Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
to niech tylko pojawią się na horyzoncie "miodowe" kółeczka czy parówy czy np sytuacja z dzisiaj - chipsiory u szwagierki, to wszystko inne przestaje się liczyć.mi się wydaje, że to od dziecka naprawdę zależy - moja L. na pewno chętnie sprawdzi co to jest, ale jeśli okaże się za słodkie (jak np. cukierek, którego kiedyś dorwała) to po prostu wypluwa.
to od dziecka naprawdę zależy
dla mnie rodzice popełnili błąd, dając mu kieszonkowe i nie kontrolując, na co je wydaje :D Tzn. wcześniej, chowając go pod kloszem także
to niech tylko pojawią się na horyzoncie "miodowe" kółeczka czy parówy czy np sytuacja z dzisiaj - chipsiory u szwagierki, to wszystko inne przestaje się liczyć.
Ale nie obżera się tym non-stop i nie ma poczucia, że to jest podstawa jego żywienia.To jest oczywiste, że wybierze to, co lepiej smakuje.
mi się wydaje, że to od dziecka naprawdę zależy
Zdziwieniem się jedynie chciałam podzielić ;)
No właśnie to nie jest takie proste bo mam wrażenie że Kalina wybiera syf nawet jak widzi go pierwszy raz na oczy. Wiesz ja jej owsiankę też robię na słodko, z owocami, miodem, a i tak jakby miała do wyboru słodkie płatki to idę o zakład że wybierze to drugie - tego nie pojmuję, no co oni tam dodają??? na szczęście to ja decyduję o tym co jest u nas w domu do jedzenia więc wybór pozostaje ograniczony ;)
Ach no nie spodziewam się oczywiście żeby inne forumowe dzieci miały podobnie paskudny gust żywieniowy jak moje, no gdzieżby!Ej, no ja to właśnie napisałam, również dzieląc się zdziwieniem, że są różne dzieci, mimo że w miarę dobrze wychowywane pod względem żywieniowym :) No i żeby nie było, moje dziecko też ma czasem fazy na paskudztwa. Lubi np. lody i czekoladę, ale w tym w sumie też ma umiar. Jedyne, w czym nie ma umiaru, to żelki, których mogłaby zjeść całą paczkę. Oczywiście generalnie nie kupuję jej tego, ale np. teraz jedziemy same w góry, i zakupiłam paczkę dżdżownic haribo, żeby w razie kryzysu uszczęśliwić ją robaczkiem (i mieć spokój na pół godziny) :)Zdziwieniem się jedynie chciałam podzielić ;)
Boja się ogora zielonego ze ciężko strawny
Może my jakieś pancerne żołądki mamy
Akirka ale dodajesz do zupy jakieś buliony czy coś w ten deseń? Na czym gotujesz?
Dziewczyny a co z produktami kiszonymi, typu ogór czy kapusta? Kiedy wprowadziliście?
A surówki z kapusty białej itd?
Kiss a zielony nie za ciężki? Nic jej nie jest? :)
2x po 5kg robilam. W litrowe sloiki. Kiedyś mialam impreze i goście tylko do gara z widelcami podchodzili haha ta zimowa na początku jest slona. Ale jak dokiśnie to juz jest ok. Na wigilie jak znalazl. Wtedy sloik po otwarciu nadaje smrodkiem, ale to normalne