWR - gdzie mam sie z tym udac dalej?? Ksero musze dac do przedszkola i do opieki i zaswiadczenie o niepelnosprawnosci.. a gdzie dalej?
    Dziekuje
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 17th 2015
     permalink
    Ja o WWR dawałam tylko do placówki, w której syn ma te zajęcia. Do opieki nic nie musiałam...
    --
  7.  permalink
    No u nas sie daje do opieki spolecznej by wydali orzeczenie o niepelnospranosci... A to te wwr dam do przychodni gdzie chodzi do psychologa i pedagoga.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 17th 2015
     permalink
    U nas nie. Z PPP otrzymałam zaświadczenie o konieczności zajęć wwr i musiałam zanieść do wybranej placówki. To i tylko to...

    Orzeczenie o niepełnosprawności robiłam osobno w centrum pomocy rodzinie. To orzeczenie z kolei jest konieczne by załatwić SUO, by załatwić dofinansowanie do turnusu rehabilitacyjnego, przy odpowiednich kodach do dofinansowania na sprzęt...
    --
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeJun 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Hmmm.. wybranej placowki... no musze jutro sie koniecznie podpytac, wczesniej mowli o jakiejs placowce, ale mi tona przedszkole wyglada raczej.. Dzieki
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 17th 2015
     permalink
    Każdy rodzic ma prawo wyboru miejsca gdzie chce, by dziecko miało wwr. Ja wybrałam szkołę specjalną, bo jednak tam wykwalifikowana kadra od różnych sfer zaburzeń: si, logopeda, tommatis... itp, itd...
    --
  8.  permalink
    I to masz zajecia oprocz przedszkola?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 17th 2015
     permalink
    madziik1983: I to masz zajecia oprocz przedszkola?


    ja mam akurat w godzinach pracy przedszkola, co jest wygodne dla mnie, bo będąc w pracy wszystko się odbywa bez mojego stresu typu: dowieźć, odebrać, zdążyć....
    Ale jeślibym np. miała dziecko w przedszkolu integracyjnym, a wybrałabym wwr w szkole specjalnej to już bym musiała malca odebrać z przedszkola i dowieźć na umówiona porę w przedszkolu specjalnym. Koleżanka synka tak wozi, to zajęcia ma różnie: czasami od 15, czasami do 16...
    --
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeJun 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Acha - to musze sie zorientowac, dzieki wielkie:)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 17th 2015
     permalink
    Nie ma za co... Czasami trzeba być świadomym swoich praw, bo mi tez odgórnie chcieli wrąbać placówkę...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 21st 2015
     permalink
    Na tvn style dokument "autyzm-milosc ponad wszystko"
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Hej Dziewczyny, mogę już oficjalnie do Was dołączyć (niektóre mogą mnie pamiętać z wątku o cukrzycy ciążowej - chce_byc_mama). Mamy diagnozę ze SCOLARu - wstępna ogólne zaburzenia rozwojowe została zmieniona na Autyzm atypowy - mamy obserwować Synka pod kątem Zespołu Aspergera. Z tym do nich poszłam bo od 2r.ż widziałam u Niego objawy ZA. Teraz z niektórcyh rzeczy "wyrósł" ale pojawiły się nowe. Za 2 lata mamy zrobić rediagnozę.
    Dwa dni temu złożyłam papiery w PPP - jedno podanie o wwr, drugie o potrzebie kształcenia specjalnego. Będziemy w przedszkolu integracyjnym (od września), walczymy jeszcze z odpieluchowaniem.
    Obiło mi się o uszy, że na wwr przypada tylko 4-8h/miesiąc?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 27th 2015
     permalink
    Ma_Rita: Teraz z niektórcyh rzeczy "wyrósł"


    Skąd ja to znam hihihihi...
    U nas jest podobnie... Obserwacja pod katem ZA... Póki co najpierw diagnoza autyzm atypowy, potem autyzm dziecięcy (gdyż kontrolę mieliśmy w regresie)...
    Co do przedszkola, to speawdzałaś jak tam wygląda sprawa z terapiami?
    Ja miałam do wyboru integracyjne lub specjalne i korzystniejsze okazało się specjalne. Niestety nasze integracyjne oferuje tylko 30 minut terapii dziennie na dziecko. To tak jakny nie miał jej wcale ;(...
    W specjalnym mamy 4h dziennie... (SI, Logopeda, behawioralna, korekcyjna, tommatisy, itp..)
    Mój syn WWR ma 8h w miesiącu, ale u nas dzieci z placówki są traktowane z przywilejami hihihihi...
    Oraz myslałaś o SUO?
    --
  9.  permalink
    Monia a czym rozni sie autyzm atypowy od autyzmu wczesno dzieciecego?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 27th 2015 zmieniony
     permalink
    madziik1983: Monia a czym rozni sie autyzm atypowy


    A no powiem Ci, że tutaj to jest zagadka...
    Booo, teoretycznie autyzm atypowy prawidłowo zdiagnozowany, to taki, który niewiele różni się od dziecięcego, jednak objawia się później niż do 3 roku życia... Np. do 5-tego roku zycia dziecko rozwija się dobrze i nagle "bach"...

    Ale teraz lekarze diagnozują autyzm atypowy u dzieci, które mają cechy autyzmu i jednocześnie nie mają, wysoko funkcjonują... Tę diagnozę stawiają raczej do własnej wiadomości, żeby mieć dla siebie informację, że z tego autyzmu może wyjść coś jeszcze innego (np. ZA lub autyzm atypowy własnie, albo tez inne zaburzenie autyzm przypominające)...

    Po prostu teraz diagnozuje się bardzo małe dzieci, gdzie jeśli nie ma pełnych objawów to tak naprawdę przy dobrej opiece, rehabilitacji, terapii, jest szansa, że niepokojące zachowania się cofną... Dlatego to ważne, by robić wszystko by diagnozować dzieci "błyskawicznie", gdyż wtedy także zapewnimy w porę terapię...

    Będąc tego świadoma, zdiagnozowałam syna w pół roku (to jest długo, ale szybciej się nie dało ze względu na kolejki) i zaraz też naciskałam na załatwienie terapii... także w 6 miesięcy załatwiłam wszystko... Czas gra rolę...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.