And wozek typu dzieci twarzami do siebie jezzdi u mnie po miescie. nie zauwazylam z jakiej firmy ale wyglada stabilnie i dosc latwo sobie mama z nim radzi. tylko tam chyba nie ma gondoli bo widzialam ze jedno dziecko (ok 2lat) siedzi jak w spacerowce a drugi maluch (ok pol roku) jest wpiety w foteliku samochodowym
Aniu fotelik chyba raczej odpada - na chwilkę ok może być ale nie jako główny wózek. Już kiedyś go wstawiałaqm tutaj - właściciele których znam bardzo go chwalą ale oni mają bliźniaki. jest możliwość by zamontować fotelik, ale nie wiem jak gondola (chyba niestety nie) no i te przednie kółka mi nie pasują :/
And, jeśli sobie coś znajdziesz w Niemczech (hasło to Geschwisterkinderwagen albo po prostu Geschwisterwagen), to służę w razie czego pomocą. Na Ebayu trochę tego jest, np.taki albo taki
Rozważ też może inną opcję: zakup chusty. Wtedy pchasz spacerówkę z Iśką, a kTosia masz przy sobie. Co więcej, jeszcze i plecak możesz wziąć i masz dwie wolne ręce.
Fiu dzięki wielkie :) Zastanawiam się czy jest sens ściągać bo jak doliczyć przesyłkę to wcale taniej nie wyjdzie :( Jak już uporam się ze szkolnymi wydatkami pojadę na giełdę Może tam coś będzie no i muszę zrobić wyprawę po sklepach ale jakoś nie mam na to sił i chęci póki w domku są Kuba i Gabi (chodzenie z nimi po sklepach to dla mnie mordęga)
Fiu chusta odpada na wiosnę może i tak ale nie zimą :/ bo i ciepłe kurtki i grubo i niewygodnie. No i jednak na dłuższe wypady wolałabym by kTosiek wygodnie sobie leżał. Z takiego typu wózków jak wstawiłaś linki mam na oku u nas Haucka za 230zł w komisie - cena nie jest zła wózio w super stanie ale nie wiem czy nie za słabo amortyzowany :/ może to tylko moje wrażenie bo Jedo jest bardzo super miękki. Im bliżej tym trudniej mi sie jakoś zdecydować
Zwillingswagen to dla bliźniaków, Geschwisterwagen to zwykle spacerówka plus coś typu gondola. Koleżanka ma Haucka i jest z niego BARDZO niezadowolona, już dwukrotnie naprawiano jej hamulce.
Fiu fajny :) i właśnie tego typu - prawie identyczny - jest ten "mój" haucka i coraz częściej myślę że taki będzie ok ale chcę jeszcze pogadać z mamuśkami u nas które takimi jeżdżą - i jak widziałąm kilka to teraz jak chcę kogoś spotkać nie widzę ich Ja dziekuję Ci bardzo bardzo za chęć pomocy i zainteresowanie, ale nie chcę już teraz robić takich zakupów ... Nie to nie chodzi o przesądy tylko że wciąż ciąży nade mną myśl że mogę stracić tego Bobasa ... nie chcę po raz kolejny przechodzić przez oddawanie rzezy "dla niego" ale nie użytych... Ehh to trudne do wytłumaczenia :( Zakupy dla Maluszka zacznę robić w październiku - z ww powodu jak i z braku kasy na dzień dzisiejszy na te cele
ja kupuje spacerowke i miekka gondolke :) to raczej postanowione :) jeszcze tylkko pozostaje kwestia wlasnie tej gondolki :) bo do tej spacerowki co ja chce mozna kuppic taka twardsza gondole ale nigdzie nie moge znalesc zdjecia i musze sie wybrac do sklepu i zapytac czy maja gondolke i zobaczyc jak to cos wyglada do kupy ;) bedzie mi lekki (8kg) i mam nadzieje przyjemnie ;) no chyba ze spadna wielkie sniegi ale z tym tez sobie jakos poradzimy :D
no fakt ciezki jest-ja nie musze go naszczescie wnosic ale mi sie tam podoba-inaczej bym go niue kupiła,no i za ta cene nie mozna wymagac cudów ale jest ok.Gdybym teraz zaszła w ciaze to bym odłozyła kase i bym kupiła Casualplay albo Quinny bo Mutsy faktycznie -gondolka mała.ale takie rozwiazanie z ta spacerówka tez jest ok a zima jest przeciez krótka:) u nas takie maleństwa widziałam wiosna juz jezdziły w rozłozonej na płasko spacerówce
Kwiatuszku ja taką opcję odrzuciłam z kilku powodów między innymi co jak będzie śnieg po kolana? zamęczysz się z małymi kółkami :/ pójdziesz na zakupy czy gdzieś i ów wędrowanie się przeciągnie, czy po prostu Kacper się zmęczy, rano nie wyśpi itd (takich sytuacji u półtoraroczniaka jest wiele przecież kiedy chce spać czy odpocząć) jak wtedy sobie poradzisz? Kurcze albo ty jesteś odważna albo ja panikara Nie ma u nas spaceru gdzie Weronika nie zaśnie choć na kilka minut, nie widzę jej idącej na trasie dom - szkoła czy też dom przedszkole i spowrotem :/ 3 latek pada a co dopiero maluch - a takie 2 kursy będę mieć codziennie
Dronko dostawka tak i owszem ale dla dzieciaka który nie będzie spał na dworze :/ jak pisałam wcześniej miałam taką dla Kuby tyle że on mając 2 latka spał bardzo mało i w domu (Między nim a Gabio jest 22m-ce różnicy) Teraz będzie o tyle inaczej że Iśka najlepiej i najchętniej śpi na dworze bo ma ciszę :/ wiec na razie odpada to u mnie Jemma chusta owszem ale nie na zimę i nie na dłuższe spacerowanie :/ przynajmniej takie jest moje zdanie
no ja pompowanych kupic nie moge bo niestety nie dam rady zniesc ;) wiec musze takie male kolka ;)a Kacper juz od dawna nie spi na spacerach ;) a poza tym jak ja wychodze gdzies totylko na moim malym osiedlu wiec zle nie bedzie ;) poradze sobie jakos bo wyjscia niemam;)a jak sie zmeczy to go gdzies posadze w tymwozku;)jak ja bylam mala to moja starsza siostra siedziala w koszyku na dole;) aco do chusty to ja mam nosidelko ale na zime to sie nie nadaje za bardzo;)
And ale kto Ci będzie wnosił i wynosił ten wielki wózek? No i sama piszesz , że 2 razy dziennie musisz wyskoczyć do przedszkola: mogłabyś wtedy wpakować ktośka w chustę (można pod kurtkę) , Weronikę w lekką spacerówkę a na dłuższe spacery chodzić już z mężem po południu na dwa wózki (bo masz chyba jeszcze jedo, dobrze kojarzę?) Przemyśl And, łatwe to do rozpracowania logistycznego nie jest ;)
Jemma Jedo mam i szybko go sie nie pozbędę - ciężki fakt ale jazda nim to rewelacja :) Ja nie wnoszę wózka na górę - fizycznie nie dam rady i dawałam stelaż do piwnicy a na górę brałam gondolkę. Teraz cała spacerówka stoi w piwnicy - nie jest to super rozwiązanie bo jest tam wilgoć i mój węch aż za bardzo wyczulony krzyczy "śmierdzi" ale za cholerę nie uśmiecha mi się wnosić go na moje kochane 2 wysokie piętro :/ (mieszkania mają 3,40 wysokości więc to jedno z tych najwyższych wysokich pięter:/) poza tym inni mówią że to mi się tylko wydaje że czuć coś tam od niego
chciałąm podziękować za wszystkie porady i uwagi. kupiłam wreszcie bartatinę classic na pasach i z pompowanymi kołami :) czerwono-beżowa, superancka :) używka ale jeszcze do stycznia 2010 na gwarancji i nie widać po niej śladów użytkowania :) no i tańsza 500zł niż w sklepie :)
to można mnie dopisać do postu u samej góry że mam taki wózek.
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
masz moze wersje głeboką +spacerówke? dziwi mnie troche ta raczka taka dłuuugaa no i cena-za wysoka,a jak sie nim jeździ? Dziewczyny jechała jedna kobieta u nas po rynku wózkiem Concord-łomatko jak to trzeszczało!!!PORAŻKA a widac było ze nowy a dziecko maleńkie.Juz wole swoje sztywne Chicco
a ja własnie przy drugim dziecku chce miec taka duza spacerówke a nie jakas parasolke-tą moze później ale naprawde uwielbiam widok spiacych wygodnie"rozwalonych" we wózku ddzieci
nie wiem Ciasteczko, czy to do mnie kierowalas to pytanie, ale mam pena wersje tego wozka: tzn gondola, fotelik i spacerowka. Spacerowka jest super, naprawde szczerze polecam, gdybym jeszcze raz miala kupowac, wybralabym taki sam, ale gondola niestety porazka.
a ja muszę przyznać, że jestem zadowolona z mojego chicco ct 0.1 i bym go na nic nie zamieniła nawet w wersji kolorystycznej... dla mnie to był trafny wybór
dziewczyny ktore mialy x-landera xa ,Lady Iwa, jak to jest z szerokoscia?? miesciłyscie sie w bramkach przy kasach w supermarketach ?? :) bo zastanawiam sie nad x-landerem xa albo xq tylko nie wiem jak to z szerokoscia jego :)
kfiatuszek tylko w jednym markecie miałam problem ale odczepiłam tylne koło bo to najmniejszy był problem i przejechałam... chyba w geancie hmmm albo w carfourze nie pamiętam dokładnie! a tak to bez problemu przejechałam! Miałam XA
Może ktoś wkleić do konferencji kasiek o bartatinie?? bo ja nie mam aktywnego konta:
"Mi nie odpawiadał mi ten fotelik grillo, więc kupiliśmy graco logico S z bazą. Nie wpinało sie go do stelaża, ale mieścił mi się do wózków w supermarketach. Mi to wystarczało. Nie odczuwałam braku fotelika na kółkach. Jeśli masz już inny fotelik (tym bardziej dobry) to na twoim miejscu nie kupowałabym tego grillo"
Ja też miałam X-landerka XA i nigdzie nie zdarzyło mi się żebym nie mogła przejechać przez bramkę przy kasie. Wózeczek był super, taki zwrotny. Jedyne że mała gondolka, bo moja Oli z tych większych dziewczynek (zresztą Julcia też). Pozostałe rzeczy w tym wózeczku ok. Widziałam ten nowy model - dla mnie super. Jakbym rodziła na jesień-zime to bym go kupiła znowy, bo latem to i tak już do spacerówki.
Ciasteczko ja też jestem inna :) Nie widzą mi się kółka te z przodu może gdyby bbył na klasycznych wielkich kołach to inaczej bym na niego spojrzała :)
Dziś buszowałam chwilkę po wózkach dla mnie tzn dla dzieci "rok po roku" i jak coś jest super bo 1 za 2 w opcji gondola siedzenie to kosztuje fortunę :/ i zamiast już jakoś bardziej wybrać i się zdecydować ja jestem coraz mniej zdecydowana i mam większy mętlik we łbie :(chyba skończy się tak że nic nie kupie i będę się męczyć na 2 wózki czy na nogach, do dupy jest dla mnie wydanie całego becikowego na używany wózek tylko dlatego że mi się podoba czy wydaje funkcyjny :/ Rozmawiałam z mamą bliźniaczek która jeździ na giełdę i mówi że tam nic nie ma a jak jest to cena z kosmosu albo zniszczony :/ Nie wiem normalnie :( mój małż sie ze mnie śmieje ale mi curwa mać nie jest do śmiechu i coraz czarniej to widzę :(