Olenka, dzieki. a jaka wziac? ile metrow? myslalam o 4,6, zeby ewentualnie moze faceta w to zawinac jak cos.

dziewczyny, a taka
co myslicie?
z tym dodatkiem bambusa ponoc mieksza, no ale ja sie nie znam, tylko tyle wyczytalam

to chyba jednak wezme te bawelniana. poradze sie jeszcze tej sasiadki. dzieki wielkie za rzeczowe uwagi

Ewa kup wcześniej żeby mieć okazję wyprać z kilak razy, bo na początku chusta jest dość sztywna. Ja wrzucałam nawet jak nie nosiłam do prania przy okazji ;) Prałam zaledwie 4-5 razy a i tak jeszcze była trochę sztywna...
Kilka dni temu sprzedałam, miałam tkaną splotem skośno-krzyżowym bawełnianą i rozmiar M właśnie...

Najprościej (i najtaniej) pożyczać kurtkę męża

Ewa brawo!

A sluchajcie - do jakiej wagi dziecka używa sie chust tkanych?

dziwczyny, z chustowaniem fajnie pieknie, ja juz umiem, tylko dziec nie chce siedziec w chuscie jak nalezy. powinna miec ten lepek przytulony nad moim biustem a ona lepek odrywa i na wprost go trzyma, odchyla, no i ni huhu lezec nie chce tylko ciagle te glowe podnosi. pomijam ze jakos chustowanie niespecjalnie jej wlasnie przez to lezy i placze, mam wrazenie jakby sie chciala wyrywac z tego omotania. jakies rady?
wczoraj raz sie zamotala pieknie i zasnela, stad nawet nie wpadlo mi to do glowy zeby tego doradcy zpytac. wiec moze wy cos doradzcie?

oraz kwestia wiązania.
nam kieszonka nie pasiła. jedynie podwójny X.

Ja polecam kangurka, moja zasypia po 10 min w domu, a na zewnatrz oglada świat i o spaniy nie ma mowy. Tylko ja zaczęłam chustowac jak Monia miala ok 6 msc, więc u nas problemu z głową nie było
U nas na ząbkowanie i ból istnienia nie ma lepszego leku od chusty.

wiem jak ten kolnierz, babka pokazywala nam.
przysiegam ze nie wiem jak ubrac dziecko jak:
1. na dworze w momencie wyjscia 6 stopni.
2. przyjedziemy do przedszkola gdzie bedzie 24 stopnie
3. bedziemy wracac bedzie 14 stopni.
tak przykladowo.
wczoraj przymierzalam najszersza kurtke jaka mam i dupa, nie zapinam sie z mala.
przysiegam ze nie wiem jak to ogarnac. a musze dosc predko, bo w przyszly wtorek maly ma przedstawienie. wozkiem tam nie dosc ze nie dojade to nie wjade do samego przedszkola, a na dworze go nie zstawie bo mi zaraz ktos sprzatnie, szlag

Ewa, jak ja nosiłam Wojtka, w podobnych jak teraz warunkach, to pod chustę ubierałam mu polarowy lub misiowy pajac (pod niego miał body i śpiochy), przy tych 4 stopniach jeszcze skarpetki. Siebie ubierałam "normalnie" na to motałam chustę z dzieciem, a na to albo softshella albo bawełnianą bluzę dresową. Mnie w takim układzie było gorąco. A, i nigdy nie zapinałam całej kurtki/bluzy- zamek kończył się mniej więcej w połowie pleców- ważne, że nóżki miał schowane, na plecach miał 3 warstwy elastyka- wystarczająco dużo wg mnie. Na głowie czapa rzecz jasna. Nigdy mi nie zmarzł, częściej się przegrzewał.

Odmotam, jeśli będę dłużej. Jak tylko odprowadzałam/odbierałam z przedszkola, to nie. Po prostu sprawnie obrabiałam starszaka. Tylko ja używałam elastyka albo nosidła więc trochę łatwiej.

Ewa ja teraz jak lecialam czy do PL czy z PL to u mnie byla mega zima w oslo cieplo na lotnisku tym bardziej
Mala miala.na sobie body, bluzkę, cienkie rajstopki na to spodnie z welny ale takie cienkie, na stopy grube skarpety welniane, a i na to kurtkę z polaru..dopiac tez sie nie moglam w kurtce to aby mala byla.przykryta zakrywalam ja kocykiem cienkim..wkladalam miedzy chuste pod pachami..mialam lewnosc ze jej nie zawieje a jak bylo za cieplo to sciagalam ten kocyk

Ewasmerf: to ci normalnie wycaluje stopy

Ewcia jak się spotkamy i już nie będziemy karmić to piwko wystarczy buahaha

Ewa a od kogo kupiłaś?

kupilam tu

wczoraj pierwszy raz bylam po pitera w przedszkolu. zajelo nam to jakies 2,5 godziny w te i we wte. ledwo ledwo dalam rade bo mala w miedzyczasie juz zaczela sie krecic, szukac cycka i poplakiwac. niestety odbior pitera wypada na taki czas kiedy ona nie wytrzyma 3 godzin. jedyne 3 godziny w dzien kiedy wytrzymuje bez jedzenia to 11-14 spacer wozkowy. i w nocy - dzis od 20 pospala do 4 rano!:-)
ubralam ja tak: body z dlugim rekawem + spiochy. tak zachustowalam. ja sama ubralam ten kupiony polar. na glowe cieniutka czapeczka i tak pojechalismy do przedszkola. niby super duper, wrocislismy, odwiazalam mala i ONA BYLA CALA MOKRA I MOJA BLUZKA Z PRZODU BYLA CALA MOKRA. do wykrecania.
szczerze? to nie wiem jak ja ubrac zeby sie nie spocila. nago??? nie wiem co w lecie bedzie, ale podejrzewam ze masakra.
wnioski mam takie:
1. bede chustowac tylko i wylacznie jadac do przedszkola w te i we wte (karmienie w miedzyczasie odpada, bo dziecko jest mokre i moze sie przewiac)
2. jadac do przedszkola i chcac zahaczyc o plac zabaw itd bede uzywala wozka - w wozku mi sie dziecko nie poci, moge wyjac, nakarmic, i wlozyc z powrotem. poza tym w wozku dziecko moze cwiczyc a chusta hamuje naturalna aktywnosc takiego niemowlaka
ot, takie moje wnioski.
jadac w tramwaju stalam, zeby moc podrygiwac. sa takie oparcia dla inwalidow, i optymalnym jest oprzec sie o takie cos tylem do kierunku jazdy.
wiec generalnie chustowanie mi sie coraz bardziej podoba, alema wady, na ktore poki co nie moge znalezc rozwiazania,
byc moze ze straszym dzieckiem jest latwiej, bo tak nie przylega do ciala to i sie tak nie poci. byc moze wytrzymuje tez dluzej bez jedzenia ( w sumie logiczne bo zoladek ma wieksza pojemnosc) i wtedy chustowanie sie bardziej sprawdza.

Treść doklejona: 23.04.16 07:12
MrsCreme, fajna ta chusta lennylamb? Patrzylam na Storchenwiege, ale po 280 zl sa. a lennyamb po 170, wiec spora roznica. tez bym kupila kolkowa, ale nie wiem jaka.

ja zaczelam z doradca. wg mnie takie filmiki maja sens dopiero PO spotkaniu z doradca.

Dziewczyny, wpadam z pytaniem i ja....
Zaczynam przygodę z chustą. W przyszły piątek mam spotkanie z osobą, która mi pomoże/nauczy, ale nim ten dzień nastanie,to chciałabym troszkę poćwiczyć sama (jestem mega podekscytowana :D) ;) Dlatego miałabym pytanie. A nawet dwa ;)
Czy istnieje taki moment, że dziecko już nie powinno być motane z przodu (myślę o kieszonce)? Mój Leo już jest dość ciekawy świata i jak Go zamotam z przodu,to on odchyla główkę...Robi taki jakby łuk. Chyba to średnio zdrowe?
Próbuję też wiązania 'plecak', ale Leo źle znosi krępację (chustą;)) rączek... Od kiedy (czy w ogóle ;)), mogę uwolnić mu rączki, w sensie - rozłożyć chustę nie na karczku, a na wysokości łopatek?

Watpie Ewa bo ja chusty nie mogłam sprzedać nawet jak sporo zeszłym z ceny a przecież są bardziej popularne. W związku z tym uszyłam nosidlo z chusty długiej i starczyło jeszcze na kółkowa.

Ewa ja Tule sprzedalam za 360. A masa ludzi pisala ze za 300 biora od reki. Ale mi sie nie spieszylo a wiedzialam ze moje bylo ze 3 razy ubrane.

no sory za 400 to sama bym uzywki nie kupila

Ewasmerf: zapytam tutaj - nosidlo tula - nowe 460 zl a uzywki 400?czy jak kupie nowe to faktyznie opchnie mi sie za 400?

Bez problemu. Nasze sprzedałam za 420 zł parę tygodni temu.

Marion -sprawdzi się :) , ja nosiłam w chuscie odkąd Li skończyła 3 tyg wiec cały sezon zimowy ;) pod kurtka ;) ,teraz mam w planach zakup kurtki "dla dwojga" , obecnie nosimy się w mei tai,tula nam,tzn Li jakoś nie teges..kręciła się w niej i marudziła a w naszym nosidle chwile dwie i śpi, dobrze że tula była pożyczona.

dzieki za uwagi. moze faktycznie przy takiej kwocie pozycze.

no zeby to mialo rece i nogi to moze na pazdziernik. potem ci oddam i bede widziala czy kupic czy nie. koszty wysylki pokrywam rzecz jasna. a skad jestes? bo moj m jezdzi po kraju, moze by odebral

Treść doklejona: 26.09.16 09:33
ach mensz, mial byc szept ale sie rozpedzilam, a zajeta jestm jak nie wiem

Ogłoszenia o wypożyczeniach są także na OLX, ale jak na złość u mnie wmieście (a nawet w województwie) nie ma ofert
.
Czy Ergobaby jest jakoś znacząco inny (gorszy) niż Tula? Bo cenowo (używki) o połowę tańsze w necie.