witam wszystkie Panie.Widzę, że są tu osóbki, które sporo wiedzą więc może znajdzie się rozwiązanie mojej sytuacji... Od 16 maja 2007 jestem zatrudniona na umowę na zastępstwo,dziewczyna, którą zastępuje wraca z macierzyńskiego 20 stycznia 2008 więc moja umowa się wtedy rozwiąże. Ja na dzień dzisiejszy jestem w 7 tyg ciąży i nie wiem co mam dalej robić bo nie wiem co mi się należy... myślę że chorobowe mi się należy ale nie wiem jak to dokładnie wygląda. Nie wiem też jak jest w moim przypadku z macierzyńskim... Jeśli ktoś może mi pomóc to będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Niestety umowy na zastepstwo nie przedłuża się do dnia porodu więc nie będzie przysługiwać tobie macierzyński. Możesz spróbować dogadać się z pracodawcą żeby zatrudnił cię po 20 stycznia a ty pójdziesz na chorobowe tak, żeby nie obciążać go finansowo.
hmm...to niezbyt dobrze bo najprawdopodobniej nie przedłużą mi umowy Ale słyszałam, że jeśli byłam zarejestrowana w Urzędzie Pracy to należałby mi się macierzyński-prawda to? Jeśli tak to kiedy musiałabym się zarejestrować jako bezrobotna (miesiąc przed porodem by wystarczyło)?
"Bezrobotnej, która urodzi dziecko w okresie pobierania zasiłku lub w ciągu miesiąca po jego zakończeniu, przedłuża się okres pobierania zasiłku o czas, przez który przysługiwałby jej zasiłek macierzyński" Art. 73 ust. 3 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudniania i instytucjach prawa pracy Dz. U. z 2004 r., nr 99, poz. 1001).
A to znaczy tyle: że jedynie jeżeli w momencie porodu (lub do miesiąca wczesniej) jesteś zarejestrowaną bezrobotną z prawem do zasiłku to ten zasiłek przedłuża się tobie jeszcze na okres określonego w Kp urlopu macierzyńskiego
Hej, chciałam poprosić o radę, co powinnam zrobić,bo już sama nie wiem.Moja sytuacja jest następującą. Pracuję od lutego 2007r i do końca stycznia 2008r mam umowę na czas określony na zastępstwo (coś jakby dwa w jednym, ale jest wyraźnie zaznaczone, że na zastępstwo). Teraz jestem w 8 tyg. ciąży i niestety pojawiły się komplikacje (jakiś krwiak się przypałętał), od początku roku idę na zwolnienie. Jestem pewna, ze gdybym mogła pracować, dostałabym przedłużenie umowy, ale w tej sytuacji już nie wiem, co ze mną będzie. Po pierwsze, czy w ogóle zakład będzie mógł podpisać nową umowę ze mną albo przedłużyć starą, jeśli jestem niezdolna do pracy (bo nie wiadomo,czy nie będę na L-4 do końca ciąży)? Po drugie czy mogą wypowiedzieć mi umowę w czasie zwolnienia chorobowego? A jeśli rzeczywiście mnie zwolnią, to czy nadal będę dostawała zasiłek chorobowy, a potem ew. rehabilitacyjny i co z zasiłkiem macierzyńskim?A może powinnam po wypowiedzeniu zarejestrować się w Urzędzie Pracy(tylko jeśli będę na L-4, to czy to ma sens?)Po świętach chcę poinformować kierowniczkę o moim stanie, bo do tej pory jeszcze nic nie mówiłam (miałam nadzieję, że będzie ok i że będę mogła popracować jeszcze trochę), ale w zasadzie to nawet nie wiem, czego powinnam od niej oczekiwać i co w mojej sytuacji będzie najkorzystniejsze.
1. Aby pracodawca mógł z tobą podpisać dalszą umowę musisz być zdolna do pracy.Jeżeli zwolnienie będzie trwało dłużej niż 30 dni, pracodawca skieruje cię na badania kontrolne po których musisz uzyskać zdolność do pracy.
zgodnie z art. 177 § 31 kodeksu pracy umowa na czas zastępstwa nie przedłuża się do dnia porodu. Nie można jej natomiast wypowiedzieć. Czyli musi trwać do końca stycznia 2008 a potem nie musi
2.W czasie zwolnienia chorobowego nie mogą Cię zwolnić, ale gdy nadejdzie termin końcowy trwania umowy- to owszem.
Najlepszym wyjściem byłoby nie mówić o swoim stanie pracodawcy. Jeżeli przedłuży z Tobą umowę, i będzie ona już normalną umową, a nie na zastępstwo, to w ciąży będziesz miała wszystkie prawa Tobie przysługujące. Przecież możesz iść na zwolnienie L4 i poprosić aby Ci nie wpisywano w zwolnieniu kodu B- oznaczającego ciążę. wówczas jak wrócisz , i przedłużą ci umowę możesz iść dalej na zwolnienie. Najlepiej się nie przyznawać bo Ci nie przedłużą. NAjlepiej by było, gdybyś poszła na zwolnienie lekarskie od początku roku, ale żeby trwało ono krócej niż 30 dni, wtedy ominą cię badania kontrolne. i Łatwiej będzie wszystko "zataić".
Hm, no tak to by było najlepsze rozwiązanie...a czy takie L4 może mi wypisać ginekolog? czy tam się podaje powód zwolnienia? (nigdy w życiu nie byłam jeszcze na zwolnieniu:-) biorę jeszcze pod uwagę wtajemniczenie mojej kierowniczki w ten plan, jest fajną babką może zrozumie, a ja będę się jakoś lepiej czuła...ostatecznie nie jest powiedziane, że będę musiała być na zwolnieniu do końca ciąży, może za kilka tygodni będę mogła wrócić. A nie wiesz może jak to jest z zasiłkiem chorobowym, w razie jakby jednak nie przedłużyli mi umowy. Wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że jeśli niezdolność do pracy nastąpiła w czasie ubezpieczenia pracownika, to nawet po wygaśnięciu stosunku pracy ZUS płaci chorobowe, dopóki nie będę znowu mogła pracować (czyli wtedy zostałabym na L4 do porodu), ale nie jestem pewna,czy dobrze zrozumiałam ten przepis, czy w mojej sytuacji to by przeszło.
Przepraszam, że tak zawracam co chwilę głowę, ale próbuję jakoś przygotować się na wszystkie możliwości. Czy ZUS również wypłacałby mi zasiłek rehabilitacyjny i macierzyński? czy powinnam może (w razie zwolnienia) zarejestrować się w Urzędzie Pracy?
Wcale nie zawracasz, pytaj Nie wiem co z zasiłkiem rehabilitacyjnym, muszę zerknąć do przepisów; macierzyński nie. Jeżeli będziesz miała status bezrobotnej to nie otrzymasz zasiłku chorobowego (albo chorobowy albo dla bezrobotnych). To trochę nietypowa sytuacja, więc muszę wszystko przemysleć, przejrzeć przepisy, więc daj mi troszkę czasu na przemyślenie sprawy , napewno odpiszę
wielkie dzięki za wszystkie już udzielone rady, cierpliwie czekam na jeszcze :-) wiem,że to zapracowany okres przedświąteczny,więc tym bardziej jestem wdzięczna :-) serdecznie pozdrawiam
Dziś rozmawiałam z moją kierowniczką. Okazała się super babką (tak jak podejrzewałam). Powiedziała,żebym spokojnie poszła na zwolnienie, tylko żeby na razie nie było to zwolnienie ciążowe (dyrekcja pozostanie w nieświadomości). Pod koniec stycznia zaproponują mi umowę (pewnie na czas określony ale dobre i to). Fmartunia dzięki za rady, wróce pod koniec stycznia na kilka dni, żebym mogła podpisać umowę i jak będzie trzeba to w lutym dalej na L4.
od 11/12/07 pracuje na cały etat. Podpisałam z szefem umowę na okres próbny, który skończy się 30.1.08. Kiedy rozpoczynałam pracę nie wiedziałam,że jestem w ciąży.. Jest to praca głównie stojąca przy komputerze (od 6-9h).Jak będzie wyglądała kwestia L4 podczas ciąży??? Będę wdzięczna za pomoc. Jestem zdezorientowana.
goshek a o co konkretnie pytasz w związku z L4? czy dostaniesz? L4 nie ma nic wspólnego z rodzajem pracy jaki wykonujesz - jeżeli jest to praca zakazana w ciąży (np. przy komputerze ponad 4h) to pracodawca ma obowiązek przekierowania cię na inne stanowisko a jeżeli nie jest w stanie to zwolnić cię z obowiązku świadczenia pracy nadal wypłacając dotychczasowe pobory
Witajcie. Jeśli była już gdzieś odpowiedź na moje pytanie - daj znać, będę uwazniej szukać. Jestem zatrudniona na umowę o pracę tymczasową (na razie na 3 miesiące). Meczy mnie pewna kwestia. Jak wyglądała by moja sytuacja, gdybym zaszła w ciąże? Czy taka umowa o prace byłaby automatycznie przedłożona? Jeśli nie, to czy pracodawca mógłby ze mną podpisać kolejną umowę? Generalnie, byłabym wdzięczna za informacje jakie mam prawa. Z góry dzięki!
Zostałaby automatycznie przedłużona pod warunkiem, że umowa uległaby rozwiązaniu po upływie 3-go miesiąca ciąży oraz nie jest to umowa na zastępstwo. Zobacz tutaj i jeszcze przejrzyj te pytania
Dzięki! Czyli rozumiem, że obowiązuje mnie normalnie kodeks pracy. Chociaż rzeczywiście, biorąc pod uwagę, że umowa o prace tymczasową jest podpisywana na czas określony i dość krótki to jednak mało komfortowa sytuacja.
Każda umowa o pracę = Kodeks pracy. Najlepiej chyba w Twoim przypadku, gdyby okazało się, że jesteś w ciąży, byłoby poczekać na następna umowę i dopiero wtedy poinformować pracodawce o ciąży.
Jak to jest ze związkami tzw. nieformalnymi. Jeśli rodzice dziecka nie są małżeństwem, nie prowadzą wspólnego dospodarstwa domowego, ale ojciec dziecka jest znany i uznaje dziecko - to można starać się o świadczenie z tytułu samotnego wychowywania dziecka? I jeszcze jedno. Co z zasiłkiem rodzinnym. Bierze się pod uwagę dochody obu rodziców czy tylko jednego z nich ( nie pozostają w związku małżeńskim reszta patrz wyżej) Dzięki za odpoiwiedź.
"Dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka przysługuje samotnie wychowującym dziecko matce lub ojcu, opiekunowi faktycznemu dziecka albo opiekunowi prawnemu dziecka, jeżeli nie zostało zasądzone świadczenie alimentacyjne na rzecz dziecka od drugiego z rodziców dziecka, ponieważ: 1) drugi z rodziców dziecka nie żyje; 2) ojciec dziecka jest nieznany; 3) powództwo o ustalenie świadczenia alimentacyjnego od drugiego z rodziców zostało oddalone."
Do rodzinnego bierze się dochód rodziny. Za rodzinę uważa się: "następujących członków rodziny: małżonków, rodziców dzieci, opiekuna faktycznego dziecka oraz pozostające na utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25 roku życia, a także dziecko, które ukończyło 25 rok życia legitymujące się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, jeżeli w związku z tą niepełnosprawnością rodzinie przysługuje świadczenie pielęgnacyjne; do członków rodziny nie zalicza się dziecka pozostającego pod opieką opiekuna prawnego, dziecka pozostającego w związku małżeńskim, a także pełnoletniego dziecka posiadającego własne dziecko"
ja mam pytanie odnosnie tej kwoty 1200 zl do odliczenia za 2007 rok w pitach. czy jesli nam nie starczy podatku zeby odliczyc za 2 dzieci to mozemy odliczyc calosc za jedno dziecko i czesciowo za drugie?
No to i ja mam pytanko. Zatrudniona jestem w mojej firmie od sierpnia 2006 roku. Wynagrodzenie moje składało się z 3 części: 1. podstawowa (stała) 2. prowizja od wyników 3. nagroda (1000 zł) Dwie pierwsze kwoty były określone, na drugą określony w umowie jest wzór, a trzecia - uznaniowa. Od momentu zatrudnienia ani razu nie otrzymałam od pracodawcy zestawienia z czego wynika kwota, którą mi przelewają na konto (pomimo próśb). Nie wiedziałam też kiedy i za co była przyznawana nagroda. Na początku października 2007 roku dowiedziałam się, że jestem w ciąży, od 11 października jestem na zwolnieniu lekarskim. W październiku otrzymałam wynagrodzenie netto wyższe o 1000 zł od wrześniowego, ale w związku z tym, ze do tej pory nie otrzymywałam zestawień części składowych mojego wynagrodzenia to uznałam, że otrzymałam nagrodę. w listopadzie przed wypłatą zadzwoniono do mnie z kadr i poinformowano telefonicznie, że przelali mi to omyłkowo i teraz od wynagrozenia mi to odejmą i tak się stało. Napisałam więc mila do prezesa, że niezmiernie mi przykro z tego powodu, że tak mało pieniedzy dostałam, ze prawo pracy nie przewiduje ot tak potrącenia, tylko muszę wyrazić zgodę na piśmie. Na to otrzymałam odpowiedź, że tak zrobili, bo w innym przypadku musieliby pozwać mnie do sądu o bezpodstawne wzbogacenie. Moje pytanie jest nastujące: 1. czy jeśli nie wyraziłam zgody na piśmie (ani telefonicznej) to mają prawo potrącić mi cokolwiek z wynagrodzenia (nawet jeśli wynikało to z jakiegoś błędu w systemie) 2. czy jesli nie wyrażę zgody na potrącenie to mają prawo pozwać mnie do sądu o bezpodstawne wzbogacenie (ja uznaję, ze nie, boo nigdy dotychczas nie wiedziałam ile w danym miesiący zarobię i ile za którą część wynagrodzenia? 3. Czy mogli mi potrącic ten 1000 zł z chorobowego? (cały listopad juz byłam na zwolnieniu).
1. Nie mieli prawa. 2. To zależy. Jeżeli już samo naliczenie przewiduje większą kwotę to nie można tego traktować jako bezpodstawne wzbogacenie się, tylko jako np. przyznanie wyższej premii uznaniowej. Co innego, jeżeli tylko przelew poszedł na inna kwotę. Ale poruszasz tu trudne kwestie, które są ponad moje kompetencje. Przydałaby się opinia prawnika. 3. Nie, nie mogli.
Jestem w takiej troche nietypowej sytuacji od 13.11.2003 jestem/byłam zatrudniona na cały etat, w dniu 17.12.2007 otrzymałam wymówienie z 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia (zostałam zwolniona z obowiązku świadczenia pracy), które kończy się 31 marca 2008, od tego wymówienia odwołałam się do Sądu Pracy, mój pracodawca jeszcze o tym nie wie. Moje pytanie dotyczy tego jakie mam prawa jeśli ewentualnie zaszłam w ciążę po otrzymaniu wypowiedzenia lub tuż przed nim?
Prowadzę działalność gospodarczą oraz pracuję na etat na zasadach umowy o pracę (tutaj odprowadzam składki zusowskie). Czy będąc w ciąży mam otrzymać 80% mojego wynagrodzenia? Czy z racji tego, że mam działalność gospodarczą nie mam takiego przywileju?
deani czy chodzi o zwolnienie chorobowe w ciąży? bo jeśli tak, to przysługuje Tobie od pracodawcy 100% wynagrodzenia i nie ma tu znaczenia, że prowadzisz działalność gospodarczą
Jestem zatrudniona na pełen etat od sierpnia 2007, do końca lipca 2007 byłam zatrudniona na 1/4 etatu. Za 3 dni idę na zwolnienie, na minimum kilka miesięcy a możliwe, że do końca ciąży - czy należy mi się: - 100% czy 80% pensji, gdy jestem na zwolnieniu? - Kwota miesięcznego wynagrodzenia za pełen etat, czy może średnia z ostatnich 12 miesięcy (wtedy w grę wchodzi, zdaje się - 6 m-cy pełnego i 6 m-cy na 1/4)?
No i co wówczas z macierzyńskim? Otrzymuję 100% pensji z pełnego etatu, czy średnią pensji z ostatnich 12 PRZEPRACOWANYCH miesięcy?
Nie do końca rozumiem. Matka jest chroniona przed zwolnieniem dopiero od 3-ciego miesiaca ciąży? Czyli do 3-ciego pracodawcy sie nie mówi? (Mam stałą umowę na czas nieokreślony. Podstawa pensji bez premi to grosze, ale zawsze jakieś pieniądze są).
Pytam teoretycznie. Jeszcze nie wiem, czy jestem w ciąży. ;)
sloneczny_blask - kobieta jest chroniona od momentu otrzymania od ginekologa zaświadczenia o ciąży a inna sprawa, że to zaświadczenie najczęściej (ale nie zawsze) wydawane jest po USG w 8-9 tc (czyli początek trzeciego miesiąca). Ja kartę ciąży otrzymałam już pod koniec 4 tc ale mój lekarz to wyjątek, bo odgórnie traktuje ciężarne jak ciężarne (a wielu lekarzy nie zakłada karty tak wcześnie z uwagi na duże ryzyko poronienia).
Kobieta jest chroniona od momentu zajścia w ciążę. Nie wydania zaświadczenia. Zaświadczenie, jedynie potwierdza fakt bycia w ciąży. 1 dzień ciąży = okres ochronny. Takie są przepisy prawa pracy.
Te 3 miesiące maja znaczenie przy umowie na czas określony - taką umowę przedłuża się do dnia porodu tylko w sytuacji, gdy kończy się po 3 (księżycowym) miesiącu ciąży
Skoro kobieta chroniona jest od momentu zajścia w ciążę - a nie zaświadczenia - to czy pracodawca będzie zmuszony przyjąć Pracownicę po zwolnieniu Jej z pracy, gdy okaże się, że otrzymała ona wypowiedzenie w ... 2 dni po swojej owulacji, a o ciąży w rzeczywistości dowiedziała się 2 tygodnie po otrzymaniu wypowiedzenia? :-) Czysta teoria ale w takim razie zastanawiam się jak to jest faktycznie z tym "od zajścia w ciążę" :-)
Bo w takim razie jak załatwić sprawę (pomijając zwolnienie lekarskie) jeśli nawet dajmy na to - wiemy, że jesteśmy w ciąży a lekarz zaświadczenia nie chce wydać, bo "jeszcze nic nie widać i nic nie wiadomo" a szef straszy zwolnieniem z "jakiegokolwiek" powodu ale tu i teraz - na dniach?
Czekasz aż lekarz, będzie chciał wystawić zaświadczenie, np: że jesteś w 6,7 tygodniu ciąży. Pracodawca będzie musiał cofnąć wypowiedzenie i uznać 6 tygodni wstecz za okres ochronny. Proszę o potwierdzenie opiekunkę działu:) Pozdrawiam
Witam mam pytani jestem zatrudniona w szkole na czas nieokreślony w pełnym wymiarze godzin od początku ciąży jestem na zwolnieniu tj. od25 lipca czy należy mi się trzynastka?