skapula: A jakie miałaś wyniki w ciąży? Jeśli pamiętasz… i czy byłaś na insulinie?

Zerknęłam w kartę ciąży - miałam odpowiednio 103 / 179 / 161
Nie byłam na insulinie bo u mnie w miarę rozsądnie zadziałała dieta, ale na początku zanim ustaliłam co mogę jeść a co mi powoduje skoki cukru czy za duże wahania to minęło ze 3 tygodnie. Wyniki z glukometru, szczególnie po śniadaniu były zawsze wysokie od 140 do nawet 250.
Jakoś wypiłam ale faktycznie psychicznie ciężej to zniosłam niż w ciąży :-) wkropiłam sobie cytrynkę i poszło. Poza tym nie myślałam za wiele, siedziałam i odliczałam czas do kolejnego pobrania bo spieszyłam się do mojej córy :-)

Dii sama. Leżała na naszym łóżku, odwróciłam się na chwilę, patrzę, a Mira siedzi! Udało mi się fotę zrobić, wrzucę pod wykres :-)

Na plecach. Tak podpatrzylam, że z pleców przekręca się lekko na bok, ale tylko tułowiem, i siada :-) ale za chwilę się przewraca, chyba że podeprze się rączkami.

Karoolka: bo dwa razy usiadła sama

- a to nie za szybko?? szokem, moj usiadl majac 8 miesiecy ;)

Też sobie tego nie wyobrażam, nigdy nie słyszałam, żeby taki maluch sam siadał!:)

Jak dla mnie to kregoslup jest za slaby u takiego malucha ale ja pediatra nie jestem... corka kolezanki tez ponoc siedziala majac ponad 5 miesiecy...
No ale moj dopiero kolo 5 miesiaca sie zaczal przewracac wiec teges ;)

Mircia zaczęła przewracać się z pleców na brzuch jak skończyła 3 m-ce, od dwóch tygodni mniej więcej przewraca się na plecy z brzucha. Ona jest bardzo sztywna, szybko trzymała sztywno główkę. Kiedyś myślałam nawet, że ma zwiększone napięcie, ale po obserwacjach uznałam, że wszystko jest ok, po prostu trafił mi się silny egzemplarz ;) Teraz zaczęła pełzać pomalutku ii turlać się :)
Co do siadania - myślę, że to bardziej na zasadzie przypadku było, kombinowała aż jej się udało. Nikt jej w tamtym momencie za ręce nie podnosił, nie pomagał, bo zwczajnie sama leżała na łóżku. Dlatego napisałam, że siadanie nastąpi niebawem, a nie już, teraz. wcale mi się do tego nie spieszy ;) Aczkolwiek uwiecznione na zdjęciu mam, jutro wrzucę. W leżaczku, gdzie ma lekki skos - siada już za każdym razem.
W sumie kręgosłup faktycznie może być za słaby, ale jak jej tego zabronić? Przecież jej nie uwiążę ;) A może skoro sama zaczyna to jest gotowa? hmm...

a_net_a dzięki za radę! Mira sporo czasu na brzuchu spędza, więc będę starała się pilnować, żeby próbowała siadać w ten sposób. :)

a to dobrze wiedzieć...

Jeżeli siada sama tzn jest na to gotowa i nie ma się czym przejmować. Klara nie przekręca się na brzuszek tylko na boki albo wykręca w pałąk tak głową do tyłu i ja zastanawiam się jak jej tak wygodnie...Za to dwa razy przekręciła się z brzuszka na plecy ostatnio, śmiejemy się że ona zaczyna od trudniejszych rzeczy. Kilka razy usiadła sama z pozycji półleżącej i trzymała się dość długo sztywno bez podtrzymywania. A co do smoczków powiedzcie ci co mam zrobić bo Klara nie chce tych większych dostosowanych do jej wieku teraz, ma od razu mega odruch wymiotny..Czy może zostać przy mniejszym rozmiarze dłużej czy co ja mam zrobić? A jeżeli chodzi o butelki i picie z nich to mam tj ze smoczkami chyba z 5 różnych firm i niekapki ale wynalazłam wreszcie taką którą jest zainteresowana i sama otwiera buzię, jeszcze nie pije bo nie umie ale podoba się jej i uwaga jest to kubek niekapek firmy Duduś dostępnej w Rossmanie. Ona musi mieć bardzo miękkie rzeczy.

Moja Jagoda usiadła w wieku 5 mc-y. Za to kompletnie olała etap przewalania się z pleców na brzuch. Zaczęła raczkować i dopiero po czasie załapała o co w tym chodzi :) nie ma co patrzeć na schemat. Każde dziecko ma swój kalendarz rozwoju.

Czy spotkałyście się z zaburzeniami wzrostu paznokci u swoich dzieci? Ja mam taki przypadek, że jakiś czas temu zauważyłam, że na jednym palcu dłoni zrobiło się zgrubienie na paznokciu, następnie w tym miejscu paznokieć pękł. Myślałam, że zejdzie, ale nie zszedł tylko zaraz rósł kolejny ale również zgrubiony. Myślałam, że po prostu się czymś uderzyła albo przytrzasnęła (choć nie pamiętam takiej akcji). Ale wczoraj zauważyłam podobne zgrubienie na małym palcu stópki. Na 15.12 mam wizytę u dermatologa, który mam nadzieję znajdzie przyczynę, bo w internecie takie rzeczy piszą, że nie ma co czytać. Spotkałyście się z czymś podobnym?

Miękką słomeczkę ma mOmma, skip hop też ma chyba miękką...a też myślałam, że Ola nie załapie a tu proszę-praktycznie od razu wiedziała co zrobić musisz próbować inaczej się nie da, skoro u was taka przypadłość rodzinna....

Subiektywna ja się niestety z taką dolegliwością nie spotkałam...daj znać co tam mądrego lekarz powiedział...

bidon z canpolu również z miękką słomką- i w dodatku jest kubkiem niekapkiem :)

asia04108 jeśli chcesz zmienić mleko to możesz zacząć od mieszania tego mleka na które chcesz zmienić z tym które mała piła dotychczas. Zacznij od jednej miarki i zwiększaj. No i obserwuj czy się nie pogarsza. Tylko nie wiem czy ta wysypka to będzie od mleka skoro wcześniej jej nie było i pojawiła się dopiero po 4 tygodniach.

agat233: Tylko nie wiem czy ta wysypka to będzie od mleka skoro wcześniej jej nie było i pojawiła się dopiero po 4 tygodniach.

- moj maly mial okolo miesiaca wlasnie jak zaczely sie u niego wysypki ze wzgl. na skaze bialkowa..

byłyśmy dziś u pediatry i stwierdziła, że to wygląda na trądzik niemowlęcy, ale mleko kazała na wszelki wypadek zmienić na Bebilon Pepti. Zobaczymy. Do tego Mała dostała kropelki z antybiotykiem TOBREX na ropiejące oczko. Czy któraś z Mam je stosowała u Maluszka? Pomogły? Oczko mojej Klary jest okropne :( Mam nadzieję, że pomogą... A jeszcze mamy jakąś miksturkę na bolący brzuszek... Oby było ok, bo ten ból Małą ze snu wyrywa, dziś prawie nie spała :( W niedzielę Klara kończy miesiąc, dziś waga 4100. Chyba w porządku?

U nas też masakrycznie ropiejące oczy były, ale pediatra nie kazała podać antybiotyku, tylko kilka razy dziennie przemywać rumiankiem ;) Po 5 dniach przeszło ;)

Dziewczyny Magda w nocy obudziła się z mega katarem. Czy NEBU-DOSE, taki roztwór do inhalacji nada się dla niej czy lepiej zwykłą solą fizjologiczną?
Do tego pojawił się kaszel, ale zapewne spowodowany zalegającą wydzieliną w gardle...

Gaja, to normalne.

wspomnienie obrońcy życia z pikiety w Lublinie

Pewna pani, której nasza akcja nie przypadła do gustu, postanowiła wdać się z nami w dyskusję. Na pytanie o to, kiedy płód staje się dzieckiem, jej odpowiedź brzmiała "kiedy zaczyna chodzić"...

;-) Nowina medyczna.

Już nie wiem co robić...
Magda ma mega katar... Nie chce jeść, bo nie może oddychać a widzę, że jest głodna. Robi co chwila małą kupkę, leci jej z nosa i z oczu, kicha i robi bańki w nosie. Możliwe, że to zęby, ale kurcze nie wiem co mogę jeszcze zrobić... Inhalacje, maść majerankowa, nasivin soft 0,01, odciąganie katarkiem... Biedna nawet zasnąc nie może... A zaczęło się ubiegłej nocy...

No a Nasz Kacper wszystkie zęby przeszedł łagodnie, bezobjawowo w zasadzie... Mam nadzieję, ze jutro będzie lepiej... Dopiero teraz udało mi się ją nakarmić...

Kacper w zasadzie nie był chory. On miał coś nie tak w nosku, ale to nie choroba, bo trwało to ponad miesiąc. A po jednym dniu inhalacji Kacper dostał mega kataru, ale tylko ten jeden dzień. Na wieczór już było ok. A Madzia rano już lepiej. Co prawda jeszcze śpi bo to śpioch jest po mamusi ale też późno poszła spać, bo po 23...Tzn. o kąpieli spała pół godziny no ale potem się rozbudziła przy karmieniu i tak do 23... Kurcze muszę ich przestawić na wcześniejsze spanie...

karolajnas, sprobuj jakikolwiek bidonek ze slomka, my mamy np. firmy akuku. dzieci piersiowe czesto szybko lapia o co chodzi ze slomka, lovi 360 tez jest fajny , choc moja zdecydowanie preferuje rurki;-)

Moly - u nas lovi 360 kompletnie się nie sprawdził. Brunon w ogóle nie wie co z nim zrobić i ostatecznie zaczyna się bawić ;)
.
Bananowcu, muszę spróbować. Koniecznie. Tak, tak, bezpośrednio się napije, czasem nawet całkiem sporo, chociaż strasznie się zachłystuje :(