Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Ps ja akurat nie odbieram Ciebie tylko przez pryzmat autyzmu Dawidka


    Wiem ;)... I bardzo mnie to cieszy ;)
    Nie mniej przykro mi, że sporo tu dziewczyn, które niezależnie co napiszę mnie ucisza, bo przecież Dawidek ma autyzm...

    Nic tylko zamknąć się w czterech ścianach i się nie wychylać ;(.... Myślałam, że te czasy dawno mineły, że człowiek mający inne dziecko musi się ukrywac ;(
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Else: Myślałam, że te czasy dawno mineły, że człowiek mający inne dziecko musi się ukrywac ;(

    Jak rany, co Ty chrzanisz dziewczyno??? Przecież w tej całej dyskusji kompletnie o co innego chodziło...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Monia - przeczytaj jeszcze raz co napisałaś pod postem Hydzi z plakatem... Serio już mi witki opadają, że doszłaś do takich wniosków :shocked: Ale zwalam to na stres przez jaki ostatnio przeszłaś.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Jak rany, co Ty chrzanisz dziewczyno??? Przecież w tej całej dyskusji kompletnie o co innego chodziło...


    Chyba tylko mi... Bo to juz jest kolejny raz, gdy wypomina mi się autyzm dziecka... I sorry, ale przeczytaj sobie cała dyskusję i zobacz ile razy mi sie to wypomina... Ile razy na każdy "atak", że dawidek ma autyzm tłumaczyłam, że nie pisze o dziecku z zaburzeniami tylko zdrowym... I tak w koło... Ja swoje - Wy swoje, ze Dawidek ma autyzm...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.02.16 19:20</span>
    Monia - przeczytaj jeszcze raz co napisałaś pod postem Hydzi z plakatem...


    To była jedyna wzmianka... Potem sprecyzowałam o co mi chodzi...
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Dyskusja sie pozniej mocno pokrecila.

    Monia przeczytaj swoj pierwszy post pod plakatem.
    Moze mialas coś innego na mysli ale mi to wyjasnia dalsza lawine w postach.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Else: Wy swoje, ze Dawidek ma autyzm...

    Ale to TY nam ciągle o tym przypominasz!
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    bo sama sobie przeczysz w swoich wypowiedziach. Mialam sie nie udzielac, zeby "nie karmic trolla", bo tak jalowej dyskusji dawno nie czytalam, ale normalnie nie moge. Moderator powinien przeniesc te dyskusje na jakis inny jalowy watek o dupie maryni. Bo ten watek mial sluzyc zupenie czemu innemu, wlasnie takim informacjom jakie wkleila tu Hyde.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Else, bo Ty odnosisz plakat do swojego dziecka, które wymyka się normom, no plis. Tak samo jak ja bym go odniosła do mojego niedosłyszącego dziecka - taki sam absurd. Info z plakatu stosowałam i nie podziałało, hmm, no ciekawe dlaczego - może dlatego, że nie jest do końca zdrowe?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Mało tego jak na innym wątku odezwę się na jakikolwiek temat czy to wychowania czy to rozwojowy to też będzie "Monia! Ale u Was jest inaczej. Twój syn ma autyzm"... Mimo, że nie piszę o swoim synu tylko ogólnie... O tym co się uczyłam będąc na studiach czy w medyku.... Ale zawsze ktoś mi wypomina autyzm dziecka... Taka jest prawda... Prześledź sobie inne watki...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    W każdym razie - plakaty oba są fajne i to jest dla nich raczej dobry wątek, bez zbędnych komentarzy typu "eee, a ja tak robiłam i gucio wyszło".
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    bo jak sie nie ma pojecia na jakis temat to sie nie powinno udzielac, nie uwazasz?
    ja sie na watku o karmieniu, na niemowlakach, na zwierzetach i innych takowych nie udzielam! owszem czytam, czasem cos zapytam ale sie nie madruje na tematy, ktore mnie nie dotycza lub na ktore nie mam noc tresciwego i merytorycznego do powiedzenia. a tu takie plappern, gadac zeby gadac. tyle ze czytac sie tego nie da.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Else, bo Ty odnosisz plakat do swojego dziecka, które wymyka się normom, no plis


    Gdzie?
    Napisałam raz i to z reszta pół żartem na poczatku...

    potem jak abel krówce pisałam, że pisze o dziecku zdrowym... Owszem i zaburzonemu sie to przyda, ale przede wszystkim pisałam o profilaktyce... No albo nie czytasz co piszę, albo nie rozumiesz....

    Info z plakatu stosowałam i nie podziałało, hmm, no ciekawe dlaczego


    No to jest własnie to co napisałam troszkę się śmiejąc... potem wyjasniłam, że czynności które dopisałam dotycza dziecka zdrowego i naszych czasów...
    Pisałam, że te "zabawy" stosuje w pracy - z dzieckiem zdrowym jako formy wspierania rozwoju mowy...

    Nie pisałam tego????

    Pamietaj, że ja pracuje nie tylko z Dawidkiem, ale też w swojej pracy z dziecmi całkowicie niezaburzonymi (choc i z zaburzeniami też...)...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.02.16 19:33</span>
    tyle ze czytac sie tego nie da.


    To nie czytaj...

    I dodam, że wiem o czym piszę. Mam pojęcie o tym co napisałam... Mam tez w tym kierunku doświadczenia bo na tym własnie pracuję i o dziwo działa... O dziwo u dzieci zdrowych... Tyle w temacie...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 14th 2016 zmieniony
     permalink
    i nie czytam wlasnie. Twoje wpisy naszpikowane cytatami najczesciej tylko omiatam wzrokiem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Szczerze Else to już mi się nie chce odpowiadać, życie ucieka.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    i nie czytam wlasnie.


    To czemu mnie krytykujesz, skoro nie czytasz? Skoro nie czytasz, a tylko omiatasz, to nie masz pojęcia o czym napisałam i tyle... Jakbym tak omiatała wzrokiem to czego się uczyłam na studiach, to pewnie też dziś bym takie informacje uważała za głupoty i dzieci które uczę nie osiągałyby sukcesów...


    jakbym omiatała wzrokiem to nie śmiałabym nawet się wcinać w dyskusję... I to własnie jest żenujące...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.02.16 19:42</span>
    Szczerze Else to już mi się nie chce odpowiadać, życie ucieka.


    Przecież nie pisze tego w celu byś mi odpowiadała, bo to i tak nie ma sensu. ja mam swoje zdanie, Ty masz swoje... Obie już je wyraziłyśmy, a ja w koło Macieju muszę się tłumaczyć...

    Kto będzie chciał ślepo wierzyć w plakat to sie tylko na nim oprze, kto będzie chciał poćwiczyć więcej skorzysta z tego co dopisałam... I chyba tylko o to chodzi, nie?
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Monia, serio uważasz, ze wszystkie dziewczyny sie sprzysięgły przeciwko Tobie?
    Nie daje Ci do myślenia, gdy kolejna osoba Ci pisze, ze Twój komentarz do plakatu Hyde jest jakby pytać niewidomego dlaczego wszedł na przejście przy czerwonym świetle?
    Jesli piszesz "u nas to nic nie dało" piszesz jako matka nie jako pedagog.... A ze każdy Twoja sytuacje zna, to wyciąga takie a nie inne wnioski.
    Nie ma co sie denerwować, a juz tym bardziej sugerować innym dyskryminowanie Ciebie. Szczególnie w obliczu tego jak bardzo dziewczyny sa zaangażowane w Twoja sytuacje i jak sie nia przejmują, czemu niejednokrotnie dały wyraz na innych wątkach.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Jahe, wielkie OOOOOO za ostatnie zdanie...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Monia, serio uważasz, ze wszystkie dziewczyny sie sprzysięgły przeciwko Tobie?


    Nie wszystkie ;)

    Jesli piszesz "u nas to nic nie dało" piszesz jako matka nie jako pedagog.... A ze każdy Twoja sytuacje zna, to wyciąga takie a nie inne wnioski.


    Jah, to już wyżej wyjaśniałam... Także jeśli pozwolisz nie wrócę do tego, bo faktycznie temat już się ciągnie...

    Szczególnie w obliczu tego jak bardzo dziewczyny sa zaangażowane w Twoja sytuacje i jak sie nia przejmują, czemu niejednokrotnie dały wyraz na innych wątkach.


    Tak to prawda, niektóre... Z niektórymi mam kontakt osobisty... I sa to na tyle fajne osoby, że choćbyśmy się tutaj nie zgadzały w pewnych kwestiach, to poza forum nadal mnie wspierają... Ot szczera, bezinteresowna pomoc...

    Ale są osoby, które niemal na każdym wątku i przy wielu sprawach wypominają mi "chore" dziecko... Te tez osoby nigdy mnie w niczym nie wsparły (i nie oczekuje tego)...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Szczerze mówiąc nie zauważyłam, żeby ktoś Ci tu przy każdej okazji wypominał autyzm Dawida i zeby to było stałe grono osob. Wręcz odwrotnie... A
    A w zwiazku z tym, ze w tej dyskusji brało udział az 3 oligofrenopedagogow i jeden niedoszly(nie wszyscy sie ujawnili, nie musieli) to serio nie rozumiem skąd Twoje oburzenie. Jestem pewna, ze te 3 osoby dyplomu za ładne oczy nie dostały, ta czwarta, która sie o dyplom otarła, tez temat dobrze zna, wiec serio nie rozumiem skąd w Tobie tyle żalu i poczucia niezrozumienia.
    Z boku wyglada to tak jakbyś Ty sama nie do końca sie z autyzmem Dawida pogodziła. Ale to moje subiektywne odczucie i nie musisz sie do niego w żaden sposób odnosić.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Szczerze mówiąc nie zauważyłam, żeby ktoś Ci tu przy każdej okazji wypominał autyzm Dawida i zeby to było stałe grono osob. Wręcz odwrotnie...


    Jah, może akurat wtedy nie śledziłaś... Wystarczy cofnąć się ładnych parę ładnych stron w maluchach 1-3 i 3-6 oraz w rodzicielstwie bliskości czy tez jakiś czas temu w zabawnych sytuacjach i już...

    Potem przestałam sie zbytnio udzielać, odpowiadac na pytania to ucichło... Ale jak masz czas to poszukaj.

    Z boku wyglada to tak jakbyś Ty sama nie do końca sie z autyzmem Dawida pogodziła


    Po 2 latach? Pogodziłam ;)
    --
  1.  permalink
    Wracajac do watku... Otoz mlody chodzi do logopedy w PPP i ona stosuje metode cieszynska. A do psycholog i pedagog chodzimy do GOAR-u. I rozmawiam z logopeda i pedagog i obie sumiennie mowia, ze terapia si by mu sie przypada a psycholog mowi, ze moglby miec ale jego zaburzenia nie az tak silne bym za to placila prywatnie, i badz tu czlowieku madry:/ Powiedziala ze wypisze mi w opini taka potrzebe do neurologa, ale i tak bede z rok na miejsc czekac:/ (tak z laska..)
    A druga sprawa, ze mowie babce, ze mlody w domu tak niechetnie cwiczy czy slucha plyt a ta do mnie, ze ona nie jest za to metoda i mu sie nie dziwi bo pewnie mu te dzwieki przeszkadzaja.... No i juz sama niewiem kogo sluchac by robic dobrze..
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeFeb 16th 2016
     permalink
    madzik ale sporo osób ostatnio pokończyło integrację sensoryczną, to się ostatnio modne zrobiło w środowisku psychologów i pedagogów specjalnych.
    U nas też ostatnio nasza pedagog rozpoczęła rozmowę na ten temat... i oświeciło mnie wiercenie na krzesłach (do tego stopnia że potrafi spaść z krzesła), mrużenie jednego oka, fascynacja latarkami i światełkami, rzucanie wszystkim i obserwowanie jak leci, jaki dźwięk wyda, problemy z obcinaniem paznokci i włosów, z myciem zębów, to problemy związane z integracją sensoryczną :-/ Z tym że nasza pedagożka stwierdziła, że Janek jest jeszcze za mało kumaty na pełną diagnozę, bo tam trzeba komunikować się już dość dobrze i rozumieć polecenia, więc póki co zaleciła nam coś w rodzaju obserwacji klinicznej. Tak żeby wiedzieć co się dzieje i jak to próbować naprawiać.

    Poszukaj, u mnie oprócz prywatnych ośrodków, mamy specjalistów w PPP, w OWI, w szkole specjalnej, rozejrzyj się, może znajdziesz coś nawet bez skierowania od neurologa?

    Co do logopedy to obie nasze logopedki stosują metody mieszane, trochę Cieszyńskiej też tam jest\, w domu też mam zeszyty ale z ćwiczeniami to u nas kiepskawo niestety, mamy tego tyle w tygodniu, że głównie w weekendy próbuję coś więcej, tempo życia przy dwójce pracujących rodziców jest szaleńcze niestety :(
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 16th 2016 zmieniony
     permalink
    ze ona nie jest za to metoda i mu sie nie dziwi bo pewnie mu te dzwieki przeszkadzaja....


    Metodę trzeba też dobrać do dziecka... Jeżeli dziecko do tej pory się do niej nie przekonało to ja bym szukała innej... Albo innego specjalisty...

    Nasza logopeda tez stosuje metody mieszane...

    Co do SI, to nam w tej kwestii nic neurolog nie pisał (poza sugestią). W przedszkolu Dawidka oparto się na opinii PPP plus pani od SI sama zrobiła badanie dzieciom i z tymi dziećmi ćwiczy. Dawidek ma 2h tygodniowo.
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeFeb 16th 2016
     permalink
    gilese: U nas też ostatnio nasza pedagog rozpoczęła rozmowę na ten temat... i oświeciło mnie wiercenie na krzesłach (do tego stopnia że potrafi spaść z krzesła), mrużenie jednego oka, fascynacja latarkami i światełkami, rzucanie wszystkim i obserwowanie jak leci, jaki dźwięk wyda, problemy z obcinaniem paznokci i włosów, z myciem zębów, to problemy związane z integracją sensoryczną

    Niby tak, ale nie zawsze kwalifikują się na terapię. Franek ma wszystkie w/w objawy (poza mrużeniem oczu) i miał stawianą diagnozę mniej więcej w wieku 2 lat i 2 mies. W bdb polecanym ośrodku. Okazało się, że mimo wszystko nie bardzo odbiega od normy. Dostaliśmy jakieś zalecenia, ale takie bardziej ogólnorozwojowe, które w zasadzie nadają się dla każdego dziecka... Np. słuchanie muzyki klasycznej, zwłaszcza Mozarta (jak włączam, to Franek stwierdza: Mamo, wyłącz to, jestem tym zmęczony ;)), zabawy na piłce, zabawy z różnymi fakturami, jazda na rowerze, dużo ruchu na świeżym powietrzu.
    Wydaje mi się, że trochę jest tak, że im więcej specjalistów, tym u większej liczby dzieci zauważa się jakiś "problem", który de facto wynika z żywiołowości i charakteru dziecka.:wink:
    --
  2.  permalink
    No wlasnie, dlatego jedna mowi, ze ma zaburzenia ale nie trzeba isc koniecznie na terapie, druga mowi, ze trzeba itp. Tylko, ze jak mi wymieniaja swoje spostrzezenia, to ja i takie widze u innych dzieci. Np, ze slabo lapie pilke jak mu sie rzuci (moj siostrzeniec 12 lat, a taka gapa ze tez czesto nie umie zlapac), ze jest bardzo ruchliwy
    gilese: mrużenie jednego oka, fascynacja latarkami i światełkami, rzucanie wszystkim i obserwowanie jak leci, jaki dźwięk wyda, problemy z obcinaniem paznokci i włosów, z myciem zębów,
    - no i wlasnie u nas tego nie ma. Owszem latarki lubi ale swieci w ciemne miejsca np, rzuca zabawkami w zzlosci. Sam mi przypomina o myciu zebow, obcinac paznokci, owszem nie lubi, ale nie ma afery jakiejs wielkiej jak mu to robie.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 17th 2016
     permalink
    to ja i takie widze u innych dzieci


    Na to nie patrz, bo tak naprawdę, to że inne dziecko ma podobne zachowania jak "moje dziecko" nie jest gwarancją, że wszystko gra...
    Jeśli psycholog w przedszkolu twierdzi, że Maksiu wymaga tarapia SI, to pogadaj z nią aby mu włączyła.

    A uważam, że w Waszym przypadku warto spróbować wszystkiego ze względu na tą afazję. A nóż faktycznie jakiś element zaburzonej sensoryki go blokuje??? To tak na chłopski rozum, bo aż tak się nie znam...

    Tylko ważne, aby to była porządna terapia, a nie byle odhaczyć... Ja nawet chyba bym i prywatnie spróbowała przez jakiś czas i zobaczyła czy widoczne będą postępy...

    Terapeutów SI jest coraz więcej, ale niestety z tego co mi wiadomo, to nadal brakuje terminów ;(...
    --
  3.  permalink
    No ja wlasnie myslalam nad prywatna terapia ze 2x w miesiacu (kasa....). Zobacze co mi sie uda zalatwic w przedszkolu.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 17th 2016
     permalink
    No to jest odwieczny problem - kasa... Sama kurczę na debetach nie raz ciągnę, bo nasz kraj niestety nie wspiera dzieci z zaburzeniami...
    Państwowo u nas słabiutko. Koleżanki syn ma si tylko raz w tygodniu i tylko 30 minut... To mało....

    Ale zobacz co w tym przedszkolu się uda załatwić... No i oby dobrze tę terapie robili... A widziałas może wyposażenie tej sali do SI w przedszkolu?
    --
  4.  permalink
    Nie widzialam, tam nie ma oprowadzania. Jedynie co to rozmawialam z terapeutka ruchu i logopeda i wiem, ze mlody ladnie pracuje z nimi na zajeciach :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 17th 2016
     permalink
    Else: A nóż faktycznie

    muszę, zupełnie niezłośliwie :) A nuż - tak jest poprawnie :)

    Treść doklejona: 17.02.16 19:13
    W ogóle tak Was czytam dziewczyny i bardzo podziwiam mamy/rodziców dzieci zaburzonych. Monia, Ciebie szczególnie, boś samotna. Chylę czoła.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 17th 2016
     permalink
    muszę, zupełnie niezłośliwie :) A nuż - tak jest poprawnie :)


    Sama się teraz uśmiałam :P
    Wszystko zwalam na nowy nabytek mojego syna. Dzis kurier przywiózł wielką kuchnie Dawidkowi (od teściów prezent) no i tak siedzimy: nóż, widelec, kubek... hie hie hie :P...
    Ale przyznam, że bardzo fajna zabawka... Bardzo tematycznie mój syn ją obsługuje i tak mnie naśladuje, że aż mi głupio... Normalnie moje teksty kuchenne powtarza... Wszystko! Nawet, że wstawił do piekarnika ciasto na 90 minut :P... A jak zbliżam się do tego piekarnika to woła "Zostaw! Nie ruszaj! Bardzo gorące!" :P... "Dawidku, a co mogę dotknąć?" "Lodówkę mamo. Jest zimna :P"...

    No i tak od rana z przerwą na terapię mi gotuje ;)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.02.16 20:34</span>
    Monia, Ciebie szczególnie, boś samotna. Chylę czoła.


    Lekko nie jest, a ciągle coś nam dochodzi niestety... I to nie autystycznie ;(... Dzis pospisywałam terminy do specjalistów na kartkę, policzyłam ilu ich jest (tych nieautystycznych) - 9!!!! Wychodzi, że co tydzień, dwa muszę z Dawidkiem jeździć do Bydgoszczy. Pojawia się problem - moja praca ;(... A już siedzę 1,5 miesiąca na opiece... Jak sobie pomyślę, że do tych 9 muszę dorzucić tych związanych z autyzmem, to nie ogarniam tematu :P... Aaaa plus wyjazd do RDOK i sprawy w sądzie... Jak nic mnie wywalą....
    --
  5.  permalink
    No moj mlody tez ma kuchnie i czesto gotuje. Nawet jak pierogi robilam to bral pare i gotowal u siebie, bierze ja do kuchni i lubi ze mna robic duzo.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 17th 2016
     permalink
    Teście szarpnęli się na taką:

    http://allegro.pl/little-tikes-kuchnia-smakosza-duza-19-elementow-i5861433193.html

    świetna jest... Tylko mam kłopot z ustawieniem jej w pokoiku syna...
    Stoi w przedpokoju...
    Jeszcze dokupię filcowe kanapki do komponowania i produkty do krojenia z rzepem...



    Nawet jak pierogi robilam to bral pare i gotowal u siebie


    Mój zajumał z lodówki marchew, kromkę chleba i ziemniaki :P... Także szef kuchni coś tam tworzy ;)

    Aaaa i zażyczył sobie czapkę kucharza... ;)

    No, ale myślę, że to dość rozwijająca zabawa, więc się cieszę ;)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 17th 2016
     permalink
    Else: Ale przyznam, że bardzo fajna zabawka... Bardzo tematycznie mój syn ją obsługuje i tak mnie naśladuje, że aż mi głupio... Normalnie moje teksty kuchenne powtarza... Wszystko! Nawet, że wstawił do piekarnika ciasto na 90 minut :P... A jak zbliżam się do tego piekarnika to woła "Zostaw! Nie ruszaj! Bardzo gorące!" :P... "Dawidku, a co mogę dotknąć?" "Lodówkę mamo. Jest zimna :P"...

    ooo, moja tez uwielbia pichcić :) Ma swoją kuchnię ale taką malutką, praktycznie do wymiany.
    Else: Lekko nie jest, a ciągle coś nam dochodzi niestety...

    Monia, szacun, serio!!!!
    --
  6.  permalink
    No no, piekna kuchnia, u mnie to sie nikt nie szarpnie na taki koszt, a nawet nie skladkowo (same bidoki).
    U nas taka - kupiona na tablicy :)
    http://ecsmedia.pl/c/smoby-cheftronic-mini-tefal-kuchnia-m-iext23426246.jpg
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 17th 2016
     permalink
    Eee, tez fajna... ;)
    Ta moja była tańsza niż na stronie, która podałam bo z ekspozycji wystawowej. Nie jest nic zniszczona.

    Dzięki Katka ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 18th 2016
     permalink
    madziik, twoja tez fajna.
    ja kuchnie, warsztata itd odpuscilam, bo dzieci maja w przedszkolu. niech sie w przedszkolu tez czyms bawi;-)
    -- ;
  7.  permalink
    Moj dostal na swieta jak mial 2 lata a te nowa mu kupilismy w okolicach wakacji to jeszcze nie wiedzialam, ze nawet maja w przedszkolu :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 18th 2016
     permalink
    niech sie w przedszkolu tez czyms bawi;-)


    No właśnie, a u Dawidka są sami chłopcy i nie pomyślano o takiej zabawce... Stety czy niestety mój syn będąc w grudniu w szpitalu zobaczył reklamę TV kuchni Smoby i jojcył, czy kupimy... Jak dziadkowie usłyszeli, że wnuk chce, to się nie powstrzymali... Ja miałam tylko wybrać... A że w moim przedszkolu od 20 lat stoi kuchnia Little tikes i jest nie do zdarcia, to pokazałam Dawidkowi i na te kuchnie wręcz zachorował...

    I teraz taka ciekawostka, bo ta kuchnia ewoluowała. Ta w przedszkolu nie ma mikrofali, lodówki z urządzeniem na kostki lodu, ekspresu i nie wydaje dźwięków...
    W każdym razie jak Dawidek z tej kuchni wyrośnie, to przekażę ja albo do siebie do placówki, albo do Dawidka, bo na pewno posłuży ;).
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 20th 2016
     permalink
    Stosowała któraś z Was u dziecka preparat Eye Q? Nam poleciła psychiatra Mikołaja i od dziś zaczynamy. Bardzo jestem ciekawa efektów.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 20th 2016
     permalink
    Ja stosowałam z polecenia naszej neurolog. Szału nie było ;)... Zmam tez osoby, które swoim dzieciom podawały/ podają i są zadowolone. U niektórych ruszyła mowa, u innych koncentracja się poprawiła... Różnie.
    --
    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeFeb 20th 2016
     permalink
    Nam polecila Eye Q pediatra na wzrost odpornosci. Czyzby takie uniwersalne zastosowania mial ten syrop?
    --
  8.  permalink
    Tez chcialam zapytac co to. My na mowe mamy "nootropil"
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 20th 2016
     permalink
    U nas z kolei na lekką nadpobudliwość i koncentrację właśnie, poza tym całkowicie odstawiłam Mikołajowi (i nam, hehe) cukier, no i zobaczymy.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 20th 2016
     permalink
    cukier, no i zobaczymy.


    U nas cukier tez nie stanowi "problemu"... Czy podaję czy nie to różnicy nie ma... (choć my mało cukru używamy. Raz na jakiś czas. Nie mniej jak ktoś mu da kinder jako czy inne słodkie to nie zachowuje się inaczej).

    Natomiast syn koleżanki po zjedzeniu czegoś z cukrem zachowuje się jak ona to mówi - jak po narkotykach... Jest nadpobudliwy, głośny...

    Ciekawe czy u Was nastąpi jakaś zmiana...

    Nam polecila Eye Q pediatra na wzrost odpornosci. Czyzby takie uniwersalne zastosowania mial ten syrop?


    Tak ;)

    On ma dobry skład i na odporność i dobrze wpływa na mózg...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.02.16 22:52</span>
    My na mowe mamy "nootropil"


    Długo już stosujecie? Widzisz jakieś plusy?
    --
    •  
      CommentAuthormadziii22
    • CommentTimeFeb 21st 2016
     permalink
    My mamy nootropil i eye Q od 2 miesięcy. Z mową nic nie ruszył ale za to widzę, że jest mniej pobudzony i bardziej skoncentrowany na jakieś czynności. Tylko że my też stosujemy dietę od miesiąca
    Jutro wreszcie będziemy mieć diagnozę
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 21st 2016
     permalink
    Będąc ostatnio na szkoleniu w Synapsis, było spotkanie dla chętnych z lekarzem, który sprzedaje eye Q, mówił o nim pokazywał wyniki badań, pokazywał jak poprawiło się pismo u dziewczynki po kilku miesiącach brania preparatu. mówił, że najbardziej nadaje się właśnie dla osób z nadpobudliwością, które mają problemy z koncentracją uwagi. Facet powiedział szczerze, że nie na wszystkich działa, jeśli po 4 m-c brania preparatu nie widać poprawy to odstawić. Bardziej interesowały mnie wypowiedzi dziewczyn, które też były na szkoleniu a ich dzieci w terapii biorą i widać efekty. Ten preparat był kiedyś bardzo drogi, teraz jest taniej, ale na początku gdy trzeba brać dużą dawkę to wychodzi 70 zł m-cznie, potem zmniejsza się dawkę i podaje taką przypominającą. byłam zainteresowana tym temate, bo syn mojej koleżanki jest mocno nadpobudliwy, ma już od września cały zeszyt uwag, wizyty u dyrektora, no koszmar.
    Jeszcze odnośnie nadpobudliwości, czy wasze dzieci chodzą na biofeedback, u nas w szkole jest prowadzona terapia i daje dobre efekty, dzieci są spokojniejsze, potrafią się skoncentrować.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 21st 2016
     permalink
    Miki jest wysokofunkcjonującym ZA, więc nasze problemy są pewnie zupełnie inne i jednak o mniejszej skali... Głównie zależy mi na tym, żeby się Miki bardziej potrafił skupić na różnych czynnościach, no i był mniej nerwowy.
    --
  9.  permalink
    Else: Długo już stosujecie? Widzisz jakieś plusy?
    - powiem szczerze, ze sama niewiem ile wynika z brania samego syropu a ile z tego, ze dorasta. Jest pokojniejszy, bardziej sie potrafi czyms zabawic czy skupic nad czyms niz np pol roku temu.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 21st 2016
     permalink
    Jutro wreszcie będziemy mieć diagnozę


    Powodzenia ;)

    ale na początku gdy trzeba brać dużą dawkę to wychodzi 70 zł m-cznie,


    To jak my zaczęliśmy się tym suplementowac to jednak dużo drożej wychodziło...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.