Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Wedlug mnie to daje poczucie pustki i bezsensu.
... ale dobro rodzi dobro, a zlosc i obmawianie spokoju i szczescia nie przyniosa.
Judka, nie rozumiesz, wyolbrzymiasz i mieszasz.
Ta dyskusja nie dotyczyla tylko Hussy i nikt nie mial zamiaru jej krzywdzic.
To nie jest kwestia wyboru tylko poczucia odpowiedzialności za siebie i dziecko. Ocenianie Jej negatywnie, bo wybrała najpierw dziecko a nie karierę, wykształcenie i pieniądze
Nikt nie miał zamiaru krzywdzić a jednak ja bym się poczuła skrzywdzona na Jej miejscu, bo każde nieprawdziwe słowo pod Jej adresem w takiej sytuacji, jakiej Ona jest, niestety jest bardzo krzywdzące......
To nie jest kwestia wyboru tylko poczucia odpowiedzialności za siebie i dziecko.
Bo zmusiła ją do tego sytuacja, a nie jej chęci. Tylko tak sie sklada, ze teraz tylko ona zajmuje sie ich dzieckiem i stara sie o jego dobry byt...
Błędy? To jest za delikatnie powiedziane, to jest bezmyślność. Nie, nie jestem idealna, ale w tak ważnych sprawach nigdy nie podejmuję pochopnych decyzji i zastanawiam się nad konsekwencjami. Decyzja o dziecku, to nie zakup sukienki w sklepie, którą w razie co się odda ale przerobi i po problemie. Kazdy czlowiek ma prawo do popelniania bledow, chyba , ze Ty jesteś taka idealnie nieomylna....
To nie jest kwestia wyboru tylko poczucia odpowiedzialności za siebie i dziecko.
Bo zmusiła ją do tego sytuacja, a nie jej chęci.
Bo zmusiła ją do tego sytuacja, a nie jej chęci.
Błędy? To jest za delikatnie powiedziane, to jest bezmyślność. Nie, nie jestem idealna, ale w tak ważnych sprawach nigdy nie podejmuję pochopnych decyzji i zastanawiam się nad konsekwencjami. Decyzja o dziecku, to nie zakup sukienki w sklepie, którą w razie co się odda ale przerobi i po problemie.
Nie dramatyzuj. Z tego co pamiętam to już raz męża chciałaś zostawiać czy on Ciebie i najbardziej się martwiłaś o alimenty, bo sama przecież nic nie masz i dziecka (czy teraz dzieci) też nie utrzymasz. Gratuluję dobrego samopoczucia. Mi to chyba powinni zabrac dzieci bo przeciez firma nam zbankrutowala i teraz pracuje tylko maz a ja sie doksztalcam do zawodu. Niektore sooby to powinny naprawde zejsc na ziemie.
Brak slow poprostu....
Ja w ogóle nie jestem dzielna, prowadzę po prostu normalne, przemyślane życie, wcale nie wolne od błędów. jakie Wy jesteście dzielne, Wy jedne dostałyście po tyłku
Kolejny troll?
Ja w ogóle nie jestem dzielna, prowadzę po prostu normalne, przemyślane życie, wcale nie wolne od błędów.
Skąd ten pomysł?Czy ja coś pisałam o studiach? Chodzi o wykształcenie, po którym masz pracę. Zresztą teraz studia kończy prawie każdy- wiadomo prywatne, zaoczne a pracy nie ma, bo nic się nie nauczył. Takich magistrów i inżynierów za dychę jest na pęczki. dla Ciebie np. studia wyższe równa się świetny start itp. itd.
Nie powinęła się noga, tylko sama swoją postawą doprowadziła do tej sytuacji. Hussy się powinęła noga
Ty "wścibiasz" i to nie tylko w moje. I nie wscibiaj nos w nieswoje sprawy.
A co chcesz mój adres IP czy co? Jak tak to sama mogę Ci podać, tylko po co Ci to? Jestem na tym portalu od ponad 2 lat, forum czytam codziennie, chyba nawet kiedyś coś pisałam, na co dzień nie mam ani czasu, ani potrzeby. Twoj nick to ja osobiscie poprosze Administratora o sprawdzenie.
Do tego, że jest sama z dzieckiem doprowadziła nie tylko ona, ale to że nie ma środków na życie i perspektyw to jest tylko i wyłącznie jej wina, bo nie zadbała o to wtedy kiedy powinna. Czyli że to Hussy doprowadziła do tego, że jest teraz sama z dzieckiem?
ale to że nie ma środków na życie i perspektyw to jest tylko i wyłącznie jej wina, bo nie zadbała o to wtedy kiedy powinna.
Z tego co się orientuje, to aborcji poddają się kobiety, które swojej ciąży nie planowała, a Hussy zaszła w ciążę z pełną świadomością, wiedząc w jakiej jest sytuacji. Nie wiem skąd pomysł z aborcją... Powiedz wprost, ze Hussy powinna sie poddac aborcji...
Ej no... Równie dobrze można mieć pretensje do męża, że nie zaproponował jej żeby się rozwijała, żeby poszła na jakiś kurs, a on w tym czasie zostanie z dzieckiem... Dbając o dobro swojego dziecka i będąc przewidującym, mógł to zaproponować... o nie zadbała o to wtedy kiedy powinna.
Niby dyskusja jest już ogólna, ale na miejscu Hussy, bardzo bym odbierała te wpisy. . .
Jeśli ktoś pisze, że czegoś nie kieruje do Hussy no to dlaczego zakładać, że tak nie jest? Jesteśmy forum i wiadomo, że tu często wątki zbaczają na tor ogólny.
Bo ogólnie to co można napisać- że lepiej mieć pracę niż nie mieć, że lepiej mieć szczęśliwe małżeństwo niż się rozwodzić? Tego chyba nikt nie kwestionuje.