Pamiętaj tylko, że sam Dukan radzi nie robić jego diety częściej niż 2 razy w życiu.

Bardziej niż hormony ma na to wpływ to, jak i co jesz, ale o tym to sama wiesz, skoro wcześniej "dukałaś".

Fiufiu: Bardziej niż hormony ma na to wpływ to, jak i co jesz, ale o tym to sama wiesz, skoro wcześniej "dukałaś".

u mnie niestety tez bardzo duza role pełnia hormony(mam silne PCOS) i bez problemu utrzymuje wage jedzac w miare normalnie (tzn moge zjesc chleb czy owoce i nie tyje) biorac antyki, jak tylko je odstawie zaraz waga leci w gore mimo metformaxu, Chudne albo stosujac diete max 1000 kcal (ale to powoli), albo własnie bardzo ładnie schudłam na dukanie i potem bez problemu wage utrzymywałam.

Ja na Dukanie schudłam ale obecnie już wróciłam do swojej starej wagi... od paru dni jestem na diecie... zastanawiałam się nad Dukanem ale zostawiłam go sobie na inne czasy - może gorsze - nie wiem.
Zawzięłam się w sobie bo źle się zaczęłam czuć w swoim ciele no i w tym zawzięciu pakuję w siebie tabletki 3xdziennie przed każdym posiłkiem aplefit popijając dużą szkalnką wody na pół godzinki przed jedzeniem a w trakcie jedzenia dokładam 2 tabletki Bio Cla z zieloną herbatą - małe kapsułki. Czy to przyniesie nie wiem i pewnie dowiem się za miesiąc. Moim celem jest 5 kg i niby mało ale jak ciężko się ich pozbyć.
Rozważałam też tabletki Acai Bery 900 ale cena mnie odstrasza i wielka niewiadoma czy się powiedzie :(

Treść doklejona: 07.09.12 20:36
Piątek a Ja od poniedziałku walczę... na wadze stoję jak zwykle pomimo braku podjadania pomiędzy posiłkami, pomimo systematycznego jedzenia i to praktycznie warzywa, owoce i białko ( łączę troszkę Dukana, troszkę Turbo i ONZ ). Dodatkowo od trzech dni biegam. Mój organizm jest dziwny ale postaram się wytrwać jak najdłużej - miesiąc albo kto wie!

Ania dużo masz do zgubienia ? u mnie tylko 5 kilo się kłania i aż 5... chleb jem sporadycznie jak i makaron bo nie chcę wszystkiego wywalać... Na moje szczęście alkohol mi nie grozi :) Owoce jem w szczególności teraz śliwki - nie odmawiam sobie ( właśnie dzisiaj kurczak w piekarniku otoczony śliwkami siedzi ) . Chcę chudnąć ale nie chcę aby potem aby było tak, że jak zjem kromkę to od razu pójdzie mi na biodra.
Jeśli chodzi o ćwiczenia postawiłam na bieganie i może niebawem na jazdy konne. Czas pokaże. Mam praktycznie tydzień za sobą naprawdę wielu wyrzeczeń i mocnej motywacji w gubieniu wagi...

Jeśli chodzi o tabletki to z nich nie zrezygnuję teraz... Bio Cla zawsze dobrze wpływało na moją skórę - cellulit :)

wystarczyło, że zaszłam w ciążę;)
Nie zdążyłam ustabilizować wagi - w tym dopatruję roztycia się w ciąży i po

U mnie też ciąża spowodowała powrót do wagi z przed odchudzania.

Czyli jak na razie nie ma ani jednego przykładu stosowania się do zaleceń i przytycia po?

Tymczasem mam dla zainteresowanych sernik Dukanowski, zmodyfikowany przeze mnie. Smakuje nawet niedukającym.

4 jajka
500 g chudego twarogu mielonego, najlepiej wielokrotnie
2 łyżki stołowe mazeiny
słodzik do pieczenia w ilości odpowiadającej 0,5 szkl. cukru (ja mam słodzik w płynie i wychodzi mi ok. 5 ml)
aromat waniliowy
ew. 1 łyżeczkę proszku do pieczenia
szczypta soli

Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć mikserem do białości ze słodzikiem, dodać mazeinę, aromat i ew. proszek. Zmiksować. Dodać ser, zmiksować. Jeśli masa wydaje Ci się zbyt gęsta, możesz dolać odrobinę mleka chudego.
Białka ubić ze szczyptą soli na pianę. Pianę delikatnie wymieszać z masą. Ciasto przelać do formy i piec w piekarniku nagrzanym do 160°C przy ustawieniu góra-dół, ok. 45-60 minut (do suchego patyczka).
Po przestudzeniu wyjąć z formy i dostudzić spód. na kratce.

Smacznego!

Ladybird76: co to mazeina ?

maka kukurydziana

Fiufiu: czy stosowałyście się przez cały czas do zaleceń z książki? Przeszłyście stabilizację i przestrzegałyście proteinowego czwartku?

stabilizacje przerwalam bo za bardzo mi na niej leciala waga, na poczatku przestrzegalam czwartku ale potem okazalo sie ze nawet jak nie przestrzegam to i tak waga stoi wiec odpuscilam; mooja kolezanka nie przytyla mimo ze od poczatku czwartkow nie przestrzegala

Uch, jestem na końcówce i powiem szczerze, że powoli zaczynam mieć dosyć. Marzy mi się kromka normalnego chleba.

Ok, od jutra stabilizuję. Dziś -9,9kg, zaczynam jutro proteinowym czwartkiem.

Ja zaglądam. Jakiś konkretny problem?

Treść doklejona: 16.11.12 11:03
No to ja podbiję. Jestem od półtora miesiąca na stabilizacji. Stabilizuję 59 kg. Dziś waga pokazała 55,5 kg. Jestem co prawda chora (przeziębienie), ale czy Wam też tak leciało? Okrutnie mi się i tak długie cykle wydłużyły.

Super schudłaś!! Czego jadasz najwięcej? ;) Masz jakieś ciekawe przepisy?
Ja na dukanie może już nie, ale po :) dieta w dniach 06.01-31.03, stracone 11,7 kg Przez jakieś 3-4 tygodnie ciągnęłam stabilizację, ale dalej chudłam, czego nie chciałam, więc stopniowo przeszłam na zwykłe jedzenie i waga została na pułapie, który chciałam osiągnąć.

MyAngel, zaczynałam Dukana z zamiarem -10kg, samoistnie poleciało troszkę więcej. Oczywiście idealnie nie jest i aż kusi mnie, żeby "jeszcze troszkę", ale myślę, że tylko się takimi myślami oszukuję, bo bardziej teraz potrzebuję ruszenia tyłka do ćwiczeń niż diety
Ale bardzo szybko Ci te 20 kilo zeszło Przecież to tylko nieco ponad 2 miesiące, ja w tyle zgubiłam te 10, a było już pod koniec cięęężko.
Co do przepisów, to mi po jakimś czasie już wszystko wychodziło bokiem i wymyślałam co tylko się dało- naleśniki, tortille, babeczki, jakieś ciasta, chleb nawet piekłyśmy z mamą A po uderzeniówce to stwierdziłam, że każdemu niejadkowi nielubiącemu warzyw powinno się takie coś zaserwować, bo pamiętam, że nigdy aż tak ich nie kochałam, jak 11.01, kiedy w końcu mogłam znów je zjeść

MyAngel: Ja się boję, że po diecie wrócą mi kilogramy, dlatego jestem pełna podziwu, że Tobie wciąż spadała i trzyma się teraz na takim poziomie jakim chcesz ;)

Trzymam kciuki, żeby i u Ciebie stała w miejscu :)

My Angel to piękną wagę zbiłaś... u mnie 5 kg to zgubienia to jakiś koszmar :(