Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
u nas nie danonki ale serek waniliowy danio i serek wiejski,
Na kotach tez się da coś zaoszczędzić?
taki drogi u nas pyszny razowy na zakwasie 0,5 kg 3,5zł za to jajka za 3,25 to ile sztuk ??, u nas najtańsze, te najmniejsze kosztują po 35gr, ja kupuję od szczęśliwych kur - jak to mawia moja córka za 60 gr a sztukę
Jajka w promocji - za 10 sztuk, nie patrzę, czy 0 czy 3, bo na to akurat kompletnie nie zwracam uwagi - dla mnie smak ten sam mają.
te najmniejsze kosztują po 35gr, ja kupuję od szczęśliwych kur - jak to mawia moja córka za 60 gr a sztukę
na to akurat kompletnie nie zwracam uwagi - dla mnie smak ten sam mają.
tyle ze ja czuje roznice w smaku, wiejskie maja inny zapach,
a dla mnie nawet inaczej pachna te od gospodarza,
Frag, czepiam sie, jasne, tak jak tych drozdzy za zlotowke.
. zwlaszcza, ze sa fajne produkty na rynku, jak sery plesniowe (dobre sery za kawalek na "raz" kosztuja kolo 10 zl za taki kawalek. sama dobra oliwa z oliwek, oleje z pestek winogron, z orzechow arachidowych bla bla kosztuja grube pieniadze.
same przyprawy - jak sie kupuje w torebce to tanio wychodzi, jak sie juz kupi laske wanilli, galke muszkatalowa, czy inne takie niesproszkowane to tez kosztuje.
zycie jest drogie, i jak ktos chce na jedzeniu oszczedzac to na ewno na tym sie da najbardziej docisnac.
Zykle u nas ceny wahaja się 12-15 zł za sztukę...
A dziś 5.49 ;)
No to wzięłam dwa :P
No to wzięłam dwa :P
jezu, Frag, ale co ty tak do siebie to wzielas
widac golym okiem, ze jemy co innego i na co innego wydajemy. sa jak widac 2 style zycia, 2 style wydawania, pewnie czesc jest jeszcze gdzies po srodku
Kasze, ziemniaki (ryż już niekoniecznie) traktuję jako produkty równoważące mięso na talerzu + połowa talerza warzywa, surówki. Chleb w minimalnej ilości do śniadania.
Kasze, ziemniaki (ryż już niekoniecznie) traktuję jako produkty równoważące mięso na talerzu
Kasze, ziemniaki (ryż już niekoniecznie) traktuję jako produkty równoważące mięso na talerzu
No bo tak chyba powinno być, tylko np u nas jest tak, że Ninka i mąż mój niezbyt mięso lubią.
moj najwiekszy wydatek to fryzjer - co 5-6tygodni place za sciecie i farbowanie ok 80zl
Więc to nie tak, że my jemy bezmięsnie bo tanio, tylko no nie każdy jest takim mięsożercą chyba
soczewica, cieciorka, fasole i inne to też białko
- nie chodze na masaze, do spa, na zadne inne zabiegi
nie chodze praktycznie do kosmetyczki
Frag no właśnie coś takiego. Ale ja np soję bym już wywaliła stamtąd.
Trochę bezcelowe to porównywanie kto ile na co wydaje, bo każdy ma inne a) możliwości,
estem ciekawa czy w ten sposob uda mi sie uniknac kupowania wielu niepotzebnych produktow bo jednak w sklepie , szczegolnie w jakims duzym markecie, czlowiek czasami pochloniety zakupami, laduje do koszyka pierdoly na pormocjach, nie zastanawiajac sie czy to potrzebne czy nie.