Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 13th 2010
     permalink
    Jak tam 100krociu?
    Obawiam się że jak odstawię leki będzie u mnie tak samo - rozkręci się coś. Wczoraj miałam sporo skurczy lżejszych i mocniejszych ale sie uspokoiło. Od środy jestem na dawce 4x na dobę fenoterolu a pod koniec tyg mam zdjąć całkiem
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeNov 13th 2010
     permalink
    ma któraś wieści od 100kroci? pewnie tuli już Adasia:)
    Agunia kończycie 37tc super, bardzo się cieszę:)
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeNov 14th 2010
     permalink
    Agunia, no pieknie wytrzymałaś w tej ciąży...teraz już jest bezpiecznie!
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 14th 2010
     permalink
    Pięknie i nadal w dwupaku ... od 3 dni pojawiają sie skurcze ale przechodzą. Ciekawe jak długo jeszcze taka zabawa będzie :/ już chcę urodzić bo tak a"bomba" mnie dobija
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 15th 2010
     permalink
    Tearz Agunia to on się zasiedział i gra mamie na nosie, :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeNov 15th 2010
     permalink
    Hhehehehe, kto wie...ale też nie lubię tego oczekiwania na końcówce...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 16th 2010
     permalink
    Ja już miałam jechać w nocy do szpitala. Zachciało nam się baraszkowania i mąż troszkę mocnej przycisnął. To było ok 20:00. O 21:30 zaczeły się skurcze najpierw co 20 min. Nawet zasnełam na godzinkę. Ale obudziłam się o 23:30 i już były co 5 minut i tak aż do 4:30. O 1:00 byłam w wannie, brzuch miałam non stop kwadratowy i twardy jak skała. Woda tylko pobudziła skurcze i już na serio się wystraszyłam. Ogoliłam się i położyłam, ale co 4-5 minut był skurcz.
    O 4:00 wstałam i pochodziłam do kuchni i powoli powoli przeszło.
    Wszytsko zaczynało się identycznie jak z Hanią, tyle że ja byłam wtedy na patologii. Też w nocy, a rano przeszło. Na obchodzie już miałam lekkie rozwarcie i podłączyli oxy i poszło.
    Narazie rezygnuję z seksu na tydzień, dwa. Emilka jest większa niż z OM o tydzień także ma już ok 3 kg.

    100krocia pewnie już tuli maleństwo:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 16th 2010
     permalink
    Mada mysle ze powinnas jeszcze te 2 tyg (minimum) dac na wstrzymanie, mimo ze Emilka duza z wagi to jednak to ciagle wczesniak. kazdy tydzien jest teraz wazny
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 16th 2010
     permalink
    Jadę na IP, dzwoniłam do lekarza i kazał sie pojawić w szpitalu, bo znowu zaczeły się twardnienia brzucha. Mam nadzieję że nic się nie dzieje, ale sprawdzić muszę, bo dziecko zbyt gwałtownie się rusza.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 16th 2010
     permalink
    ehh u mnie skurcze od piątku i dupa :/
    Młody bardzo mało urósł - tyle co nic. Waga wychodzni niby 2600 ale to bardzo orientacyjna waga bo głównie z wymiarów brzuszka. Jest bardzo mało wód i u mnie solidna leukocytoza :(
    W czwartek mam być na badaniu i jak najszybciej zrobić posiew moczu i Dr podejmie decyzję czy nie zakończymy ciąży
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeNov 16th 2010
     permalink
    A my mamy całą ciążę zakaz baraszkowania:( ech - aż mi się po nocach śni:) ale coż przeżyliśmy już tyyle to jeszcze damy rade :) może przed samym rozwiązaniem jeszcze coś się uda :)
    Mały straszna wiercipięta - ogólnie czuję się ciężej i bardziej dyskomfortowo niż w pierwszej ciąży - chłopak to chłopak - brzuch mam bardziej przed sobą niż wokół mnie:)
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 16th 2010
     permalink
    Tak jak się domyślałam, skurcze były skutkiem stosunku. Mam zakaz na conajmniej 2 tygodnie :/.
    Mała czuje się dobrze, zrobiono mi KTG, tętno w porządku, czynność skurczowa praktycznie żadna, prócz kilku skoków od 40-60.
    Brzuch cały czas twardy, mam brać nos-pę.
    Na szczęście ruch na IP mały więc zajeło nam wszytsko ok 2,5 godziny, no i dostałam ochran że w nocy nie przyjechałam. Ja tłumaczę że mam dziecko w domu, a ona do mnie, co mam w takim razie w brzuchu, że mam dbać też o to nienarodzone i nie zapominać o nim.
    Postanawiam poprawę :) Ważne że wiem że Emilka czuje się dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthorKitek78
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    Hej dziewczyny:) dołączam do was... u mnie o dopiero sam poczatek raptem 5/6 tydzień. Powiedźcie mi jak to jest ze spaniem na prawym boku, bo mąż mnie molestuje że mam spać na lewym ... czy to ze względu na żyłę główną wątrobową? Mnie się wydaje, że z tym spaniem to może później, jak ciaża jest zaawansowana.
    Wszystkim dziewczynom na końcówce życzę spokojnego i bez komplikacji porodu:)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    Tak chodzi o to i ja np do kiedy sie dało spałam na brzuchu i tak naprawdę do dnia dzisiejszego śpię na prawym bo na lewym mogę leżeć ale nie usnę. Jak dzidzi jest duże i uciska powinno się leżeć na lewym boku
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    Ech a u mnie nocka zarwana - jakoś mnie bolał brzuszek górna część i nie mogłam się załatwić wrrrr - dopiero wzięłam nospe i troche przeszło - za to dzisiaj czuję się jak koń po westernie - masakra. W piątek mam urodzinki 2 latka córci:) goście mi się wpraszają już na piątek, sobote i niedziele - i nikt nie bierze pod uwagę że to troche kłopot dla mnie - ja szykuję tort na sobotę i tyle - nie wiem czy coś jeszcze uda mi się zrobić bo jak bede się czuła tak jak dzisiaj to masakra nawet domu nie posprzątam.
    Grzecznie odmówiłam gościom piątkowym - bo już bez przesady!!!! A jeszcze teściowa mi dopięła że mam na piątek bal szykować i jeden tort zamówić na piątek drugi na sobote - normalnie wymiękam!
    Wrr dobrze, że mąż mnie wspiera i nie daje nam na głowę wejść!
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    aga
    to tak jak u mnie. Dzisiaj w nocy musiałam wziąść 2 nospy bo podbrzusze bolało jak na okres, a dzidziol wiercił sie bardzo boleśnie. Myślę że to już będzie tak do końca, bo tak też końcówkę z Hanią chodziłam.

    Dzwoniłam dzisiaj na Kamińskiego tam gdzie planowałam rodzić. Wczoraj nikt mnie nie raczył poinformować mimo że podawałam termin porodu, że oddział będzie zamknięty od 14 do 26 grudnia z powodu remontu. Ale był by pech gdybym trafiła na ten czas, bo bardzo mi zależy żeby tam znowu urodzić. :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    Kurde Mada zazdraszczam Ci jednego - że Cię puścili do domu! U nas jakbym poszła że coś się dzieje czy nawet że czuję sie nie pewnie zostałabym na oddziale. Nie sprawdzą i nie wypuszczą :/ Minimum 4 dni trzymają.
    Aga ja urodzin Antosi nie robiłam wcale, Gabi też nie. Tylko z chrzestnymi dziewczyn umówiłam sie że przekładamy na czas kiedy ja juz urodzę ale bliżej nieokreślony. Nie wyobrażam sobie bym teraz zajmowała sie impreza :/
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeNov 17th 2010 zmieniony
     permalink
    dziewczyny mam pytanie, kupiłam taki proszek co dodaje się do prania i zabija bakterie, czy mimo to muszę prasować ubranka dla Młodego?
    prawdopodobnie wybraliśmy imię dla Malucha- Alex, ale to nie na 100%
    ja też muszę teraz no spę brać, bo byliśmy z Julkiem w poniedziałek na badaniu krwi i nosiłam go później na rękach długi czas, chyba się przenosiłam bo podbrzusze boli jak gdybym zrobiła z 2000 brzuszków, wczoraj ledwie chodziłam, dzisiaj już lepiej
    Mada trzymam kciuki, żebyś urodziła w tym szpitalu co chcesz...
    Aga976 wcale się nie dziwię,że odwołujesz gości, ja chyba świąt robić nie będę w tym roku, bo siły nie mam
    Agunia u nas zazwyczaj też wypuszczają do domu po zrobieniu ktg...
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    Hej

    Adaś urodził się 12.11.2010 r o o 22:00 przez cc. Ważył 3840g i ma 57cm. Narazie nie mam czsu pisać nic więcej, jak się ogarniemy to napiszę.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    gratulacje :flowers:
    jak bedziesz miala czas to nie tylko napisz wiecej na rozpakowanych ale tez i foty pokaz :)
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    no wreszcie 100 krocia - GRATULACJE !!!!


    Pandy ja Świąt też nie szykuję - ale wiem, że mogę liczyć na pomoc mamy, siostry i męża:)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    Pandy ja prasuję niezależnie w czym piorę ... ładniej nawet te rzeczy wyglądają ale pewnie po tygodniu mi się odechce ...
    U nas nie ma szans by wypuścili :/ Mało tego by w ogóle zrobili KTG jak przyjedziesz - nie słuzą poradami ambulatoryjnymi. U nas wyglada to tak że przychodzisz na Izbę Przyjęć, pani w okienku spisuje dane i pyta o co chodzi, przedstawiasz problem i ona dzwoni do lekarza na piętro a tobie każe iść pod pokój nr 9 (chyba) Tam pan (na panią nie trafiłam jeszcze) otwiera Ci drzwi od środka i wchodzisz sie przebrać (gość na szczęście wychodzi z pomieszczenia) jak sie uprzesz to idziesz na nogach jak jest upierdliwiec to sadza cie na wózku i jazda do wind i wewnętrzną windą na oddział (tylko na 1wsze piętro obok pokoju badań) No i tu różnie w zależności od etapu ciąży. ale z wysoką (od 23 lub 26tc) podłączają pod KTG robią wywiad i czekają na lekarza. Niska ciąża inna winda i normalnie jedziesz na oddział siadasz przy biurku dyżurki wywiad i czekasz na lekarza czasami do kilku godzin jak jest zajety (ja raz czekałam 3 godz)
    Jeśli np na moim etapie ciaży spanikowałabym i pojechała to jedyna możliwość wyjścia do domu to jest na własne żądanie oczywiście po podpisaniu tekstu że leczenie nie zostało zakończone i zostałam powiadomiona o ryzyku śmierci mojej lub dziecka :/ Jeśli bym została, położyli by mnie na sali i leżakowałabym 4 dni dostając 2x1 nospę, może pobrali by jakąś krew czy mocz, 6x dziennie słuchali tętna i KTG 2x w tyg ... i zostałabym do rozwiazania bo pewnie by mnie nie wypuścili do domu na tym etapie hehehe
    ___
    Stokrociu stokrotnie gratuluję !
    --
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    pandy ja piorę w normalnym proszku, zdarzyło mi się ubrac niewyprasowane bo akurat było "pod ręką"
    ------------------------------
    Stokrociu GRATULACJE :D
    •  
      CommentAuthorewunia84
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    Dziewczyny możecie mi podać wymiary waszych dzidziusiów z USG w 20, 21 tygodniu ciąży. Konkretnie chodzi mi o BPD, HC, AC, FL.Z GÓRY DZIĘKUJĘ.
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeNov 17th 2010 zmieniony
     permalink
    100-krocia, gratulacje...fajna data...12.11.10...

    Mada, stop z seksem...jeszcze trochę...my przez obie ciąże mieliśmy zakazane, więc wiem, co czujesz...ale jeszcze trochę i Emilka będzie z Wami...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 17th 2010
     permalink
    100krociu gratulacje ogromne :)
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    100 krociu
    GRATULACJE stu-krotne:flowers::flowers: czekamy na zdjęcia Adasia i jakieś relacje z "wcześniejszego" cc (planowane było na 17-listopada o ile pamiętam).

    Agunia
    u nas jest jak jest. Nie dzieje się nic, nie ma miejsc zresztą i dlatego zawsze odsyłają po badaniu do domu. KTG robią zawsze więc wiem przynajmniej ze dziecko czuje się dobrze.
    Dzisiaj raczej przespana noc bez bóli, bez nos-py.
    Mam pytanie do mam na mamusiach rozpakowanych odnośnie kataru u dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    100krociu i ja gratuluję:D
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    Mada Ktg by zrobili owszem ale po przyjęciu na oddział :/ Nawet jak remont był i nie było miesc przyjmowali i były po 3 pacjentki na sali (sale są przystosowane na 2 łóżka). Teraz na KTG chodzę do naszej przychodni a potem pokazać je gin
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 18th 2010 zmieniony
     permalink
    Agunia
    teraz ty w kolejce, a potem ja :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    No ja już ustawiona w blokach startowych na porodówkę właściwie od dawna ale teraz czekam już tylko na sygnał "GO" :)
    Dziś byłam na wizycie i rozwarcie na 4cm szyjka gotowa (ale ona już od dawna) a od piątku są nieregularne skurcze - wiec czekam aż bomba wybuchnie :)
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 18th 2010 zmieniony
     permalink
    Zazdroszczę że jesteś tak przygotowana do porodu. Ja tam mam wszytsko pozamykane, szyjka chyba jeszcze długa (nie ocenianio długości ostatnio), mała balotuje nad wyjściem, także głowka nawet nie przyparta. Mam nadzieję że przez te 4-5 tygodni zdąży się wszytsko powoli otworzyć.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    Mada, u mnie w dniu porodu jeszcze balotowała głowa....
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorjowita
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    no u mnie przy prawie pelnym rozwarciu i skurczach prawie nie do wytrzymania jeszcze się młody mnie wstawił. Mada obyś nie miała więcej takich przedwczesnych akcji!Jestem ciekawa, jaka będzie kolejność :)
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    Mada Mada halllo Ty następna po Aguni???


    A JA?????
    poczekaj na mnie:)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    Mam wyłączone suwaki więc nie do końca łapię się jaka kolejność no ale ja i tak będę "już za chwilkę" i oby ona nie była za długa :)
    Przygotowanie do porodu u mnie jest od dawna - niestety. Ucisk na szyjkę od 29tc a ta rozwarta i otwarta :/ leki jednak wszystko zatrzymały i teraz niech tylko puszczą! pół dnia skurczy i spokój :/ a już gotowa byłam jechać do szpitala wrrr Może jeszcze Młody sie zdecyduje dzisiaj wyjść bo powoli mam dosyc takiej zabawy
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeNov 18th 2010
     permalink
    no Agunioa trzymam kciuki!
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 19th 2010 zmieniony
     permalink
    aga
    no oczywiście jeszcze TY, zakręcona jestem. Ja mam termin z USG z 12 tc też na 21 grudnia, z USG w 32 tc na 16 grudnia, z OM na 22 grudnia. Zobaczymy, ja tam wolę jednak poczekać aż otworzą moją porodówkę.

    No właśnie chyba nie ma reguły co do przygotowania do porodu od dołu, a czasem kiedy zacznie się poród. Ja z Hanią w 37 tygodniu miałam zero szyjki, miękka, głowa mocno przyparta, czułam jakbym miała kołek między nogami i pochodziłam jeszcze miesiąc mimo zapewnień że to już na dniach.

    Dla Julci STO LAT!!!!
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeNov 19th 2010
     permalink
    Dziękuję w imieniu Julci :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 19th 2010
     permalink
    opuszczam Was miłe panie i przenoszę się na rozpakowane :-) życzę szybkich i łatwych porodów!
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 20th 2010
     permalink
    Agunia, zdrowia dla Synka :)
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 20th 2010
     permalink
    Agunia
    ekspres poród, GRATULACJE!!!! Czekamy na jakieś relacje.:flowers::flowers::flowers:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeNov 21st 2010
     permalink
    GRATULUJĘ 100KROCIU! Bo Aguni już gratulowałam, a teraz doczytałam, że i ty masz malucha po tej stornie. no, nie takiego malucha, spore dziecię:) GRATULACJE
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeNov 21st 2010
     permalink
    Agunia? Już...Ty to ekspresem końcówkę przechodzisz///
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 22nd 2010
     permalink
    Dzięki dziewczyny :)
    No mnie nie dziwi że JUŻ jestem szczęśliwa że aż tyle wytrwaliśmy patrząc na to co i jak się działo od początku ciąży a w szczególności od tego 29tc :)
    Nie będę wszędzie pisać co i jak - pod wykresem jest opisany poród i na bieżąco tam piszę :)
    --
    •  
      CommentAuthorslonced
    • CommentTimeNov 22nd 2010
     permalink
    Gratulacje dla świezo rozpakowanej mamusi:)
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 29th 2010
     permalink
    Ja jestem po wizycie u gin.
    Szyjka zgięta do tyłu, długa, zamknięta jednak już miękka. Głowa wysoko. Nie zapowiada się na poród. Mam się stawić na pomiary dziecka w 39 tc i jak wyjdzie dziecko większe niż moje pierwsze będę zakfalifikowana do CC.
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeDec 1st 2010
     permalink
    ja też już po wizycie - na razie nic się nie dzieje, dziecko ułożone do dołu ale skośnie troche i bardzo jest powijane pępowiną - więc czeka mnie CC 15 grudnia
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeDec 1st 2010
     permalink
    Już 15? Przecież to za chwilę;))
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorWiktoria25
    • CommentTimeDec 1st 2010
     permalink
    To trzymam kciuki za was dziewczyny i za wasze maluszki :smile:
    "CHCECIE SIĘ POŚMIAĆ?":http://www.kciuk.pl/Rozbrajajacy-smiech-czworaczkow-a19511
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.