Elyanna, w drugim polroczu zycia podstawa jedzenia wciąż jest mleko,ale często udaje się tak ustawić karmienia,ze nie trzeba wporwadzac mm. Dziecko je przed praca mamy,po pracy i noca, a w ciągu dnia je obiadek,owocek,kaszke itp.

Ale moje dziecię rzadko się budzi w nocy na jedzenie, rano natomiast musialabym ja rozbudzac niepotrzebnie, bo po 5tej bede wychodzic do pracy. no chyba, ze sie dogadam i bede pracowac na 3/4 etatu, no nic, pozyjemy, zobaczymy... Łatwo nie będzie, ale nikt nie mówił, że będzie...

hmm... montenia, hydrozagadka jak tak Was czytam i sie zastanowie... to moze faktycznie jakos damy rade. W nocy lub nad ranem podkarmić, uśpić jeszcze, a po pracy znów... W ciagu dnia nie bedzie trzeba odciagac mleka w pracy i jakichs zastojów sie nie nabawię (11-12 godzin bez ssaczka) bo pewnie piersi beda wtedy duzo mniej produkowac niz teraz, prawda?

Treść doklejona: 18.04.14 19:36
P.S. hm, a w żłobkach nie podają mm albo kaszek na nim? bo mała będzie chodzić do żłobka.

Mam pytanie ktoś tu kiedyś pisał że są kaszki bez cukru, ale chodzi mi o kaszki bezmleczne, mam w domu holle jaglaną z owocami po 6 miesiącu jeszcze czekam z jej podaniem teraz młody dostaje kleik ryżowy na wodzie z dodatkiem owoców i pięknie to je, ale wszystkie kaszki bezmleczne te polskie z owocami mają niestety cukier w składzie, ktoś znalazł taką która nie ma

100ml wody i do tego dwie łyżki stołowe, mieszam i do tego pół słoiczka jakiś owocków, kiedyś źle wymieszałam kleik i mi się grudki zrobiły też zjadł, więc jedzenie z grudkami mamy zaliczone, moja córka to jak wyczuła grudki to jej się cofało a ten rąbie wszystko jak leci, jestem w szoku bo po córce niejadku dostać takiego wszystkożercę cudowne uczucie

Treść doklejona: 18.04.14 23:33
a i chciałam dodać że mu się tak pięknie kupy uregulowały co dwa, trzy dni pięknie idzie kupka, bez bóli, problemów - super

W żlobku przynajmniej moim podają mm ale i mleko mamy. MM jest zapewnione przez żlobek takie jakie je dziecko do 12 miesiąca potem trzeba przynosic samemu. Kaszki są tylko te polskie.

Żanet, a ja Tobie życzę wiele cierpliwości, opanowania. Żebyś Cię nie podkusiło żeby wcześniej wykupywać receptę ;) bądź dzielna i walcz o kp, bo to najlepsze, co możesz zrobić dla Zosi ;)

Matyldo tak ale one są z mlekiem a ja szukam bezmlecznych
Mk podaję wszystko łyżeczką i obiadek i kleik, pije pierś do tego, dziś chciałam mu dać wodę w niekapku ale nie wiedział jak z niego pić, gryzł tylko ustnik

Ja mam tą kaszkę z lipą - małej bardzo smakuje i na 100% nie ma mleka.
Dziewczyny czy wy podajecie dzieciom żelazo? Dzisiaj podczas spotkania rodzinnego mamy z dzieciakami mniej więcej w naszym wieku powiedziały mi że dostały od swoich pediatrów kropelki które podają ze swoim mlekiem. Profilaktycznie
Poczytałam trochę i widzę że żelaza najczęściej zaczyna brakować po 6 mcu. Co wiecie na ten temat?

Mam pytanie zrobił mi się chyba lekki zastój, bo pierś boli i czerwony ślad, dwa dni temu jak młody pił to bardzo bolało, brałam nurofen 3 razy dziennie, przystawiałam zawsze od tej piersi, piję olej i pod prysznicem masowałam w stronę sutka i wczoraj podczas karmienia robiłam żelowy ciepły okład, teraz jak karmię już nie boli, ale jak dotykam to jest tklliwa i czerwony ślad nadal jest, co mam jeszcze zrobić ??

kachaw: ktoś tu kiedyś pisał że są kaszki bez cukru, ale chodzi mi o kaszki bezmleczne, mam w domu holle jaglaną z owocami po 6 miesiącu

3 zboża pełnoziarnista po 6 miesiącu też jest bezmleczna.

Kachaw, zależy jaka dawka jest w nurofen (sprawdz na opakowaniu swoim. Ja w necie sprawdziłam i wychodzi,ze ma 200mg w tabletce). Jak 200mg to weź 2 tabletki(2x200mg co 8h),po tych kolejnych 3 dawkach już po jednej tabletce 200mg. Jak jest 400mg to jedna tabletke(ale mysle,ze zwykly nurofen to 200mg ma w tabletce). Bym wziela z 3 dni chociaż,ale jak nie będzie poprawy jutro wieczorem to pokazałbym certyfikowanemu doradcy (bo już trwa kilka dni. Dobrze,ze bol zszedł).

Zanett, koleżanka miała ten sam problem, mała piła tylko z butelki. Okazało się że miała problem z uchwyceniem sutka, sytuację uratowało podcięcie więzadełka które było za krótkie. U was pod tym względem jest ok?

Mk tylko moja na początku ciągnie dopiero po jakiś 5 min nie chcę ssać :| Wędzidełko ma oki

Kachaw,super. Bardzo się ciesze:)
Ale ten ibuprom weź jeszcze z 2 dni,zeby się tam nie odnowilo.
Tran to chyba nie wlicza się jako porcja oleju. Bo to chodzi o roślinny olej. Może być kazdy w zasadzie,ale roślinny i tłoczony na zimno. Ale najlepszy jest wlasnie rzepakowy i oliwa z oliwek,ale jak masz słonecznikowy to tez dobrze. I lecytyna tez jest zalecana,szczegolnie przy nawracających zastojach. Ale nie mam zadnych artykulow na ten temat.To tylko to co wiem od doradcy.

Żanett, tak można brac. Jest kategorii L2.
Zreszta jakby lekarz nie był pewien,ze można to na pewno by nie przepisal.

Dzięki montana a skąd wiesz że to lek kat L2??

Dziewczyny piszę bo jak na razie pokojowo udaje mi się odstawić M. od cyca wieczornego, tego na zaśnięcie. Co prawda najgorzej było odstawić go w nocy, tak jak teraz sobie przypominam, bo wtedy był płacz, to było parę miesięcy temu i tu z perspektywy czasu nadal nie mam pomysłu jak można to zrobić mniej szkodliwie/drastycznie. Odstawienie w dzień było proste bo po prostu intensywnie odwracałam jego uwagę jak zaczynał się do mnie "dobierać". A wieczorem najpierw jakiś czas dawałam cyca a potem brałam na ręce i chodziłam po pokoju śpiewając kołysankę aż zasnął. Ostatnio parę dni po prostu biorę go na ręce i chodzę po pokoju i mu opowiadam co się wydarzyło/wydarzy, no wszystko co mi ślina na język przyniesie, potem śpiewam jak już się układa i on zasypia. Kurczę może moja metoda to nic odkrywczego ale byłam przekonana, że nie uda mi się to nigdy nigdy a tu taka niespodzianka że w szoku jestem Może kiedyś Wam się mój "pomysł" przyda...

Zanett, L 1 i 2 to najbardziej bezpieczne.

Dziewczyny u mnie mały postęp...skóra na brodawkach pękała po raz drugi, krew się lała, ale już lżej i szybciej się zagoiło. Nadal odczuwam ból ale już nie taki żeby ryczeć jak było to do tej pory. USG nic nie wykazało-cycki zdrowe. Lekarz "pocieszył" mnie, że najwyraźniej taka moja uroda Polecił zmienić kapturki na mniejsze (już to zrobiłam za namową DL) ale tak jak napisałam wyżej skóra i tak pękła....wszyscy się dziwią, że nie dość, że karmiłam udanie przez 2 miesiące to jeszcze w kapturkach a brodawki popękane....mam nadzieję, że więcej to się nie powtórzy. Nikt nie mówił, że będzie łatwo więc..teges.. Ja i tak lubię karmić piersią...zdeterminowana jestem na maxa

Kochane,proszę o glosy dla Naszej pani Malgosi Piliszczuk(certfikowany doradca laktacyjny). Koszt takiego sms-a to 1.23zl.
Jeśli Ktos chce oddac swój glos to można zrobić to w nastepujacy sposób:
Wyslac sms o tresc: EX.PP.12 na numer 7148

Z góry wszystkim dziekuje. Pani Malgosia zasluguje na ten tytul jak nikt inny.

Jest to konkurs na Zloty stetoskop w Ekspresie Bydgoskim. Tutaj link:
konkurs

Dziekuje bardzo:)

Mamakasi,super:)

U nas już 2 tygodnie od zakończenia karmienia. Mala w porządku,zasypia bez piersi i noce przesypia! Do zasniecia tylko glaszcze piersi. Mialam trochę problem z kanalikiem,ale go oproznilam. Mimo picia3 herbat szałwiowych na przemian z mietowa pokarm mam.
Niestety pojawila się u nas skaza bialkowa! Nawet lekarz mi dzisiaj powiedział,ze możliwe,ze przy karmieniu piersią organizm nie reagowal na alergen, a po odstawieniu zaczal rekacje. Mala ma mocno wysypana twarz,zaognia się po niektórych pokarmach(wciąż nie mogę wychwycić po czym,bo reakcja jest opozniona). Także teraz musi być na diecie,zero słodyczy,kakao,mleka krowiego,cytrusow. Będę podawala kokosowe chyba.

Akirciu u nas to samo...
a nie ma kto wtedy odwrócić jej uwagi? u mnie na ile to możliwe to no mąż ją zabiera i daje co innego do picia... albo ja kombinuję jak sama jestem...
ale fakt, że Nina czasem tak mocno się uprze , że jest już tylko ryk- no i wtedy to jej nie odmówię...

A sama chcę powoli myśleć o odstawianiu...