Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 5th 2015
     permalink
    Czuję się dobrze, wiedziałam że tak będzie, choć obstawiałam całościowe zaburzenia. No ale skoro autyzm będzie lepszy dla Stasia to mi tam rybka jak to nazwą ;) za jakiś rok będzie rediagnoza.

    Dzięki dziewczyny za miłe słowa, aż się zarumieniłam ;) najgorsze było dla mnie to czekanie, bo nie lubię marnować czasu. Teraz jeszcze czekanie na te papiery i będę dalej działać.

    Pani psychiatra bardzo chwaliła Stasia za postępy, które zrobił w ciągu tych dwóch m-cy terapii. Powiedziała, że to zupełnie inne dziecko i zmierzamy w dobrym kierunku :)
  1.  permalink
    To super Isia - teraz wiesz na czym stoisz i mozecie isc na terapie, ja mam nadzieje 28 bede wiedziala co i jak.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2015
     permalink
    Isiula, dobrze, ze tak wczesnie ta diagnoza. To bardzo dobrze rokuje.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 5th 2015 zmieniony
     permalink
    No właśnie i chyba dlatego nie schizuję. Jakby był starszy pewnie miałabym inne podejście.

    Treść doklejona: 06.01.15 14:01
    Wrzucę nasze zalecenia neurologopedyczne, może się komuś przydadzą. Są też ćwiczenia na pobudzenie lewej półkuli na podstawie metody krakowskiej.

    Wspomaganie rozwoju słownika biernego i czynnego:

    • Częste mówienie do dziecka, szczególnie w stanach ożywienia i zabawy dziecko powinno słyszeć głos opiekunów. Należy budować zdania proste intonując wyraz który najczęściej jest używany, np. „Gdzie są twoje buty?”, „O! Są twoje buty”, „Zobacz, zakładamy buty”. Należy mówić powoli, tempo powinno być wolniejsze od spontanicznej mowy, ale nie skandujemy mowy. Nazywanie otaczających dziecko przedmiotów, wykonywanych właśnie czynności czy odczuwanych emocji da podstawę dostarczenia podstawowych wzorców językowych. Mówimy do dziecka zdaniami prostymi, powoli, z wyrazistą mimiką, nazywamy przedmioty którymi widzimy, że interesuje się dziecko.

    • Nazywamy gesty których używa dziecko, a także do naszych wypowiedzi wdrażamy nowe, proste gesty (mogą być zaczerpnięte ze słownika Makaton), określamy najczęściej używane czynności, takie jak: „daj”, „pić”, „jeść”, „bawić się”, określenia „jeszcze” czy charakterystyczny gest rozłożenia rąk dla „nie ma” oraz gest aprobaty i dezaprobaty – „tak” i „nie” oraz określenie siebie „ja”. Jeśli dziecko wymyśliło pokazywanie czegoś, nawet w sposób abstrakcyjny, my nazywamy to za nie, za każdym razem kiedy użyje gestu, stosując zasadę jak wyżej. W przypadku kiedy uczymy dziecka nowych gestów, to początkowo sami kierujemy rączkami dziecka w celu zademonstrowania gestu, zawsze nazywamy pokazywany gest. W momencie kiedy dziecko zaczyna używać gestów, a nie mówi co pokazuje, mówimy za dziecko, np. „Stasiu pokazujesz/mówisz że chcesz jeść (intonujemy wyraz jeść, tak aby był wyraźnie podkreślony”. Można dodatkowo zapytać „Co chcesz jeść?” – i wtedy dziecko może nam wskazać). Gesty mają pomóc w łatwiejszym zrozumieniu intencjonalności komunikacji, mają być jedynie drogą pośrednią do osiągania komunikatów głosowych.

    • Zachęcamy do intencjonalnego naśladowania wymawiania spółgłosek i sylab, początkowo zaczynamy od jednej głoski, stopniowo przechodzimy do dwóch, np. zabawa w samolot – leci samolot „uuuu” (należy stopniować natężenia głosu kiedy samolot wzbija się i schodzi do lądowania), a stopniowo jak dziecko opanuje tą umiejętność można włączyć drugą głoskę, np. wznosi się „uuuu”, schodzi do lądowania „iii”
    (zachowujemy natężenie głośności)

    • Usprawnianie kinestezji artykulacyjnej – używanie naprzemiennie głosek, planowanie ruchu w obrębie aparatu artykulacyjnego.
    Bawimy się z dzieckiem trzema autami – policyjnym, strażą pożarną oraz karetką. Naśladujemy odgłos każdego z nich, i tak – jeden to „ioioio”, drugi to
    „eoeoeo”, a trzeci to „aoaoao”. Mówimy do dziecka bardzo wyraźnie, z bardzo wyraźną mimiką, nie wypowiadamy zlepków wyrazowych na zasadzie „ijo ijo”. Zachęcamy dziecko do naśladowania odgłosów.

    Ćwiczenia usprawniające funkcjonowanie lewej półkuli, elementy metody krakowskiej, przykładowe ćwiczenia:

    1. Ćwiczenie kategoryzacji – dobór takich samych elementów – dobór kolorów, dobór obrazków, ale również ćwiczymy dobierając takie same przedmioty, czy też kategoryzując, np. pomidory do pomidorów, ogórki do ogórków itd. Dobrze żeby w ćwiczeniu były minimum 3 elementy.

    2. Rozpoznawanie osób ze zdjęć – przygotowujemy zdjęcia najbliższych osób, każda z osób na jednym ze zdjęć dobrze jak będzie miała założoną czapkę na jednym zdjęciu, na innym np. okulary, na jeszcze innym różniła się uczesaniem. Zadaniem Stasia będzie segregowanie wg tej samej osoby. Dobrze jeżeli zdjęcia będą robione na jednakowym tle, najlepiej białym.

    3. Sekwencje - podajemy Stasiowi wzór, początkowo na dwa elementy, potem na większą ilość, np. piłka, lalka, piłka i zatrzymujemy. Zadaniem Stasia jest ustalić co będzie kolejne, jeśli nie wie, my pokazujemy od początku „Zobacz Stasiu… (tutaj należy usprawniać wskazywanie, jeśli Staś sam nie podąża palcem wskazującym i nie podąża za zadaniem, my robimy to za Niego) piłka, lalka, piłka (zatrzymujemy się, czekamy na reakcję), pytanie pomocnicze „Co jest po piłce?” Jeżeli nie odpowiada my podajemy kolejny element. Kiedy osiągnie umiejętność radzenia sobie z dwoma elementami, zwiększamy ilość. Obrazki można wydrukować z internetu, muszą to być takie same obrazki i takiej samej wielkości.

    4. Usprawnianie analizy i syntezy wzrokowej – dobieranie takich samych elementów, wyszukiwanie spośród innych , podobnych elementów.
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 7th 2015
     permalink
    Isiula :grouphug:
    Dobrze że masz tak wcześnie diagnozę - do 3 r.ż dziecko jest plastyczne i dużo można zrobić.

    Co do spinania u Hani to wygląda to tak - zaciska piąstki i się spina, jak siedzi w aucie to dochodzi do tego widoczne spinanie ( prostowanie) nóg.

    A szczepicie dalej swoje dzieci.?
    U mnie w rodzinie (w UK) dziecko z autyzmem nie szczepia. Ja mam zaległe 6w1 i nie mam zamiaru.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 7th 2015
     permalink
    jeżynka: A szczepicie dalej swoje dzieci.?

    A nigdy w życiu!
    Choćby mnie mieli ciąć kawałek po kawałeczku i sypać solą w rany to nie zgodzę się już na żadne szczepienie!
    Cieszę się ogromnie, że w porę się opamiętałam i Staś MMR nie dostał...
  2.  permalink
    Co do spiania.. moj maly czestom podchodzi do nas i nas tak jakby sciska raczkami mocno i zaciska tez usta w tym samym czasie, to to??
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 7th 2015
     permalink
    Pani psychiatra bardzo chwaliła Stasia za postępy


    Dziś panie z przedszkola też po miesiącu nie chodzenia Dawidka były w szoku ile on skoczył w rozwoju.
    Ale sama to widzę...
    On jest mega inteligentny i w mig łapie (szczególnie trudne rzeczy, łatwe omija i unika jak ognia :P). Żeby społecznie zaczął funkcjonowac, to będzie połowa drogi za nami :P
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 7th 2015 zmieniony
     permalink
    jeżynka: zaciska piąstki i się spina

    ja tak robiłam jako dziecko :) I jeszcze długo w podstawówce :) Zdrowa jestem jak koń :))) Tylko nerwusiasta jestem, emocjonalna bardzo (jako dziecko też) - tzn, dużo emocji tych złych, tłumię w sobie. Na zawnątrz zawsze spokojna.
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 7th 2015
     permalink
    Monia502: Dziś panie z przedszkola też po miesiącu nie chodzenia Dawidka były w szoku ile on skoczył w rozwoju.

    Super! Oby tak dalej :)
    Fajnie widzieć, że nasza praca i starania przynoszą efekty, to najlepsza nagroda...

    Panie terapeutki na diagnozie z kolei nie mogły uwierzyć, że Staś umie już kolory. Mówiły, że to wcześnie strasznie :)
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 7th 2015
     permalink
    Madzik, coś w tym stylu.
    Ja tez podejrzewam że Hania nerwowa, ale sprawdzić trzeba.

    Treść doklejona: 07.01.15 16:01
    My od jutra zaczynamy pierwsze zajęcia z logopeda w przedszkolu. Dziś była pierwszy raz więc jej nie męczyli.:)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Ja jestem wlasnie po wizycie u logopedy, nie do konca mi sie to spotkanie podobalo ale napisze Wam jak przebiegalo.

    Przede wszystkim ciezko go nad czyms skupic, jak go juz cos nie interesuje to nie ma opcji.
    Pracowala z nim glownie na jakis obrazkach, na poczatku bylo ok a potem juz mu sie nudzilo, czesc rzeczy tych trudniejszych juz nie rozumial wiec w ogoel nie chcialo mu sie wspolpracowac.

    Pytala go rozne rzeczy, mial jej pokazywac na obrazkach najpierw rozne przedmioty , potem czynnosci a potem juz coraz trudniejsze np na obrazku byla pilka, grzebien, telefon, krdki itd i ona go pytala – ktorym przedmiotem czesze sie wlosy ? , albo na obrazkach byly rozne przedmioty i mial jej pokazac 5 zwierzat, albo 3 rzeczy ktore mozemy zjesc albo pokazywac jej takie same rybki, takie same koniki itd.
    Kolejne zadanie to bylo np pokazywanie na obrazku np szczoteczki do zebow i do czgeo to sluzy.


    Ogolnie powiedziala ze jest „quirky” co mozna tlumaczyv ze jest trcohe „dziwny”, „inny” , „nieszablonowy”.
    A tak czesto okreslani sa dorosli autystycy – tacy nie zdiagnozwani. (to juz sa moje slowa nie jej)

    Wspomnialam o tym ze zastanawia mnie kwestia czy jest autystykiem , powiedziala mi ze widzi w nim kilka objawow ale kilka jest takich ze taka diagnoze jakby wyklucza – posluguje sie jezykiem tak jak powinien (powiedziala ze ma dziwnie wysoki glos ! co mnie zdziwilo bo przeciez 3letni chlopczyk nie bedzie mowil basem i brzmiec nie bedzie jak nastolatek , ja w jego tonie glosu nic nie widze dziwnego ).

    Powiedziala ze ona by sie diagnozy nie podjela bo ma zbyt duzo niepewnosci.
    .
    Gernalnie znowu mu tam policzyla jakies swoje punkty i pokazala na wykresie ze jest ponizej swojego wieku jesli chodzi o rozumienie i ekspresje jezyka.
    Poradzila pare rzeczy jak z nim rozmawiac/uczyc, nawet nie tykle ze poszerzac jego slownictwo bo z tynm jak widac nie ma problemu – ciagle uczy sie nowych slow, ale chodzi o to zeby potrafil sie wyslowic i zeby zwiekszyc jego rozumienie jezyka.
    Za 3 tygodnie kolejne z nia spotkanie i mam nadzieje wizyta u psychologa.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Panie terapeutki na diagnozie z kolei nie mogły uwierzyć, że Staś umie już kolory.


    Eeee, to kiepskie te terapeutki, bo u dzieci z cechami autystycznymi często zauważyć można wysoki iloraz IQ oraz "nadprogramowe" wiadomości. Mój w wieku dwóch lat znał kolory, wszystkie litery, cyfry do 10, liczył, przeliczał, figury geometryczne i bryły też nazywał.

    Wspomnialam o tym ze zastanawia mnie kwestia czy jest autystykiem , powiedziala mi ze widzi w nim kilka objawow ale kilka jest takich ze taka diagnoze jakby wyklucza


    No to mój syn dokładnie takim autysta jest. To jest często spotykane u autysty wysokofunkcjonującego. Juz kiedys pisałam: nie liczy sie ilość cech autystycznych tylko jakość tych cech które posiada, to jak one rządzą jego życiem, procesami poznawczymi, itp.

    Powiedziala ze ona by sie diagnozy nie podjela bo ma zbyt duzo niepewnosci.


    I słusznie, bo logopeda nie może diagnozować ;)

    ale chodzi o to zeby potrafil sie wyslowic i zeby zwiekszyc jego rozumienie jezyka.[/quote

    A w jaki sposób on wykorzystuje znane sobie słowa? Komunikuje sie jakoś? Mowa funkcjonalna sie rozwija?
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Mowa funkcjonalna rozwija sie bardzo dobrze. Komunikuje swoje potrzeby, potrafi odpowiadac i zadawac pytania jesli go cos interesuje.
    Jej bardxiej chodzilo o kwestie tego ze on na takim etapie powinien rozumiec polecenie: Przynies mi to czym czeszemy wlosy, a nie "przynies grzebien" itd
    --
  3.  permalink
    No u mnie wlasnie tez tak mysla pol na pol bo raz im cos pasuje a raz nie..
    Dzisiaj bylismy na zajeciach dla dzieci grupy 2-3 lata. Byla Pani i zabawiala dzieci wpierw posienka z pokazywaniem (raczki w gory, pocieramy noski, tu mamy glowke a tu brzuszek) - moj syn biegal po parkiecie niczym Forest Gump...
    Pozniej siedzielismy w kolku, pani po koleji rozdawala rozne instrumenty (tu nawet siedzial) i mowila by w rytm muzyki odpowiednio ruszac (tu juz moj zwial znow biegac :P), jeszcze grala na flecie, miala pileczki i taki kocyk ktory trzymalismy i tam do srodka sie wrzucilo pileczki o robilo tak jakby fale by nie spadlo..
    Ogolnie moj zainteresowany byl tylko jak pani miala dac jakis instrument/zabawke, pozniej juz biegal. Na tle innych dzieci wygladal jak na prochach :devil: Ogolnie dzieciaczki inne (bylo 2 chlopcow i 3 dziewczynki) tez troszke sie ruszaly, ale robily o co pani prosi a moj ni hu hu. Oczywiscie najwiekszy foch jak sie nie dalam bawic sprzetem muzycznym a ona kocha pokretla.
    Teraz z pozytywnych wiesci - poszlismy do biedronki bez wozka (bo wracalam autem) i mlody szedl za reke, wzial puszke z kocia karma i nadal bylo oki, przy kasie troche wnerw ale jak placilam to kolo mnie sie krecil a jak zawolalam "czekaj na mame" to czekal i za reke szedl ze mna do auta, stal pod autem az otworze, jest nadzieja ;)
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    madziik1983: No u mnie wlasnie tez tak mysla pol na pol bo raz im cos pasuje a raz nie..


    u nas w sumie chodzi tez o to ze Adam ma skonczone 3 lata I nadal te cechy nie sa tak jednoznaczne, on mam wrazenie wyrasta z tego wszystkiego co mnie na poczatku zastanawialo I martwilo ze to autyzm.
    Im starszy tym bardziej komunikatywny I jesli chodzi o mowe I jesli chodzi o kontakty spoleczne ale nadal nie wszystko jest ok. I ta logopedka (jako osoba z boku pewnie widzi to wszystko co jest "nie tak")

    Monia, ona powiedziala ze nie postawi zadnej diagnozy bo po pierwsze nie powinna I nie na jej opini to sie opiera, ona mi po prostu powiedziala ze u Adama sparwa nie jest jednoznaczna.

    Widzialam chlopca w poczekalni, ktory mial wizyte po Adasiu. Po 3 minutach widzialam ze jest autystykiem. I dla mnie to bylo oczywiste, oprocz tego ze w dziwny sposob wymachiwal do pare minut rekoma to jeszcze po prostu widac bylo po zachowaniu. Ci ludzie przeciez pracuja z autystykami, widza kiedy "przypadek" jest oczywisty, a z drugiej strony bacznie obserwuja zeby nie szufladkowac dzieciaka bo dzieci z pewnych rzeczy wyrastaja, tak jak moj Adam.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Jej bardxiej chodzilo o kwestie tego ze on na takim etapie powinien rozumiec polecenie: Przynies mi to czym czeszemy wlosy, a nie "przynies grzebien" itd


    wg mnie, a mam doświadczenie z małymi dziećmi to jest czepianie się, bo zwykle rożnie z tym bywa, ale na 26 osobową grupę z dziesięć, albo i nawet z 15 dzieci też takiego zdania nie zbuduje. To już właściwie jest takie "tworzenie definicji", a to z moich obserwacji rozwija sie dłużej. Poza tym sama mówię "przynieść szczotkę :P". Zwykle chyba się tak porozumiewamy znając nazwę danego przedmiotu, jeśli nam 'wyleci", lub nie znamy wówczas kombinujemy...

    Monia, ona powiedziala ze nie postawi zadnej diagnozy bo po pierwsze nie powinna I nie na jej opini to sie opiera, ona mi po prostu powiedziala ze u Adama sparwa nie jest jednoznaczna.


    Czyli jak u Dawidka było...

    Najważniejsze jest to, że Ty widzisz, że on wyrasta z pewnych "zaburzeń". Tylko pytanie jak bardzo on z nich wyrośnie. Dawidek też z niektórych powyrastał, ale niektóre z czasem wracają i znowu się cofają i tak dalej. Musisz poobserwować czy dane zaburzenia nie wrócą.

    w dziwny sposob wymachiwal


    Pamiętajmy też, że nie każdy autysta "wymachuje" :P

    Dodam też, że po moim synu ludzie nie widzą, że ma autyzm. Bo właśnie nie wymachuje, kontaktuje się z otoczeniem, mów (mowa funkcyjna z lekka nam się ruszyła), lubi ludzi, uśmiecha się, patrzy na nich, itp, itd....

    A z tych cech, które mogłabyś przypisać autyzmowi, to jakie ma?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    yolka32: Przynies mi to czym czeszemy wlosy,

    powaznie??? poltoraroczne dziecko ma takie niuanse wylapywac bo jak nie to juz ma problem??
    nie znam sie, ale mocno dziwne...

    Treść doklejona: 08.01.15 18:54
    madziik1983: Na tle innych dzieci wygladal jak na prochach :devil:

    to moj jeszcze pol roku temu w wieku 3,5 roku mial porblem z przylaczeniem sie do grupy i usluchaniem. do tej pory jak sa jakies zabawy wspolne na urodzinach czy cos to nie chce brac udzialu. autyzmu nie ma.
    -- ;
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Nie wiem w sumie ;-)

    Mi sie wydaje ze czesc wynika z jego charaketru a nie z zaburzen jakis. Woli bawic sie ze starszymi niz ze swoimi rowiesniakami czy nawet wlasnym bratem. Z obca osoba bez problemu by poszedl gdyby go wziela za reke i kazala ze soba isc. Ma zawiechy bajkowe, teraz faza na Strazaka Sama, nic innego mogl by nie ogladac. Ma dziwnie dobra pamiec do malo istotnych spraw (tzn w moim odczuciu malo istotnych), pewne rzecxy lubi wykonywac w stalym schemacie i zawsze tak samo.

    No to z tych podstawowych chyba spraw.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Monia, pamietasz jak ja sie zastnawialam czy moj nie ma autyzmu?
    wg mnie mial mnostwo takich cech "dziwacznych". ale w poradni powiedzieli jednoznacznie, ze nie ma. i teraz widze z wiekiem wszystko to, czego ja sie tak balam - zaniklo totalnie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Ewa mowa o moim starszym synu. Skonczyl 3 lata w listopadzie.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    aa, przeraszam Yolka:shamed:
    -- ;
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    aha a odnosnie tego "grzebienia", to nje chodzi o to ze on mial by umiec powiedziec "to cos cxym sie czesze wlosy", ona mu pokazyeala obrazki i pytala czym czeszemy wlosy - powinien umiec pokazsc grzebien.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    pod warunkiem, ze mu czeszesz.
    ze wie co to grzebien.
    sa rzeczy niby oczyiwste, ze dziecko musi wiedziec.
    moje dziecko dosc pozno dowiedzialo sie jak mama i tata maja na imie. jakby go ktos zapytal jak mial 3 lata to ni huhu by nie wiedzial. z prostego powodu. bardzo rzadko to slyszal. mieszkalismy sami, nikt sie do mnie po imieniu nie zwracal.
    wiec moze z tym grzebieniem jest podobnie. ty sie czesszesz szczotka, malego nie czeszesz wcale, kto wie...
    -- ;
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Ewa hahahaha jakbys zgadla!

    Adam ma czesane wlosy raz w tygodniu i to szczotka. Nie cierpi mycia wlosow i czesania wiec ma czesane tylko po myciu raczej.
    Grzebienia nie mam nawet w domu bo moj maz ma wlosy sciete krotko i nie uzywa a ja czesze sie szczotka.
    --
  4.  permalink
    yolka32: Woli bawic sie ze starszymi niz ze swoimi rowiesniakami czy nawet wlasnym bratem. Z obca osoba bez problemu by poszedl gdyby go wziela za reke i kazala ze soba isc
    - jakbym widziala mojego... kocha kuzyna (lat 10) i szaleje jak opetany, a z rowiesnikiem poza szalonym gananiem to niewie co robic :)
    Ewasmerf: madziik1983: Na tle innych dzieci wygladal jak na prochach

    to moj jeszcze pol roku temu w wieku 3,5 roku mial porblem z przylaczeniem sie do grupy i usluchaniem. do tej pory jak sa jakies zabawy wspolne na urodzinach czy cos to nie chce brac udzialu. autyzmu nie ma.
    - ale to nie byl przytyk do autyzmu he he, tylko do osobowosci ;), jego kuzyn w tym wieku to by na kolanach ze 30 minut siedzial stylu "nie dotykaj mnie" :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    no wiesz, jakos mnie to specjalnie nie zdziwilo z tym grzebieniem. skoro nie macie w domu to skad ma wieciec do czego to sluzy??

    Treść doklejona: 08.01.15 19:09
    yolka32: byla pilka, grzebien, telefon, krdki

    pewnie telefonu tez nie umial pokazac, co? bo zaloze sie ze na obrazku stara sluchawka, a w dobie komorek....
    -- ;
  5.  permalink
    Popieram Ewe, moze zalezy o co sie zapyta.. ja dzisiaj zawolalam do mlego "przynies te czesci od miskera (specjalnie nie powiedzialam lopatki), ktore ci dalam do zabawy" i wiedzial o co kaman.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Mi sie wydaje ze czesc wynika z jego charaketru a nie z zaburzen jakis. Woli bawic sie ze starszymi niz ze swoimi rowiesniakami czy nawet wlasnym bratem. Z obca osoba bez problemu by poszedl gdyby go wziela za reke i kazala ze soba isc. Ma zawiechy bajkowe, teraz faza na Strazaka Sama, nic innego mogl by nie ogladac. Ma dziwnie dobra pamiec do malo istotnych spraw (tzn w moim odczuciu malo istotnych), pewne rzecxy lubi wykonywac w stalym schemacie i zawsze tak samo.


    A jestes pewna, że nie piszesz o moim synu? seseseseses

    wg mnie mial mnostwo takich cech "dziwacznych". ale w poradni powiedzieli jednoznacznie, ze nie ma. i teraz widze z wiekiem wszystko to, czego ja sie tak balam - zaniklo totalnie.


    No to najwyraźniej nie miał cech na tyle niepokojących by wzbudzic u specjalistów podejrzenie.

    Dla mnie jest róznica jesli specjalista mówi "Wykluczam", a co innego jesli mówi "niejednoznaczne"... Wówczas bym jeszcze obserwowała, dociekała... z jednego tylko powodu. Jeśli to jednak autyzm to czas na terapie ma znaczenie. Jesli nie, to i tak nic nie szkodzimy dziecku.

    aha a odnosnie tego "grzebienia", to nje chodzi o to ze on mial by umiec powiedziec "to cos cxym sie czesze wlosy", ona mu pokazyeala obrazki i pytala czym czeszemy wlosy - powinien umiec pokazsc grzebien.


    A no chyba, że o to chodziło.... No to spróbuj nad tym popracować. ja kupiłam małemu obrazki z cyklu "opowiem Ci mamo" i ćwiczymy sobie...

    Spróbuj na przedmiotach, które zna... Może czym jemy zupę, czym rysujemy????
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    No tak napewno rzeczy ktore zna z checia jej pokazywal a ja pytala o to czego nie zna to ja ignorowal albo odwracal sie w poszukiwaniu czegos innego czym by sie tu zajac.
    Dorwal u niej puzzle ze Strazakiem Samem i juz zapomnial o Bozym swiecie.

    Powiedziala tez ze ciezko skupic jego uwaga na sobie chyba ze oferujesz mu to co jemu sie podoba.
    Wiercil sie na krzesle jakby mial owsiki i co chwile zmienial temat na Sama, ona go pyta "czy ten bialy kotek jest maly czy duzy? a on do niej - patrz to jest woz strazacki!
    Haha no tak to mniej wiecej wygladalo.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    yolka32: ona go pyta "czy ten bialy kotek jest maly czy duzy? a on do niej - patrz to jest woz strazacki!
    Haha no tak to mniej wiecej wygladalo.

    u mnie to standard. wydaje mi sie, ze dzieci tak maja...

    Treść doklejona: 08.01.15 19:40
    ba, my dorosli tak mamy, a co dopiero dzieci.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    u mnie to standard. wydaje mi sie, ze dzieci tak maja...


    poszczególne przypadki chyba, bo w przedszkolu raczej nie trafiły mi sie takie asy ;). Nawet mój syn nie objawia powyższych sesesesese ;).

    A Yolka, a to nie jest jakaś fiksacja z tym samem? Bo Dawciu też uwielbia, ale jakoś tak inaczej niż Twój. A wiesz kto imponuje memu dziecku? NORMAN!!!! ten niegrzeczniuch :P... Oby me dziecko nie powielało :P
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Nie wiem czy to fiksacja taka normalna, dziecieca (bo przeciez dzieci maja fazy na rozne bajki), oglada, lubi go, na urodziny i pod choinke ovzywiscie dostal rozne bajery z tym zwiazane np pizame. Lubi ja i cieszy sie jak mu ja zakladan ale to przeciez nie tak ze musi spac tylko w tej i zadnej innej nie da sobie zalozyc.

    Jak mial dwa lata kochal sie w Peppie. Slowo "Peppa" powiedzial o wiele szybciej niz "mama" :-P
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 8th 2015
     permalink
    Jak mial dwa lata kochal sie w Peppie. Slowo "Peppa" powiedzial o wiele szybciej niz "mama" :-P


    Usmiałam się...

    np pizame.

    też synowi zakupiłam :P. Oj jak się cieszył ;)
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    U mnie Hania nie ma nic ulubionego. Peppe jej zaprogramowałam -" o Peppa, Hania, Hania! ".
    Dla mnie to dziwne, dzieci mają czy ulubione misie, bajki a tu nic. :(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Staś też nie ma ulubionych bajek, może dlatego że ma bana na tv od września ;) ale nawet jak nie miał bana to nie potrafił się skupić na żadnej bajce, wolał się nakręcać teledyskami i reklamami.

    Z tym grzebieniem mój syn też do niedawna nie wiedział do czego służy, dowiedział się dopiero na terapii jak mu ciocia kazała lalę czesać. Ja go nie czeszę, jak był mniejszy to tylko taką niemowlęcą szczotką i sama też szczotki używam. Więc skąd miał niby wiedzieć ;)

    Czy Wasze dzieci też przeżywają przed zaśnięciem wrażenia z całego dnia? Staś ostatnio usypia z godzinę odkąd ma wprowadzony nowy plan terapeutyczny. Zasypiając pokazuje na sobie różne gesty z piosenek i wierszyków. Widać, że mocno to przeżywa i stara się przetrawić nowości.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Dawidek ma: Strażak sam, Książeczka kształtów, Kolory tęczy i "czerwony traktorek"... aaa i reklamy na yt jajek z nispodzianką, alfabet mini mini... Jesli che mu włączyć cos innego jest turbo lament i krzyk "innaaaaa!'... Aaaa i "gazoon"...

    A jak Wasze dzieci ogladają bajki? Mó słuchajcie w ruchu. Jakby uczestniczył w wydarzeniach bajki. Jak ktos spada z drzewa, to mój syn udaje upadek (z fotela), jak struś biegnie, to dawidek biegnie... Jak cos sie toczy syn mój się kula...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    moj podobnie oglada. raczej ruchowych nie nasladuje (chyba ze taka jedna bajke co taki chlopczyk rysonkuwy pokazuje cos tam), ale za to gada to co kaza powtorzyc. od zawsze bardzo aktywnie ogladal bajki.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    U mnie Hania naśladuje, ale nie aż tak jak u Ciebie Monia. Może z jedna bajkę obejrzy siedząc a resztę lata po domu- ale tv musi być włączone.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    isiula: Czy Wasze dzieci też przeżywają przed zaśnięciem wrażenia z całego dnia?

    Isiu, moja Misia też niektóre dni przeżywa. Opowieści nie ma końca :) Ostatnio słuchajcie, klaskała przez sen :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    katka_81: Ostatnio słuchajcie, klaskała przez sen

    u mnie wczoraj było "cicho" :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Moj tez aktywnie oglada bajki ale raczej nie biega I nie nasladuje postaci. Raczej wola "uwazaj!", "nie, nie idz tam!" itp jak np komus cos sie dzieje itd.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Raczej wola "uwazaj!", "nie, nie idz tam!"


    A to widzisz, to mój nieeee... Mój nie ma takiego poczucia "leku", że komuś sie coś stac może...

    On raczej jak gada, to odtwórczo - odtwarza dialogi...
    --
  6.  permalink
    jeżynka: U mnie Hania nie ma nic ulubionego.
    - nie martw sie, M aks tez nie ma ulubionej bajki, w jedne bardziej sie spojrzy ni w drugie mniej, ale jeszcze ich nie przezywa.Chociaz moze czasem jednak przezywa jakies nasze wyjscia bo ciezko mu zasnac a z racji, ze nie mowi, to niewiem o co mu biega.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    U mnie Hania przezywa- przejmuje się i każe przełączać na inne jak coś się dzieje- np. jakiś zły duch - więc rozumie- bardzo się z tego cieszę.
    Nie oglądamy koników Ponny bo tam to dopiero masakra.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    U mnie Hania przezywa- przejmuje się i każe przełączać na inne jak coś się dzieje- np. jakiś zły duch -


    Dawidek boi się gdy:
    słyszy i widzi czołówkę "Ugotowanych"... Boże jak on sie drze i płacze.
    Próbowałam dociec czego sie boi: dźwięku czy wizji... BO on jak widzi to wrzeszczy, ale jak nie widzi, a słyszy to to samo. No i jak sie go pytałam ostatnio "czego sie boisz" to powiedział "pomarańcz nóż" czyli on się chyba boi, że ta pomarańcz jest krojona???? I raz wystraszył się jak naszedł mnie na oglądaniu filmu gdy pan bił panią. Z tym, że wiecie, to ona była ta zła, a pan się bronił przed śmiercią. I on na to wszedł (była noc, więc wiecie myślałam, że mam spokój :P) i nagle wrzask, że pan diabeł!!!!!. Uspokoić go nie mogłam za cholerę przez godzinę.

    A tak to nieeee, postaci bajowe mogą się topić, zgubić, błądzić w lesie i me dziecko żadnego zagrożenia nie widzi...
    --
  7.  permalink
    Moj zywo reaguje na reklamy z psami czy kotami ;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 9th 2015
     permalink
    Moj zywo reaguje na reklamy z psami czy kotami


    Mój te koty i psy z reklam całuje, przytula... kocha :P. Ekran dzień w dzień po palcowany, opluty... więc myty :P
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 15th 2015 zmieniony
     permalink
    Wrzucam nasze zalecenia - dyskretne zaburzenia funkcji układu proprioceptywnego o cechach podwrażliwości (zaburzenia czucia głębokiego):
    masaż shantal, instrukcja na youtube (to przed snem, dla wyciszenia)
    ponadto:
    stymulacja przedsionkowo-proprioceptywna:
    - masaż uciskowy połączony z kompresją stawów;
    - huśtanie w kocu, ciąganie w kocu;
    - pokonywanie torów przeszkód (z koców, poduszek, wałków itp);
    - kołysanie na wałku terapeutycznym;
    - ćwiczenia na piłkach terapeutycznych;
    - skoki na trampolinie;
    - przepychanie ciężkich rzeczy;
    - masaż stóp w wanience z hydromasażem;
    - masowania ciała kolczastymi piłeczkami, elektrycznym aparatem do masażu (słaba wibracja).
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Katka, jakie były objawy?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.