Ciekawe czy jakbyśmy ramę wózka ze sobą zabrali to nam sprawdza czy cybex będzie pasował
Recaro zupełnie nie znam, nawet z nazwy (w sensie poza netem)
Zerknę w sklepie w takim razie

Ten baby Niger jest jak britax. wiedzę, że w wózkach zaczyna się robić to samo co w autach, minimalne różnice i inne nazwy a wszystko i tak podobne do siebie ;)

MrsHyde: nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa, że ten zakup już za nami bo miałam cały czas zagwozdkę co to będzie jak nic nie znajdę co mi odpowiada jakościowo-wizualnie-cenowo :)

wcale Ci się nie dziwię. ja też lubię jak się tak układa :)

Mooniia, ma move i była mega zadowolona. ja sama miałam go w planach ale udało mi się upolować xa na podstawie, którego został zrobiony move. ja osobiście jestem bardzo zadowolona. dziewczyny z jedo też były zadowolone. ale nie wiem, czy któraś przerabiała oba wózki.

Dziewczyny, może któraś miała do czynienia z baby design husky?
Dziś byliśmy na zakupach i przy okazji weszliśmy do smyka. Mąż do tej pory raczej mi pozostawiał kwestię wyboru wózka, ale dziś się mocno wózkami zainteresował (cieszę się że w końcu się zaangażował i powoli dociera do niego, że obecna sytuacja jest realna ). Obejrzeliśmy xlandera xmove, ale nie do końca nam się spodobał - pomijam już słabe warianty kolorystyczne, to właśnie jakiś mały się nam wydawał. Jedyne co, to koła wyglądały porządnie. Za to przy okazji "podotykaliśmy" baby design husky - prowadził się lżej, mimo że xlander zwrotny, to ten chyba jeszcze bardziej i przede wszystkim wydawał się większy i bardziej funkcjonalny i jakiś "porządniejszy". Mężowi jakoś bardziej odpowiada ten model, mnie też wpadł w oko, pytanie tylko jakie ma minusy (w szczególności wersja spacerowa)

Hyde, dlatego też cieszę się że w końcu na żywo xlandera obejrzałam. W końcu był jednym z dwóch, na które stawiałam. Teraz zostaje mi Jedo i właśnie ten Baby design :) internet wczoraj przeszukiwalam, opinie raczej pozytywne.
My po lekkiej weryfikacji naszych oczekiwań stwierdziliśmy, że może być nawet i cięższy, byle koła były pompowane, dobra amortyzacja i stosunkowo duża gondola. W końcu pierwsze pół roku w naszym przypadku przypada na okres jesienno-zimowy. Szkoda że nie ma tu osoby, która go uzytkuje i która mogłabym "przepytac" o pewne kwestie, ale może się jeszcze znajdzie.
Jakoś już jestem spokojniejsza, że pierwszy typ zweryfikowany i zamieniony

Caffee ja przy młodym z gondoli jedo korzystałam 8 miesięcy (K z czerwca więc całą zimę jeździł w gondoli), teraz zimy już gondolą nie oblecimy ale akurat jedo ma dużą spacerówkę i spokojnie śpiwór/kombinezon zdadzą egzamin

z takich praktycznych rad
- sprawdź czy można zablokować przednie koła, jak mi młody płacze na spacerze i muszę go nieść to tylko tak daję radę bo inaczej to wózek sobie a ja sobie (często jest tak, że wracam do domu popychając wózek biodrem)
- jak wygląda dostęp do kosza po zamontowaniu spacerówki
- widziałam, że tam jest składana gondola, dobrze byłoby popytać na forach jak wygląda po kilkumiesięcznym używaniu, znajoma chciała odkupić jakiś właśnie ze składaną gondolą ale mówi że wyglądało to koszmarnie (cytuję "zużyte dziadostwo")

Ja jeżdziłam praktycznie po każdym terenie, nawet po piasku. Ale po piasku (na plaży) to każdy wózek źle jeździ. Tzn. bardziej się go ciagnie tyłem ;) po leśnych drogach spokojnie daje radę. Przynajmniej ja nie narzekałam. A wózek bardzo wytrzymały posłużył dla mojej młodszej dwójki i zamierzam jeszcze najmłodszego w nim wozić. Kupiłam go w 2014 roku i mąż musi sprawdzić tylko koła czy powietrze trzymają.

Żabko to nie lepiej kupić używkę gondolę a potem jakąś fajną spacerówkę?

Rozeznaje temat jeszcze na Facebooku i okazuje się, że oba modele są polecane przy naszych wymaganiach :)
Ja to w tym momencie byłabym za tym, żeby kupić dwie używki, jedna do nas, druga do moich rodziców jeden model Jedo, drugi Baby design. Ale mąż twierdzi, że wozek musi być nowy i w tym temacie go chyba nie przegadam (tu na Śląsku jest taki zwyczaj, że dziadkowie kupują wózek). I gdzieś tam chyba troszkę się kierujemy w stronę baby design husky. O ile mnie się oba podobają wizualnie i "parametrowo", o tyle podobno jednak Jedo jest trochę większy. Natomiast rozważając jeszcze opcje dwóch wózków, może uda mi się namówić męża żeby kupić jednak uzywke Jedo Fyn do moich rodziców, do 500zl. Ah te dylematy, dobrze że mamy jeszcze sporo czasu

Ah Hyde, im nie przegadam, a ja mam już dość walki z wiatrakami... Już sporo rzeczy tu przewalczylam i chce po prostu w kwestii wózka mieć spokój z ich strony. Jak wola wydać 2tys zamiast około 1tys za uzywke, to naprawdę ich problem... Ważne że my możemy wybrać model. Zresztą zobaczę, może w ogóle nie będziemy kupować spacerówki innej. Zależy jak ta z zestawu 2w1 się będzie sprawować. I zależy w jakim terminie drugie dziecko się pojawi... Dobrze ze mówisz o tym fyn memo. Teraz mam na oku ta uzywke, napisałam do dziewczyny czy by nie chciała odsprzedać bez fotelika za niższą kwotę. Zobaczę co odpowie i wtedy może przerobię męża, bo w sumie już powoli mięknie, aże to nie jest głupi pomysł. A u moich rodziców to już w ogóle tereny gorzyste, więc tym bardziej ten jedo mnie tam przekonuje.

Wynegocjowałam 550zł bez fotelika, ale odbiór dopiero po świętach, bo już przed nie mam kiedy podjechać, a to godzina drogi samochodem od nas. Mam nadzieję że do tego czasu nikt mi go nie sprzątnie sprzed nosa.
Będzie stał u moich rodziców cały czas, więc wielkość spacerówki i pompowane koła idealnie na tamte tereny (gondoli zresztą też) :) w sumie wszyscy zgodnie stwierdzili, że opcją jaką żyjemy zdecydowanie lepiej jest mieć dwa wózki, niż cały czas się tarabanić. Zresztą znając życie, to pewnie na macierzyńskim jeszcze częściej będę jeździć do rodziców, bo tam cisza, spokój, a tu dom pełen ludzi i pewnie każdy będzie chciał wcisnąć swoje trzy grosze Męża to chyba najbardziej uniwersalny kolor przekonał
Co do wózka "głównego" to myślę, że zdecydujemy jak tego fyn obejrzę. A może teściowa jak zobaczy używkę w dobrym stanie to sama się przekona, że można i drugą używkę kupić.
Właśnie ten baby design ma spacerówkę składaną razem ze stelażem, co jest dość fajne.
Dwóch wózków i takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam, ale w sumie jestem zadowolona

Myślisz, że starczy do końca wózkowania? Nada się na wyjazdy, wakacje?

Dziewczyny jaka dobra spacerówka do sklepu i na wyjścia do miasta bo ta co mamy zostaje jako wiejska przydomowa X-lander x move :) potrzebuję coś co malo miejsca zajmuje w aucie. Z funkcją rozłożenia do spania no taka praktyczna w dobrej cenie nie za milion monet. Poradzicie cosik :)

500do 700 coś koło tego :)

W 8* mają promkę na wózek axkida.

Hej w styczniu zostanie po raz 3 ci mama, na pokładzie wtedy będzie 5 latka i 20 miesięczniak. Mam wózek 2w1 i lekka spacerówkę. Ja chciałabym kupić wózek rok po roku synek ciągle ma drzemkę w ciągu dnia lubi jeździć w wózku wziąć. Ja wolałabym zobaczyć teraz wózek na żywo zamówić. Mąż mówi żebyśmy poczekali i po porodzie kupili ale no po porodzie to nie widzi mi się bieganie po sklepach i powiedziałam żeby ze mną pojechał zobaczył kupił natomiast on nie chce. Wprawdzie będę miała mamę do pomocy do wakacji natomiast też nie widzi mi się jeżdżenie jedną za drugą 2 ma wózkami. Jak myślicie inwestować w wózek rok po roku? Chodzi mi tutaj o coś w tym stylu https://umalucha.pl/pl/menu/rok-po-roku-542.html