Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
adna z Was nie dostała ZZo i rodziłyście w bólach na żywca, do tego niemiłe położne.
Moim zdaniem najważniejsza jest świadomość rodzącej, jakie są jej oczekiwania. Wtedy można znaleźć dla siebie właściwy szpital, gdzie panują określone zwyczaje, czy położną, która pomoże w tym by poród przebiegał zgodnie z naszymi oczekiwaniami (oczywiście, na tyle na ile jest to możliwe).
Z tego wynika, że w mediach kłamią i nic sie nie zmieniło ?
A ja oglądałam różne filmy dokumentalne jak babki po zoo rodziły już bez grymasów na twarzy :) i myslałam, że to właśnie tak wygląda :D
Ja nie krzyczałam podczas porodu, w ogóle sobie tego nie wyobrażam A co do ilości zzo- może niekoniecznie to oszczędność, a rozwaga, że takie substancje nie są obojętne ani dla organizmu matki, ani dziecka?
Ja też sobie wcześniej nie wyobrażałam, że tak będzie... Wręcz uznałam, że wydzieranie w moim wykonaniu to straszna siara. No ale gdzieś pomiędzy 4 a 7cm darłam się przeokrutnie. Później trochę wstyd mi było, ale wszyscy bardziej zapamiętali to że ciągle siedziałam pod prysznicem lub w wannie, a Mąż robił za mopowego.
prawda? Nie wiem, nie wyobrażam sobie, odwracając role,żeby mnie mąż od ku*ew na przykład zwyzywał- nie ważne czy z bólu, stresu czy jakiegokolwiek innego powodu Przeklinanie pod nosem ok, ale żeby tak personalnie? Okropna reakcja
w ciąży miałam takiego stracha, że wiesz, ten poród to taki straszny, że w głowie przewraca o 180 stopni i może i mi się zdarzyć
Ja tak samo, miałam niestety aż taki przypływ miłości, że ową miłość wyznałam również położnej, anestezjolog i lekarce, która mnie łyżeczkowała