Andziula tyle ze nie sadze zeby ktos potrafil ci jednznacznei odpowiedziec ze samopoczucie jest zwiazane z odstawieniem implantu czy z czym innym, nie tylko wrozkami nie jestesmy ale malo ktora (no bo kilka perelek jest) ma doswiadczenie medyczne zreszta nawet je majac nie moze sugerowac nic przez internet. Zadne forum nie zastapi wizyty u lekarza. idz do gina i zrob sobie chociaz morfo, moze to oslabienie a moze organizm szaleje bo sie przestawia, poza tym pogoda jest taka a nie inna wiec wiele osob ma ostatnio jazdy zdrowotne.
aha i mysle ze Twoj post wszystkei widzialysmy (ja w kazdym badz razie tak) ale jakbym napisala ze ine wiem i zebys skonsultowala to bys i tak sie najezyla tak jak to zrobilas przed chwila...
Eikos, ja przy pierwszym badaniu tez bardzo się wstydziłam, a gdy byłam młoda, to nawet nie wyobrazałam sobie że na coś takiego się kiedyś zdecyduję. Powiedz lekarce, ze to Twoja pierwsza wizyta, ja tak zrobiłam i dzięki temu postąpiła ze mną szczególnie delikatnie i przed każdą czynnością informowała mnie co będzie robić. Wstyd i strach jest tylko na początku. Zobaczysz sama. Lekarze patrzą na pacjentkę inaczej niz nam sie wydaje. Nawet lekarz mężczyzna nie będzie Ci dawał powodu do wstydu. Patrzą na Ciebie wyłącznie z medycznego punktu widzenia a nie żeby sobie popatrzec i Ciebie zawstydzić. Więc głowa do góry. Pokonaj wstyd. Pomyśl sobie, ze stoisz przed lekarzem, takim samym jak dentysta, czy ortopeda, tych się nie wstydzisz. Dlaczego wstydzić się ginekologa. Taka między nimi różnica, że jego specjalność dotyczy innej części ciała. Zobaczysz, że przy kolejnych wizytach bedziesz miała takie samo podejście do tego badania jak mają lekarze. Cel wyłącznie medyczny, wtedy wstyd ustępuje. Zrób to dla męża i dzidziusia. Tobie może nie zależy na tym jak długo pożyjesz, ale im - bardzo. Życzę Ci abyś trafiła na sympatycznego i delikatnego lekarza, bo jak pisały koleżanki zdarzają się też gburowaci, taki może pozostawić złe wrażenia.
a ja miałam nieco gorzej, ponieważ moje 1 badanie było( jako dziewicy) nie z przodu..bolało gorzej niż tak..ale przeżyłam..inna sprawa,że lekarz(facet) mało pomógł..miałam @ z mnóstwem skrzepów.. kiedyś się rejestrowałam 1 dnia do dentysty i gina, i pani z rejestracji- a to będzie pani miała i górę i dół zrobiony
no i bylam u lekarza... Wreszcie upewnilam sie czy test i moje (marne bo marne, ale zawsze) objawy mnie nie zawiodły.. Jestem w 6 tyg ciąży :) Termin mam na 18 marca ( w dniu moich urodzin, niezle jaja ;))) ), mam pienke zdjecie no i teraz nic tylko musze zaczac sie oswajac z ta mysla :) Juz nic nie bedzie takie samo. pozdrawiam!
Gratulacje, życzę spokojnych 9 miesięcy, ja się chyba zbyt szybko cieszyłam, test był pozytywny, ale zaczełam krwawić i zwątpiłam.... zobaczymy co będzie
doti05 ja też jestem w 3-4 tyg i poza ślinotokiem nie dolega mi nic To, że nie masz mdłości nie oznacza, że dzieje sie coś złego...każda z nas przechodzi to inaczej
ja tak nie mogłam się doczekać wymiotów że jak mnie wzięły to miałam serdecznie dość :-) teraz nie mogę się doczekać ruchów, jak zaczną mnie moje bąble kopać to pewnie też będę miała dość :-)
Dziewczyny barrrrrdzo dziękuję za gratulację, jest mi naprawdę miło :)
Zdjęcie postaram się dziś wstawić.
W sumie pomyliłam się ;) jestem w 7tc a nie w 6tc. Pani doktor nic o serduszku nie mówila..więc chyba nie było widać... Za 3 tyg. kolejna wizyta. Teraz, żeby tylko wszystko było ok :) Z resztą dlaczego mialoby być inaczej? :)
Nie mdli mnie, w zasadzie nie mam żadnych objawów oprócz spuchniętych piersi. W piątek jadę całkiem sama na objazdową wycięczkę po Hiszpanii, mam nadzieję, że wtedy wymioty się nie zaczną :/ Ogólnie z tego co wiem wcale nie muszą się zacząć. Oby! ;) Jeszcze raz dziękuję! i życzę pozostałym POWODZENIA!
Odebrałam dziś wynik bety. Jest następujący 17173 mIU/ml, wg danych zamieszczonych na ulotce mieszczę się w dwóch zakresach: 6-7 tydz. ciąży : 158 - 31795 7 tydz. ciąży : 3697 - 163563. W piątek powinien być następny do odebrania.
doti05 w tei chwili mam to samo a dokładnie od wczoraj dzis też jeszcze troche teraz mam 23dc a 8dzien wyższych tempek. martwie sie ze po prostu zapowiadaja @... a ja licze na szczesliwy cykl...
A mnie mdli niemiłosiernie... odbija mi się, kręci w głowie, a jeden test co robiłam zaraz po tej pseudo @ wyszedł negatywny... Zatrucie nigdy nie utrzymywało mi się tyle czasu, a teraz na nic praktycznie nie ma sił ani ochoty, oddycha mi się ciężko... Dziś po pracy mąż jedzie po kolejny test ... Jeśli to nie ciąża to nie wiem jakies przesilenie kurna letnie ...
moim zdaniem w 4tc to nie ma co isc bo nic nie bedzie widac, 6-7tc to taki dobry termin ze bedzie widac juz bijace serduszko drugie usg te z 11-12tc jset bardzo wazne, sprawdzana jest m.in przezirnosc faldu karkowego i kosc nosowa, nie mozna go zrobic zbyt pozno no i warto wybrac sie do dobrego gina
dzieki dziewczyny:) mam nadzieje ze bedzie to szczesliwe 9 miesiecy:) katarzynah ja tez w piatek jeszcze powtorze:) dodam ze jestem po poronieniu w kwietniu:( takze trzymajcie kciuki:)