No właśnie dziewczyny, moja Milka w ogóle prawie nie chce pić wody w ciągu dnia... Jak chce pić to do cyca. Czasami po posiłku sięgnie po niekapka i coś tam wypije ale jest to bardzo niewiele. I w sumie tak jest, że nadal karmię 8-10 razy na dobę, w nocy z 2-3 razy zawsze. Ona w nocy dużo pije i mam wrażenie, że nadrabia to, czego w dzień nie chce wypic z niekapka.
Próbować z wodą czy zostawiać jak jest? Nie chcę jej jeszcze odstawiać ani nic. Jest to tylko problematyczne jak gdzieś wyjeżdżam. Wtedy prawie nie pije...
MAngaa my takie coś przechodziliśmy koło 9 miesiaca... wychodziło na to , że to też kryzys laktacyjny , ja miałam wrażenie , że Ninka się cofnęła i tylko cyc i cyc.. i Ninka też dość długo nie chciała pić wody czy czegoś innego... nie pozostało nic innego jak cierpliwie jej proponować... no i ja nie byłam zaparta na wodę... daję czasem soczek ale zazwyczaj leje tak 1/3 bobofruta i uzupełniam wodą. Od pewnego czasu Ninka faktycznie już dość ładnie pije , ale i tak ma taki odruch , że jak chce a akurat siedzę obok to dobiera się do mojej bluzki , wtedy idę i przynoszę butelkę z piciem bądź M z nią wychodzi i jej daje... To już nie jest maciupkie dziecko i też mi zależy by w czasie letnim już ładnie umiała pić, a nie , że wypuścimy się na długaśne spacery czy na działkę a ja nadal bym z cycem musiała latać...
Jak ja Was czytam to u nas też jest sporo karmien :p Wstajemy 7.30 i pierś Je z nami sniadanie jakas kaszke Potem dopija piersią 11 pierś i śpi Po spaniu pierś Obiad i pierś Drzemka ok.15 Po pierś czyli ok.15.30 19 kapanie i pierś a w nocy to min.3-4razy... W sumie to mam wrażenie, że moje dziecko nadal je samą pierś :p Rano poje kaszy z owocem i obiad czasem jakiś chrupek kukurydziany a tak tylko cyc.. Tak się zastanawiam czy to nie źle, bo po wakacjach myślę o żłobku i wtedy jednak w dzień nie będzie jadł...
Asiula z tego co pamiętam wy jesteście na BLW więc to u was bardziej próbowanie niż jedzenie, no chyba że potrafi zjeść sam dużo. U nas jak zje 120ml obiadku, dostaje papkę to piersią tylko popije i jest syty, po kaszce tak samo jest najedzony. napiszę Wam jeszcze, jak moja mama nafutrowała młodego, bo tego karmieniem nazwać nie można. Mamy teraz remont, więc śpimy u mojej mamy, zostawiłam dzieci i poszłam pomóc mężowi i mówię do mojej mamy zrób mu kaszkę z owocami: 80ml wody do tego 2,5 łyżki kaszki i tam w lodówce zostawiłam pół słoiczka 190ml owoców to dołóż to. Moja mama dzwoni do mnie koło 20 i mówi kasia on zjadł tą kaszkę i zasnął, ja taka zdziwiona, zawsze czeka jeszcze na pierś. Co się okazało: babcia się pomyliła i dała 120ml wody do tego 3,5 łyżlki kaszki, nie widziała w lodówce otwartego słoiczka, ale stał jakiś zamknięty z owocami 190 ml dołożyła do tej kaszki cały słoiczek i coś jej się dużo tego wydawało, wiec odłożyła część i resztą nakarmiła Dominika, ale jeszcze potem mlaskał do niej, cmokał więc dogrzała resztę i on to zjadł. Nigdy przedtem mój syn nie zjadł takiej ilości kaszki
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.05.14 09:19</span> Ps mąż się śmiał, że w końcu syn się pierwszy raz w życiu porządnie najadł
Hahahaha Kasiu, dobre Mój wczoraj padł podczas jedzenia kaszki na krzesełku, ale to z powodu tego, że nie dał się uśpić na popołudniową drzemkę, więc od 13:45 był "na nogach"
Mam swoje rozszerzanie diety i zmniejszenie kp... wczoraj zaczęłam plamić na różowo i jajniki lekko poczułam. Chyba niedługo powrót do kupowania podpasek
O, to szybko zareagował twój organizm. Asiula u nas tez cycowanie na całego. 6 pierś 9 pierś 10.30 kleik owocowy ok. 90 ml + pierś i spać 12-13 pierś 14-14.30 warzywka z kleikiem, pół słoiczka, wiecej nie chce póki co 15-15.30 pierś 18 - pierś, w między czasie jakiś deserek, pół słoiczka 19.30-20.00 - pierś i spanie 23 - pierś 3/4 - pierś Mam nadzieję że dzisiaj cos wyjaśnie z alergologiem bo chciałabym wprowadzić jej jajko i kaszkę na mleku
Dżasti, Olu ja odstawiłam Natalkę od cyca nocnego nie planując tego. Przyszła taka noc, że poprostu jej nie dałam. Troszkę popłakała, przytuliłam, śpiewałam i zasnęła ale od tego czasu śpi z nami w łóżku. Przebudza się raz w nocy np dzisiaj około 4 00 (spała od 20 00) pogłaskałam, powiedziałam, że ją kocham i zasnęła:-) Spała do 8 00 i wtedy był cyc. Karmię ją teraz do snu o 20 00 i nad ranem. No i wyspani jesteśmy wszyscy:-) Życzę Wam powodzenia:-)
Z tym spaniem to mam u niej problemy od urodzenia, pewnie dlatego mało waży bo jest ciągle w ruchu :) najdłuższa drzemka jest o 11. Później jest jeszcze próba spania około 16-17, ale to jest tak, że czasami śpi 15 min, czasami pół godziny, od święta dłużej. Są jeszcze mini drzemki na spacerze, ale baaardzo rzadko, bo świat jest taki ciekawy :) Pamiętam że jak ktoś mi mówił że niemowlę tylko je i śpi to wyć mi się chciało bo moja szalała od pierwszych dni :)
A ja w końcu jestem gotowa na odstawienie Majki od piersi :) Na razie redukuję jej karmienia w dzień, a później wezmę się za karmienia nocne. Mam nadzieję, że jakoś nam to pójdzie :)
A u mnie chyba zastój. Już w nocy bolała mnie pierś prawie pod pachą, taki rwący ból i czułam zgrubienie. M nie udało się tego ściągnąć. Rano wzięłam 400mg ibupromu, ale nadal rwie:( zgrubienia już nie czuję, bo przystawiam tylko do tej piersi. Leczę sie teraz na grzybicę pochwy, czy to może mieć jakiś związek? Grzybica tak łatwo się rozprzestrzenia?
Akirka,moze rwac jeszcze,anwet jak zastoj zszedł. Bierz ibuprom jeszcze z 2 dni chociaż i powinno być ok. A i przed karmieniem ogrzej lekko piers, a po schładzaj,to przynosi ulge ogromna.
Temperatura powyżej 38 i objawy podobne do grypy. Ja miałam straszne dreszcze, zimno mi było no i temperatura. Masz zaczerwienienie na piersi? Przy zapaleniu cycek bolał mnie tak że jak chodziłam to bolał sam. Nie musiałam dotykać a czułam ból.
Akirka,dzwon do p.Malgosi. Jak piers wygląda? Obejrzyj sutek,skore na piersi. Bierzesz dawke 4oomg co 6h? Może być tak,ze cos się zaczynalo,bo zrobil się zastoj,teraz trzeba rozgonić. Rob caly czas okłady z kapusty lub chlodne okłady z namoczonej pieluchy tetrowej. Czy masz goraczke? I karmienie koniecznie 2-3 od chorej piersi,zeby jak najszybciej przetkać. I ta broda w strone zastoju+zmiany pozycji,zeby oproznic rozne kanaliki.
Dzieki dziewczyny za rady. Dopiero teraz mam chwile, zeby napisac, choc czytalam wczesniej. Myslalam o wodzie w nocy, ale Maks pluje woda i dalej placze. Tata ze wstawanie m nocnym odpada, bo maks przyzwyczajony, ze usypia mama. Tak jak mamakasi napisala- z lekkiego kwilenia zrobi sie mega ryk. Ale ja mam takie problem, ze nawet nie wiem kiedy biore Maksa do lozka i karmie. Robie to odruchowo. Ide spac kolo polnocy- Maks spi w swoim lozeczu (stoi kolo lozka), budze sie o 2 Maks spi ze mna i ciumka - czyki jakies 5 minut wczesniej musialam go wziac do lozka. No i wolalabym nie soac z Maksem cala noc. Bo wtedy to juz nikt procz Maksa nie jest wyspany. Teraz spimy z nim tak od okolo 2 godziny i tez budze polamana. Ale to jego jedzenie czasem co pol gidziny powoduje, ze bez sensu odkladac do lozeczka.
No i moj syn uzarl mnie w sutka tak, ze az krew poleciala. Mam teraz strupka i boli okrutnie jak Maks ssie. Nie moge karmis tylko z drugiej, bo ta. Ze strupem robi sie twarda i przepelniona. No i mam problem, co robic?
Dzasti,normalnie karm z tej poranionej,bo grozi Ci zastoj(przepełni się piers za mocno,ucisniete zostaną naczynia krwionośne i będzie trudny odpływ). Karm i po karmieniu smaruj te poraniona piers wycisnietym mlekiem i zasusz to suszarka. Jak mocno boli,to 30-60 minut przed akrmienim weź ibuprom 2 tabletki(jednorazowa dawka uderzeniowa 400mg-czyli 2 tabletki zwykłego ibupromu lub 1 tabletka ibuprom max). Możesz brac co 6-8 godzin chociaż z 2 dni,zeby nie bolało przy karmieniu(bol powoduje stres, a co za tym idzie zaburzenia w wypływie pokarmu, itp.)
Witajcie dziewczyny po długiej przerwie (awaria internetu) nie jestem wstanie was nadrobić wybaczcie :) My walczymy z alergia jeszcze nie wiemy jaką pierwsze odstawiam mleko i jajka po raz kolejny bo najpierw było podejrzenie o nietolerancje laktozy okazało się że brzydkie kupiki.
Monteniu, wszystko się rozeszło;) a tak w ogóle to czy kp ma duży wpływ na stan organizmu? Ja od jakiegoś czasu nie mam w ogóle energii, czuję się wypluta, nie mam sil i ochoty na nic. Witaminy biorę, odżywiam się dość zdrowo, a czuję się jak na początku ciąży ( w której nie jestem)
Laktatora nie mam. Ale przystawialam Maksa jak Montenia radzila i jakos poszlo. Choc bolalo... Ale szybko sie zagoilo i pi 2 dniach juz bylo ok. Obylo sie bez ibupromu i bez zastoju.
Akirko, powodów wyczerpania może być wiele. Przy kp trzeba pamiętać, że zapotrzebowanie organizmu wzrasta o jakieś 500 kcal. Myślę, że jednak nie o to chodzi, a o opiekę nad dzieckiem, wstawanie w nocy, ciągłą dostępność i brak odpoczynku należytego.
Dziewczyny a czy to normalne, że w wieku mojego Adasia dziecko od ok.2-3 w nocy by spalo najchętniej z piersią w ustach? On śpi z nami i wypluwa smoka i chce tylko pierś i płacze a jak mu dam smoka to zaczyna na mnie wchodzić i szukać piersi aż i tak mu ją dam.. zasypia o 19, pobudka o 23 pośpi do 2-3 a potem tylko by cycał..
Asiula a nie jest głodny?? może ma teraz etap intensywnego wzrostu i jest głodny ile je produktów innych niż mleko?? bo mi lekarz tłumaczył że w tym wieku sama pierś to mało, ty go karmisz blw dużo zjada
Szczerze to prawie nic :p Owoc jakis i jogurcik.. ale podobno dziecko i do roku może być na samej piersi co nie? Warzywa raczej nie bardzo chce.. Jakiś chlebek poskubie czy chrupka. No ale dziwi mnie, że do 3 jest najedzony a potem najchętniej by się podłączył i jadł całą noc..
U nas dopiero co zaczyna się poprawiać. Od urodzenia budziła się średnio co 40 minut, jak się jej zdarzyło przespać dwie godziny, to myślałam, że coś nie tak z nią obecnie w dalszym ciągu nie prześpi dziennej drzemki sama, przebudza się i chce ssać. W nocy po położeniu śpi 2h, później pobudka, 3-4h snu i do rana co godzinę pobudka. A od ok 5 śpi z piersią w ustach. Do 6:30 jeśli Ci nie przeszkadzają pobudki i nocne ssanie, to odpuść, może za tydzień samo minie (zwiększenie produkcji) lub nie minie długo
Tak generalnie to mi nie przeszkadza :p Teraz akurat uczę się do sesji i tak się czuję przemeczona trochę :( No ale pocieszam się, że już niedlugo i koniec sesji :p Ale drugie pytanie: od października chcę iść do pracy i Mały będzie w żłobku zapewne czy powinnam już jakos go przestawiać w niejedzeniu od 7-16 ? Ile czasu takie przestawianie trwa? Bo nie chce mu drastycznie zabrac z dnia na dzien...
Asia moja to tez typowy cycozwis... ale zaczęłam regularnie pilnowac innych posiłków i dawałam tak aby nie była zaraz po cycu ale tez nie bardzo głodna. po jakimś czasie faktycznie mniej juz jadła w ciągu dnia cyca... i ja tez jej rzucam BLWowo ale na końcu próbuje karmic i mimo ze sama niby juz nie chce to jak podam widelczykiem to jednak jeszcze trochę zje... do pazdziernika duzo czasu wiec musisz próbowac z regularnymi posiłkami i wtedy on sam nie będzie juz tak domagał sie piersi... a jak Nince cos tam się przypomina to podaje jej kubek z piciem i zazwyczaj działa...
Akirko, u mnie dokładnie to samo. Brak siły. Muszę sprawdzić czy TSH mi nie podskoczyło przypadkiem... Dziewczyny o co chodzi z truskawkami? Rzuciłam wśród znajomych że rośnie mi w ogródku masa truskawek i się zaczęło, że karmię to nie wolno blablabla. Mała dostaje kaszkę truskawkową i nic się nie dzieje. Naprawdę nie mogę jeść truskawek??? U nas zmniejszyła się liczba karmień odkąd porządnie rozszerzyłam małej dietę. Aż mi czasami dziwnie, przychodzi godzina "X" a tu cisza :) Dorasta mi córa :)
Mk o truskawkach to chyba stary mit..jak większość o niby zakazanych produktach w czasie karmienia. Jak zjesz i małej nic nie będzie, to smacznego! Ja też już czekam na moje z ogródka!
ja już jadłam truskawki polskie, wiadomo tylko trochę na próbę, czekam aż sezon ruszy, nie mam szans na własne z ogródka czy działki, ale najpierw młody dostał deser z babydream i tam były truskawki i maliny, nic mu nie było więc i ja spróbowałam. Oprócz mleka i serów żółtych jem już wszystko, nawet sok pomarańczowy piję, tylko jeszcze miodu nie jadłam no i orzechów też nie, ale to ze względu na mnie, jestem alergikiem i muszę unikać, bo na początku ciąży miałam silną reakcję właśnie na orzechy, musiałam wtedy użyć wszystkich odstępnych leków które miałam w domu bo zaczynałam się już dusić, więc było ryzyko niedotlenienia dzidka, nigdy tak nie reagowałam na orzechy, chyba ciąża tak namieszała, teraz unikam, choć jak w czekoladzie będzie jeden orzeszek to nie wypluwam - wtedy zjadłam dwie garści mieszanki studenckiej
Dziewczyny, już nie mogę... Trzeci raz z rzędu mam zapalenie piersi... W tej samej okolicy się robi, raz w jednej, raz w drugiej piersi... Teraz już drugi dzień walczę z zastojem i nie chce cholerstwo zejść.
Cest a opróżniasz piersi regularnie? Miałaś zapalenia i jak długo je leczyłaś? Może za szybko przestajesz brać leki? Masz możliwość kontaktu z doradcą?
Dzięki za odzew, Bananowcu. Piersi się już nie opróżniają, bo się nie napełniają Ale Nat je we wszystkich możliwych konfiguracjach i pozycjach. Ostatnio często korzystam z tego, że lubi być na dole i daję działać grawitacji z lekarstw biorę ibuprom, jak tylko odkryję zastój, myślę, że dzięki temu nie muszę antybiotyków. No i olej tez, nawet podwójnie Gorączka przy takim incydencie maks 1 dzień i 1 noc. Ostatnio Mała bardzo cieszy się na samą myśl o piersi. Radość i złość wyraża bardzo... Hmm... Ekspresywnie Czasem mnie kopnie, czasem poszarpie, teraz idą trójki, więc w nocy też jest do mnie przyklejona. Jutro jestem u gina, bo martwią mnie trochę ciągle powiększone węzły chłonne pod pachą. Może i na zastój coś poradzi