Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Podobno usiadł na ochotnika jako pierwszy.
Twierdzi ze jak bede pisac nieprawde, to postawia zla diagnoze.
co ja od niego chce, ze te punkty co wypisalam to latwo "obali", jemu sie tylko nie podoba to, ze on nie mowi.
On slucha wszystkich w okolo tylko nie mnie.
Nie jestem do konca pewna czy zaakceptuje, jak ktos mu nagada bzdur, to moze to podwazac
Lekarz potwierdził moje obserwacje, że coś się dzieje w górnych piątkach. Jednak nie ma opcji, by próbował te zęby leczyć Fryckowi, zważając na jego stan. Obiecał, że popyta wśród znajomych lekarzy, ale coś mu się kojarzy, że w Szczecinie i w Poznaniu są ponoć placówki, które podają narkozę i robią wtedy na raz wszystkie zęby, które wymagają leczenia.
Marion, na bank trzeba leczyć próchnicę mleczaków
A myjecie zęby? Da sobie?
Watpie, ze to autyzm u was, skoro nie macie obciazenia rodzinnego
to co wkleilas Marion - moja marta chyba nic z tego nie ma. A mimo wszystko ma duzo innych cech autystycznych, moze mniej rzucajacych sie w oczy
Da sobie myć i myjemy - szczoteczka elektryczna plus pasta Ziajka z xylitolem, bez fluoru (!). Ale trudno mu doczyścić te ostatnie piątki, bo zagryza zęby - i właśnie w nich coś się dzieje.
Na prawdę wierzysz w to, że fluor z pasty zrobi im krzywdę?
Nie, po prostu taką kupiłam i taką myjemy.
Henio ma fluoryzację w szkole już trzeci rok.
To zmień, chociaż na pomarańczowy Elmex (500 ppm)
Lepiej chodzić do dentysty na przegląd, bo leczenie o pewnie będzie dramat :(
Po prostu dziecko nie potrafi albo mu się nie chce dobrze tego zrobić. Dlatego powinniśmy im w tym pomagać.
Marion, a badalas młodemu poziom Wit D? Bo też przy niedoborach ząbki są słabsze.
Czy to w ogóle możliwe ?
Obe, zupełnie się nie zgodzę, że zaniedbania. W dużej mierze genetyka. Moja mama i moja siostra zawsze o zęby dbsly, a mega problemy. Ja byłam dzieckiem które szczoteczkę jsk wroga traktowało o pierwszą dziura w wieku 13 lat, a ogólnie problemów z zębami nie nam. O żeby zaczekam dbać już jako starsza dziewczynka bo mi "szron" na zębach przeszkadzał. Jedyne co zauważam że ważna jest dieta. Moja siora i mają uwielbiają słodkie. Ja od zawsze unikalam. Mój syn też słodyczy je mega mało i żeby zdrowiutkie. I generalnie jak rozmawiam z moimi koleżankami, których dzieci mają próchnicę to deklarują że dzieciaki zęby myją, dbają... Także ja bym nie zrzucala na zaniedbania.
u nas mimo,ze bardzo dbamy o zęby (zawodowo jestem związana ze stomatologią ),to ubytki sie pojawiają,ale prochnica jest opanowana. U nas problemem jest celiakia oraz był niedobor witaminy D (teraz mamy stała suplementacje witaminy d,wysokimi dawkami )