Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Azja, trzeba mieć tylko szczescie ze znalezieniem miejsca :wink:
    Ale masz racje, zaczynanie przygody przedszkolnej nie we wrześniu jest dla dziecka na pewno mniejszym stresem.
    Wojtek swoją przygodę zaczął w lutym i przynajmniej uniknęliśmy histerycznego płaczu zespolowego.
    Co niestety nie zmienia faktu, ze swoje przeplakal,niestety....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Jah wpadła i idealnie podsumowała to, co ja próbowałam nieporadnie wyrazić przez ostatnie dwie strony :tongue::wink::wink::wink:


    _azja_: chocby do poskarzenia się w momencie pojscia do przedszkola.


    No my Nince wpoiliśmy, że jak jej ktoś robi krzywdę/bije/popycha etc to żeby zawsze przychodziła do nas/cioci/pani i mówiła.
    I się okazuje, że koziucha skarży jak nie wiem. Co chwilę do pani biegnie i mówi, że Oskar to, a Franek tamto, a Maksiu jeszcze coś innego.
    I teraz ją tego oduczamy, bo przecież takiej skarżypyty nikt lubiał nie będzie co nie ?
    A z drugiej strony to jedyny sposób w jaki ona sobie radzi, bo ani popychać nie umie, ani bić ani nic :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Jaheira: Winni, ale nikt Ci nie broni sie rozpisywać... Jakos tylko mam wrażenie, ze wg. Ciebie rodzice, których dzieci płaczą przy rozstaniu to bezduszni sadyści.
    Po pierwsze, weź pod uwagę, ze nie we wszystkich przedszkolach jest cos takiego jak dni adaptacyjne.
    Po drugie, w niektórych dni adaptacyjne są w czerwcu- zupełnie bez sensu, skoro dzieci zaczynaja naukę we wrześniu.
    Po trzecie, dzieci do przedszkola zazwyczaj chodzą ze względu na to, ze ich rodzice prowadzą życie zawodowe a w związku z tym nie mogą przebywać z dzieckiem tak długo w przedszkolu, jakby sobie tego życzyli.
    Po czwarte, mozna tłumaczyć, byc obok, przytulać itp., ale niestety jest cos takiego jak "psychologia tłumu". Ta gromada placzacych dzieci w większości nie płacze dlatego, ze jest im zle. Płaczą, bo płacze Zuzia, Julka, Franek i Janek. Dzieciom zwyczajnie sie te emocje udzielają.
    Po piąte, nad czym ubolewam najbardziej, kocham moje dzieci ponad życie, wskoczylabym za nimi w ogień, ale choćbym nie wiem jak sie starała nie uchronię ich przed przed przezywaniem stresu.


    No i właśnie dlatego nie będę się rozpisywać co zastosowałam u siebie :wink:
    --
  1.  permalink
    TEORKA: A z drugiej strony to jedyny sposób w jaki ona sobie radzi, bo ani popychać nie umie, ani bić ani nic

    Spoko, poradzi sobie bez bicia i popychania ;)
    MOja Hania nigdy nikogo nie uderzyła, a w grupie zawsze sobie radziła. Tyle tylko,ze teraz w I kl trzyma się wyłącznie z chłopakami, z koleżankami z klasy ( ma ich tylko 5)kontaktów towarzyskich nie utrzymuje. Nie przepada za nimi, wiec tez jej nie namawiam. Ostatnio przyniosła zaproszenie od jednej z nich na urodziny organizowane w sali zabaw, wiec myslałam,że ją to skusi. Ale zaproszenie wyrzuciła do kosza.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    szczypta_chilli: Spoko, poradzi sobie bez bicia i popychania ;)


    Wiesz Twoja Hania [z tego co piszesz] jest raczej mocno przebojową dziewczynką.
    Ninka nie. Ona tak raczej z boku, z dystansem, z nieśmiałością.
    Więc obawiam się, że albo będzie zawsze skarżyć albo nie wiem co :wink:
    --
  2.  permalink
    Jest przebojowa, ale w środowisku, które zna. Wsród obcych bywa niesmiała i wycofana
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    E no to w sumie Ninka też.
    Dajesz nadzieję Szczypto :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    a mi sie to najbardziej "podoba" - najpierw sie uczy skarzyc, a potem sie tego skarzenia oducza i takim oto sposobem robi sie dziecku wode z mozgu.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Jaheira: Po trzecie, dzieci do przedszkola zazwyczaj chodzą ze względu na to, ze ich rodzice prowadzą życie zawodowe a w związku z tym nie mogą przebywać z dzieckiem tak długo w przedszkolu, jakby sobie tego życzyli.

    Odnośnie tego tylko napiszę. Ja to rozwiązałam tak, Ża Adaś poszedł do żłobka od maja, a ja do pracy od czerwca, miałam więc czas na jego adaptację będąc jeszcze na urlopie.
    --
  3.  permalink
    Wydaje mi sie,ze warto jej tłumaczyc,ze ma skarżyć wtedy, gdy jej sie dzieje krzywda. Za któryms razem zrozumie.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    No ale Ewa ja jej nie uczyłam skarżenia sensu stricte tylko mówienia komuś dorosłemu, jeśli jej ktoś inny krzywdę robi.
    Bo nie chciałam mieć dziecka, które inne popycha, bije, sypie piaskiem etc
    Nie lubię takich dzieci i swojemu nigdy na takie coś bym nie pozwoliła.
    Więc uczyłam inaczej.
    A skąd miałam wiedzieć, że to u niej pójdzie w skrajność taką i że będzie z każdą pierdołą leciała do pani ?
    No więc teraz jej tłumaczę, żeby pani mówiła ale nie o każdej jednej głupocie, typu że "Maks ją nauczył mówić kulwa maciek", "Ksawery nie umył lącek w ubikacji" tylko jeśli ktoś jej krzywdę robi.
    Bije, popycha, ciągnie za włosy itp.
    W sensie chce jej rozgraniczyć rzeczy, które nie powinny jej "obchodzić" [jak te nieumyte rączki] oraz te, których należy się wystrzegać [przemoc].

    Chodziło mi o takie "dobre" skarżenie, a nie o nadgorliwość w tym temacie :wink:
    --
  4.  permalink
    Ewa, ja myslę,że takie sytuacje wynikają z tego,ze nam dorosłym wydaje sie,ze dziecko pójdzie na skargę wtedy, gdy np Krzysio czy Kasia naparza go po głowie. A dzieciak leci w kazdej sytuacji, która wydaje mu się nieprawidłowa- a to kolega z nosie dłubie, a to kolezanka misia odłozyła nie na tą półkę...
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    O właśnie dokładnie o to mi chodziło Szczypto, tylko jak zwykle nie doprecyzowałam :wink:
    --
  5.  permalink
    szczypta_chilli: ze ma skarżyć wtedy, gdy jej sie dzieje krzywda. Za któryms razem zrozumie.

    ja to Ewie tłumaczę tak, że jeśli potrzebuje pomocy, bo nie wie co zrobić, to niech poprosi.
    TEORKA: Ninka nie. Ona tak raczej z boku, z dystansem, z nieśmiałością.
    Więc obawiam się, że albo będzie zawsze skarżyć albo nie wiem co :wink:

    Teo, Ewunia jest podobna- w nieznanym miejscu, wśród obcych- cicha i na uboczu. Nie uderzy, nie popchnie, nie szarpnie i nie potrafi zrozumieć, dlaczego inne dzieci tak robią. Ale nie biegnie do mnie z każdym problemem (na placu zabaw czy na sali zabaw)- widzę, że najpierw mówi, że coś jej się nie podoba (w stylu "nie popychaj mnie, bo to mnie boli") i o dziwo w 85% przypadków działa. A jak delikwent jakiś wyjątkowo upierdliwy i niereformowalny, to zwykle odchodzi.
    I np rok temu dawała sobie wyrywać zabawki, popychać się i tylko płakała, tak teraz sobie radzi.
    Więc nie panikuj- Twoja Ninka też się nauczy co robić, żeby przetrwać w dżungli :wink:
    --
  6.  permalink
    Ja mysle,ze to skarżenie wynika z nieodpartej chęci podzielenia się wiadomoscią z kims dorosłym, kiedy mamy nie ma obok :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    pewnie tak, ale jak widze niektore skarzypyty...
    -- ;
  7.  permalink
    wiesz, ja wolałabym,żeby moje było skarżypytą niz osłem ofiarnym.
    Poza tym z tego chyba sie wyrasta ;)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    szczypta_chilli: wiesz, ja wolałabym,żeby moje było skarżypytą niz osłem ofiarnym.

    to na pewno
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Jeżeli chodzi o godziny odbierania dzieci, to u nas widzę, że często to dziadkowie przychodzą po dzieci w okolicach 13-14, gdy rodzice są w pracy.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 14th 2014 zmieniony
     permalink
    No wlasnie dziadkowie-u nas brak (tzn jednych brak, a drudzy di 19tej w pracy) Widze, ze Wy tez kolo 15 odbieracie. Coz, no to musi moj pomysl na biznes wypalic po prostu;) wtedy bede dzieci odbierac o 15 :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Frances, z tymi państwowymi to jest różnie - u nas był tydzień adaptacji, zaczynaliśmy od dwóch godzin, rodzice mogli byc z dziećmi. Jeśli chodzi o odbieranie to jak byliśmy na "druga zmianę" raz to po 16 była z 10 dzieci, czyli ponad połowa grupy. Ja chwilowo odbieram Krasnala po 14, jak zacznę pracę (też na część etatu) to około 15, więc wiele to nie zmieni.

    A co do dzieci takich wrażliwszych, delikatnych... Krasnal był taki, a teraz niestety w przedszkolu nauczył się i popychać i dziabnąć i mocno walczyć o swoje. Ale w sumie to się cieszę, bo był taką pierdółką, co to dziecko podleciało do niego na placu zabaw i zabierało mu JEGO zabawkę, a on oddawał i płakał. A teraz walczy o swoje rowno.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Frag ale w zlobkach jest inaczej a wy chodzicie do żłobka nie przedszkola. W przedszkolu adaptacja to dwa dni w sierpniu. A potem papa i rodzic tylko decyduje o które dbierze dziecko.tak jest w przedszkolach ktore znam i moi znajomi.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    ja zawsze mowie - jak cie ktos uderzy - oddaj. ale sam pierwszy nie zaczepiaj.
    szczerze mowiac - wiadomo, ze w doroslym zyciu nikt sie na ciebie z rekami nie rzuca, tylko raczej sie pyskuje - ale gdyby ktos chcial naruszyc moja cielesnosc i sfere osobista w sensie ze uderzyc to bym oddala. nie ze bym skarzyla (nie wiem komu zreszta), dzwonila od razu na policje, prosila i tlumaczyla, albo jeszcze nadstawila drugi policzek - po porstu bym oddala. nie, nie mam w zwyczaju bicia jak mi sie cos nie spodoba;-P ale jakby ktos mnie uderzyl to bym oddala. choc taka sytuacja w zyciu doroslym jest raczej malo realna. w moim oczyiwscie przypadku.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Hmm, nie wiem Asia, bo przedszkole jest w tym samym budynku i dzieci tak samo przychodziły z rodzicami i wychodziły z nimi po paru godzinach - z wielkości "maluchów" domyślam się, że to tylko w młodszych grupach tak było.

    Treść doklejona: 14.11.14 17:00
    A jeszcze żeby było śmieszniej - w prywatnym przedszkolu/żłobku nie było żadnej adaptacji...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeNov 14th 2014
     permalink
    Pprzekonamy sie we wresniu :) wy i my tez do przedszkola idziemy ;)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    I my i znow bedzie kombinowaniebjak sie dostac a przeciez rekrutacja juz za chwile.

    Ja swoich odbieram chwile przed 16 tylko ze fran siedzi od 10 a fel od 8.30. Pewnie ze moglabym ich odbierac wczesniej tylko po co, skoro tsm sie swietnie bawia a mnie beda blagac o bajke..
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    O o kombinowaniu przed rekeutacja chetnue poczytam, bo i nas to nie ominie (kombinowanie:wink:)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    Nie wiem czy się da - przynajmniej w Warszawie wszystko w systemie, punkty naliczane w zależności od odpowiedzi i tyle. Na wszystko trzeba mieć pokrycie, więc kombinować się nie da. U nas niby więcej punktów, bo chłopcy razem startują, ale cholera wie jak to będzie.

    A dziewczyny, jak to jest - czy jak dziecko jest już w państwowym żłobku to z automatu przechodzi do przedszkola, czy może się okazać, że nas nie przyjmą? Żłobek i przedszkole jest w tym samym miejscu, ale dyrekcja inna.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    FRag moim zdaniem nie ma takiego automatu.

    My niby juz wielodzietni i z rodznstwem a jednak wszystkie dzieci z gminy wejda przed franiem, wiec albo trzeba bedie zmienic gmine albo znow bedzie stres i odwolania

    Treść doklejona: 16.11.14 22:31
    No i jak to chlopcy razem startuja? Gdzie idzie olaf? Czy kras dostanie punktyvw przedkolu za gugiego w zlobku?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Asia/Czerwinka - własnie sprawdziłam na stronie tego naszego przedszkola i faktycznie nic mi się nie porąbało, dla najmłodszej grupy jest adaptacja jak dla żłobkowiczów.

    mkd: No i jak to chlopcy razem startuja? Gdzie idzie olaf? Czy kras dostanie punktyvw przedkolu za gugiego w zlobku?


    Chłopcy razem, bo jak Olaf się urodził to już go zapisałam, tylko jak się okazało żłobek, do którego dostał się Krasnal ma grupy od 1 roku życia, więc Gugiego dopiero miesiąc temu mogli przyjać, ale wiadomo - środek roku, więc szanse marne. Także raczej przyszły wrzesień...

    Co do punktów to wiem, że Gugi ma dodatkowych 6 po Krasnalu, ale nie wiem, czy Krasnal nadal będzie miał te punkty po Gugim...

    Chyba mamy marną szansę - tylko 20 punktów :((( TUTAJ są kryteria. Ale sprawdziłam teraz wolne miejsca w czterolatkach. Co prawda nie ma wolnego miejsca w tym naszym przedszkolu, ale są wolne w innych, kilka kojarzę i też nie są złe...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    u mnie bardzo podobna sytuacja co u TEO Milusia tylko przy mnie zamienia się w rozhisteryzowaną małą wariatkę:D:D:D dopóki ja nie pocałuje miejsca stłuczenia to tak się drze jak by co najmniej miała połamane kości a całus leczy w 100% przy innych otrzepie się i idzie dalej
    -
    i z adaptacją było tak samo M jest bardzo kumata rozgadana więc wcześniej jej opowiadałam jak to jest w przedszkolu jej o 15 miesięcy starsza przyjaciółka:wink: też jej opowiadała że mama ją zaprowadza że ona się tam świetnie bawi a potem mama po nią przychodzi...
    i u nas w sumie były 3 dni płaczu tzn tylko takiego żalu przy rozstaniu bo za drzwiami radziła sobie już świetnie nie robiła wspominek nie popłakiwała panią że chce do mnie.. ze dwa razy zdarzyło się że popłakała się na mój widok jak po nią przyjechałam
    -
    prowadzić chcę ją jak najdłużej ja bo jak będę w szpitalu i po to M będzie musiała jeździć na 6-30 i być tam do co najmniej 16 więc puki mogę to jeździmy na 8 i odbieram ją po 15 teraz chyba powili do 16 wydłużę.. żeby się przyzwyczaiła
    -
    Teo a co do pamięci z tak wczesnego okresu to ja mam też reset tak do 4-5 ud nic nie pamiętam a i później bardzo wybiórczo:D:D:D
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    6.30? O kurde to jeszcze noc, no ale to przeciez chwila. Ja mam nadzieje ze na ooczatku kam bedzie wozil obu a ja bede ichvtylko odbierac, bo jak mam oakowac noworodka tylko po to by przejechac 1km to mi sie odechciewa. Najbardziej boje sie tego czasu miedy swietami, ale na szczescie moja mama ma do odebrania sporo urlopu i juz powiedziala z moze zabrac chlopakow do siebie na zimowisko, oby tylko byl snieg
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    U nas sporo dzieciaczków jest od 6.30, bo rodzice na 7-7.30 do pracy - ja też będę na 7.30 jeździć. Za to wcześniej się odbiera.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, a tak jeszcze z tym przedszkolem - czytam na necie, że sa wolne miejsca w grupach czterolatków, pięciolatków i sześciolatków. A trzylatki to jeszcze żłobek? Zawsze mam z tym problem, wiem, że to typowo blondyńskie, ale nie kumam tego. No bo jakby nie patrzeć Krasnal ma niecałe trzy lata (czyli dwa), a jest w najstarszej, żłobkowej grupie...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Hmm, czyli jak? Jak Krasnal jest 2012 to w przyszłym bedzie w trzylatkach? Ale trzylatki to żłobek jeszcze...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    _Fragile_: Ale trzylatki to żłobek jeszcze...

    nie to już przedszkolaki pełną gębą;)
    -
    no 6-30 to wcześnie ale mama moja jeździ na 7-30 do pracy mój mąż ogólnie różnie Milka pewnie będzie raz ok 6-30 nieraz o 7... mieszkamy pod Wrocławiem więc dojazdy wszędzie zajmują dużo czasu
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    kasiakuzniki: nie to już przedszkolaki pełną gębą;)


    Aa, ok, czyli on po prostu idzie do grupy czterolatków? Bo widze, że "młodszych" grup nie ma. No Krasnal też od 7, bo teraz maż go odwozi, a ja też będe na 7 zawozić :)
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Frag, jak jest z 2012, to w przyszłym roku będzie w 3 latkach. Jeżeli jest z początku roku moze sie zdarzyć, ze jeżeli w przedszkolu będzie wiecej takich dzieci, zrobią grupę starszych trzylatków albo połączą grupę takich maluchów z czterolatkami, które nie chodziły do żłobka ani przedszkola. W naszym przedszkolu robią wg pierwszej opcji, a w innym w dzielnicy - stosują drugą. Dyrekcja tłumaczy to tym, że panie są w stanie wtedy lepiej dostosować program do umiejętności i potrzeb dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    A ja chciałam jeszcze słowo a'propo tego płaczu i przed nim chronienia.
    Otóż nasza od dawna już niepłacząca Ninka dostała w piątek takiej turbo histerii, że jej panie uspokoić nie mogły.
    Gdyż albowiem do przedszkola, jak co piątek [szczerze powiem, że nie wiedziałam a się troszkę po nią spóźniłam] przybył KSIĄDZ, aby z dziećmi religię poprowadzić.
    No i dziecko dostało spazmów wyglądając [z opowieści cioci Basi] niczym ten opętany chłopczyk z filmu Omen :shocked:
    Jak ją z przedszkola zabrałam to jeszcze przez dobrą godzinę jej ciałem wstrząsały spazmy i łkanie.
    [Przeszło mi przez myśl, żeby ją jeszcze raz może ochrzcić, razem z bratem ? :crazy:]
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Frag Krasnal bedzie szedl do trzylatkow. Wiem ze dk waszego przedszkola ciezko sie dostac i wiele 'samotnych matek' startuje no bo jednak warunki sa tam super. Ja raz bylam poogladac sobie i pomoc kuchenna na mnie nakrzyczala na korytarzu i sie zrazilam:bigsmile:

    Janek chodzi do 384 i jestesmy bardzo zadowoleni. To jest kameralne przedszkole i wszyscy sa bardzo mili.

    W przyszym roku na Goclawiu bedzie sporo miejsc bo w naszym przedszkolu rusza 2 grupy i przy gimnazjum nad Balatonem tez chyba trzylatki beda, wiec to juz z 50 miejsc wiecej niz w tym roku.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Rocznikami to idzie.niestety.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014 zmieniony
     permalink
    agigi: jeżeli w przedszkolu będzie wiecej takich dzieci, zrobią grupę starszych trzylatków albo połączą grupę takich maluchów z czterolatkami


    Ooo, to ma sens. Bo z tego co widziałam na stronie całej dzielnicy w to w ogóle nie ma trzylatków...

    Igni, dobrze, że mówisz - to Jankowe tez niedaleko nas w sumie :) Kurka, super by było, gdyby chodził tam, gdzie teraz (tylko do przedszkola), ale jak nie da rady to trudno, gdzieś indziej pójdzie.

    TEORKA: jak co piątek [szczerze powiem, że nie wiedziałam a się troszkę po nią spóźniłam] przybył KSIĄDZ, aby z dziećmi religię poprowadzić


    A to "tylko" ksiądz - co będzie jak Mikołaj przyjdzie z worem? :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    _Fragile_: co będzie jak Mikołaj przyjdzie z worem? :crazy:


    O w dupkę, nie pomyślałam o tym !
    Muszę jej chyba zacząć na necie zdjęcia pokazywać, żeby się oswoić zdążyła :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Ja już zaczęłam i mówię, że bedzie Mikołaj w przedszkolu, że jest wielki, ma duży brzuszek i się głośno smieje. Ale będzie numer jak przyjdzie mały, chudy i super cichy Mikołaj ;)
    --
  8.  permalink
    _Fragile_: ędzie numer jak przyjdzie mały, chudy i super cichy Mikołaj ;)

    poprosisz ciocie, żeby szybko go wypchały watą i luz- łatwiej tak, niż w drugą stronę :tooth:
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Ja ze zlobka mam zdjecia jak siedzę zaplakana na kolanach Mikołaja. Panika w oczach:bigsmile:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Igni - ja mam identyczne, mega strach. A potem przyszedł jeden do domu i już tego się nie bałam ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    TEORKA: Gdyż albowiem do przedszkola, jak co piątek [szczerze powiem, że nie wiedziałam a się troszkę po nią spóźniłam] przybył KSIĄDZ, aby z dziećmi religię poprowadzić.

    o mamo biedna Ninka ale ciekawe czemu aż tak złe zrobił na niej wrażenie może samo to że to był osobnik płci męskiej...
    Milka tak nie panikuje na widok nowych osób ale nigdy nie wiadomo jakie wrażenie wywarł na Ninie może ją czymś przestraszył...
    bo przecież kumata dziewczynka więc wytłumaczyć by sobie dała coś musiało ją seryjnie przestraszyć
    -
    no Milka ogląda nieraz sobie zdjęcia i wspomina Mikołaja z tamtego roku więc mam nadzieję że w tym się bać nie będzie jak na nazie nie może się doczekać ale okaże się bliżej 6.12:D:D:D
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Trzeci dzien adaptacji. Chyba najgorszy:( niby uczestniczyl w zajeciach gimnastycznych, trochę bawil się z dziecmi w gotowanie, ale dzisiaj to już zupelnie jest do mnie przyklejony, marudny, rozdrazniony. Po co ja tu jestem...:((( skoro on i tak jojczy o wszystko i ciągle tylko "dooooom". W dodatku jak ktos go lekko zlapie za rękaw albo pacnie ręką to już wielki wrzask. No i walka o każdą zabawkę...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Ech, nawet nie wiem Azja jak Cię pocieszyć - ale to wszystko naprawdę minie i to dosyć szybko.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.