Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Zgadzam się Monia z Tobą, tylko jak potem będą potrzebowali papierka to na NFZ się długo czeka a czas leci. Nie zaszkodzi jak pójdą tam i gdzieś indziej.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    gadzam się Monia z Tobą, tylko jak potem będą potrzebowali papierka to na NFZ się długo czeka a czas leci. Nie zaszkodzi jak pójdą tam i gdzieś indziej.


    Absolutnie nie zaszkodzi, ja nawet jestem za tym, aby pójść w dwa, trzy miejsca.

    Jakbym poprzestała na pierwszej diagnozie, to bym zaspała autyzm u synka.

    Nie mniej jeśli synapsis to i neurolog. I tego neurologa "załatwiłabym" prywatnie, bo państwowo są turbo terminy. Tylko naprawdę poszukać należy takiego neurologa, który w takich sprawach siedzi, diagnozuje, bo pierwszy lepszy za pewne zbada odruchy, popatrzy i uzna, że wykonał swoje.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Kasiu moja tez sie ociera ,nie zawsze ale to robi.Rozmawialam na ten temat z moim psychiatra -neurologiem ktory rowniez jest lekarzem dzieciecym i powiedzial ze to jest normalne u takich malych dzieci .Jak spytalam czy mam jakos reagowac to wrecz zabronil bo powiedzial ze to zabranianie moze miec odwrotny skutek.
    Od czasu jak przestalam reagowac ociera sie naprawde sporadycznie .
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Mi sie wlasnie dosc czesto obijalo o uszy ze male dziewczynki pocieraja swoje okolice intymne czesciej niz chlopcy. I ze do ktoregos tam wieku jest to wlasciwie normalne.
    Ona po prostu poczula ze to sprawia jej przyjemnosc i nie chce przestac.

    Tak naprawde ciezko stwierdzic jak temu zaradzic. Pewnie odwracanie uwagi to jedyne wyjscie. Albo moze Ty jej pokaz ze np glaskanie po glowie jest fajne i tez przyjemne. I za kazdym razem jak widzisz ze ona chce sie pocierac zaproponuj jej ze ja bedziesz glaskac po glowie czy po pleckach.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    a mi sie wydaje, ze to ma zwiazek z rozladowywaniem jakiegos tam napiecia/dziala jako uspokajacz albo pobudzacz. duzo dzieci sie stymuluje, tylko tego nie widzicie, badz o tym nie wiecie.
    zauwazcie, ze dzieci przy jedzeniu czesto podryguja noga, ja sama jako dorosly bebnie palcami po biurku, jako dziecko obgryzalam dlugopisy, strzelalam dlugopisami, dzieczyny nawijaja wlosy na palec. moj maly tak ciamka jeszcze jak jest zmeczony. ta masturbacja tez dzialala uspokajajaco, teraz sobie glaszcze ucho jak zasypia. i skubie paznokcie.
    aa, ja tez obgryzalam paznokcie, mialam kilka incydentow w swoim zyciu, przyszlo, poszlo.
    mi sie wydaje, ze o ta masturbacje nie ma co kruszyc kopii. przejdzie. mozna sie sprobowac umowic, ze ocieramy sie w domu.
    BTW nie macie same takiego czegos, ze jak lezycie to sobie gmeracie? ja mam. nic w tym zlego nie widze. leze sobie wieczorem, ogladam film i sie miziam tu i owdzie, glaszcze sobie piersi czasem, no nie wiem, nie wydawalo mi sie to niczym zlym nigdy;-P lubie swoje cialo;-P dlatego ja mojemu synowi mowilam zawsze - mozesz w domu przed snem, w wannie, ale nie publicznie, bo publicznie nie wypada.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorhanka242
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Czyli zacząć od neurologa? Bo wstępnie zapisałam nas do terapeuty Si..
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    BTW nie macie same takiego czegos, ze jak lezycie to sobie gmeracie?


    Nie ja nie mam. Zwykle sie podpieram, jem...trzymam pilota... Ale nie gmeram sobie raczej, choć zadałaś mi ćwieka i się może przyłapię ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    no to ja moze zboczona jestem;-P albo zaburzona
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Quelle: Jak spytalam czy mam jakos reagowac to wrecz zabronil bo powiedzial ze to zabranianie moze miec odwrotny skutek.
    Od czasu jak przestalam reagowac ociera sie naprawde sporadycznie .

    Dzięki Reginko. Tak też robię :) U nas też nie jest tak, że jest to non stop. Bywa, że mamy spokój przez 2miesiące.

    Monia502: Zwykle sie podpieram, jem...trzymam pilota...

    no bo ręce zajmujesz :wink::wink::wink::wink:
    Ewa. Ajlowju :wink: Potrafisz mnie uspokoić :)
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    hanka242: Czyli zacząć od neurologa
    tak, ale jednocześnie zapisałabym na diagnozę do synapsis bo tam się też długo czeka.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Czyli zacząć od neurologa? Bo wstępnie zapisałam nas do terapeuty Si..


    Jeśli zależy Ci na diagnozie, to taki terapeuta nic Ci nie da. On jedynie oceni "na swoje oko", czy widzi np. autyzm, czy nie. Ja własnie od tego zaczęłam i się przejechałam.... Grunt pojechałam do innego miasta, pogadaliśmy, popatrzyła i nic mi to nie dało.
    Ona Ci dziecka nie zdiagnozuje...

    Ja bym pogadała z:
    - pediatrą niech da skierowanie do neurologa, poszukaj w necie który się nadaje i zapisz dziecko do niego prywatnie (bez skierowania) oraz zaklep do tej samej termin państwowo. Może się przydać, a po co wiecznie płacić... na pierwszą wizytę jednak z racji oszczędności czasu poszłabym prywatnie, bo potem zaś trzeba czekać w kolejkach na badania.

    Jednocześnie załatwiłabym termin do synapsis (jeśli masz możliwość) i w poradni PP.

    Za pewne ktos poleci Ci psychiatrę. Ja osobiście odradzam, gdyż tam kiepsko diagnozują, a negatywne zachowania często chcą zgasić lekami.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.01.15 18:08</span>
    Bywa, że mamy spokój przez 2miesiące.


    łeeee, toć to prawie żaden problem ;)
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Monia502: Ja osobiście odradzam
    ja nie znam pod tym kontem, wiem jedynie tylko że za darmo diagnozują do 2 r.ż. Może jest jakaś inna fundacja/stowarzyszenie które... Ja byłam w Scolar i niestety płaciłam niemałe pieniądze.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Monia502: łeeee, toć to prawie żaden problem ;)

    Monia, ale wg ppp to problem. Ostatnio babeczka tam zapytała mnie, czy dziecko nie jest molestowane seksualnie, rozumiesz? Jak stamtąd wyszłam, wyłam jak nie wiem,tak mnie to pytanie zabolało :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Ja osobiście odradzam


    eee, ale ja miałam na myśli tego terapeutę SI, nie Synapsis... jeśli chodzi o diagnozę "po zachowaniu" tak małego dziecka, to myślę, że bez Synapsis i tak się nie obejdzie. Oni tam jakieś testy opracowali...

    Monia, ale wg ppp to problem.


    A bo też w PPP czasami serio, ale szukają problemu... Notoryczne ocieranie to może byc problem, ale takie sporadyczne, to chyba faktycznie nic złego...

    czy dziecko nie jest molestowane seksualnie,


    No ogłupieli ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    katka_81: czy dziecko nie jest molestowane seksualnie,

    jakas wariatka nieznajaca sie na dzieciach.
    ja mialam troche problem w przedszkolu, ale olalam.
    ty sie katka ciesz - bedziesz miala swiadoma wlasnej seksualnosci corke, ktora bedzie nie dosc ze miala wysokie libido to jeszcze bedzie wiedziala jak je zaspokoic. nie wiem czemu wszystkim ta seksualnosc tak przeszkadza. owszem, grzebanie sobie tam publicznie to faux pas, ale w domu? a chocby i caly dzien sie dotykala, jak lubi to nie wiem gdzie problem. oprocz tego ze nas rodzicow to wkurza.

    Treść doklejona: 25.01.15 18:25
    BTW jak stary sie bzyka codziennie albo i dwa razy dziennie to nikt jakos problemu nie widzi. jak faceci sobie tam mietola do snu i rano to nikt tam problemu nie widzi. ale jak dziecko to od razu zaburzenia SI.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorhanka242
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Dziękuję wam. Do terapeuty zapisałam głównie po to by nas jakoś upewnila w niepokoju lub uspokoiła. Co do innych sfer rozwoju tonie wiem na co ma jeszcze czas a co powinien umieć. Generalnie nie pokazuje palcem,porozumiewa się tylko płaczem jak coś chce lub jest glodny. Z mowy to tylko dada,at i tego typu zlepki. Czasem wydaje mi się całkiem normalny,wydaje mi się ze ma czas a potem wszystko się sypie..
    W każdym razie dziękuję za rady:-)
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Dziękuję wam. Do terapeuty zapisałam głównie po to by nas jakoś upewnila w niepokoju lub uspokoiła


    Dokładnie po to samo poszłam i... uspokoiła mnie aż nad to. Zaspałam. Mogłam szybciej ruszyć z diagnozą. Tak naprawdę tylko lekarz (odpowiedni oczywiście) może Cie uspokoić lub potwierdzić, że słusznie się martwisz.


    Czasem wydaje mi się całkiem normalny,wydaje mi się ze ma czas a potem wszystko się sypie.


    to może być zgubne, bo mi do dzisiaj się czasami wydaje, że Dawidek jest normalny ;)

    Warto się udać, szczególnie, że ma niepokojące objawy - te które opisałaś.
    --
  1.  permalink
    hanka - dokladnie w tym samym wieku zachowanie mojego malego zaczelo takze mnie niepokoic. Z tym, ze On w sumie dobrze spal, owszem budzil sie pare razy w nocy, ale dostal smoczka/flache i spal dalej. Z mowa takze bylo cienko wtedy, nie robil papa, nie pokazywal palcem. Wsio mu bylo ryba z kim zostaje, nie mialam problemu z wychodzeniem. Jedzenie oki, jadl cos tam karmiony przez nas (zaczal "normalnie" jesc jak mial 9 miesiecy).
    Jak mial 17 miesiecy zdecydowalam sie isc do przychodni i teraz czekamy na diagnoze od neurologa. Jestem zdania, ze lepiej isc raz za duzo niz za malo, nawet jezeli wszystko jest oki :)
    --
    •  
      CommentAuthorhanka242
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Madziik, a co ciebie zaniepokoiło w zachowaniu synka?
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Madziik, a co ciebie zaniepokoiło w zachowaniu synka?


    Hanka, ja Ci powiem co mnie zaniepokoiło, choć minęło już sporo czasu
    - zaburzenia zasypiania i snu: wybudzanie z płaczem, wrzaskiem... płacz nieutulony...
    - brak samodzielności: do roku i siedem miesięcy trzymałam mu butelke podczas pojenia, karmienia...
    - brak zgłaszania głodu i łaknienia,
    - brak nasladownictwa
    - brak wykonywania prostych czynności jak klaskanie (kosi, kosi, brawo...), machania rączka papa,
    - opóźniony rozwój mowy
    - nie nazywał siebie, mnie... nie wołał, gdy czegoś chciał...
    - histerie, autoagresja: uderzanie głowa o podłogę, meble...
    - pił tylko z jednego typu butelki,
    - nie dotykał jedzenia (chyba, że była to parówka hehehehe)
    Obserwował kółka samochodzików - zabawa stymulująca, czyli wodził autkiem na leżąco pod noskiem...
    kręcił się w kółko (choć nie jakoś niepokojąco)..

    Oj pewnie cos jeszcze było, ale minał czas...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.01.15 21:54</span>
    O... jeszcze mi sie przypomniało:
    - pozorna głuchota - często nie reagował na moje wołanie,
    - nie zwracał uwagi na mnie (byłam, czy nie - wsio równo)...
    a w ogóle to na placu zabaw rzucało mi się w oczy, że jest inny. Nie bawił się jak rówieśnicy, nie reagował na polecenia (np. podnieś łopatkę),
    - uwielbiał wchodzić i schodzić po schodach, otwierać i zamykać furtki, drzwi...
    - był hiperaktywny....

    Dodam jeszcze od siebie, że nim pójdziesz na diagnozy, ponagrywaj filmiki z zachowaniami, które wydają Ci się niepokojące. Nagraj jak on reaguje na Twoją rozmowę z nim, na twoje wołanie. Zabawę samodzielną... Jedzenie, histerię, uderzanie główką, itp...

    Aaa i Dawidek (ale nie pamiętam od którego momentu) układał wszystko w rządki.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Dziewczyny czy byłyście w Poradni Genetycznej.?
    Ktoś robił badania na Candida.?- jak się je robi- z krwi czy z kału.?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Dziewczyny a jak to jest z tymi zaburzeniami rozumiem że żeby coś stwierdzić musi ich być kilka czy wystarczą 3? O co mi chodzi? Mój Marcel jeszcze nie mówi choc cos w tej kwesti sie dzieje bo duzo powtarza po nas słów, tylko jakby nie umie ich wymówić, ale np ma tak że jak pije z butelki to zawsze zdejmuje taki plastikowy "pierścionek" oddzielający się od nakrętki, lubi rytuały i z takich dziwnych to np. sciaga rzeczy z kanapy jak chce na niej usiąść, ostatnio zdenerwował się jak mu suszarke wstawiłam do pokoju choc czasem zmieniam inne rzeczy i jest ok. Suszarkę tez zaakceptował. Ale poza tym jest super kontaktowy, uśmiechnięty, uspołeczniony, lubi ludzi, odważny i otwarty, przytula się, współpracuje i wykonuje polecenia (te które chce oczywiście) itd. no ale ma takich kilka smaczków a że jak kazda matka się niepokoję o dziecko no i podczytuję ten wątek i Wasze zmagania to pytam.
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Ewa, dziękuję kobieto!!!
    --
  2.  permalink
    Hanka - mnie takze duzo podobnych rzeczy jak i u Moni, a szczegolnie gdy byl wsrod rowiesnikow to widzialam doslownie przepasc... zreszta widze nadal.. Ja wiem, ze dziecko dziecku nie rowne i kazde sie rozwija w swoim tempie, ale wiem tez, ze sa pewne normy zachowanian, ktore dziecka winne robic/wykonywac.
    Nadal nie mowi, chociaz jego zasob "gaworzenie" sie powieksza.Umie pic z butelki ze slomka, widzi jak wychodze, cieszy sie gdy mnie widzi, pokazuje na zdjeciu mame tate itp. Ucze go pokazywania siebie. Pampers na porzadku dziennyn, ale powoli mkniemy do przodu i nie zaluje, ze zdecydowalam sie isc do poradni.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Oranda, u mnie Hania lubi się przytulać aż nieraz za nadto. Tak jak u Ciebie nie miała i nie ma potrzeby popowtarzania słów po nas. Teraz to zaczyna wszystko pokazywać niestety.
    -- [/url]
  3.  permalink
    Moj maly ani mysli powtarzac, czasem mam wrazenie, ze nawet jak mu sie wymsknie "mama" (nie w moim kierunku oczywiscie) to sie zachowuje w stylu "ups, wyskoczylo, musze sie pilnowac by znow czegos nie powiedziec":devil:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Madziik u mnie to samo, ale z innymi słowami. :devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    jeżynka: Oranda, u mnie Hania lubi się przytulać aż nieraz za nadto. Tak jak u Ciebie nie miała i nie ma potrzeby popowtarzania słów po nas. Teraz to zaczyna wszystko pokazywać niestety.


    Nie, nie Marcel powtarza słowa od grudnia tylko jakby nie umie ich wymówić i np. zamiast lewo powie lado itd. Bo czynności powtarza od dawna i wszystko chce robic on.


    Bo teraz nie rozumiem, wystarczy że mowa jest słaba i już to powinien być powód do stawiania diagnozy w kierunku zaburzeń?
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Nie koniecznie, ale jak wystąpiły jeszcze inne objawy to nie zaszkodzi-lepiej dmuchać...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    oranda: powtarza słowa od grudnia tylko jakby nie umie ich wymówić i np. zamiast lewo powie lado itd. B

    jesli za kazdym razem jest to lado zamiast lewo, to bym sie nie martwila o nia az tak/ wzmocni buzie, bedzie wymawial prawidlowo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Oranda, u mnie Hania lubi się przytulać aż nieraz za nadto.


    Dawidek to samo, a nawet całować ;). Kontaktowny ( w sensie zaczepny) jest także, plus uwielbia ludzi ;). Jest wesoły.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Ewa pieknie to napisalas ,milion ooo za te slowa.
    Pamietam jak rozmawialam z lekarzem na temat dzieciecym ocieraniu i zabranianiu to zadal mi pytanie czy ja chcialabym zeby mi w takich momentach przerywano.
    Maz ja zagaduje zeby sie nie ocierala ,wtedy ona ucieka do mnie bo wie ze nic nie powiem .
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Zaskoczona jestem tym oo, hehe, liczylam sie bardziej z eee. Do masturbacji jakos nikt nie chce sie przyznac publicznie, moze stad to sie tak goni u dzieci.
    na pocieszenie wam powiem, ze to maleje, samo z siebie. U mojego dziecka, ktore jeszcze rok temu gmeralo sobie non stop w jajkach, tak teraz moooze czasem przed snem. a i to niekoniecznie. wiec to mija samo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 26th 2015 zmieniony
     permalink
    Nie cytuje bo jestem na tel. Nie odpowiedzialyscie mi na pytanie ile cech z listy decyduje o podejrzeniach. Czytalam wątek i widzę ze u Waszych dzieci trochę tego było... I nie bardzo rozumiem co ma na celu wskazywanie ze dzieci z zaburzeniami się przytulaja bo jak rozumiem to nie jest jedyna cecha. No bo jednocześnie wymieniane SA brak kontaktu czy pozorna głuchota. I ja juz się gubie.
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Nie cytuje bo jestem na tel. Nie odpowiedzialyscie mi na pytanie ile cech z listy decyduje o podejrzeniach


    Nie liczy się ilość cech tylko jakość - to jak bardzo przeszkadzają one w prawidłowym odbieraniu, reagowaniu na świat.
    Dawidek tak naprawde ma 50% cech typowych dla autyzmy, a 50% cech, które utrzymuja go w absolutnej normie, lub nawet jest wyżej... Ale te 50, które ma totalnie determinują jego życie: utrudniają mu uruchomic wiele funkcji.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Dziewczyny co do tej masturbacji dziecięcej kiedyś czytałam, że warto sprawdzić robaki jeśli pojawiają się tego typu zachowania, czasem po prostu to dotykanie się jest po to żeby sobie ulżyć bo coś tam swędzi, więc może warto i to sprawdzić?
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Dziękuje Monia za odpowiedz to daje do myślenia.

    Treść doklejona: 26.01.15 21:28
    Więcej niż konkretna liczba. Chodź teraz powinnam spytac o stosunek procentowy :p
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Więcej niż konkretna liczba. Chodź teraz powinnam spytac o stosunek procentowy :p


    Nic Ci to nie da hihihihi

    Powiem Ci tak - jakby twoje dziecko miało autyzm, to raczej zauważyłabyś - może nie to że go ma, ale że coś złego się dzieje...
    Prawda jest taka, że autyzm autyzmowi nie jest równy. Nie spotkasz dwóch identycznych autystów ;)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Oranda, nie wiem czy suwaczek aktualny (jesli tak to sto lat!), ale moj dwulatek tez mial takie rozne drobne fiksacje. Kto ich nie ma? "Dzien swira" ogladala?:wink: Monia ma racje, ale jesli tylko to co piszesz to chyba wiekszoac, rowniez komplwtnie zdrowych dzieci tak ma.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Dzięki Monia pomoglas. No ale do logopedy pojdziemy :) Znacie jakieś ćwiczenia na gadanie?

    Treść doklejona: 26.01.15 21:40
    Frances tez tak myślę ze ludzie maja swoje upodobania. Monia to dobrze ujęła. Bo u nas to nie przejmuje kontroli i nie pojawia się zawsze. No oprocz tej akcji z nakretka. A Marcel ma 2l i 4 mce
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Tak znamy. Moj cwiczyl jedno polecone przez logopede. Stawiasz na ziemi miseczke z mleczkiem i dziecko aie bawi, ze jest kotkiem (tym kotkiem tez musialam byc:devil:)
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Ewa a ja mam pytanie do Ciebie. Reszta dziewczyn tu udzielajacych sie ma mlodsze dzieci Monie juz kiedys pytalam.

    Czy pamietasz kiedy Twoj maly zaczal mowic o abstrakcjach? Tzn o tym ze cos lubi, czy nie lubi, kiedy zaczal opisywac swoje uczucia (jestem szczesliwy, kocham Cie itd).

    Pytam o to bo Adam ladnie mowi jesli o cos jest zapytany czy poproszony.
    Ale on jeszczw nie potrafi rozmawiac o takich rzeczach o ktorych wspomnialam wyzej.
    Zastanawia mnie to czy on jeszxze do tego nie dorosl czy to objaw jakis zaburzen.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Abstrakcje,dowcipy,żarty i kocham cię opanował bardzo szybko.kociam cię mówił po Mama,hehe.Ale współczucia czy empatii w nim za grosz.jak mowie ze mi smutno to olewa to.i nigdy nie bawi się w udawania,karmienie misiów,ukladanie ich do snu.od małego odroznial też fikcje od życia,w sensie ze cos jest bajkowe,pociągi nie mówią,auta nie mają oczu tylko światła.pisze z Kom więc lakoniczne
    -- ;
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Hmmm rozumiem.

    Mnie wlasnie to zastanawiam. Bo Adam swietnie rozumie to co chce. Dzis zapytalam czy pojdedzie ze mna do sklepu wiec polecial po buty. A potem pytam go w aucie czy chce zebym mu cos doobrego kupila. I powiedzial ze "jajko niespodzianke".
    Wiec zrozumial I dogadalismy sie.

    Ale jak bym go zapytala czemu wczesniej popchnal Oskara to nie zrozumial by mojego pytania (zignorowalby mnie). Tak samo jesli zapytam o to co robil w przedszkolu itp.


    Jakbym moglam z nim rozmawaic tylko o tym co tu I teraz. Nic o przeszloscI (chocby niedawnej) czy przyszlych wydarzeniach.

    Nie wiem czy potrafie wyjasnic dobrze o co mi chodzi.

    Moim zdaniem to jest cecha dziecka autystycznego. No ale ja sie do konca nie znam.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Nie wydaje mi się.dzieci żyją w teraźniejszości.nie tak jak my dorośli.jak się pytam mojego co robił w przedszkolu to opowiada tylko wybrane rzeczy,rok temu nie pamiętał nic.mi sie wydaje ze to normalne.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Na pytAnię czemu pchnąłkogoś mój by powiedział że nie wie,ze Oskar go popchnal,ze Mama mu kazała,że to nie on to duch(święty),że wcale go nie popchnal.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    A mi się wydaje że takie maluchy już dużo pamiętają albo Miki ma świetną pamięć ;) kiedyś moja mama przykręcała nawiew od rekuperacji i powiedziała Miśkowi że to tajemnica (tzn. Żeby nam nie "mówił") po jakiś 2-3 tygodniach pyta się go o tajemnicę a Miki pokazuje na ten nawiew przy którym gmerała babcia ;)
    No i nawet swoim ograniczonym słownictwem jest w stanie przekazać że np. Jak jechał z tatą autem to widział choinkę na placu (brzmi to co prawda tak: brym brym (jechałem autem), gilgugilgugilgu (widziałem choinkę- Miki na wszystkie drzewa mówi gilgugilgugilgu ;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    *Mnie wlasnie to zastanawiam. Bo Adam swietnie rozumie to co chce. Dzis zapytalam czy pojdedzie ze mna do sklepu wiec polecial po buty. A potem pytam go w aucie czy chce zebym mu cos doobrego kupila. I powiedzial ze "jajko niespodzianke*

    Jakbym czytała o Dawciu... I ostatnio szok przeżyłam. Idę do sklepu i pytam "co Ci kupić?" Dawidek odpowiada "jajko". Mówię, "nie kupię Ci jajka, bo jesteś uczulony", to odparł "paluszki"!!!
    Normalnie kopara mi opadła, bo dam se łeb uciąć, że kilka dni temu nie zrozumiałby co znaczy "nie kupię", a nawet jeśliby zrozumiał, to walczyłby o swoje jajko i tyle...

    Jakbym moglam z nim rozmawaic tylko o tym co tu I teraz. Nic o przeszloscI (chocby niedawnej) czy przyszlych wydarzeniach.


    No to jest cecha autystów, bo fakt, małe dzieci nie opiszą na co danego dnia robiły w przedszkolu, ale powinny juz odpowiadać na takie pytania:

    - byleś w przedszkolu? (tak lub nie)
    - z kim się bawiłeś? (z .. (imię)
    - byleś na karuzelach? (tak lub nie)...

    chodzi o takie proste pytania, konkretne. Pytanie "Co robiłeś w przedszkolu" jest za ogólne, za trudne dla takiego trzylatka...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.01.15 22:59</span>
    No i nawet swoim ograniczonym słownictwem jest w stanie przekazać że np. Jak jechał z tatą autem to widział choinkę na placu (brzmi to co prawda tak: brym brym (jechałem autem), gilgugilgugilgu (widziałem choinkę- Miki na wszystkie drzewa mówi gilgugilgugilgu ;)


    No własnie, jakieś przeżycia przezywać... A mój syn przechodzi z wydarzenia do wydarzenia, jakby nic wcześniej sie nie działo. Nie przezywa nawet super atrakcji jak wyjście na karuzele, które uwielbia... Mama moja pyta "gdzie byłeś?" i co? i głucha cisza...
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Czy ja wiem...
    Moja Nina "opowiada" co zdarzylo sie wczoraj... ze był włewe (wujek), przyniósł ako (jajko) i byla ciocia...
    lub pytam Ninka wczoraj jechalismy do babci... kto jechal w aucie obok Ciebie? I bez problemu odpowiada...

    a juz to jak zakodowala sobie konie z cyrku na takim placu koło ktorego praktycznie nie chodzimy... po miesiacu akurat idziemy a ona nasladuje konia i pokazuje. Dopiero po chwili zajarzylam co ona sobie przypomniala.
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 26th 2015
     permalink
    Monia502: No to jest cecha autystów



    ale Monia co ja mam w takim razie z tym zrobic ?

    Bo ja nie wiem jak do tego podejsc. Mowilam ostatnio na ten temat do logopedy , ona nie widziala w tym nic zlego twierdzac ze "jest maly" I jeszcze ma prawo nie umiec mowic o takich abstrakcyjnych rzeczach ktorych nie widzi albo o sytuacjach w ktorych nie znajduje sie w danym momencie.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.