WLOSIA no moje oko powinnas sie położyć nie wiem jaka pracę wykonujesz ale na twoim miejscu jesli dzwigasz poszlabym na chorobowe .po co masz sie denerwowac i zamartwiac czy wszystko oki jest czy tez nie. jajeczko zagniezdza sie w macicy do 6 tygodnia u ciebie jest 4 ....ja w swojej pierwszej ciazy w 5 tyg poszlam na zwykłe chorobowe od 6 bylam na ciazowym . a u mnie wszystko ok ale u gina nie bylam wczoraj dostalam plamienia i myślałam że rozkreci sie @ a tu dzisiaj czysto .to juz moje 3 plamienie w tym cyklu takie nieznaczne a okresu jak niema tak niema ( od 14 stycznia) wczoraj robilam test wynik negatywny wiec to nie ciąża ...
doti, raz miałam tak jak Ty, cyklb trwał 49dni i w końcu@ była wywoływana duphastonem. Może zrobił sie torbiel, a może po prostu owu w ogóle nie było. Powinnaś jak najszybciej udac się do lekarza.
doti28: jajeczko zagniezdza sie w macicy do 6 tygodnia u ciebie jest 4 ...
doti28 od woulacji zapłodnione jajeczko wędruje i dzieli się w jajowodzie od 7-10 dni następnie się zagnieżdża, a gdzie ty wyczytałaś 6 tyg, no chyba że się przejęzyczyłaś to rozumiem
Doti28 jeżeli cykle są długie i kobieta nie wie kiedy ma dni płodne, owulację, nie obserwuje się, nie mierzy temperatury to nie wie kiedy była owulacja, a ona może być w 12dc, w 18dc a nawet w 30dc więc wtedy jeśli kobieta miała owulkę w 30dc to owszem może się okazać że od dnia ostatniej miesiączki do zagnieżdżenia wypada nawet 6 tyg, ale nie pisz że tak jest normalnie bo to nie prawda, albo zmień lekarza, albo popytaj jej dokładnie i jeszcze jedno około 6 tyg to już widać na usg zarodek z bijącym serduszkiem
kachaw dobra mniejsza z tym co mówią i tp . wkazdym badz razie 16 dni po powinien byc już test pozytywny jeśli była owulacja no ale ja nie mam takich długich cyklów to mój pierwszy od bardzo dawna wczorajszy test wynik negatywny wiec w ciazy raczej nie jestem .zawsze miałam cykle 28-30 dni wiec teraz jest zwyczajnie coś nie haloo ! niestety sprawde dopiero 5 marca a to czekanie to mnie zabija
Treść doklejona: 27.02.13 10:24 pozatym ostatni okres miałam 14 stycznia . zaczeliśmy starania od 4 lutego 6 lutego miałam plamienie wzruszyłam ramionami 11 lutego miałam plamienie to był dzień spodziewanej myslałam że sie rozkreci @ a tu na drugi dzien czysciutko! 14 lutego test negatywny 20lutego test negatywny 23-25 objawy ciąży miałam źle sie czułam do południa ból podbrzusza itp. nudności zaparcia itp. 24 test negatywny 26 test negatywny i plamienie myslałam że dostane @ a tu nic dzisiaj czysto 27 dalej brak @ brzuch poblewa dalej ale nieznacznie .
moje cykle to 28-30 dni i powinnam dostać okres 11 lutego a potem 11 marca jesli by tak było to teraz od 21 powinnam mieć dni płodne których zwyczajnie nie było bo sluz był mleczny i lepki
doti tu jest fajna strona gdzie jest dokładnie opisane wszystko, i zagnieżdżenie zarodka też (6 dzień po owulacji a nie tydzień) warto sobie poczytać :)
sluchajcie bylam dzisiaj u gina, bo dostalam jeszcze mocniejszych boli podbrzusza! dostalam plamienia brazowego, ze hej... poszlam do gina szybko jak tylko bylam w stanie i co? powiedzial, ze wyglada mu to na poronienie... robil mi usg i zobaczyl, ze jest ciaza i jest wszystko ok, ale mimo tego wyslal mnie na"lezenie" do szpitala. Pojechalam tam od razu i co? zrobili mi usg, lekarka nic nie widzi, zadnej ciazy! na dodatek zrobili mi hcg i wyszlo ujemne?! lekarka stwierdzila, ze to @. Ale to niemozliwe w sumie, bo testy wychodza mi pozytywne, a robilam w przeciagu 2 tygodniu juz doslownie 10! i wszystkie pozytywne!!!!! wiec blagam powiedzcie mi, czemu tylko w szpitalu nie bylo widac ciazy i hcg ujemne wyszlo? Czy to moze byc pomylka loboratoryjna z tym hcg? W piatek bylam rowniez w szpitalu (tym samym) i mialam takie same wyniki i wypisana karte informacyjna jak dzis, czy jest mozliwe, ze pani lekarz nie chcialo sie zmieniac informacji o moim stanie? z czego nie powiem, nawypisywali mi tam takie glupstwa i nie prawdy, ze mam ochote podrzec ta kartke i spalic! przykladowo pytali sie mnie o nudnosci i wymioty, potwierdzilam, ze je mam i co? wpisali mi, ze nie mam...:/ tak samo jak z szyjka naklamali, bo moj gin powiedzial mi, ze mam otwarta, a oni to potwierdzili, ale wpisali mi, ze mam zamknieta...;/ o co tu chodzi? czy ktos mial podobna sytuacje? dodam, ze ciaze potwierdzalam poprzez usg u 3 ginekologow (po za badaniem w szpitalu, gdzie tam dwie lekarki, stwierdzily, ze nie jestem w ciazy). Prosze kobietki o pomoc ;(
WLOSIA twój wpis przeczytalam 3 razy i przecieram oczy ze zdumienia. na moje oko to cos jest tu nie halo a lekarzom w szpitalu chyba sie nie chce zwyczajnie pracować i wykonywać co należy do. ich obowiązków.hmm idz z wypisami do swojej lekarki pokaż wypisy jakbym byla na twoim miejscu to bym chyba proces wytoczyla. Jestem w szoku!! i wlos jezy mi sie na plecach
Wlosiu wspólczuję traktowania, sam fakt o plamieniiu swiadczy że szyjka się otwiera ,normalnie uwierzyc sie nie da w to co ci lekarze wyprawiaja;/ NIe probujesz gdzies pojsc indziej moze prywatnie do innego lekarza ?
kochane to jest bardzo dobry lekarz, tylko szpital nie ten... dzis o 16:45 mam wizyte i zobaczy sie czy cokolwiek udalo sie uratowac.... Moja pierwsza dzidzia...
Treść doklejona: 28.02.13 12:11 a poki co grzecznie lezakuje od 2 dni...
Wlosia, pytasz więc piszę wprost co myślę ale jednocześnie mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy. Mogło się zdarzyć że pomiędzy jednym usg a drugim zarodek został naturalnie usunięty wraz z krwawieniem, dlatego drugi lekarz mógł nie wiedzieć go na usg i dlatego spadła beta. Testy mogą jeszcze chwilę wychodzić pozytywnie bo potrzebją stężenia 25 lub nawet 10. Powinnaś skonsultować sprawę u innego lekarza i ponownie zrobić betę. Trzymaj się, jestem myślami z tobą !
mk28dni niestety masz racje, w trakcie drogi do szpitala zarodek zostal "wydalony" niestety poronilam, przez moja ch****a prace! :( ale lekarz kazal starac sie o kolejne najwczesniej za miesiac czyli po kolejnej @... strasznie sie zalamalam.... iris30 lekarz widzial zarodek na usg... to jest najnowsze usg, bo ja chodzilam tylko i wylacznie prywatnie, nie wierze nfz od dzisiaj....
Wlosia jest to możliwe bo moja pierwsza ciąża też była widoczna w piątym tygodniu, że tak pozwolę sobie się wtrącić w waszą dyskusję. Bardzo mi przykro, znam ten ból. Trzymaj się ciepło.
dziewczyny na prawde dziekuje wam za te przeogromnie dla mnie wazne slowa otuchy ;( w kazdym razie nie poddajemy sie i bedziemy walczyc nadal! ale poki co musze zajac sie sprawa sadowa...
Witam Was wszystkie bardzo ciepło:) jestem tu nowa, postanowiłam napisać na forum bo myślę, że dzięki temu łatwiej pozbieram myśli i mam nadzieję, ze któraś z Was podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami. Otóż od pewnego czasu mam objawy, które mogą ale nie muszą świadczyć o ciąży, a mianowicie: w dniu spodziewanej miesiączki 21.02 dostałam brązowego plamienia - trwało to dosłownie 2 dni i było niewielkie. Myślałam, że te owe plamienie rozkręci się w okres bo normalnie miałam bolący brzuch i takie nie najlepsze samopoczucie - jak to bywa przy okresie, a tu nic po 2 dniach plamienia definitywny koniec. Ponieważ nie dawało mi to spokoju postanowiłam po dwóch dniach od plamienia zrobić test - wyszedł negatywny. Być może się pośpieszyłam i zrobiłam go za wcześnie. Od kilku dni za to mój brzuch jest tak jakby cały czas wzdęty i napięty. Szczególnie wieczorem po zjedzeniu chwilkę męczy mnie zgaga i cały czas mi się odbija. Pobolewa mnie również lewy jajnik - wczoraj było to na tyle uciążliwe, że nie mogłam zasnąć. Staram się nie nakręcać i na chłodno podchodzić do tych moich spostrzeżeń, bo różnie to już bywało, ale że staramy się z mężem o dziecko wszystko jest możliwe, dlatego pisze tutaj o być może któraś z Was moje drogie miała podobne objawy, które później okazały się ciąża?
OOLENA tez tak miałam z objawami tylko że ja mialam 3 plamienia testy negatywne @ brak dxisiaj 46 dzień d choć mam 28-30 we wtorek sie dowiem co sie stało. Jaja zaczely sie jak zaczęliśmy " zalewanie formy" wczesniej bylo ok
Włosia, bardzo mi przykro :( może masz rację, przy gorszych rozdzielczościach na pewno nic się nie zobaczy. A gdy USG ma obraz jak żyletka, może się to udać. Mi kiedyś pani na prywatnym USG jajnika nie znalazła :(
wczoraj zrobiłam test i cholera wyszła druga co prawda bledsza ale zawsze krecha. Normalnie nie wierze. Jutro mam do odebrania wynik z krwii. Zrobiłam test w ogole nie wierzac, ze cos moze sie pozytywnego ukazac.... 40 dc. ale w koncu przy moim PCO to norma wiec.... a tu taka niespodzinka.
miss_cathy gratulyje tez bym mogła zrobic test dzisiaj mam 46 dc ...ale zwyczajnie nie che mi sie isc po test i nie wieze że sie udało wiec poczekam do wtorku na wizyte u gina
Od początku stycznia mam dziwne objawy może wy mi dziewczynki doradzicie co to może być :) Objawy: -bolące piersi -zawroty głowy -straszny ból głowy -bóle podbrzusza takie jak przed @ - @ jest, ale to bardziej przypomina jednodniowe plamienia -najpierw miałam duuuży apetyt, jadłam wszystko co napotkałam na swojej drodze, a teraz nie mogę patrzeć na jedzenie -poranne i wieczorne nudności a w dzień wymioty -częściej chodzę do łazienki na siusiu -zmiany nastrojów. To chyba na tyle. Na początku nie przypuszczałam, że to może być ciąża ale ostatnio troszkę urósł mi brzuch i nie mogę dopiąć spodni. Dodam, że zamiast przytyć to schudłam. W poniedziałek idę do gina i się okaże :D Myślicie że mogę być w ciąży ? :)
heh... zrob test a jak nie dowiesz sie w poniedzialek ja juz niedoszukuje w sobie objawów ciąży po co sie niepotrzebnie nakręcić tez ostatni okres mialam 14 stycznia w lutym plamienia testy negatywne co mi jest dowiem sie we wtorek :))
Właśnie ja sie nie doszukuję. W ogólne nie podejrzewałam ciąży :) tylko ten brzuch mnie zaniepokoił. :) Sama nie wiem nawet czy chciałabym być w ciąży :P Może testy się mylą i jestes w ciąży? :D
No mi sie wczoraj tez nie chcialo...totalnie ale cos mnie natchnelo i do dzisiaj nie moge uwierzyc w to co zobaczylam, Oby tylko sie rozwijala i jutrzejsze wyniki byly ok.
Karolina te plamienia w ciazy to niepokojacy objaw. MI to wyglada na ciażę, piszesz ze od stycznia i takie objawy ze plamisz. Na pewno wynik bety bedzie miarodajny, no i wizyta u ginki.
Karolina a Twoje plamienia są zabarwione krwią czy bardziej to taka zhemolizowana krew? u mnie w terminie okresu miałam właśnie takie brązowe, niewielkie plamienia. Czytałam, że właśnie w dniu planowanej miesiączki niektóre kobiety tak mają, a świadczyć ma to o zagnieżdżaniu się zarodka. Dlatego często może być to mylone z okresem.... Zapomniałam dodać, że mnie od paru dni mdli,a dziś juz tak konkretnie...
To koniecznie daj znać po wizycie. Po tym co napisałas to wiele wskazuje na to, że chyba jesteś w ciąży. Brak okresu przez tak długi czas to podejrzane, a wcześniej miałaś regularne cykle? Boli Cię może podbrzusze, albo jajniki?
No ciekawa jestem co to z nami będzie. Ja na razie podchodzę do całej tej sytuacji z dystansem, choć przyznam, że czasem się nie da, zwłaszcza gdy mdli mnie, jestem zmęczona, brzuch mnie pobolewa i ogólnie czuje się inaczej niż kiedykolwiek. Mężowi na razie nawet nic nie powiedziałam o moich podejrzeniach bo wolałabym nie zapeszać i cieszyć się, a nie czuć zawód ze kolejny raz się nie udało. W sytuacji gdy to dopiero być może początek i tyle niewiadomych wolę poczekać....