witam wszystkich, jestem tu nowa i chyba czas się do was tu dopisać... też odkładam ...na jakiś czas może? a może na dłużej? któż to wie? Pozdrawiam serdecznie
Witajcie! do niedawna obserwowałam swój organizm z powodzeniem odkładając poczęcie, potem byłam wśród starających się a teraz jestem mamą prawie 4 miesięcznej córci i wchodzę w zawiłe meandry okresu poporodowego czyli odkładania poczęcia przez następne 4-6lat. Karmię piersią i nie mam miesiączki... Z pewnych względów nie chcę obserwować śluzu, opieram się tylko na mierzeniu tempki i obserwacji szyjki. Uda się? Możecie mnie dopisać do listy? Blanka 81/28lat/odkładam na 4-6lat/córcia 4 miesiace/początek obserwacji maj 2009/dolnoślaskie
Witaj Blanka. Skoro obserwujesz szyjkę, to śluz właściwie obserwuje się sam bo przecież masz go wtedy na palcu. Ale w takim układzie proponuję metodę angielską, która śluz i szyjkę traktuje zamiennie.
Zapłaconeza parę dni, gdy dojdzie przekaz, założę nowy wykres. Hura, hura, hura. Wiecie, że powrót na to forum kojarzy mi się z czasem naszych starań o Łucję, pamiętam te emocje gdy zrobiliśmy test...wszystkie te chwile kojarzą mi się z tym forum. Fajnie, ze teraz mogę kontynuować poznawanie siebie na zupełnie innym poziomie jakim jest czas po porodzie.
Ostatnio sporo śłyszę głosów, że npr staje się problematyczne właśnei po porodzie. Kilka osób z otoczenia zaszło w ciąże w tym okresie. Inni rezygnują ze współżycia na kilka miesięcy... W czym tkwi widz? Mam nadzieję, ze kiedyś do was dołączę, będę się uczyć od Was i ten okres nei będzie dla mnie stresem. Na kursie Rotzera uczyli mnie, że nia ma problemu z odkłądaniem również w tym czasie. A jednak... życie zdaje się pokazywać coś innego. Powodzenia :)
Teoria teorią...wiele jest kobiet, które męczą się z wielomiesięcznym poporodowcem(wykresem bez owulacji) w którym reguła szczytu też się nie stosuje. Każdy musi znaleźć swój patent.
Może to nowy podstawowy model niepłodności? Nie sądzę, żeby śluz był cały czas płodny, bo to oznacza ciągłą stymulację estrogenami a to nie jest najzdrowsze ani dla szyjki ani dla endometrium.
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Nie Bj ale biały i dużo a to oznacza potencjalną płodność. Co wy dziewczyny, życia nie znacie? Cykle poporodowe to nie książkowa teoria niestety... A kto chce się skazywać na paro/wielo wiesięczny post?
Nie ma reguły jak ma wyglądać PMN. Po prostu jeśli przez dwa tygodnie jest bez zmian to to jest właśnie PMN, a każda zmiana rozpoczyna okres płodności.
Ja przed ciążą była typowym typem mokrym. Odczucie "sucho" pojawiało się sporadycznie. Po ciązy jestem sucha a podczas laktacji to już wogóle sachara była. Sądzę, ze nie o ksiązkowośc tu chodzi. Nikt nie każe Ci dopatrywać się objawów ksiązkowych tylko, tak jak przy normalnych sytuacjach, poznawac siebie po porodzie, czyli tak naprawdę od nowa... Amazonka ma rację - obejrzyj dostępne wykresy poporodowe, warto zobaczyć jak u innych kobiet wygląda ten czas.
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Przepisuję się na jakiś czas do Was (no chyba że mimo ewidentnych wskazań wykresu jednak jestem już w ciąży). Już odkładałam skutecznie, teraz przez moment były starania, ale z pewnych osobistych wzglądów zawieszamy je na jakiś czas. Niech mój organizm trochę odpocznie. Od następnego cyklu chcę też zmienić miejsce pomiaru.
U mnie przez niemal cały okres po porodzie był śluz biały i rozciągliwy. W okresie płodności zmieniał się w ewidentny sposób, podobnie jak szyjka. Trzeba do tego na pewno cierpliwości i uwagi, ale da się odkładać po porodzie. Móje trzy cykle poporodowe są udostępnione.
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
HEj :-) to i ja sie tu zapisuje :) Chce odłożyc kolejna ciaze o jakie 3-4 lata. Teraz mam prawie 5 miesieczna coreczke :) Mam nadzieje,ze uda mi sie zrealizowac moj plan :D Nie karmie cyckiem wiec miesiaczki mam. Teraz odstawiłam hormony i koncze cykl po odstawieniu.
Hej Dziewczyny :-) Ja także się zapisuje do "odkładających", niestety powinnam jeszcze z dzidzią poczekać dlatego zaczynam uczyć się NPR, badam, obserwuje.. .Może się uda, a jak nie, to widocznie to mi pisane :-) Dla Fiufiu Serdeczne Gratulacje :)
MsMartina vel Asia/24/2-3 lata/1,córka,5 lat/Wrocław
Powiedzmy że mamy czas (ja, biologicznie przede wszystkim), kasy i mieszkania brak, i tym razem chciałabym po kolei-jak mi to pani w kolejce na poczcie wytłumaczyła: skończyć studia, pobrać się, mieć dziecko. Za pierwszym razem/dzieckiem było tylko dziecko i nic poza tym :)
Chociaż ja zawsze za dziećmi, i tym razem przytaczając słowa mojej koleżanki, macica już jęczy o następne :)
wcale się nie starałam :) Ba, sama pani doktor ginekolog wyraziła uznanie dla tej młodej pani- współżycie było 8 dcyklu (a cykle miałam wtedy 30-32 dni)i i tak Hania powstała. Wtedy nie obserwowałam się na serio, ale taką wiedzę miałam. Byłam za młoda na planowanie i staranie :) Tak przy okazji jutro minie 6 lat od tego konkretnego 8 dc :)
Amazonka, tamtego dnia nie stosowałam anty (chyba właśnie dlatego że to był dopiero 8 dzień cyklu)- w tamtym czasie współżycie było krótko i zdarzało się rzadko. Ogólnie w użyciu były prezerwatywy, obecnie też się nimi ubezpieczam w razie czego :)
Po to, że obserwacja jest w powijakach, uczę się dopiero interpretacji i tak, nie za bardzo moglibyśmy sobie teraz pozwolić na drugą dzidzię. Przyjdzie czas, nabiorę wprawy i gumki pójdą w odstawienie.