Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Zwykłe proszki
Madzia, używałaś już tych orzechów piorących? Jesteś zadowolona z efektów?
wszystko w granicach rozsądku. warto dziecku oszczędzić kontaktu z chęmią, jeśli się da. ale bez przesady
miałam własnie pytać, czy np Dzidzius też do tego zaliczasz,

Jeśli ma w składzie ponad 5% mydła, to raczej nie nadaje się do prania pieluch
ale jesli nie chcecie ze wzfledu na priv to rozumiem.
dla mnie kopalnią wiedzy o pieluchach jest to forum
byłabym wdzięcznaale jesli nie chcecie ze wzfledu na priv to rozumiem.

ja aktualnie piorę pieluszki w dzidziusiu (zawiera mniej niż 5% mydła) + nappy fresh, wcześniej używałam bambinexu, też polecam, ładnie pachnie :)
--
Pieluchy przyjda jutro, a w sobote jedziemy do rodzicow na 2tyg. Ciekawe czy zdaze rozkminic temat na tyle, zeby u rodzicow nie klnac pod nosem. Bo moja mama pewnie tylko czeka na to, by mi tę tetrowa "fanaberie" wybic z glowy
ale niestety nie daje takiego uczucia suchości jak mikropolar.
i powolutku wyzbywam się kieszonek z mikropolarem - na lato mogą się nie sprawdzić.na noc jednorazówka
U nas tak samo.Po nocy pielucha jest trochę tylko zasikana,moje dziecko chyba nie sika przez sen
Raz śpi lepiej, mniej je, raz ciumka co rusz ... Wysadzona z rana na nocnik zwykle go zapełnia.

Może Marysia ma uczulenie na materiał, który był najbliżej skóry? Może, tak jak Aunia pisze, kwestia niedopłukania ... Jak długo Małą trzymasz w wielo?9.30-13.00 (tutaj dwa razyu zmieniałam wkład, ale polarek był suchy, więc zostawiłąm
Mamy kombinują tak, że najpierw dają wkład do kieszonki, a po jego zmoczeniu wymieniają na suchy, który kładą na kieszonkę, by skóra nie kontaktowała się już z tym polarem uprzednio obsikanym. Ja tak nie robię. Uznaję, że skoro wkład mokry, to dużo sików musiało przejść przez warstwę wyściełającą, zatem daję całość do prania.A być może winowajcą jest polarek.

na zmianę z różnymi wkładami (najczęściej bambusowymi + otulacz) i kieszonkami (polarowymi i bambusowymi).
Mamy kombinują tak, że najpierw dają wkład do kieszonki, a po jego zmoczeniu wymieniają na suchy, który kładą na kieszonkę, by skóra nie kontaktowała się już z tym polarem uprzednio obsikanym. Ja tak nie robię. Uznaję, że skoro wkład mokry, to dużo sików musiało przejść przez warstwę wyściełającą, zatem daję całość do prania.
no i Mery i tak i tak w sikach będzie...Nie uważałam i nadal nie uważam, że to co markowe to na bank lepsze, ale jeśli coś kosztuje niewiele i jest uszyte z materiałów pochodzących z Chin, to raczej nie liczę na jakość
Ale jak czułam że wkłady w środku mokre to tez cała kieszonka do prania szła.