Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    Ev, może sama zrezygnuje, może będzie potrzebować poprzytulania w nocy, albo jeszcze jedzenia, albo wody? Chyba trzeba próbować, co jest potrzebne i na co reaguje najlepiej. I co zrobić, jak się uprze jednak na pierś :wink:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    Ja też się uzaleznilam od karmienia piersią, od tej niesamowitej bliskości. U nas też jak jest glodna to woła o "cycy" i paluszkiem pokazuje piersi. Ale często nie chce jeść ani pić gdy chce pierś a proponuje jej inne pożywienie i musi być cyc. Na szczęście potrafi trochę poczekać.Czasami jest mniej dyskretna i ciągnie za bluzkę, liże przez stanik. O odglosach nie wspomnę.

    Ja liczę że się sama odstawi . Mówiono mi że dziecko z wiekiem zmiejsza ilość karmien na rzecz posiłków stałych. Ale u nas na razie tego nie widzę.
    Nie wiem od czego to zależy że jedno dziecko je tylko rano i wieczorem a inne ciągnie co 2,3 godziny w dzień i w nocy.

    Czy w ogóle mam szansę że ona się sama odstawi czy to mrzonki ?
    Wiem że zasadniczo dzieci nie odstawiają się same przed drugimi urodzinami....
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Manga, MamaKasi, zajrzyjcie tutaj. Znajdą się osoby, które karmią dwójkę, znajdą się wątki o samoodstawieniu.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    Poczytam, poczytam...
    Choć myślę, że jednak będziemy powoli odstawiać.

    My dziś jedno karmienie w ciągu dnia. :D M. chciała drugi raz i się ugięłam, ale po kilku pociągnięciach (zanim mleko napłynęło) sama zrezygnowała zniechęcona. :wink:
    U mnie jednak cycy chyba bardziej powiązane z pragnieniem, niż z głodem. Bo M. może się najeść na maksa, a przychodzi po jej "leeee". :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    Rany ja dzisiaj wykończona... W dzień wymęczyło mnie moje starsze dziecię - tzn. jakaś drażliwa jestem i płaczliwa a Kacper dzisiaj mało posłuszny... No a potem po południu Madzia dała czadu. Nie dała sobie cycka zabrać. Co pociągała chwilę i usnęła, udało mi się wymknąć, to ona w ryk. Przebudzała się za każdym razem więc miałam przerwy góra 5 min w ok. 5 cyckowaniach w krótkim czasie... Gdyby nie te moje poranione brodawki to by mi to aż tak nie przeszkadzało... Boję się tylko, że za dużo się nałyka powietrza z nakładki, przez którą karmię... Spróbowałam bez, ale tylko pogorszyłam sprawę,b o znowu zaczęłam krwawić...

    Ile czasu w ogóle goją się brodawki? Ja i mlekiem oblepiam, i jak wyschną to Purelanem... I pół dnia chodzę z odkrytymi cyckami i w nocy to samo... I już ma dość! W dodatku z jednego cycka na okrągło leci mleko. Szczególnie przed porą karmienia, ale tylko jeden. I co? Mam tylko do niego przystawiać? Nie jest nawet nabrzmiały. Oba z reguły mam takie same...
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    Oho, Dii, baby blues pełną gębą. Bądź baaardzo dzielna i trzymaj się :grouphug: idź posiedzieć w wannie, czy coś. A karm na przemian, raz ta, raz ta, bo zrobi Ci się nadprodukcja w jednej. Albo tak jak Montenia pisała, zaczynaj od tej, której Madzia nie wypiła ostatnio do końca. A może Madzia za płytko chwyta, stąd poranione sutki?
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    cestmoi89 żebyś wiedziała. Dzisiaj przy mamie i wujku się powstrzymywałam, wychodziłam do łazienki opanować emocje, ale na wieczór nie wytrzymałam i pękłam. Ryczałam jak bóbr na łóżku z malutką a mąż myślał, że przysnęłam i zamknął mi drzwi, żeby Kacper nas nie obudził. A potem poszłam do łazienki, spojrzałam w lustro i zobaczyłam, że prawie oczu nie mam. Takie spuchnięte od płaczu! Mąż to zauważył i śmiał się, że przysnęłam to wtedy znowu pękłam i już sobie nie żartował. Cały czas mi oczy łzami zachodzą, a głowa mi chyba zaraz pęknie!
    cestmoi89: A może Madzia za płytko chwyta, stąd poranione sutki?

    Na pewno. Poraniła mi już w szpitalu. Każde przystawienie kończyło się bólem, choć się najadała. Na drugi dzień dopiero użyłam kapturków, bo myślałam, że nie wyrobię i tak do tej pory. Czekam, aż mi się zagoją i będziemy próbować bez...
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    No chyba baby blues, oj pamiętam to doskonale... :hugging:

    Ja też bym przystawiała na przemian jednak, możesz mieć po prostu większy wypływ z jednego.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    Dii, a wędzidełko sprawdzane? Masz jakiegoś doradcę "pod ręką"? Kapturków jak najkrócej używaj. Za kilka dni się wypływ mleka unormuje. Wierzę, że Ci ciężko, jeszcze z dwójką dzieciaczków. A może ograniczyć wizyty rodziny? Poleżysz w dresie cały dzień, odpoczniesz, wyeksmitujesz Kacpra z tatą na spacer, prześpisz się trochę? W połogu jesteś, musisz siły teraz nabierać.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    mamakasi: Nie wiem od czego to zależy że jedno dziecko je tylko rano i wieczorem a inne ciągnie co 2,3 godziny w dzień i w nocy.


    w dużej mierze od działań mamy....

    Moja Nina jest miliard cyckowa i gdynym nie robiła nic to bankowo do tego momentu jadła by samego cycka co 2-3 h a moze łaskawie cos tam innego.
    Natomiast jak już wspominałam, ja skupiłam się na tym , że w pewnym momencie wg mnie była za duż ana samego cyca a wykazywała chęci jedzenia innych rzeczy- nie żby się rzucała na niewiadomo jakie ilości... ale z chęcią próbowała... nie pluła , była zainteresowana...
    tylko , że jak głód to cyc- chyba dlatego , że tak znała...
    więc jak głód to ja ją na fotelik i próbowała, próbowałam aż w końcu to jednak głównie je posiłki stałe i tym sposobem łatwiej było rezygnowac z dziennych karmien (oczywiscie nie całkiem bezproblemowo).

    Zastanawiam się tylko jak ma się samo odstawic dziecko , które właśnie nie jest jednak uczone w większej mierze stałych posiłków i wie , że tak czy siak zawsze po cyca mozna siegnac w razie głodu , chocby najmniejszego.
    No i nie dziwota , że nawet co 2 h... jednak tak duze dziecko raczej nie zaspokoi głodu na długo samym mlekiem.
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Jak mnie zobaczy, to skacze na łóżku z radości, krzyczy "mniam-nyja" (tak jak mama to teraz mamija, tata - tatyja, ona - Nanyja, to piersi mniam-nyja ) i klaszcze rączkami

    To dopiero radość z cycusia...:swingin:
    -- •••
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    cestmoi85 dziś przychodzi położna to może ona coś powie... I faktycznie coś jest z tym jednym, bo np. teraz karmiłam z lewego (tego bardziej cieknącego), zobaczyłam, że prawy zaczyna cieknąć więc po jakimś czasie zamieniłam piersi, bo mała przysnęła, więc tak na pobudkę, no ale za chwilę znowu zaczęło lecieć z lewej. Dziwna sprawa...
    A wędzidełko miała sprawdzane, Kacper miał podcinane, bo na płytko łapał i nie mógł w ogóle zassać. U niej niby ok.

    Kurcze ten bb jest potworny. Takie myśli do głowy przychodzą że to szok! Że Kacper zaniedbany przeze mnie dlatego tak się zachowuje, że to, że tamto... O rany! Ale muszę to jakoś przetrwać...
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Dii, to normalne, że jak karmisz z lewej, to cieknie z prawej i odwrotnie. Powoduje to zwiększenie poziomu hormonów, za 3-4 tygodnie (po ustabilizowaniu się laktacji) będzie lepiej. Teraz masz nadprodukcję, bo piersi jeszcze nie wiedzą, lie Madzia potrzebuje. Daj sobie czas i na spokojnie podkładaj pieluszkę, albo kubeczek (możesz Kacpra częstować, na odporność mu dobrze zrobi).
    Ev.
    Nie wiem, czy od działań mamy, czy nie. U nas sytuacja wyglądała super w okolicach roku. Od 8-9 miesiąca mała ssała w dzień rano, do drzemki i wieczór na noc oraz w nocy nie wiadomo ile razy. Do 16-17 miesiąca miałyśmy taki rytm, jadła dużo i wszystko. Około półtora roku się jej odwidziało. Próbowałam jej dawać coś w zamian, ale za każdym razem była awantura, a dziecko mam charakterne :wink: dla mnie to było jak kopanie się z koniem. Im mniej ją ograniczałam, tym miałam spokojniejszy dzień. Przybiera i rośnie, mimo, że wciąż (a raczej znów) podstawą żywienia jest mleko. Wychodzę z założenia, że raczej wie, co robi i czego chcę, nie będę jej oszukiwać kiełbasą jak prosi o mleko :wink: proponuję zdrowe rzeczy, idę na jakość nie na ilość. Sądzę, że sama się przestawi (lub da nakłonić na coś innego) jak będzie gotowa, czytaj: nie będzie i robić dzikich awantur przy próbie odmowy.
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeJul 24th 2014 zmieniony
     permalink
    cestmoi, swietny pomysl z tym podawanjem starszakowi:-) a apropo zmniejszanie ilosci karmien,u mnie w dzien je i tak 8 razy mimo ze w miedzy czasie podaje zwykle jedzenie,tylko zmniejszyla sobie czas karmienia do ok. 5 min. i w sumie teraz nie wiem jak jej to zamienic na karmienie rzadziej i po wiecej? No czasem omija piers do spania na wieczor ale to b.rzadko i wtylko wtedy jak zjje kolacje, takiej wielkosci ze moglaby byc dla mnie...
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    U nas mimo prób dawania mu czegoś innego to on zje np. 2 łyżki kaszy, to samo z obiadkiem.. cyca je rano do drzemki i na noc a w nocy ostatnio ograniczył do 2 karmien.. nie chce mu wmuszać jedzenia ale trochę mnie to nie jedzenie irytuje :(
    -- [/url]
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Asiula, a 2 łyżki to mało? Teraz upały, więc może warto zrezygnować z ciężkich kasz, mięsa na rzecz owoców, surówek, kompotów, chłodnika? Moly, nie pomogę, może się pić chce małej?
    --
  1.  permalink
    Monteniu, powiedz szybciutko plis, czy można zrobić sobie makijaż permanentny oczu w trakcie karmienia piersią...??
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    cestmoi ja miałam na myśli działania mamy właśnie w okolicy roku...
    jeśli nie rozszerzasz diety, nie działasz... "z wygody" dla spokoju zostaje się przy cycu , bo po co próbowac , kopac się etc. skoro dziecko chce cyca i mu tak ok to chyba dziwne jest dumac później dlaczego jest tak a nie inaczej... i jak to dziecko nie chce nic innego ;)

    inna sytuacja jest kiedy Twoja córka już normalnie jadła, normalnie miała rozszerzoną dietę i cyca miała mało a nagle jej się przestawiło- to inna sytuacja , której nie znam a do tego sporo starsze dziecko, wiec zachowań też nie znam , bo moja ino 15 mies ma :D wiec wiem tyle ile my przeżyłyśmy...

    i oczywiście co do moich wypowiedzi to zawsze "wydaje mi się", bo opieram sie na swoich doświadczeniach a sytuacje przecież mogą byc też różne, nie każdy dokładnie opisze jak żyje i co się u niego dzieje, posty są czasem dośc pobieżne :)

    ciekawa jestem tylko czy taki sam "problem" by u Was zaistniał gdyby mała miała całkowicie wyeliminowane karmienia dzienne....
    u Niny się zdarzały akcje , że wyła o cycka w dzień , ale tu wchodzi już moja konsekwencja... jak w coś wchodzę to przenigdy się z tego nie wycofuję ani nie uginam nawet pod groźbą awantury z jej strony oraz zmarnowanej połowy dnia...
    no i powrotów takich już nie ma... cycusia nie ma w dzień i koniec, one śpią, można je pocałowac, ale jedzenia z nich nie ma...

    swoją drogą muszę napisa, że produkcja chyba się sporo zmniejsza , bo nawet w nocy mam wrażenie , że coś mało tego mleka, bo się Nina denerwuje (nie wspomnę o cyrkowaniu, że co chwilę chce tego cycka zmieniac... dosłownie upije trochę z jednej , ale nagle ona chce już jednak tamtą drugą i tak w koło macieju....
    u znajomej mojej tak się zaczynało odstawianie nocne...
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    eveke: u Niny się zdarzały akcje , że wyła o cycka w dzień , ale tu wchodzi już moja konsekwencja... jak w coś wchodzę to przenigdy się z tego nie wycofuję ani nie uginam nawet pod groźbą awantury z jej strony oraz zmarnowanej połowy dnia...

    No to ja się dziś ugięłam, dżizas jak prosiła o pierś, pokazytwała na poduszkę do karmienia, a ledwie 1,5h wcześniej miała cycy. No i dałam.
    Dochodze do wniosku, że teraz nie będę jej wydzielać jednak, akurat złożyło się że mojego M. nie ma do końca tygodnia i może ona tak to przeżywa na swój sposób... Chyba niedobry moment sobie wybrałam.
    Zacznę od nowa w przyszłym tygodniu.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Manga ja jeszcze uwazam, ze na odstawianie, nawet takie stopniowane, trzeba byc gotowym na 200%

    Może Ty wlasniw gotowa nie jestes. Niby wiesz ze tak by bylo lepiej przez wzglad na obecna ciążę , ale pewnie Ci mimo wszystko żal.
    a wiesz dzis powodem niekonsekwencji jest wyjazd M , jutro beda zęby, za tydzień upały a za miesiac szczepienie ;)
    Nie znajdziesz idealnego momentu.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Może masz rację...

    Ale też w naszym przypadku moment akurat jest ważny, to pierwszy raz jak nie ma Męża tak długo...
    A Milka zupełnie inaczej się zachowuje, no dla mnie to jakiś kosmos - jakby czuła, że chcę ją odstawiać i na przekór, teraz już 3 razy w przeciągu 6 godzin cycowała pomimo obfitych posiłków. Cieszy się jak nie wiem co.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Monti dziękujemy za namiary na doradcę: ) Pomimo urlopów i czasem niechęci....udało sie ściągnąć Pania z Karowej :) pomogła, wykryła błędy i starają się dać radę: - ) dziękuję jeszce raz :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Czerwinka,bardzo się ciesze!
    Ciasto,nie mam pojęcia,musialbym zadzownic jutro. Ale mysle,ze to tak jak farbowanie wlosow,czy zelowe paznokcie,wiec chyba można robic.
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    A ja się doigrałam... Jak mialam kryzys laktacyjny i skok rozwojowy dawalam małej butelke z odciągniętym mleczkiem i teraz nawet na pierś się nie chce ona patrzeć w dzień. Jak tylko zbliżam się z piersią to odwraca głowę, a jak ją przystawiam to ryk, próbowałam już wszystkich pozycji jakie mi tylko położna pokazywała. Za to w nocy je ładnie, na półśpiąco - jak tylko widzę, że się kręci to od razu ją przystawiam i jest ok.

    Przepadło zupelnie moje karmienie piersią czy jest jakaś szansa na powrót na pierś? Aż mi się żal zrobiło, jak czytam jak Wasze pociechy się z piersi cieszą, a moja gardzi :(
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Libra, jest szansa. Jeśli możesz to skontaktuje się z certyfikowanym doradca.
    A czemy mleko podawalas butelka? Jak jest kryzys laktacyjny,to kładziemy się z dzidiza do lozka i pozwalamy pic tak często jak się zgłasza do karmienie. 2-3 dni takiego przystawiania i dziecko dostosowuje sobie ilość wytwarzanego mleczka do swoich potrzeb.
    Spod pachy karmilas,albo na lezaco na boku(tak jak w czasie snu)?
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Wymiękłam jak córa niemożliwie płakała jak w piersi nic nie było lub wolno leciało i ściągałam i dawałam butle. Jak bede miec kolejne dziecko to już tego błędu nie popełnie na pewno. I spod pachy, i na leżąco, i na rękach i nijak nie chce. Zastanawiam się czy nie brać jej na przetrzymanie żeby na pierś wróciła, bo inaczej nie dstanie jedzonka, choć jak będzie bardzo głodna to przecież piersi tym bardziej się nie chwyci
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Dziewczyny Adaś ograniczył karmienia dzienne i nocne.
    W dzień jest ok ale zasypianie na noc.. koszmar..
    Cycki jakby puste... on ciągnie godzine, półtora i nie może zasnąć :(
    Pije dużo.. no nie wiem co to.. zębów na horyzoncie nie widać...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Libra nie przepadło. Ja bujałam się z odciąganiem pokarmu od niecałych 3 miesięcy, własnie podczas kryzysu się zaczęło, a po skończonym 5 miesiącu nastąpił renesans cycka i M. odrzuciła butelkę... A już myślałam, że będę odciągać do końca karmienia. Pewnie nie karmiłabym do teraz gdyby tak jednak M. się obraziła na cyca na zawsze.
    I z tego co było u znajomej - to samo, musiała odciągac a jakoś przed 6 miesiącem jak dziecko się bardziej kumate zrobiło nagle piersi na piedestale...
    Nie poddawaj się i przystawiaj.

    I jak radzi Montenia skontaktuj się z doradcą laktacyjnym, jak trzeba będzie to będziesz ściągać ale pamiętaj, że są naprawdę duże szanse na powrót pełny do piersi. My jesteśmy tego przykładem. Nie było łatwo ale się udało i tego się trzymaj.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Mangaa nie no jasne moment tez jest istotny.

    a wy mieliscie kilka dziennych karmien czy jedno z ktorego chcialas rezygnowac?
    Bo piszesz ze Milka dzis kilka razy cycowala.

    i kolejnym razem jak zaczniecie to staraj sie juz w tym wytrwac bo to tez miesza dziecku i uczy ze jak bardzo chce to jednak dostanie. I niestety pozniej kazde kolejne proby beda tylko trudniejsze.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Cestmoi, dzieki, poczytam . Choć tamto forum mało przejrzyste jak dla mnie.

    No moja to ewidentnie głód cycem zaspokaja bo ciągnie min 15 min. Ciagle martwi mnie jej picie wody i herbat , mało tego. A upały duże.
    Wasze też tak mało piją ? To znaczy te na cycku calodniowym :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Libra, a piers podajesz jak zaczyna już plakac,czy jak daje pierwsze oznaki głodu? Może pkazywac .ze chce jesc np.krecac się w czasie snu, zaczynają się szybciej ruszac galki oczne,moze brac piastke do buzi lub gmerac przy twarzy. Jak dziecko jest mozno nie spokojne lub mocno placze wtedy może piers odrzucać. Jeszcze można by sprobowac sns,ze z rurki leci jej mleczko sciagniete z piersi wcześniej,a jednocześnie stymuluje piers ssac. Kurcze,ciezko mi naprawdę doradzci tak przez net. Z jakiego miasta Jestes? Przesle Ci namiary na doradcę.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 24.07.14 21:39</span>
    Mamakasi,moja prawie caly czas cycka tylko pila,wody minimalne ilości. Jak chcaial pic,podchodzila i mowila,ze pic chce i sama się przystawiala :wink: Woda czy soczek to na wyjścia raczej braliśmy,bo w domu to hulaj dusza z piersią była :bigsmile:
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Aha i jak odstawialam N. z dziennych karmien to tez swirowala. Co znalazla sie gdzies blisko piersi to probowala odslaniac, domagala sie. Jesli wiedzialam ze jest najedzona to wiedzialam ze krzywda jej sie nie dzieje wiec zagadywalam, zabawilam i bylo ok. Jak akurat byla juz mniej więcej pora ze mogla byc glodna to na krzeselko.
    tez sie buntowala ale w koncu przyjmowala zabawe lub karmienie stałymi posilkami.

    no nic chyba kazdy musi wymyslec jakis dogodny system dla dwoch stron, ale nie ma co oczekiwac ze cyckowe dziecko nie zbuntuje się. Chyba ze takie , ktore samo sie odstawi.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    ja tez sie martwię że mała nie pije nic poza piersią...
    pieluszka dzisiaj po 21 była niemal sucha a miała ją na sobie ok 5-6h :shocked:
    co robic?co robic?co robić? :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    uś a nie interesują ją kubki? często dziecko się ekscytuje gadżetem i pije
    albo popróbuj z normalnej szklanki, to też często dzieci lubią :)
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeJul 24th 2014 zmieniony
     permalink
    moja dziennie pije tak z 250 ml wody. Ile wasze pociechy pija? To w parzadku ilosc czy za malo? Usku poprobuj moze z roznymi kubkami moja miala ( oprocz doidy do posilkow) najpierw lovi 360 i w najwieksze upaly nawet pila z niego tylko pare lykow. A potem kupilam kubek ze slomka i pije duzo wiecej. Chyba jej rurka bardziej pasuje ;-)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    No i dopadl mnie kryzys emocjonalny:cry: caly czas tylko mysle o tym odstawieniu, czy nie wrocic do karmienia. Nie mam racjonalnych powodow, bo Maksiu juz jest odstawiony- nie otwiera buzki, nie pokazuje na piersi i nie mowi mniam. Moge go wziac przodem na kolana i nie zaglada mi do biustu, po prostu jakby zapomnial, ze z piersi sie ssalo. Ale ja sobie nie moge z tym poradzic. Juz pomyslalam, ze wroce tylko do porannego karmienia, zeby Maksiu przesypial mi cale noce. Oczywiscie moje piersi nie pozostaly obojetne na ten kryzys- zaczely sie przepelniac, robia sie grudki, bola mnie. Pije szalwie jak oszalala, ale i tak musze oddciagac do uczucia ulgi. Tzn. nawet odciagac. Ie jusze, bo wystarczy, ze nacisne w miejscu zgrubienia a tu strumien sika i to dluuuugo leci. No a im wiecej mleka widze i go mam w piersiach tym jeszcze wiekszy mentlik w glowie. Wczoraj to ryczalam pod prysznicem jak bobr. Ale NIE!!!!! To byloby bez sensu, bez kompletnego sensu. Nie chce maksiowi mieszac w glowie. Bo byc moze zachce wiecej i w nocy tez, a nie po to go odstawialam, zeby znow w nocy karmic. I co znow bym go zaczela odstawiac? Ale jak to swojej mozgownicy wszystko wytlumaczyc?
    -- ,
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Dżasti, wierzę, że Ci smutno, że to niejako strata dla Ciebie, to odstawienie. Pamiętaj tylko, że odstawiając od piersi, synek nie przestaje Cię potrzebować fizycznie i emocjonalnie. Zapewnij Wam duuuuużo kontaktu i przytulania :smile: musisz to sama w sobie przepracować, dojrzeć do decyzji, którą już podjęłaś i trzymać się tego, co postanowiłaś, a jeśli przemyślisz i uznasz, że jednak to nie była pora na odstawienie, to to zmień. Ale pamiętaj, że to musi być Twoja i tylko Twoja decyzja, przemyślana i poparta odczuciami, potrzebami. I bądź bardzo dzielna, jakiejkolwiek byś nie podjęła decyzji. Ona będzie najlepsza dla Maksa, bo Twoja. I Twoja pewność go nie skrzywdzi, a da mu siłę, aby przyjąć zmianę. I Ty to zrób - po męsku się zachowaj i przyjmij na klatę :wink: siły wiele przesyłam i odstawiającym i karmiącym. I Tobie, Libra, abyście jakoś się poustawiały z karmieniem, i Tobie Dii, abyś przetrwała najgorszy czas poporodowy, i wszystkim tu zaglądającym :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    eveke: uś a nie interesują ją kubki? często dziecko się ekscytuje gadżetem i pije
    albo popróbuj z normalnej szklanki, to też często dzieci lubią :)
    eveke: Usku poprobuj moze z roznymi kubkami
    a włąśnie ze interesuje ją wszystko,ale jak poczuje wode to sie marszczy i wszystko wypluwa kącikiem :sad:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Dzasti , podjęłaś decyzję o odstawieniu i tego bym się trzymała.
    To naturalne że masz kryzys,a przepełnione piersi nie dają zapomnieć o mleku.
    Staraj się nie myśleć jakie kp jest fajne, że dziecko lubi itp tylko pomysł o plusach odstawienia.
    Nareszcie dziecię śpi w nocy, ty się wysypiasz ,nie jesteś producentem mleka i dodatkiem do cyca, możesz nosić normalne ubrania i stanik, napić się piwka , drinka !!! Czasami czuję że mogłabym zabić dla którejś z ww rzeczy :-)
    Nie było dramatu przy odstawieniu, a potem kto wie co by było. Ciesz się. Nastąpił nowy etap w waszym życiu.

    Piersi okładaj zimnymi kompresami i pij dużo szałwi z mietą . Możesz też mniej jeść, u mnie jak ograniczam porcje to od razu mleka jest mniej.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.07.14 10:51</span>
    Uś, a ile razy dziennie dziecko je z piersi ?
    W tym wieku powinna moczyć 5,6 pieluszek na dobę . Dłuższe przerwy mogą się zdarzyć ale dobowo powinno się zgadzać.
    A ile pije innych rzeczy ? Zmierz ile wypija przez cały dzień.
    Może spróbuj herbatek , soczkow bez cukru pół na pół.

    Moja wypija 200-300 ml. A gdzieś tu czytałam że dziecko powinno wypijac 100 ml na każdy kg masy ciała. Czyli moja powinna pić ok prawie litr :shocked:
    Czy to możliwe że mleka z piersi wypija 700-800 ml ?
    Rany, to by było dużo :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Mamokasi, to możliwe że tyle wypija. Jak ściągałam mleko w okolicach 5 miesięcy to z tego co pamiętam jak wyliczałam zapotrzebowanie Dziecka to właśnie moja około 900ml wypijała. A przeciez im dziecko starsze tym szybciej opróżnia pierś więc w krótszym czasie sobie ściąga to co potrzeba. :D

    Moje dziecię wypija może 100ml wody w porywach, a moczy normalnie 5/6 pieluszek.
    Poza tym te 100ml na kg masy ciała to również woda zawarta w posiłkach jak zupki, kaszki itd, koktajle itd, o tym też musimy pamiętać.

    Justyś :hugging: Nie zmieniaj teraz decyzji, to by było zupełnie bez sensu. Pięknie wytrwałaś, Maksiu nie cierpi, myśl teraz o tym. Ja myślę, że tym powrotem do piersi mogłabyś mu sporo namieszać, wtedy mogłoby się zacząć.
    Teraz skup się na tym by piersiątka wróciły do stanu sprzed karmienia. Rób te okłady, jak trzeba to upuszczaj i myśl o pozytywach swojej decyzji.
    Ściskam Cię mocno, dasz radę.

    Eveke myśmy chciały zostawić tylko 1 dzienne karmienie, a karmiłyśmy się tak około 2 razy w ciągu dnia. Czyli chciałam ominąć jedno karmienie dzienne, a wczoraj to jakas maskra, nie dość, że co chwilę chciała cyca w ciągu dnia to wieczorem biegałam do niej chyba z 7 razy, w końcu musiałam się z nią połozyć wcześniej niż zakładałam bo włączył jej się jakiś tryb czuwania i co wychodziłam to ona płacz.
    Myslę, że Milka tak reaguje na brak Męża.
    Dzisiaj od rana cały czas marudzi, wyje, kwiczy i wydaje różne dziwne dźwięki, że mi już uszy więdną + wiesza się na mojej nodze i nie pozwala się poruszać, no chyba, że z nią na rączkach.
    I myślę, czy później po prostu nie zrobić tak, że wyłączę wszystkie karmienia dzienne i mówić jej tak jak Ty Nince, że cycusie śpią w dzień. Bo zostawiając to jedno karmienie w ciągu dnia może być dla niej mylące. A tak to karmienia będzie kojarzyć tylko z leżeniem w łóżku.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Mloda w dzień cycuje co 3 h co w stosunku dobowym daje wynik ok 8 karmien.czasem w nocy omija jedno karmienie ok północy więc je 7 razy.na pewno nie moczy więcej nuż 4 pieluszki.tylko co oznacza moczenie?dla mnie po nocy pielucha jest zmoczona.zbita i ciężka.w dzień pieluche zmieniam co 4-5h i nie jest ciężka wcale.qpka dwa razy na dobe
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Cestmoi piszę na szybko, bo kurna jedną rękę mam :P zaciekawiłaś mnie tym mlekiem dla starszaka. Bo jak karmię piersią Liwcię, to mi mleko własnie wypływa z drugiej piersi. Czyli podstawiam kubeczek, ono wypływa i... o co dalej ? Bo tego to tak jest nie wiem z 3o ml maksymalnie, mogę to do lodówki schować ? I dodać potem mleko do tego poprzedniego z kolejnego karmienia, bo tak to by mi się właśnie uzbierało przez cały dzień na wieczorną porcję dla Nadii i mogłabym jej na tym moim mleku robić kaszkę. A jak takie meko potem podgrzać. I ile takie mleko może stać, bo może jeszcze na rano by wystarczyło ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Oj ja teraz probowalam Jasiowi pare razu dwa swoje mleczko ale po jednym lyki sie krzywil i mowil "dzidzi" aczkolwiek ponoc to dobre na odpornosc by bylo
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Oo ja też pewnie przemycałabym jakoś takie mleczko czy to w kaszce czy do jogurtu :)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Zbierać można cały dzień, łączyć schłodzone, więc jak jedną porcję wsadzasz do lodówki, to zanim dolejesz kolejną, to w kubeczku drugie wkładasz i po jakimś czasie łączysz oba. Można podgrzać w kąpieli wodnej i podać w kubku, albo dolać do zupy, albo do płatków (jak takowe jada) albo do kakao, albo do gotowej już kaszy. Nie gotować, bo straci wszelkie właściwości :smile:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Uś, wydaje mi się że mało pieluszek moczy ale mokrosc pieluchy to sprawa dyskusyjna. U nas po nocy też były mega namoczone .
    Jak chcesz zobaczyć stopień zasikania pieluchy poświęć jedną na eksperyment i wlewaj po 100 ml wody. Po ciężkości będziesz wiedziała na przyszłość ile nasikala i czy jest ok.

    Mangaa, dzięki. Cycki mam duże ale do dziś mi się w głowie nie mieści że mogę produkować prawie litr mleka :shocked:

    U nas niestety ostatnio zupy niet , kaszki niet więc wodę to jej mogę co najwyżej z owoców policzyć.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    U nas z kolei nie działają rozrzedzone przecierane soki, po prostu pluje tym wokół, a później wszystko się lepi. :wink:
    Za to z chęcią wypija kefir zmiksowany z owocami (zawsze trochę banana dla osłody i ostatnio hit to brzoskwinie lub czarne porzeczki).
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Dzieki dziewczyny za slowa otuchy i podtrzymanie na duchu. Pije szalwie, staram sie myslec o pozytywach odstawienia, bo takowych jest duzo. Maksiu dodaje mi tez sil, bo na prawde widze, ze jest zadowolony. Lubi poranne mleko mm, wypija poltora kubka. Dzis rano wstal o 6.30 (po przespamiu calutkiej nocy!!!!) i jak m. do niego poszedl to uslyszalam tylko "tata mniam". Od razu polecialam szykowac mleko. Moj glodomorek z usmiechem na pol twarzy dorwal sie do kubka niekapka. Nie no, jest ok. Na prawde.
    Tylko zastanawiam sie kiedy mam przejsc z mm na mleko "normalne". Bo nie chce Maksiowi podawac mm caly czas, bo slodkie to piorunsko. Chcialam najpierw zaczac od mm, bo jednak mleko krowie mniej slodkie i balam sie, ze maksiu nie przejdzie tak od razu z piersi na krowie. Mm jest polsrodkiem. Ale czy te mleko krowie to uht czy swieze, gotowac, czy tylko podgrzewac ?

    Treść doklejona: 25.07.14 18:22
    Mangus, dobrze, ze milka lubi te koktajle. Zawsze to choc cos innego pitnego. Maks to duzo wody wypija. Kilka kubkow dziennie.
    -- ,
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Dziewczyny proszę o radę bo jestem już na skraju załamania.
    Tadek urodził się 13.07 przez cc, pierwszą krople pokarmu udało mi się wyprodukować odciągaczem dopiero w 5 dobie po porodzie.
    Dziecko karmione mm w szpitalu, dodatkowo żółtaczka w pierwszej dobie i naświetlania po 12-14h.
    W szpital poprosiłam o pomoc 2 doradczynie laktacyjne, jedna stwierdziła, że mam wyjątkowo oporne piersi i nic z tego, druga pomagała przystawiać, ale mały nie był w ogóle zainteresowany, zasypiał, nawet karmienie mm odbywało się na śpiąco z ciągłą stymulacją.
    Po tygodniu wróciłam do domu z nadzieją, że jeszcze nie wszystko stracone, udało mi się trochę rozkręcić laktację (lakatorem) i dziś udaje mi się ściągnąć jednorazowo 50ml (wiem, że to mało), ale mały nadal nie potrafi chwycić. Zamówiłam specjalistkę do domu, pokazała mi patent ze strzykawką, z rurką, ale głównie skupiła się na młodym, który był mało aktywny i jak się okazało następnego dnia, wysoki poziom bilirubiny nadal się u niego utrzymuje. Lekarz zalecił odstawić mleko własne (mrozić pokarm) i przez klika dni karmić tylko mm. A ja coraz mniej wierzę, że uda mi się jeszcze karmić piersią:(
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Dziewczyny powiedzcie mi jak ja to mam robić... Byliśmy na ip z żółtaczką ale nas nie przyjęli bo niby nie ma wskazań (bilirubina 17,44). Kontrola w poniedziałek, ale za to mała przybrała 20g od poniedziałku i mamy dokarmiać mm lub odciągniętym mlekiem. Pytanie mam o te odciąganie, bo od tego zacznę. Mam jej dawać po karmieniu 30-40ml jak będę budzić co 3 godziny. A jak ona sama będzie się wzbudzać częściej to dawać więcej. Odciągnąć mam po karmieniu, ale jak to się ma do wyrównania laktacji? Czy wystarczy jak raz na jakiś czas odciągbę więcej na zapas czy po każdym karmieniu odciągnąć po trochu? I z której piersi odciągnąć skoro obie mam wiecznie pełne? Jak karmię Madzię to i po karmieniu czuję że mam jeszcze sporo mleczka. No i proszę o przypomnienie jak przechowywać mleko w lodówce/zamrażarce.
    Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.