Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 16th 2021
     permalink
    U nas w końcu skończyło się na ABR, na szczęście bez znieczulenia.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 17th 2021
     permalink
    Dziewczyny tak się zastanawiam czy puszczać córkę do szkoły?? W domu tygodniowy noworodek i się zastanawiam czy nie przetrzymać jej trochę w domu??
    -- •••
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 18th 2021
     permalink
    Ja bym zostawila zwlaszcza ze teraz mowia ze to na 2tyg te maluchy na probe ida.
    Np w podstawowce gdzie uczę 1-3 dalej na zdalnym bo z rpzesiewowych za duzo dodatnich wyszlo naucxyxielom i obsludze
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 18th 2021
     permalink
    Dziewczyny a ile schodzi bilirubina u dzieci karmionych piersią?
    W dniu wypisu bilirubina z krwi byla 12, więc spoko.
    Ale mamy juz 4 tygodnie i 3 dni, a Janek nadal zażółcone białka j buzia.
    Rączki i nóżki juz ma różowe, jest aktywny i zjada ladnie, przybral 1kg w 3 tygodnie, wiec na wizycie pediatra powiedziala, ze spoko i czekac.
    Ale sie zastanawiam do kiedy powinno zejsc. Bo jedni mówią o 12 tyg, a inni o 6tyg. To spora roznica.

    Treść doklejona: 18.01.21 19:13
    kermitka82: Dziewczyny tak się zastanawiam czy puszczać córkę do szkoły?? W domu tygodniowy noworodek i się zastanawiam czy nie przetrzymać jej trochę w domu??

    Ja byn zostawila z tydzień. Teraz ludzie po feriach to będą się dzielić „pamiątkami”.
    My się mocno izolowaliśny po porodzie. Dzisiaj dzieci już puscilam, ale raz, ze Jaśko juz ma miesiąc, a dwas, że siedzimi w domu od poczatku pazdziernika, zeby mnie nie zarazic jak lezalam z pessarem, więc juz nie mialam serca teraz ich dalej trzymac w domu.
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJan 19th 2021
     permalink
    Ja puściłam obie, też siedziały w domu, Kalina od października, a Jaśmin od połowy grudnia.
    Nie mogłam im tego zrobić i ich nie puścić...
    Jasmina to tak się cieszyła, że o 18.00 była już po prysznic i o 19.00 już spała, bo jak stwierdziła musi się wyspać, żeby rano spotkać się z Panią Iwonką🙈🤣

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 19.01.21 04:56</span>
    Magdalena, nieźle Ci kawaler koksuje :shocked:
    1 kg w miesiąc to ładny wynik chyba co?
    My mamy pierwszą wizytę jak Lili będzie miała 4 tyg., wcześniej nie było szans do naszej pediatry się dostać.
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 19th 2021
     permalink
    Ten tydzień młode zostaje...chociaż był bunt ale jej wytlumaczylam. U nas bilirubina 8.8 przy wypisie i też oczka ma zażółcone i buzię. Wygląda ja mały chińczyk.
    -- •••
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJan 21st 2021
     permalink
    Dziewczyny, wpadam z problemem, niczym matka pierwszego dziecka.
    Lilia ma prawie trzy tygodnie...
    Jak jest najedzona to nie chce ssać piersi, wiadomo, chociaż ja nie wiedziałam i jej tę pierś wciskalam, bo jak płacze, to pewnie głodna, mimo iż pół godziny temu jadła 😈
    Ale... Nie dawałam jej smoczka, tzn. próbowałam, ale każda próba kończyła się fiaskiem, wolała pierś.
    Od dłuższego czasu już jej nawet nie proponowałam tego smoka i nie dawałam.
    Dzisiaj przed kąpielą, czekałyśmy na tatusia i ona już była trochę śpiąca, trochę wkurzona i leżała sobie nago, bo tak zawsze sobie przed kąpielą leży i dałam jej smoka, którego nie dość, że zassała za którymś tam razem, to w dodatku zaczęła mi usypiać ze smokiem w buzi😱
    Zaraz jej zabrałam i rozbudzilam ją, bo aż mnie zatkało.
    I teraz pytanie do tych z Was, których dzieci ssaly smoki.
    Jak to jest?
    Kiedy się takiego smoka dziecku podaje?
    Jak to ogarnąć, skąd wiedzieć?
    Co z nocami? Ze spacerami?
    Czy ten smok juz zawsze i wszedzie bedzie nam towarzyszyl?
    Kurde, nie mam za grosz doświadczenia, bo Kalina ssała kciuka, a Jaśmina nic nie potrzebowała 🤨
    Bardzo boję się sytuacji, że Młoda zaśnie ze smokiem i będę musiała milion pińcet razy wstawać w nocy, żeby jej smoka zapodać.
    Czy tak rzeczywiście jest czy to tylko bajki? A może, jak to zwykle bywa zależy to od dziecka i nie ma reguły...
    Kurde..., powiedzcie jak jest/było u Was...
    No, zgłupiałam...
    I nie wiem, czy jej tego smoka dawać czy lepiej nie...
    A nawet jeśli dać, to już teraz?
    Nie zaburzy to kp?
    Proszę, poratujcie radą i doświadczeniem.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 21st 2021
     permalink
    Spieszę do szanownej Pani 😚
    Moje wszystkie smokowe. Marysce dali na oddziale wczesniakow, Mikowi sama dalam, Jaśkowi nie zamierzalam, ale w koncu sie zlamalam. Bo on jest cycozwis i chce ssac jak sie naje, a denerwuje sie, ze wtedy mu mleko leci i jest drama, albo ulewanie na maksa. Wiec jak widze, ze sie najadl, ale wypluwa cycka j robi glonojada, ewidentnie chcąc possac tylko, to mu czasem daje.
    Teoretycznie smoka mozna dac ok 6tygodnia, tak na Hafiji tez czytalam. Ale z mojego doswiadczenja wynika, ze jesli dziecko ladnie prawidlowo lapie piers, to na luzie mozna wczesniej. U nas to nie zaburzalo kp.
    Dziecko jak jest glodne, to sie smokiem nie nasyci, oj nie ;)
    Oraz nie zdarzylo mi sie, zeby ktores sie w nocy wybudzalo po smoka. Zawsze to bylo tak, ze JEŚLI usnelo ze smokiem, to go wypluwało tuz po zasnięciu i tyle.
    Co innego jak nie moglo zasnac, no to wtedy rzeczywiscie smok wypadal i musialam podejsc i dac.
    Teraz mam tak, ze Jaśko usypia bez smoka. Ale w chwilach gdy np ubieram go a on sie juz wydziera, to mu daje do zassania, zeby nie pobudzil laktacji polowie dzielnicy 😉
    Daję mu tez czasem jak jest bardzo rozdrazniony - ostatnie 3 wieczory zasypianje wygladalo jak przy skoku rozwojowym (wielokrotnie wybudzanie sie po 10 min z piskiem). Wtedy smok pomagal.
    Slowem, jesli Lili ssie prawidlowo, to ja bym sie nie obawiala nawet tego, ze ze smokiem usypia. Na wszelki W mozesz jej wyciągac jak zasnie twardo.
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJan 21st 2021
     permalink
    Magdalena, dziękuję za odzew 🙏

    Ja chyba największy problem mam z tym, że nie wiem kiedy jej dać tego smoka.
    No dzisiaj to przez przypadek odkryłam jak on na nią zadziałał...
    Może dzięki temu skończy się usypianie na rękach... wcześniej zasypiała na cycu, teraz się najada dużo szybciej i nie chce piersi, bo jej mleko leci i drze papę albo to jak u Ciebie, przejada się i ulewa...
    Lili ladnie ssie piers i dosc szybko sie najada i wbrew temu co pisałam wcześniej, niestety nie jest typem cycozwisa, trochę na to liczyłam...
    Obawiam się, że to może być dla nas ratunek, zobaczę jutro, czy smok w jakiejś sytuacji pomoże...
    Może tylko w wyjątkowych sytuacjach będzie potrzebny...?
    Nie ukrywam, że wolałabym się obejść bez tego, no ale po coś go wymyślili:devil:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 22.01.21 10:46</span>
    Stało się...
    Od rana Młoda w bardzo słabym humorze, nawet na rączkach nie chciała spać i w końcu dałam smoka i zasnęła... bez bujania, bez rączek, bez noszenia...
    Boję się tego smoka jak nie wiem co...
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 22nd 2021
     permalink
    Ja daję smoka ale tylko na chwilę, coś ale rzeczywiście jest tak że jak głodny to go ni hu hu smokiem nie zatkam. A powiedzcie mi drogie Panie czy Wasze dzieci dużo czuwały w ciągu dnia jak miały dwa tygodnie. Mój to śpioch, jak pójdzie spać o 11 to po 3h cyc i odlatuje na następne 3 h, potem staram się żeby już nie zasnął bo kąpiel i chyba po kąpieli dotrzymuje tak powiedzmy do 9 czasami do 10.
    I się zastanawiam czy coś nie tak, nie dogodzi śpi dużo źle nie śpi też źle.:confused:
    -- •••
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 23rd 2021
     permalink
    Moj prawie caly czas spal. Ale wybudzal sie na jedzenie sam, wiec uznalam, ze dam mu spac ile chce.
    W zasadzie zaczął czuwać w taki bardziej widoczny sposób tak ok 3-4 tyg.
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 27th 2021
     permalink
    Dziewczyny podpowiedzcie co to może byc; takie pianiste kupki u noworodka?? Nawet bym nie zauważyła bo konsystencja i kolor w pieluszce ok, tylko raz młody leżał bez pieluchy i z pupy poszła taka piana??
    -- •••
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 27th 2021
     permalink
    Wy kp? To obserwuj tylko czy nic małemu nie dolega. Takie kupy się zdarzają i są normą (jeśli ich kolor i konsystencja są ok). Natomiast, pieniste, strzelające i śmierdzące to podejrzenie alergii na BMK lub nietolerancja laktozy.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 27th 2021
     permalink
    Tak kp. Konsystencja i kolor ok, troszkę tak jakby go brzuszek bolał po jedzeniu bo podkurcza nóżki ale to też nie zawsze..Ilość kup w ciągu dnia też norma, nie wiem czy może przy karmieniu nie łyka za dużo powietrza i z może z tego..
    -- •••
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 27th 2021
     permalink
    to może być laktoza, ale może być też niedojrzałość układu. Wojtek miał podobnie, próbowaliśmy z delicolem, bez szału. Ostatecznie przeszło kolo 5 m-ca.
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 27th 2021
     permalink
    No właśnie też czytałam o delicolu...zobaczymy co powie położna. Kurde naczytałam się że przy nietolerancji laktozy odstawia się od piersi przechodzi na mm, mam nadzieję że to nieprawda.:cry:
    -- •••
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 27th 2021
     permalink
    kermitka82: No właśnie też czytałam o delicolu...zobaczymy co powie położna. Kurde naczytałam się że przy nietolerancji laktozy odstawia się od piersi przechodzi na mm, mam nadzieję że to nieprawda.

    Za wcześnie na nietolerancje - obstawiam niedojrzałość układu pokarmowego :) I nie czytaj za wiele, bo głupoty mogą strasznie namieszać ;) KP to najlepsze co możesz zrobić dla dziecka i tego się trzymaj :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 27th 2021
     permalink
    No coś ty... Po pierwsze właśnie dlatego, że jest dekicol, po drugie ja też się raczej do nietolerancji przychylam. Oraz moi oboje mieli podobne rewelacje i jeszcze do tego nietolerancję bmk a oboje dłuuugo piersią karmieni. Możesz ewentualnie włączyć mu probiotyk. Oraz, jaką witaminę D3 podajesz? Testy często prowadzą do podobnych rewelacji...
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 28th 2021
     permalink
    Podaję mu Devikap. Zastanawiam się czy nie włączyć Biogaie. Pamiętam jak Mery też miała problem z brzuchem to jej pomogło.
    -- •••
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJan 28th 2021
     permalink
    Kermitka ta witaminę D zmien na inną, ja kilka razy teraz zmieniałam zanim trafiłam na taką po której brzuch nie boli.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 28th 2021
     permalink
    karolciat: No coś ty... Po pierwsze właśnie dlatego, że jest dekicol, po drugie ja też się raczej do nietolerancji przychylam. Oraz moi oboje mieli podobne rewelacje i jeszcze do tego nietolerancję bmk a oboje dłuuugo piersią karmieni. Możesz ewentualnie włączyć mu probiotyk. Oraz, jaką witaminę D3 podajesz? Testy często prowadzą do podobnych rewelacji...

    Wydaje mi się, że na tym etapie rozwoju nie diagnozuje się jeszcze nietolerancji, bo dziecko i jego organy uczą się wszystkiego.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 28th 2021
     permalink
    Ok to poszukam innej wit. D i myślałam też żeby zacząć podawać Biogaie.
    -- •••
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 28th 2021
     permalink
    Obe... nie wiem co mi w tej głowie siedziało, bo ja do teraz byłam przekonana że napisałam "niedojrzałości". Zdecydowanie zgadzałam się z ty, co napisałaś :shamed:
    Nietolerancje to kolo 3-4 m-ca najwcześniej...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 29th 2021
     permalink
    Kermitka, tak, wiele mam nawet nie wie, że problemy brzuszkowe wywołuje Wit D.
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 29th 2021
     permalink
    Devikap jest lekiem, to jego podstawowa zaleta. Inne to suplementy i przy tak małym dziecku to chyba nie warto eksperymentować.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJan 29th 2021
     permalink
    Obe to tylko witamina D wiec mysle, że można spokojnie poeksperymentować z czymś lepszymy jeśli ma to dziecku pomóc. Patrząc na sklad devikapu nawet informacja o tym, że jest lekiem mnie nie przekonuje.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 29th 2021
     permalink
    °Agata°: Obe to tylko witamina D wiec mysle, że można spokojnie poeksperymentować z czymś lepszymy jeśli ma to dziecku pomóc. Patrząc na sklad devikapu nawet informacja o tym, że jest lekiem mnie nie przekonuje.

    Eksperymentować to można na chemii ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJan 29th 2021
     permalink
    Zacytowałam Ciebie ;) ale faktycznie nie użyłam cudzysłowia tu mój błąd.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 29th 2021
     permalink
    Nie zachęcałam do eksperymentów na niemowlęciu.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJan 29th 2021
     permalink
    Bez znaczenia, chodziło mi jedynie o słowo. Nadal uważam, że to tylko witamina a nie jakiś poważny lek którego zmianę należy skonsultować z lekarzem. Ja swoim dziewczynkom zmieniałam witamine D bo były problemy z brzuchem, nie sądzę że było to eksperymentowanie a jedynie dobranie odpowiedniej witaminy dla dziecka. Skończyłam :wink:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
  1.  permalink
    U nas zadna witamina nie pasuje , jako że było też atak przy pierwszym dziecku kolki potworne nie dające normalnie funkcjonować odstawiłam Wit d , tak wiem trzeba supementowac ale trzeba też jaaakos żyć i nie zamęczyć dziecka .....
    Nie wiem czy już gdzieś pisałam ale u mojej siostry w Szkocji nie ma takich rekomendacji i ona swoim dopiero podawała jak były większe.. a oni tam mają mniej słońca niż my ..tak więc ten..
    Po biogai teraz też jest gorzej :( chyba to kwestia niedojrzałości układu trzeba przeczekać :/
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c73sb28af0vx8.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 29th 2021
     permalink
    Ket
    kermitka82: co to może byc; takie pianiste kupki u noworodka??

    Akurat ostatnio czytalam u Hafiji, ze to czesty objaw tego, ze dziecko lyka duzo powietrza podczas jedzenia i ze wlasnie czesto stawiane sa zle diagnozy o alergii, podczas gdy za wczesnie na to.
    Jesli kupa jest pienista, ale nie smierdzi niepokojąco i ma wlasciwy kolor, to po prostu niedojrzalosc ukladu i efekt lykania powietrza.
    U Jasia teraz tak mialam - jakos 2-3 tyg po porodzie. Zaczęłam go karmić tylko „pod górkę”, porządnie odbekiwać i kupy się poprawily a kulenie nóżek zniknęło. Czasem tylko po nocy, jak przysnę i go zle odbiję, to rano mi potrafi strzelić kupką.
    Mozesz masować brzuszek i plecki, duzo klasc na brzuszku.
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeFeb 2nd 2021
     permalink
    [quote=obe][/quote]

    Obawiam się, że nie przegadasz. Suplementy diety nie są tak przebadane i każdy bardziej rozsądny wie, że może być w nich cokolwiek, zwłaszcza, ze conajmniej raz w miesiącu jest jakaś awantura w sprawie składu któregoś z nich.
    Devikap jest lekiem, podobnie jak Ibuvit. Ta witamina w przedawkowaniu może być toksyczna, jej niedobór tez jest szkodliwy. Nie jest to witamina C, ani jakiś tranik, dlatego absolutnie podpisuje się pod Obe, że nic na własną rękę - od tego jest lekarz i powinno odbywać się to pod jego kontrolą, bo robił studia medyczne, bo ma doświadczenie i wiedzę, której „madka” nie nabywa w sposób magiczny po porodzie.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 3rd 2021
     permalink
    W obrębie leku też można bez problemu zmienić. Zdecydowanie wolałabym podawać vigantol niż devikap, właśnie ze względu na skład. Juvit D3 też jest lekiem, też ma prostszy skład, tylko wymaga recepty.
    Więc poza niedojrzałością układu, jeśli czegoś należałby się doszukiwać, to "substancji pomocniczych" które nie są niezbędne a mogą podrażniać układ trawienny.
    Ale myślę, że kermitka już uzyskała wystarczającą porcję wiedzy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeFeb 3rd 2021
     permalink
    Zmieniłam wit d i jakby lepiej, teraz ryk jest chyba z innego powodu. Ale co do wit. d dopytywałam pediatrę i uzyskałam odpowiedź "niech Pani kupi jaką Pani chce". I tyle w temacie.
    -- •••
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 3rd 2021
     permalink
    kermitka82: "niech Pani kupi jaką Pani chce"

    Typowy przykład: "od tego jest lekarz i powinno odbywać się to pod jego kontrolą, bo robił studia medyczne, bo ma doświadczenie i wiedzę, której „madka” nie nabywa w sposób magiczny po porodzie" z posta 2 wyżej :tongue:

    Kermitka, powodzenia, z czasem będzie lepiej.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 3rd 2021
     permalink
    Mój pediatra w ogóle kazał mi odstawić witaminę d którą podaje osobno i podawać cebion multi gdzie ilość witaminy d jest znikoma. Musimy dobrze filtrować to co mówią lekarze "po studiach". Trzeba mieć dużo szczęścia żeby trafić na człowieka mądrego który nami dobrze pokieruje jak czegoś nie wiemy.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeFeb 3rd 2021
     permalink
    Karolcia, są różni są ludzie, a lekarze tez różnie podchodzą do pacjentów. Jednak są oficjalne zalecenia przez garstkę mądrzejszych, ale bardzo mi miło, że wyśmiewasz głos rozsądku.
    PS ja usłyszałam od lekarza, że jego mama kwasu foliowego nie brała, wiec ja tez nie muszę, bo to zbędny chwyt marketingowy. Zalecenia Towarzystwa ginekologicznego są jednak dalece inne, mimo wszystko nie podpierałabym się takim absurdem by mówić innym paniom w internecie, by działały na własną rękę ...
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 4th 2021
     permalink
    Adrianna nie bądź taka hop do przodu bo ci z tylu zabraknie 🙄 tym bardziej, że sama sobie przeczysz.
    Chcesz, to się trzymaj zaleceń lekarskich tylko potem nie płacz, że lekarz coś źle zlecił. A to, że coś jest zarejestrowane jako lek nie znaczy, że jest lepsze. Choćby przykład devikap, który ma syf w składzie. A są suple, wg ciebie nie przebadane, które są o niebo lepsze i faktycznie działające.
    Tak jeszcze a propo zaleceń mądrzejszych ludzi.
    Wg who w 2019 roku granie na komputerze stanowiło zagrożenie dla zdrowia psychicznego. Rok później, przy srovidzie, to samo who oświadczyło, że granie na komputerze wpływa pozytywnie na psyche. No to albo rybki, albo akwarium.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeFeb 4th 2021
     permalink
    No tak, to wierzmy w Jerzego Ziębe, bursztyny i wodę strukturyzowaną, a NCBI i inne Pubmedy wsadzamy sobie w dupcie.
    Aż dziwne, ze się stosujesz do norm witaminy D, które wyznaczyło właśnie WHO. Świat nie jest czarno biały, jak widzisz. Jeśli chodzi o Was, stare dupy jesteście, fakt czy weźmiecie Devikap czy jakiś niezidentyfikowany suplement nie za wiele wam zrobi, ale niemowlęciu już może, a z tego co pamietam, właśnie o tej grupie mowa.
    Najlepsze, ze powiedziałam FAKT suplementy są mniej przebadane, może być w nich cokolwiek, a Wy z tym walczycie, wiec sama sobie dalej odpowiedz kogo jest więcej z tylu czy z przodu :confused:
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeFeb 4th 2021
     permalink
    A Ty, za dużo walczysz ze mną, a nie z samą merytoryką wypowiedzi.
    O różnicy między suplementami a lekami gwiżdże pół internetu, a Ty i tak jesteś najmundrzejsza, i od lekarzy, i od osób przeprowadzających badania, i od producentów leków i od osób, które je badają. Od całego internetu i wszystkich na świecie.
    Ja nie wiem, masz ochotę zaprzeczać faktom - powodzenia. Poza niską kulturą osobistą masz również niskie pojęcie i wysokie ego, trochę Cię poniosło.
    PS „stara dupą” będzie każda w stosunku do paromiesiecznego niemowlęcia, nie sądziłam, ze tak Cię to zapiecze.
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeFeb 4th 2021
     permalink
    Nic mnie tak nie wkurza jak podważanie wiedzy i doświadczenia w leczeniu przez osoby, które nic wspólnego z medycyną nie mają. Polecam leczenie dziecka na własną rękę skoro wszyscy lekarze są "niedouczeni". Różnica pomiędzy suplementami A lekiem jest tak, że skład leku podlega kontrolom i musi spełniać poszczególne normy. Co nie znaczy że suplement od razu jest naszpikowany świństwami i mała ilością witamin czy składników leczniczych. Owszem jak mamy kupować to lepiej wybrać lek bo jest sprawdzany. Ale nie demonizujmy wszystkich suplementów bo są takie, które naprawdę spełniają swoją rolę. I odpowiem od razu na pierwszy zarzut. Nie nie jestem farmaceutą ale mam kuzyna farmaceute, z którym nie raz rozmawiałam na te tematy. Zresztą każdy ma wybór "chyba jeszcze przynajmniej w tej kwestii raczej się nic nie zmieniło ", i nikomu nic do tego jakie leki podaje i u jakiego lekarza się leczy. Bo w przeciwieństwie do większości z was on skończył studia medyczne i jak dla mnie z całym szacunkiem ale wiedzy z Internetu nie można porównywać z latami nauki i praktyki. :confused:
    -- ;;;;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 5th 2021 zmieniony
     permalink
    Anecia, dobry farmaceuta nie raz lepszy od tabunu lekarzy :bigsmile:
    Zwłaszcza tych, co wciskają "reklamowane" syropki.
    Na szczęście i ja mam takich farmaceutów, których mogę się poradzić.

    Prawda jest taka, o czym już tu nieraz rozmawiałyśmy, że dobrego lekarza, z całościowym podejściem do pacjenta i z zaangażowaniem i pasją, że świecą szukać.
    I wiele rzeczy trzeba ogarnąć "samemu"...

    A w temacie leki /suplemety :wink: :
    "Ibuvit D 600, witamina D dla niemowląt i dzieci, krople doustne, 10 ml
    Cena
    13,99 zł
    Producent:
    POLPHARMA
    Rodzaj:
    suplement diety "

    Miłego dnia wszystkim.
    U nas nawet słońce wyszło za chwilę.
    --
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeFeb 5th 2021 zmieniony
     permalink
    https://www.ibuvit.pl/leki-ibuvit.html
    Gdziekolwiek nie spojrzysz, jest to lek OTC. Nie wiem co sobie wkleiłaś. Ibuvit ma w ofercie suplementy, ale jak się chciałaś przypieprzyć do mnie, to nie wyszło, znowu.
    Bez komentarza.

    Farmaceuta to nadal człowiek wykształcony w dziedzinie.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 5th 2021
     permalink
    To, że produkt jest OTC nie gwarantuje, że jego składowe nie będą powodowały skutków ubocznych. W innym leku lub suplemencie może nie być składnika, który jednostkowe może wywoływać np bóle brzuszka. Nie popadajmy w skrajności tylko wybierajmy. Nikt tu nie pisze o Ziembie i jego metodach tylko o możliwości sprawdzenia działania innej Wit d na brzuszek :smile:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 5th 2021
     permalink
    Strona producenta.
    Przypominam, że post dotyczył noworodka/niemowlęcia. Moje w tym wieku kapsułek nie łykały.

    ~adrianna: jak się chciałaś przypieprzyć ...

    Niska kultura osobista powiadasz?
    Radzę poskromić emocje, nerwy zdrowiu nie służą...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 6th 2021
     permalink
    Anecia84: Nic mnie tak nie wkurza jak podważanie wiedzy i doświadczenia w leczeniu przez osoby, które nic wspólnego z medycyną nie mają.

    nic mnie tak nie wkurza jak twierdzenie, że medycy mają monopol na wiedzę medyczną.
    przypominam, że nie jest to wiedza medyczna oraz, że medycy to też ludzie. takich lecących na ledwo dostatecznych na studiach jest co najmniej tyle ile wskazuje krzywa Gaussa. i zapewne słyszałaś o czymś takim jak błąd w sztuce? wiesz, źle dobrane leki, nie ta nerka wycięta, skrócona noga przy składaniu złamania czy źle wykonana operacja usunięcia przepukliny mózgowej potylicznej. te dwie ostatnie to z mojego własnego podwórka i niestety nie jedyne.

    a argumentacja, że coś podlega kontroli a coś nie niewiele wnosi. jak ta pamiętna kontrola NIK probiotyków bez podania ujowych producentów.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeFeb 6th 2021
     permalink
    Gabcia, nawet herbata w nadmiarze może mieć skutki uboczne, dlatego o tym zupełnie się nie wypowiadam i jest do własnej obserwacji. To, ze w leku może czegoś brakować - to tez już prywatne preferencje. Ja tylko podkreśliłam różnice, ze w leku producent daje gwarancje, ze to, co jest na pudełku w środku leku musi być i ze sam środek przeszedł trochę więcej testów na skutki uboczne chociażby. A suplementy, jeśli są ze sprawdzonego źródła - nie mam nic do nich, sama muszę teraz brać ich ogromne ilości, ale pomimo to, jest to robione pod okiem specjalisty i nie mam do wyboru zamienników ze statusem leku. Jeśli chodzi o niemowlę to zaczęłam od kropli devikapu, ibuvit tez ma krople, ale one już statusu leku nie mają.

    Karolciat - Ciebie nerwy rażą tylko z jednej strony, a „przypieprzyć” wciąż ma wagę większą od „odpierdol się”? :D

    Elfika - głęboko współczuje przeżyć i ze miałaś do czynienia z wątpliwymi specjalistami, ale nie można przez to skreślać wszystkich ludzi. Podajesz bardzo wybiórcze przykłady, jakby jedno zgnite jabłko miało przesadzać o zaprzestaniu chodzenia do sklepu, w którym je znalazłaś. Ja „wiszę” na lekarzach od ostatnich 15 lat, miałam sytuacje, w których prawie się wywinelam przez ich niekompetencje, ale mam tez conajmniej dwie sytuacje, w których gdyby nie jakaś intuicja lekarza, to by mnie tutaj nie było. Zdwojony rozsądek, czy własny research jest konieczny, ale serio jeśli masz pod ręką dobrego specjalistę, to wolałabym polegać na nim, niż na internecie, czy sobie..

    Kończę już to, bo serio nie podoba mi się ton w jakim to wszystko poszło, swoje zdanie napisałam, może odrobinę refleksji zasiało.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 6th 2021
     permalink
    Jedno? 😂
    Dla twojej wiadomości ja się bujam z lekarzami odkąd skończyłam 6 lat a zaraz skończę 38. Do tego mam dwoje dzieci, z którymi również przeszłam swoje z lekarzami. W standardzie błędne leczenie oparte o błędne diagnozy. Jako bonus ratowanie ręki przed amputacją.
    Mam 2 zaufanych lekarzy. Słownie dwoje (sic!). Nie imputuj mi, że wrzucam wszystkich do jednego worka. Oni po prostu nie mają w moich oczach statusu boga za to wysoko postawioną poprzeczkę przez swoich kolegów i koleżanki. 🤷‍♀️
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeFeb 6th 2021
     permalink
    Ok, nie każdy ma takie doświadczenia jak Ty. Wrzucasz do jednego worka nie przez moje gadanie, tylko przez to, ze ile ludzi tyle doświadczeń i nie każdy jest niezadowolony. Nie chce mi się ciągnąć rozmowy, absolutnie nie chcesz przepuścić czyjegoś zdania. To bez sensu.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.